Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

UFO , Piramidy , Nostradamus , Yeti , Atlantyda ...
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 30, 31, 32  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:11, 29 Sie 2011    Temat postu:

Trochę poszperałem i znalazłem coś takiego:

Gheorghita affirms that the alloy is composed of 12 different elements, of which he has succeeded to establish also the volumetric percentage of the aluminum (89%). He identified the presence of Copper (6,2%), silicon (2,84%),zinc (1,81%), lead (0,41%), pond (0,33%), zirconium(0,2%), cadmium (0,11%), nickel (0,0024%), cobalt (0,0023%), bismuth (0,0003%), silver (0,0002%), and gallium (in trace amounts).



Read more: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:21, 29 Sie 2011    Temat postu:

To są pierwiastki znajdujące się na Ziemi i nic dziwnego w tym nie ma. Gdyby były stopy, lub związki z pierwiastkami nietrwałymi, albo nieznanymi, to co innego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:26, 29 Sie 2011    Temat postu:

Nie jestem specem od metalurgii ale na pierwszy rzut oka nic nie wskazuje na to, żeby to było coś nadzwyczajnego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:31, 29 Sie 2011    Temat postu:

Jasne, że to nic nadzwyczajnego i wszystko na to wskazuje, że to fałszywka. Ktoś szuka rozgłosu. W historii wiele razy tak było, a najwięcej w archeologii. Nie mówię o "Zakazanej archeologii" bo to kpina. Ale głośno było o słynnym oszustwie człowieka z z Piltdown.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:35, 29 Sie 2011    Temat postu:

Historia "człowieka z Piltdown" przyniosła też ten pozytywny efekt, że naukowcy teraz przynajmniej się starają bardziej sceptycznie odnosić się do różnych rewelacji. Co nie znaczy, że nie zdarza im się w wyścigu po sławę i pieniądze ogłaszać w mediach niesprawdzone informacje, wyniki doświadczeń, których nikt (ani Nikt) nie potrafi powtórzyć, błędne wnioski ze statystyk itd.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 22:39, 29 Sie 2011    Temat postu:

Dzisiaj takie oszustwa się nie zdarzają, bo mamy metody naukowe. Następnie wszelkie odkrycia muszą być powtórzone przez inne jednostki badawcze i wówczas mogę być uznane za prawdziwe.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:14, 29 Sie 2011    Temat postu:

Najzabawniejsze jest to, że już dawno - bo około 10 lat temu wyjaśniono oszustwo z kamieniami z Ica, a na forach i w różnych nawiedzonych czasopismach temat jest dalej wałkowany. Dokładnie to samo dzieje się ze słynnymi mitami Dogonów, które w chwili, gdy przeczytałem o tym po raz pierwszy w czasopiśmie Science, wywołały "gęsią skórkę". Autor tego oszustwa, antropolog Marcel Griaule przyznał się wreszcie do tego, że sam wymyślił całą historię w 1965 roku i przekazał autorowi książki "The Syrius Mystery” wydanej w połowie lat siedemdzisiątych. Gdy zajrzeć teraz na fora poświęcone ezoteryce itp. "ciekawostkom", okazuje się, że mit dalej żyje, ma się dobrze i podnieca całe rzesze tych, dla których to jest znacznie ciekawsze, aniżeli prawdziwe odkrycia - choćby z archeologii, paleontologii itd.
Kiedyś napisałem spory artykuł na temat tego typu sensacji jak mit o Dogonach oraz o dyskusjach jakie wywołują hasła: Atlantyda, Mu i Lemuria. Przygotowując artykuł odsiedziałem w bibliotekach mnóstwo godzin i rozmawiałem z kilkoma naukowcami żeby nie popełnić gafy i pisać wyłącznie o faktach. Umieściłem "namiary" do materiałów z 1955 roku, w których UNESCO wydało wykaz 78 tematów, które "należy rozpatrywać z najwyższą ostrożnością"... Na bodajże pozycji 18-tej znalazł się temat: "zaginione kontynenty Mu i Atlantyda". Od tego czasu, ze względu na komercyjne powodzenie odkrywania "nowych" zaginionych kontynentów ich liczba wzrosła niezmiernie ostatnio - kilka dni temu znalezione zostało nowe miejsce, gdzie była Atlantyda. Wszystko z powołaniem się na nazwiska naukowców, których trudno byłoby znaleźć w składach osobowych jakiejkolwiek uczelni na świecie. Od ponad 2000 lat, kiedy powstały Timaios i Kritias, na świecie napisanych zostało ponad 25 000 tomów w tym wiele o objętości ponad 500 stron. Ktoś obliczył, że ilość stron opisujących Atlantydę jest 100 000 000 razy większa aniżeli ilość stron jakie obejmuje Timaios i Kritias.
W 1926 roku została wydana bibliografia literatury „atlantologicznej” autorstwa J. Gattefose i W. Roux pod tytułem „Bibliographie de l”Atlantide”. Z tego co pamiętam, wymienionych jest tam ponad 900 pozycji literatury na temat Atlantydy, z tego większość autorstwa ludzi określanych jako naukowcy.

Absurdalność przeciwstawiania FAKTOM fantazji podawanych w pseudonaukowym żargonie i z powoływaniem się na naukowców nie istniejących lub dawno zmarłych, a więc nie mogących zaprzeczyć głupotom im przypisywanym, nadal jednak ma sporą grupę wyznawców. Cóż - widocznie taka jest natura ludzka, że przyjemność ze słuchania bajek w dzieciństwie, pozostaje w czasem sporym stopniu w dorosłym życiu.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Pon 23:17, 29 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 23:25, 29 Sie 2011    Temat postu:

W2 napisał:
Dzisiaj takie oszustwa się nie zdarzają, bo mamy metody naukowe. Następnie wszelkie odkrycia muszą być powtórzone przez inne jednostki badawcze i wówczas mogę być uznane za prawdziwe.


Masz rację - choćby hałasliwa informacja z przed kilku lat, kiedy dwóch anglików ogłosiło, że przeprowadzili zimną syntezę. Żadna z prób przeprowadzonych w innych laboratoriach według opisu 'metody" anglików, nawet w przybliżeniu nie potwierdziła odkrycia. To samo dotyczyło francuskiej pani genetyk, która ODKRYŁA szokujące zjawisko przenoszenia cech genetycznych w określonych warunkach i przez niektórych określana jako kandydatka do Nobla. Pod naciskiem jednak "przecieków" i niedyskrecji laborantki, przyznała, że próbki fałszowała przy pomocy... farbki do barwienia artykułów spożywczych i wyniki były wspaniałe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:44, 30 Sie 2011    Temat postu:

Formalny napisał:
Przygotowując artykuł odsiedziałem w bibliotekach mnóstwo godzin i rozmawiałem z kilkoma naukowcami żeby nie popełnić gafy i pisać wyłącznie o faktach.

Ktoś obliczył, że ilość stron opisujących Atlantydę jest 100 000 000 razy większa aniżeli ilość stron jakie obejmuje Timaios i Kritias.

Cóż - widocznie taka jest natura ludzka, że przyjemność ze słuchania bajek w dzieciństwie, pozostaje w czasem sporym stopniu w dorosłym życiu.


Widzę, że jesteś dobry w demaskowaniu oszustw naukowych i rozszyfrowywaniu bajek. Mógłby się ktoś zabrać za gigantyczną bajkę, która pokutuje przez ponad 2 tyś lat i nadal cieszy się ogromnym powodzeniem. To, jak piszesz, pozostało z w każdym z nas z dzieciństwa, ale także jest podtrzymywane przez przywódców duchowych. Jednak nie wszyscy tak mają, bo wielu wyrasta z wieku dziecięcego i nie wierzy w żadne bajki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:53, 30 Sie 2011    Temat postu:

Formalny napisał:

Pod naciskiem jednak "przecieków" i niedyskrecji laborantki, przyznała, że próbki fałszowała przy pomocy... farbki do barwienia artykułów spożywczych i wyniki były wspaniałe.


Temu właśnie przeciwdziałają metody naukowe właściwe dla każdej nauki. Między innymi, żeby odkrycie zostało potwierdzone przez innych.
Teraz możliwe są interpretacje doświadczeń i naciąganie ich do konkretnych przypadków. Jednak współczesna filozofia i z tym się uporała, jak na przykład popperyzm.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:16, 30 Sie 2011    Temat postu:

Ciekawa sprawa z tą Atlantydą. Stała się już elementem większego światowego mitu, jest obecna w różnych postaciach w kulturze i ludzie, którzy usłyszą słowo "Atlantyda" przeważnie mają jakieś swoje skojarzenia (choć może niektórym nie robi różnicy czy chodzi o Antarktydę ). I pewnie więcej osób słyszało o Atlantydzie niż o Platonie.
Ale kiedy chodzi o szczegóły, to się okazuje, że nikt tak naprawdę nic nie wie: była na Morzu Śródziemnym? A może za Słupami Herkulesa? Może na Morzu Czarnym? A może to chodzi o cywilizację minojską? A może jakąś starszą? A może to wcale nie wyspa tylko przybrzeżna miejscowość zalana przez żywioł? I tak można snuć setki teorii, z których żadna na razie nie znalazła śladu potwierdzenia, w dodatku pewnie przyćmiły one prawdziwe ustalenia historyków, archeologów i innych specjalistów od dawnych czasów.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:28, 30 Sie 2011    Temat postu:

W2 napisał:
(...) Mógłby się ktoś zabrać za gigantyczną bajkę, która pokutuje przez ponad 2 tyś lat i nadal cieszy się ogromnym powodzeniem. To, jak piszesz, pozostało z w każdym z nas z dzieciństwa, ale także jest podtrzymywane przez przywódców duchowych. Jednak nie wszyscy tak mają, bo wielu wyrasta z wieku dziecięcego i nie wierzy w żadne bajki.

Masz rację co do "bajki", jeśli jednak chodzi o dyskusję, to jest jednak pewne "ale". Temat który poruszasz jest oczywiście wyjątkowo ciekawy, ponieważ łączy w sobie wiele zagadnień z obszaru socjologii, psychologii, historii, a także polityki. Nawiasem mówiąc, dzieje tej "bajki" są znacznie dłuższe niż dwa tysiące lat, bo w zasadzie można powiedzieć, że rok "zero" jest umownym i bardziej "marketingowo medialny", aniżeli wskazujący na konkret...
Miałem to szczęście, że gdy byłem nastolatkiem, mój światopogląd kształtował się swobodnie. Miałem możliwość korzystania nawet z "zakamarków" biblioteki jednego z klasztorów, a także z dyskusji z Dominikanami, których do dzisiaj darzę ogromnym szacunkiem za ich wiedzę, ale przede wszystkim za liberalizm. Stąd właśnie wziął się mój brak aktywności w wywoływaniu tematu "religia", chociaż nie unikam jej, gdy już trwa. Staram się nie wchodzić na teren tak osobisty, jak wyznawana religia. Sytuacja zmienia się jednak (... ), gdy ktoś aktywnie próbuje tłumaczyć mi, że to ja powinienem w tej materii zmienić pogląd i paść natychmiast na kolana...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 8:54, 30 Sie 2011    Temat postu:

Aproxymat napisał:
Ciekawa sprawa z tą Atlantydą. Stała się już elementem większego światowego mitu, jest obecna w różnych postaciach w kulturze i ludzie, którzy usłyszą słowo "Atlantyda" przeważnie mają jakieś swoje skojarzenia (choć może niektórym nie robi różnicy czy chodzi o Antarktydę ). I pewnie więcej osób słyszało o Atlantydzie niż o Platonie.
Ale kiedy chodzi o szczegóły, to się okazuje, że nikt tak naprawdę nic nie wie: była na Morzu Śródziemnym? A może za Słupami Herkulesa? Może na Morzu Czarnym? A może to chodzi o cywilizację minojską? A może jakąś starszą? A może to wcale nie wyspa tylko przybrzeżna miejscowość zalana przez żywioł? I tak można snuć setki teorii, z których żadna na razie nie znalazła śladu potwierdzenia, w dodatku pewnie przyćmiły one prawdziwe ustalenia historyków, archeologów i innych specjalistów od dawnych czasów.

Tak naprawdę, miejsce w którym znajduje się Atlantyda Platon okreslił w dwóch zdaniach, głównie wypełniając treść swoich "esejów" Timaios" i "Kritias" opisem państwa idealnego. To, że Atlantyda została zatopiona na skutek straszliwych trzęsień ziemi i potopów, co miało się to zdarzyć w 9 tys lat p.n.e. jest w zasadzie wytłumaczeniem, dlaczego tak idealne państwo nie przetrwało.
Arystoteles, uczeń Platona, znający fantazje swojego mistrza nie bardzo wierzył w te informacje i wręcz dowcipkował na ich temat. Nie wierzyli też w tę legendę grecki geograf Strabon i rzymski przyrodnik Pliniusz. Paru starożytnych filozofów, geografów i historyków zachwycało się szczegółowością opisu i pod wpływem autorytetu Platona uznawali historię o Atlantydzie za prawdopodobną.
Atlantydę umiejscawiano w różnych punktach na kuli ziemskiej:
1. u wybrzeży Skandynawii, Spitsbergenu ( XVII wiek - Olof Rudbeck),
2. wyspy: Wniebowstąpienia i Św. Heleny.
3. Kaukaz,
4. Amazonia,
5.Tartessos - antyczne miasto na terenie dzisiejszej południowej Hiszpanii
6. Wyspy Kanaryjskie.
7. Madera
8. Santoryn (Thira) na Morzu Egejskim.
9. Kreta,
10. pomiędzy Cyprem a Syrią. (odkrycie z 2004 roku)
11. Azoray,
12. Antarktyda przed zlodowaceniem. (mapy Orontiusa Fineusa i Piri Reisa)
Do tej pory uważano, że najbardziej prawdopodobne miejsce, z którego zrobił Platon Atlantydę jest jednak Kreta. Przeszła ona przez katastrofę, której opis może odpowiadać temu u Platona. Nastąpiło to po wybuchu wulkanu na nieodległej wyspie i wywołanym tym tsunami.
Najnowsza "sensacją" jest informacja, podana na portalu newser.com. Według niej, Mityczna Atlantyda była położona na północ od Cadiz, miasta na południowym wybrzeżu Hiszpanii. Miasto ukryte jest pod grubą warstwą błota naniesionego przez ogromną falę tsunami, która przed tysiącami lat pochłonęła tereny aż 100 km w głąb lądu.
Do takich wniosków doszła ekipa badaczy pracująca pod kierownictwem dr. Richard Freund'a. Wykorzystywała w poszukiwaniach zdjęcia satelitarne i silny radar do penetracji gruntu, między innymi grzęzawiska parku Dona Ana. Badania trwały dwa lata. W centralnej Hiszpanii ta sama ekipa badaczy odkryła wiele małych miasteczek uważając, że zostały one zbudowane przez "Atlantów" ocalałych po zagładzie.
Dr. Richard Freund udzielił na ten temat długiego wywiadu na kanale National Geographic. Powiedział: "odkryliśmy coś, czego jeszcze nikt wcześniej nie widział. To upewnia nas w przekonaniu, że z punktu widzenia archeologów, to może być Atlantyda."


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 9:05, 30 Sie 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 9:01, 30 Sie 2011    Temat postu:

Gwoli ścisłości musze podać, że pierwsze krótkie informacje o odkryciu pojawiły się u Reuters'a 12 marca tego roku.
(znalazłem teraz ten tekst)
"A U.S.-led research team may have finally located the lost city of Atlantis, the legendary metropolis believed swamped by a tsunami thousands of years ago in mud flats in southern Spain.
"This is the power of tsunamis," head researcher Richard Freund told Reuters.
"It is just so hard to understand that it can wipe out 60 miles inland, and that's pretty much what we're talking about," said Freund, a University of Hartford, Connecticut, professor who lead an international team searching for the true site of Atlantis.
To solve the age-old mystery, the team used a satellite photo of a suspected submerged city to find the site just north of Cadiz, Spain. There, buried in the vast marshlands of the Dona Ana Park, they believe that they pinpointed the ancient, multi-ringed dominion known as Atlantis.
The team of archeologists and geologists in 2009 and 2010 used a combination of deep-ground radar, digital mapping, and underwater technology to survey the site.
Freund's discovery in central Spain of a strange series of "memorial cities," built in Atlantis' image by its refugees after the city's likely destruction by a tsunami, gave researchers added proof and confidence, he said.
Atlantis residents who did not perish in the tsunami fled inland and built new cities there, he added.
The team's findings will be unveiled on Sunday in "Finding Atlantis," a new National Geographic Channel special.
While it is hard to know with certainty that the site in Spain in Atlantis, Freund said the "twist" of finding the memorial cities makes him confident Atlantis was buried in the mud flats on Spain's southern coast.
"We found something that no one else has ever seen before, which gives it a layer of credibility, especially for archeology, that makes a lot more sense," Freund said.
Greek philosopher Plato wrote about Atlantis some 2,600 years ago, describing it as "an island situated in front of the straits which are by you called the Pillars of Hercules," as the Straits of Gibraltar were known in antiquity. Using Plato's detailed account of Atlantis as a map, searches have focused on the Mediterranean and Atlantic as the best possible sites for the city.
Tsunamis in the region have been documented for centuries, Freund says. One of the largest was a reported 10-story tidal wave that slammed Lisbon in November, 1755.
Debate about whether Atlantis truly existed has lasted for thousands of years. Plato's "dialogues" from around 360 B.C. are the only known historical sources of information about the iconic city. Plato said the island he called Atlantis "in a single day and night... disappeared into the depths of the sea."
Experts plan further excavations are planned at the site where they believe Atlantis is located and at the mysterious "cities" in central Spain 150 miles away to more closely study geological formations and to date artifacts.
(Editing by Barbara Goldberg and Greg McCune)"


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Formalny dnia Wto 9:02, 30 Sie 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pią 19:40, 02 Wrz 2011    Temat postu:

O Boże... wszystkiego człowieka pozbawią.
Powrót do góry
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 20:38, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Świat nie przestaje być fascynujący i zagadkowy, nawet jeśli kilka zagadek zostanie rozwiązanych.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pią 20:49, 02 Wrz 2011    Temat postu:

Nnnno tak...ale co to za przyjemnośc spróbowac ciastko, jeśli ci je obrzydzą?
Powrót do góry
hachiko
Gość





PostWysłany: Pią 20:55, 02 Wrz 2011    Temat postu:

d'oh! yyyy...wróc. Miałam na myśli tę niezachwianą pewnośc; wszystkiego obliczyc, zweryfikowac się nie da i chociaż coś czasem wydaje się takie nierozsądne i niewyobrazalne, może byc niezwykle sensowne.
Powrót do góry
Formalny
maszynista z Melbourne


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 8251
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 534 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: 3 planeta od Słońca
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 21:18, 02 Wrz 2011    Temat postu:

hachiko napisał:
d'oh! yyyy...wróc. Miałam na myśli tę niezachwianą pewnośc; wszystkiego obliczyc, zweryfikowac się nie da i chociaż coś czasem wydaje się takie nierozsądne i niewyobrazalne, może byc niezwykle sensowne.

Nie należy weryfikować uczuć - miłości, sympatii, uśmiechu przypadkowo spotkanej osoby i pachnącej łąki lśniącej poranną rosą... To chyba w życiu najważniejsze i pozwala na to, by reszcie zjawisk i tego, co nas otacza, przyglądać się bez włączania w to "odczuć" i przypuszczeń, nienależnych temu, co zmierzalne i możliwe do określenia...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Sob 15:31, 03 Wrz 2011    Temat postu:

No i właśnie oglądając zdjęcia galaktyk mam wrażenie,że to wszystko to nie tylko fizyka i matma
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 22, 23, 24 ... 30, 31, 32  Następny
Strona 23 z 32

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin