|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Wto 20:37, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
I w tym Kc te formy ugody wyczytałeś ??
Nie żebym tam zaraz złośliwa była- tak tylko pytam.
Ja tak mam, że jak się na przykład nie znam na fizyce jądrowej to się nie wypowiadam w temacie kwantów ( czy jakoś tak) Generalnie, żeby niepotrzebnie nie irytować ewentualnego fizyka jądrowego.
Widać wszyscy tak nie mają
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 23:41, 04 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Seeni...
Nie żebym był prawnikiem... ale ja tak jakoś mam. KC się tylko podpierałem(głównie KP) podczas własnych zmagań.
I w tym Kc te formy ugody wyczytałeś ?? ...np. LEX, Lex Polonica Słyszałaś takie terminy jak postępowanie ugodowe? Załatwianie polubowne? wycofanie pozwu?
Widzisz Seeni... Całe życie miałem do czynienia z prawem, z przepisami głównie mojej działki (branży). Egzekwowano je ode mnie dość rygorystycznie. Tu nauczyłem się czytać przepisy i jak potrzeba sięgam wyżej.
Piszesz... Ja tak mam, że jak się na przykład nie znam na fizyce jądrowej to się nie wypowiadam. Ja też tak samo... , ale jak mi przydzie ochota się wypowiedzieć to... przedtem się naumiem. Nie możesz z góry zakładać, że ja tu chcę w roli eksperta? No i przyznasz że głębia tu zagadnienia nie wymaga ekspertyzy? Przecież żeby oddychać nie trzeba być pulmonologiem? Żeby śpiewać też nie koniecznie po konserwatorium.
Generalnie, żeby niepotrzebnie nie irytować ewentualnego fizyka jądrowego. ... Powiem, że nawet jego irytacja dużo by wniosła. Palnąłby tu coś mądrego i oczywista korzyść. Seeni droga. Różni nas chyba tylko podejście do problemu. Ty załamujesz ręce czekając na eksperta i żeby mu się nie narazić, a ja bezczelnie biorę się do roboty. . Nie tak do końca bezczelnie. Cały czas zadaję sobie pytanie... Czy to mnie nie przerasta? Odpowiem Ci uprzedzając ad. moich potyczek z pewną firmą. Nie przerosło...
Możesz przyjąć, że jestem dziwak itd.(nie chcę sobie dalej ubliżać), ale mam już taką metodologię postępowania. Prawdę więc mówisz... Widać wszyscy tak nie mają. Ale skoro mnie się tak opłaca? Widać jestem już taki nietuzinkowy... hehe. Czasem walę który (bywa) się rozlatuje... Ja tak uwielbiam wiesz jaki power napływa?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 7:02, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Lex czy Lex Polonica to programy komputerowe zawierające bazy aktów prawnych. Słyszałam o postępowaniu ugodowym,załatwianiu polubownym- to terminy potoczne i z całą pewnością nie występują w kodeksie cywilnym. Cofnięcie pozwu owszem ale w kpc. I nie istnieje nic takiego jak formy ugody.
Zgadzam sie, że nie trzeba być pulmunologiem żeby oddychać.
Uważam jednak, że autorytatywne stawianie tez typu :" Wynika to nie tylko z regulaminu ale i z KC(formy ugody)." wymaga conajmniej pewności, że zapis o formach ugody znajduje sie w KC.
Rozumiesz - brak wiedzy prawniczej nie jest kompromitujący. Kompromitujące jest udawanie, że się ją posiada.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 7:25, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Seeni
Rozumiesz - brak wiedzy prawniczej nie jest kompromitujący. Kompromitujące jest udawanie, że się ją posiada.. Zapewne mi już coś udowodniłaś prawda? Niech mnie wiec p. Seeeni pozwie... popsztykamy się na... wiedzę. Dla mnie kuchnia to czarna magia... i wcale Tobie nie zarzucam, że skoro ja nie kumam niemożliwym jest kumanie przez ciebie czegokogokolwiek. A przynajmniej nie błysnę, że tam wyłącznie dyplomowane kucharze z wiedzą kucharską. Nie można być Seeni tak przerażonym czymkolwiek. Trudno Seeni uznać Twój dyplomatyczny post za dowód czegokolwiek poza... pewnym uczuciem do mnie.
Pozdro...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 8:02, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Nie miałam zamiaru udowadniać Ci czegokolwiek. Chciałam jedynie zwrócić Ci uwagę na pewną irytujacą ( mnie -niekoniecznie ogół) manierę.Chodzi mi o stawianie autorytatywnych twierdzeń.Jeżeli piszesz, że coś jest " takie i takie" to zakładam, że takie jest. Jezeli piszesz, że coś jest "takie i takie" Twoim zdaniem, traktuję to jako zaproszenie do dyskusji. Przy czym własny sąd nie musi być poparty wiedzą. Jednoznaczne twierdzenie tak.Skoro zatem nie ma w kodeksie cywilnym form ugód- po kiego grzyba powołujesz się na nie.?
Co do kuchni- to można o niej rozmawiać zasadniczo bez jakiejkolwiek wiedzy o niej- np opawiadać prześmieszne dykteryjki o tym jak to do ciasta dało się sól zamiast cukru. O prawie podobnie jak o fizyce jądrowej tak rozmawiać się nie da. I nie dlatego, że takie rozmowy przerażają tylko dlatego, że zwyczajnie nie ma o czym rozmawiać.
Nie oznacza to wcale,że nie mozna dyskutować o dobrym czy złym kształcie forum i o tym czy jego regulamin jest taki jak trzeba i co należałoby zrobić, żeby forum było ciekawsze. Tylko po co do tego mieszać przepisy prawa cywilnego, o których nie ma sie zielonego pojęcia.?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 8:37, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Seeni...
Skoro zatem nie ma w kodeksie cywilnym form ugód- po kiego grzyba powołujesz się na nie.? ... Może i masz rację. Chciałem w zasadzie powiedzieć że KC nie zakazuje czy nie uniemożliwia. Ale że regulamin musi się zawierać w ramach... nie zaprzeczysz? (cukier jest słodki).
Powiem Seeni.., że troszkę mi się zrobiło przykro z perspektywą niezbyt przyjaznego się "ściskania". Robisz to tak zajadle ,że zastanawiam się jak wyglądają te przyjaźniejsze [tu rozmarzony] A o przepisach mam jakieś szczątkowe pojęce (nie na miarę Kalisza), przerabiałem w praktyce w swoich sprawach. Wiem gdzie i co szukać w razie potrzeby. Tu na razie potrzeb nie mam. Ale czy na forum wszystkie rozmowy muszą być taaakie kwalifikowane? Dajmy troszkę luzu, bo znowu zawycieczkujemy baaardzo osobiście.
Miłego dnia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 9:16, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmowy na forum, moim zdaniem, w ogóle nie powinny być "kwalifikowane". Bo i po co.
Wszak każdy z nas jest( jak przypuszczam) specjalistą z innej dziedziny i przerzucanie się wiedzą jest w takiej sytuacji hm...sztubackie (???)
Nie ściskam się nieprzyjaźnie. W ogóle się nie ściskam.
Zajadłość leży niestety w mojej naturze.( ubolewam ) Celowe robienie przykrości komukolwiek nie. Jeżeli sprawiłam Ci przykrość przepraszam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 9:35, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Seeni...
Zajadłość leży niestety w mojej naturze. E tam... Pocieszę cię, w mojej też. Co do psztyczków tu na forum to dla mnie normalka i jestem daleki od emocjonalnego ich traktowania. Czasem muszę się wk..., bo tak wypada, aby nie wyjść na idiotę. W sumie to się cieszę, że udało nam się nie "zderzyć"
Miłego dnia...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 9:55, 05 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
miłego
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto 22:03, 11 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
..ooo Welesie...czy juz jestes ukamieniowany...? hahaha widze, ze ledwo...ledwo ci Twoje wąsiska wystają spod kopca...no i nie chrzań, że nie miałeś żadnego celu tu zadymić... poza tym co do tej pory zapodałeś, w sposób widzę tendencyjnie prowokacyjny i mało "czytelny"... obsmiałam się, bo naiwnie sądziłam, ze juz troszke wydoroślałes, przez ten czas jak mnie tu nie było, a tu masz...
starcze zgrzybienie też mi tu jakoś nie leży, no nie da rady... to kiedy wreszcie powiesz, o co Ci chodzi...? powiedz, powiedz...zobaczę, czy o to samo, o czym słyszę od wielu osób z tego forum, które juz dawno głosu tu nie mają a korzystać im tylko ze wzroku wypadło, bo może stresów się boją, czy jakoś tak...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Weles wróg prefektury
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 479 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 2:35, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Qrde Ver...
Ty mnie doprowadzisz do prawdziwego tu BANA....
Wiesz Ver. Temat, co prawda wydał mi się dość atrakcyjny, bo sam tyt. Topika zasugerował mi pole manewru. Pierwszym moim zamiarem było ożywić trochę forum, bo nic tak nie kręci jak porozmawianie o nas. Jakoś mi tak z początku się zdało, że Ślepa... i Anima... tu wodzirejki. W sumie Animę pomimo, iż się z nią trochę droczyłem rozgrzeszam za całokształt. Podoba mi się jej sposób poruszania się w dyskusji, wykazuje się zdolnością do obiektywizmu, brak w niej bezinteresownej agresji. Myślę, że pomimo na pewno jakiś różnic w poglądach na wiele spraw ma wiele kultury osobistej i wrażliwości. Cenię sobie to bardzo.
Marconi jest chyba podobnym typem, refleksyjny, ale starający się rozumieć. Co prawda zahaczył mnie cyt. pisze się pożądane, a nie porządane. A także: spostrzeżenie a nie "spostrzerzenie... ale nie mam pretensji. Był to dla mnie sygnał, że uważnie czyta i lubi tak poza meritum dowalać. Nieco dziwna wydaje mi się w w/w materii (robienia byków) jego ślepota na.... to jest bardzo ładny opis. nalezy miesce na nicka wykropkowac i juz mozna wstawic np. mojego przyjaciela i druha niebieskiego.paczcie... z postu Ślepej 10,56 z 31 Sie. (co mnie ni ziębi ni parzy), ale sugeruje kierunek uczulenia pt. weles. Fakt, że jakoś bezbólowo udało nam się jakoś poukładać dobrze wróży ew. jakimś dalszym dyskusjom.
No i pracowicie wklepane Paszteta... Psychologia dla kucharek, odcinek 287... jako przebłysk kultury i elokwencji, ale w ramach... hehe.
Potem rozbrajające "już modne" sugestie Kasztanki... Nic nie rozumiem z tych sugestii, ni cholery...
Nudziarz mnie trochę poraził(18,32 13-go 0.... Ok. sprawa jest prosta. Wracamy do tematu, albo wydzielam topic ... w topiku pt. Małe, delikatne sugestie, by lepiej się zrozumieć, bo my jakby nie było na mur jeszcze w temacie. Ale cóż on rządzi i co ważne obserwuje.
No i Niebieski Nieodpowiadanie komuś po kolejnym "szturchnięciu" oznacza, że nie pasuje mi taka forma wypowiedzi, treści itd. i przestaję czytać. Pod tym względem bardzo brakuje mi funkcji "ignoruj użytkownika, jaka jest często na innych forach... nie szturchany. Potem zagaił nt. To co napisałem jest naprawdę bez złośliwości.(jasne...) Moje uwagi odnosiły się nie do Ciebie personalnie, ale do takiego typu pisania jakie uskuteczniasz.(no tak... jakbyśmy o stylach pisania) Jesteśmy z innej piaskownicy, co nie oznacza, że nie możemy pisać na jednym forum(ja się nie palę...) I tu się zaczyna mitologia o mojej kwiecistości..., w którą już wierzą jak w amoku chórem pozostali. No i zaczyna się (ku także mojej uciesze) bicie piany. Poniektórym się już ikonki nie podobają , (pomimo iż wolą adminów udostępnione), nie podobają się kolorki w moich postach, których używam od zawsze do podkreślenia cytatów. W sumie ogólna zabawa pt. bić tłuka nie zważając na... kulturę. Nawet "..." się nie podobają znawcom j. Polskiego (wielokropek się to nazywa i coś znaczy) . A Niebieski już tak się podniecił, że... nie omieszkał przy każdej okazji drwić... hehe. No i nastała Era nie rozumienia polskiego przez światłych. A on jeszcze o interpunkcjach (w cudzych, sciślej moich) postach, bo na swoje chyba nie zerka
I tak mamy. Kulturalny sz.pan Niebieski delikatnie zawycieczkował, co mnie troszkę tylko ubawiło. Zwracam uwagę, że moje dalsze do niego słowa były raczej wyważone pomimo jego wielokrotnych kulturalnych ocen mojej osoby. Uważa, że piszę rozwlekle (bez wskazania rozwlekłości, ale tworząc wzorce niczym nie przypominające moich postów), co można przypisać każdemu postowi, który ma więcej jak 3 zdania. Bomba. Później jak wbrew logice przyznałem mu rację rozkręcił się chłopina w kociokwiku.
I tak objawiła się nam Seeni... grzecznym Ps Być moze jednak się mylę, albo nie do końca rozumiem Welesa- wiekszość z tego co pisze niestety stanowi ( jak dla mnie) bełkot bez sensu i treŚci... jako odniesienie się do tematu. Ciekawe jakby sama zareagowała gdybym ja tak jej pisanie nazwał bełkotem? [-X
Zabawne jest też to, że ilekroć próbowałem jakoś załagodzić odczytywano to jako triumf i... tak nic nie pomogło.
I wpadła sobie bosska oznajmiając, że wie o co chodzi w moim bleblaniu szokując nieco pozostałych... hehe. No i Seeni zaczęła kumać zastrzegając się, że to wina mojego słowotoku i kolorków. Gdy tak zerkam na swoje posty to się dziwię temu patrzeniu userów. Ciekawe czy książki też są słowotokiem? Qrna, jestem na forum, więc piszę. Co w tym dziwnego? Potem jeszcze udaje, (bo nie sądzę, iż ją tak zamroczyło) nierozumienie głąba...
Post Ślepej z Czw 7:00, 16 Sie 2007 jakoś nie wstrząsnął wrażliwością adminów, pomimo iż szereg tam odniesień do mojej osoby i także zabawa moim nickiem. Dopiero moje zabawy nickiem okazały się taaaaakie niekulturalne. I to nickiem Ślepej walczącej o... równości.
CDN. Znasz Verko. Bezinteresowny zakompleksiony Niebieski grzmotnął mi... Siemano ... przesympatycznemu przyprószonemu wiekiem oldboyowi co się okazało niczym w porównaniu z moim Brunet z bożej łaski... I te jego określenie erudyty trzykropek... a nie wielokropek?
No i BAN
Ale to nie koniec... Pogadałem sobie spokojnie z Apro i Nudziarzem przy pomocy @... W sumie spoko. Podczas bana podglądałem sobie wypowiedzi z 2-go IP (mam takowe) i z niesmakiem przyjąłem ślady mojego @ do Apro... poza nawet administracją.
Mam zwyczaj puszczać sygnał kontrolny(aby pośledzić przepływ info)- tu pewną kontrowersyjną informację i dotarła... do:
Ślepej... dowód? Cytuję... - chyle czola. udalo Ci sie. byles sam w to nie uwierzyl.... Akurat tu nie przesądzałbym do końca, gdyby nie dalsze ribki... Jedna taka pierdoła ( o tak..przedarłam się przez tekst skrytożerczemu dowalaczowi..mówi nie i dziwna odzywka Niebieskiego-rycerza podobno odpornego na... siebie chyba . Podejżewam, że Nudziarz też otrzymał istotne info, bo jakoś obrażony zamilkł. I tak to treści @ biegają sobie "tajnymi" kanałami...Tak ad. Ślepej to porywająca jest u niej maniera przypisywania komuś agresji, którą sama tryska Gdzież ja takie ciężkie słowa użyłem na miarę lawiny jej zarzutów? [-X
Amina swoim zdaniem jakobym zadał cios poniżej pasa.(szczególnie po poscie Niebieskiego, o którym ani słowa... hehe) Jasne, że ujawniając prywatne informacje na forum należy się liczyć z tym, że zostaną wykorzystane przeciwko nam, ale jeśli ktoś dzieli się swoimi emocjami, oczekując rady czy wsparcia, przyzwoitość nakazywałaby odpuszczenie sobie prywaty w takich kwestiach.(a moje emocje gdzie?) I za to, a nie za wcześniejsze posty, ostrzeżenie się Welesowi należało [dodam prewencyjnie: moim zdaniem ]. Nie. Anima nie ma racji. Moim zdaniem nie było żadnych podstaw do czegokolwiek nawet po WAL SIĘ wywołanym oczywistym nadużyciem uprawnień.
I tak Ver "zdjąłem" gacie znacznej liczbie kulturalnych osób, co było moim zamiarem. Czy dalej siebie tu widzę? Pewnie. Na "Nickach...". Czy jest mi głupio, niesmacznie... i bleble? Znasz mnie... hehe. Normalka. W sumie mówienie o czymś, czego się każdy domyśla (np. mojego zdania o...) ani nie poprawi, ani nie zaszkodzi mojej tu obecności. TWA to ciekawa rzecz i na pewno tu obecna z całym bagażem złych znaczeń. Czy to się zmieni? Nie wiem. Nie wiele mnie to obchodzi, bo będę tu rzadko nie naruszając "potrawki".
Muszę przyznać że... ruch zrobiłem. Zwykle na topikach jest współczynnik 10 (il ogląda/il. postów), a u mnie 9740/370=+-30. Czy to da do myślenia adminom? Nie wiem... Ja bawiłem się bosko...
Mam nadzieję, że naczalstwo nie poczuje się urażone, ale tak wygląda moja prawda. I proszę nie sądzić, że kogoś osądzam czy skreślam z kretesem. Rozważam fakty. Nie wydaję wyroków. Ale nie podoba mi się to i basta...
I tak Ver... moja króciutka "historia pewnej znajomości"... hehe. Już więcej tu w topiku nie napiszę..., odpłynie sobie z czasem w dal...
Pozdro...
PS. Specjalne Pozdro dla Kewy... z kolorowymi nic nie znaczącymi literkami Czysta szpitalna poetyka... hehe. A w moim chorym umyśle każda literka coś znaczy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz Gość
|
Wysłany: Śro 6:20, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Szanowny Welesie > Nie otrzymałem jakiegokolwiek info od Aproxymata w którym byłby choćby ślad informacji z Twojej prywatnej z nim korespondencji.
Po pierwsze... nie wyobrazam sobie izby Apro - człowiek o ogromnej kulturze osobistej i poziomie mogacym byc tylko wzorem do nasladowania - miałby robic coś takiego, po drugie.. nie mam zwyczaju czytywania cudzej korespondencji ( wstret do takich działań graniczy u mnie z obsesją).
Temat omawiany na tym topiku uznałem - ze swojej strony - za wyczerpany - stad moje milczenie.
Pozdrawiam serdecznie. |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 7:02, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Wodzirejka?
Rozgrzeszam?
Wodzirejka ślepa
Refleksyjny Marconi
Kulturalny niebieski
Grzeczna Seeni
...z tym się, z grubsza, zgadzam...
pozdro... |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 7:07, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Gacie Welesie z Ciebie opadły....i cóż jak to zwykle naga d... Nihil novi sub sole.
Pozdro.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 7:12, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
ilosc komentarzy tak jakos mi podpowiada
przeczytaj to slepa, przeczytaj... znowu o Tobie pisza
ale nie potrafie...
nie potrafie
[rwie wlosy z glowy]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Śro 7:18, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Ufff ...mi się udało
Byłam...ale jako by mnie nie było...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 7:21, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Mii napisał: | Ufff ...mi się udało
Byłam...ale jako by mnie nie było... |
owulacja na stojaco
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Śro 7:22, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
slepa i brzydka napisał: | ilosc komentarzy tak jakos mi podpowiada
przeczytaj to slepa, przeczytaj... znowu o Tobie pisza
ale nie potrafie...
nie potrafie
[rwie wlosy z glowy] |
Przecież streściłam. |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Śro 7:22, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
stad wlasnie wiedzialam, ze o mnie....
EDIT: ach, przynajmniej to forum sie kreci...
zmierza co prawda w troche roznych kierunkach... ale lepsze to
niz brak nowych postow...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kasztanka Gość
|
Wysłany: Śro 9:49, 12 Wrz 2007 Temat postu: |
|
|
Chcesz Welesie moja odpowiedz na swoje entelegentnie macace posty?
Mala sugestia by lepiej sie zrozumiec (pierwszy tytul topiku) - naucz sie czytac ze zrozumieniem, a pozniej bierz sie za recenzje. Jezeli chodzi o styl - to zawsze mozna poprawic. Problemem nie do przejscia moze zas byc nieumietejetnosc spojrzenia na siebie i swoje przerosniete ego.
Jacy jestesmy i jakimi nas widza (drugi tytul topiku) - widze szpakowatego faceta dobrze po 50, wysokiego, silnego, dobrze zbudowanego, ktory ma maniery rozkapryszonej jedynaczki wymagajacej ciaglego glaskania po glowce i poszukujacej poklasku w postach innych. Jednym slowem - gownazeria.
Rozumiem ver, ze ponoc znasz czlowieka i zjadlas z nim troche soli. Ale jest cos takiego jak czas i wiek, ktory zmienia ludzi nie do poznania. Na cale szczescie pozostaje jeszcze wolnosc wybory z kim chcemy przestawac.
Dziekujac za pomoc w wyborze decyzji opuszczenia przemilego forum
sugestywnie
nie pozdrawiam
Ania |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|