|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nikt sikający na stojąco
Dołączył: 07 Lis 2005 Posty: 7296 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 478 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z samego dna
|
Wysłany: Wto 13:26, 24 Sie 2010 Temat postu: Wysypisko |
|
|
Składowisko odpadów czyli Wysypisko.
Miejsce, gdzie składuje się odpadki, rzeczy zniszczone, uszkodzone nie-do-naprawienia lub za stare. Te które tam pozostają, przeszły już przez etap odzyskiwania surowców i można z czystym sumieniem stwierdzić, iż nie są już nikomu potrzebne. Kiedyś tam, były potrzebne, ba, nawet pożądane. Teraz pozbyto się ich. Śmieci - można by rzec historia bytu innych. Bo za stare, bo nie wypada, bo zniszczone, bo nie warto już…, bo obciach, bo siara, bo itede, bo itepe.
Zatem: Pokaż mi Twoje śmieci, a powiem Ci kim jesteś.
PS Jak już będziecie robić te porządki, to mnie zamiećcie na osobną stertę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 14:36, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
E tam. Ja zauwazylem ze w ramach mody na oldskul produkuje sie smieci fabrycznie nowe, z metka, opakowaniem i instrukcja obslugi (ktora moim zdaniem powinna zaczynac sie od "przed uzyciem wyrzucic")
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 16:09, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
W wiadrze z bieżącymi śmieciochami głównie resztki jedzeniowe- obierki ziemniaczane i ogórczane, kość ze skrzydła indyka oraz papierki i opakowania: po batoniku Pawelek, po opakowaniu fantazji i monte oraz stara ścierka do ścierania kurzy, jedna skarpetka na oko z dziurą- ale nie będę grzebać. Obok do odstawienia przy kontenerze sześć pustyk butelek po Żywym. Obok karton z plastikami: po wodzie mineralnej, po coli zero, kartony po soku z zurawin i pomarańczowym oraz mięta -limonka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 17:10, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, co mówią o mnie moje śmieci.
Na pewno dużo produkuję (tych codziennych, odpadkowych) - średnio jedno wiaderko 50 l dziennie.
Dużo chomikuję, bo lubię. I w myśl zasady "przyda się". Strych jest pełen niespełnionych desek, szuflad po starej lodówce, oczekujących na zapełnienie toreb i pudełek, misek, farb, klejów, mydelniczek, popielniczek, wszelakich porcelanowo-szklano-kryształowych skorup oraz ciuchów, którym już dawno wieczne odpoczywanie, a rozstać się żal...
Staram się natomiast ograniczać śmieci "sentymentalne" - pisma, listy, pocztówki, drobiazgi sprzed lat kilku czy kilkunastu, które przypominają mi o różnych osobach, co męczy mnie, przygnębia i wybija z rytmu zapominania. |
|
Powrót do góry |
|
|
Mati. criatura na końcu czasu
Dołączył: 16 Cze 2008 Posty: 8185 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1207 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:03, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Nikt napisał: | Składowisko odpadów czyli Wysypisko.
Miejsce, gdzie składuje się odpadki, rzeczy zniszczone, uszkodzone nie-do-naprawienia lub za stare. Te które tam pozostają, przeszły już przez etap odzyskiwania surowców i można z czystym sumieniem stwierdzić, iż nie są już nikomu potrzebne. |
Uszkodzone nie-do-naprawienia: obierki, skórki
Za stare: puste flaszki
Nikomu nie potrzebne: foliaty
he he.. nikomu niepotrzebne a jednak ciągle 'w cenie'.
Zgniatam plastiki i puszki, segreguję śmieci, nie gromadzę, nie zbieram (za wyjątkiem kilku wyjątkowych pamiątek), co niepotrzebne to PCK i Dom Samotnej Matki.
Z czystym sumieniem to mogłabym zafundować sobie odzyskiwanie z odpadów.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 20:08, 24 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Z dzisiaj?
Niech no spojrzę...
opakowanie po mięsie, papier po maśle, słoik z bliżej niezidentyfikowaną mazią , papierki po Krówkach i czekoladzie, kartonik po kaszy i ogryzki. |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 6:47, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: | Obok karton z plastikami: po wodzie mineralnej, po coli zero, kartony po soku z zurawin i pomarańczowym oraz mięta -limonka. |
kartony po sokach - to nie jest PET, w srodku jest metalowo, z zewnatrz papierowo... do ktorego pojemnika nalezy to odsegregowywac?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 7:36, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
zalezy od firmy zbierajacej
u mnie poprzednia firma zbierala tetrapaki w worki z metalem, aktualna w worki z papierem.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Śro 8:39, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mamy właśnie akcję zwalniania domu do sprzedaży pewnej pani z problemami, która, niestety, należy do rodziny. Trzeba był o podstawić cztery kontenery na śmieci, a teraz zacznie się łamanie głowy jak dziewczynę z dzieckiem (prawie dorosłym) i kotem upchnąć w dwóch pokoikach, zakładając, że wszystko co pozostało zamierza zabrać ze sobą. W kontenery poszło: szafki, butelki, słoiki, łóżko! solaryjne, ramy, pędzle, bibeloty i nie wiem co jeszcze, bo starałam się trzymać z boku. Mój mąż z tego wszystkiego wpadł do naszej piwnicy i powyrzucał: karnisze, wykładziny, stare buty, dziecięce rowerki, hulajnogę, itp. Mam problem, bo przywiązuję się emocjonalnie do mebli, a te, które mam są nieustawne, niewygodne, zniszczone, wysiedziane. Co robić? Wywalić tak całkiem (zniszczenie nie jest równomierne), odnawiać w zakładzie? oddać potrzebującym? Ooo, w okolicy jest noclegownia, ale oni ich nie uszanują , pijusy jedne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 15:16, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
O kuzwa, ile ja coli pije
SZLABAN!!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 18:26, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
...Na pewno dużo produkuję (tych codziennych, odpadkowych) - średnio jedno wiaderko 50 l dziennie. ...
| .
Animo > Średnie wiadro na 10, góra 12 l.. więc takie 50-litrowe, to byłby nielichy gigant, chyba nie mieszczacy się w kuchni
W kwestii smieci.. ilość opakowań po przeróżnych artykułach rośnie w zastraszającym tempie. Kilka lat temu wiadro ( takie 10 l ) wystarczało srednio na trzy dni, teraz z trudem wystarcza na dwa. Producenci pakuja absolutnie wszystko.. czesto - w moim odczuciu - kompletnie niepotrzebnie. Bo po co do cholery pudło z twardego plastiku o wymiarach 20 na 15 cm służace za opakowanie do pendriva ?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Nie 18:45, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | Seeni napisał: | Obok karton z plastikami: po wodzie mineralnej, po coli zero, kartony po soku z zurawin i pomarańczowym oraz mięta -limonka. |
kartony po sokach - to nie jest PET, w srodku jest metalowo, z zewnatrz papierowo... do ktorego pojemnika nalezy to odsegregowywac? |
Ja to segreguję tylko w domu. Do śmieci wyrzucam osobno tylko butelki, bo mamy specjalistyczny pojemnik tylko na szkło i makulaturę. Te plastiki stoją w kartonie bo się zwyczajnie nie mieszczą w kuble na śmieci.
Jestem typem wyrzucacza. Wywalam jak leci, niczego nie chomikuję. Nie trzymam listów, pamiątek z wakacji ( zasadniczo z wakacji przywozę tylko miejscowe żarcie i alkohol i spozywam w krótkim czasie), ciuchów starszych niż 5-letnie ( z wyjątkiem butów)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 19:06, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Moje wiaderko ma 40 cm wysokości i niemożliwe, aby mieściło tylko 10 czy 12 litrów. Zostało opróżnione dzisiaj w godzinach przedpołudniowych i po czynnościach związanych z przygotowaniem obiadu, po zjedzeniu lodów, wypiciu soku, wyrzuceniu opakowania po ciastkach - znów jest pełne. Nie wyobrażam sobie wyrzucania śmieci co 2-3 dni, musiałabym te śmieci chyba prasować (uprzedzając podejrzenia - zgniatam wyrzucane opakowania). |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 19:19, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
w tej sytuacji Twoje wiadro ma ok 25 l ( 4 dm * 1,4 dm^2 * 3,14) .
Nie zmienia to faktu , że ilość bezsensownych opakowań jest porażająca.. szcególnie tych z Twardego plastiku i kartonów.
EDIT: zapomniałem dodać, ze funkcjonuje u nas dośc restrykcyjna segregacja smieci ( skądinąd pomyślana bardzo madrze - śmieci segregowane odbierane sa za friko - niesegregowane kosztują naprawdę sporo ).. trzeba jesze doliczyć trzy-cztery duże wory miesięcznie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 19:30, 29 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
U nas funkcjonuje zsyp, który jak wiadomo, jest wszystkochłonny.
Oczywiście, kilkadziesiąt kroków za blokami stoją jakieś zróżnicowane pojemniki na odpady ale, jak się zorientowałam, korzystający z nich podchodzą do sprawy raczej niefrasobliwe wrzucając jak popadnie, a i śmieciarka ładuje chyba wszystko "jak leci". Segregowanie jest zatem pozbawione większego sensu. |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 7:59, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie podobnie jak u nudziarza. Worki na smieci - po jednym kolorze na dwa tygodnie gratis, jak sie chce dodatkowe to trzeba sobie kupic (w kilku sklepach maja dostepne) (kazdy kolor worka to odpady innego rodzaju).
Przy czym worki na smieci segregowane ( w kolorach zielonym, niebieskim, zoltym i czerwonym) sa po 2 zl, a w kolorze czarnym (niesegregowane odpady) po 8 zl.
Najwiecej schodzi plastikow.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 8:10, 30 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
W wieżowcach segregacja prawie nie istnieje, chyba że ktoś ma ochotę biegać poza osiedle z workami, a przy kontenerach segregacja zajmują się wyspecjalizowane grupy, niektóre bardzo sprawne, niektóre na cóż rozszerzają terytorium śmietników na obszar okolicznych chodników i trawników.
Ciekawa sprawa jet z odpadami większego rozmiaru znajdującymi się w rzece, nikt się do nich nie przyznaje, ani Zarząd jakiś tam co znajduje się dla nas w Poznaniu, ani miasto które jest właścicielem nabrzeża .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|