po 30-tce

Kilo OK

Ehhhhh Pori Tomaszu mnie Twoja wiara do niczego nie jest potrzeba a że (jak ktoś pisał wcześniej) nie jesteś w stanie pogodzić sie z tym, masz problem - tracisz kontakt z rzeczywistością. Ale to nie mój problem.

P.S.
Poczytaj innych a raczej forumowiczki piszące po mnie.
Głupio nie?

Okeanida

Zaczyna sie robic ciekawie.

"Szczątki prezydenckiego Tupolewa 154 mogą trafić do warszawskiego Muzeum Historii Polski. Dyrektor muzeum Robert Kostro zapowiedział, że będzie się starał o sprowadzenie ich do stolicy. - Rozmawiałem już w tej sprawie z ministrem Jackiem Michałowskim, pełniącym obowiązki szefa Kancelarii Prezydenta. Poprosiłem żeby zabezpieczył wszystkie pamiątki. Minister wyraził zrozumienie - mówi dyrektor i dodaje, że w tej sprawie wysłał także oficjalne listy do ministra obrony narodowej i do Kancelarii Prezydenta. Nie chodzi tylko o wrak samolotu, ale i przedmioty związane z zmarłymi w katastrofie, między innymi o szarfę z wieńca prezydenckiego, który dotarł do Katynia i został złożony na grobach polskich oficerów." Applause

Pochodzenie O-Ren Ishii

>>> Kilo

myslisz się jak zwykle, bardzo daleki jestem od utraty kontaktu z rzeczywistością ale dziękuję za troskę
a co do pytanie "dziwne nie ?" - NIE ! w ogóle nie jest dziwne to że ludzie wywieszają flagi po rozbiciu się samolotu z setką ludzi... martwi mnie to że innym może wydawać się to dziwne Think

rozumiem że jak innej opcji politycznej się coś stanie to pisowczyki będą fajerwerki odpalali z balkonów ?

Kilo OK

A jednak, przeczytaj dokładnie o czym pisałem.

A tak poza tym że coś mi się zdaję że po wypadku autokaru w Francji miałeś skrajnie inne zdanie o żałobie narodowej.
Tak wiem prezydenta nie szkoda bo Kaczyński.

nudziarz

nasza Polska demokracja.....

Kewa

Okeanida

Kazdemu drgnelo serce, kazdy uronil lze, tak zwykle po ludzku ponad podzialami, bo to ludzki odruch, na ludzka tragedie, bo potrafimy, bo umiemy, bo chcemy, bo samo sie dzieje, spontanicznie.
Podzialy byly, sa, beda, kolejna rzecz niezmienna od zarania dziejow, byle w tym wszystkim zachowywac umiar i zdrowy rozsadek.

Szymon Krusz

Szymon Krusz

Ojciec dyrektor ma własną teorię spiskową. A jego gazeta przedstawia sztuczną mgłę, która jest w stanie uwiarygodnić wszystko.

Jeśli jakiejś sprawy nie są w stanie rozwiązać tzw. eksperci, nie ma powodów do zmartwienia. Jest bowiem w Polsce jeden człowiek, który ma gotowe odpowiedzi na wszystkie pytania, nawet te, których jeszcze nie zdążono zadać.

Ojciec Tadeusz Rydzyk, bo to o nim mowa, miał widzenie. Podczas uroczystości żałobnych na Placu Piłsudskiego w Warszawie widział mianowicie dwie kaczki. I, jak donosi Głos Rydzyka, na podstawie tego obrazu wysnuł bardzo interesującą hipotezę:

No więc skąd te kaczki? Kto je wypuścił? Co to znaczy? (…) Jeżeli by to było zamierzone, to proszę popatrzeć: w ostatnim momencie do tego samolotu nie wszedł pan Jarosław Kaczyński. A może komuś zależało na załatwieniu obu?

I jeszcze:

Ciekaw jestem, czy w Warszawie na tym placu są kaczki? Pofrunęły, były wypuszczone dwie kaczki. Co to znaczy? Czy to była złośliwość, czy to było rzeczywiście naturalne? No wiemy, jak mówili niektórzy cały czas, prawda?

Symboliczne dwie kaczki nad Placem Piłsudskiego pozostają na razie tajemnicą, na szczęście tajemnicą już nie jest mgła. "Ich Dziennik" już wie, że Rosjanie mogli ją spreparować, po to by spowodować katastrofę polskiego samolotu w Smoleńsku. Fragment wywiadu "Ich Dziennika" z tzw. ekspertem:

W wojsku do celów ćwiczebnych i bojowych wytwarza się zasłony dymne. Pod tym pojęciem rozumie się sztucznie wytworzony obłok dymu mający właściwości maskujące i przemieszczający się z prądami powietrza.

Czyli można! Mamy ich! Kaczki, a teraz jeszcze mgła. Biegnijmy aresztować Władimira Putina.
Poleć na Facebook
Dodaj do Kciuk.pl

W takim razie można jeszcze dopisać jedną teorię
Jak wiadomo w pierwszych informacjach z katastrofy podawano że zginęli obaj panowie K dlaczego w takim razie pan J K żyje ?

Może to on przed startem poluźnił kilka śrubek czy włożył kilo śrubek w silnik.Silnik na zasadzie odkurzacza wciągnął te śrubki do środka z początku nie dając oznak uszkodzenia ale w miarę dalszej pracy usterka z początku błaha stawała się coraz bardziej poważniejsza aż do krytycznego końca.A przecież trzeba pamiętać że na pokładzie samolotu były same ważne osobistości i za jednym razem zostały wszystkie zlikwidowane.Droga do tronu pierwszego obywatela w państwie została wyczyszczona za jednym zamachem.Oczywiście to tylko żart tak samo jak można potraktować "teorię" ojca dyrektora.

Okeanida

Ciekawe czego sie nacpal.

bobro

chłopaku, zapomniałeś napisać z czego cytujesz i teraz to wygląda jak twój autorski tekst

Kilo OK

Oj tam czepiasz się, nie on pierwszy i nie ostatni wytyczne przedkłada nad samodzielność.

Okeanida

Czyzby przyszlo opamietanie?

"Prezes IPN Janusz Kurtyka miał być pochowany w kryptach kościoła św. Piotra i Pawła w Krakowie. Ale kardynał Stanisław Dziwisz nieoczekiwanie odwołał swoją zgodę. Według "Rzeczpospolitej", stało się to po interwencji byłego rektora Uniwersytetu Jagiellońskiego."

[link widoczny dla zalogowanych]

Czy rowni i rowniejsi?

animavilis · Gość

Przyznam, że niezbyt mile zdziwiło mnie jeszcze coś innego. Kilka ofiar zostało pośmiertnie odznaczonych Krzyżami Orderu Odrodzenia Polski, przyznawanego za wybitne osiągnięcia danej jednostki na jakimś polu.
Jakie to wybitne osiągnięcia i na jakim polu mieli dwaj funkcjonariusze BOR-u i urzędnik(!) zespołu obsługi Kancelarii Prezydenta, że dostali Krzyże Kawalerskie O.O.P.? Rozumiem jakieś wewnętrzne odznaczenia BOR-u (te Borowcy też dostali), ale Order?
Czego tak znamienitego dokonał w swym krótkim życiu poseł Karpiniuk, że odznaczono go Krzyżem nie Kawalerskim nawet, a - Komandorskim??
To jakiś obłęd Sick

Okeanida

BOR-owcy nastawiaja za nich karki, to im sie slusznie nalezy.

I co im tam teraz po tych zaszczytach(?)

animavilis · Gość

Kilo OK

Anima ma rację, bo czemu nie odznaczać kierowców ciężarówek którzy zginęli podczas pracy?

Okeanida

Kilo OK

Taaaaaa

Gadka jak na Tonącym Donku.