 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olak Krówka-wciągutka
Dołączył: 17 Paź 2009 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 279 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:33, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Oglądaliście konferencję prasową NPW?
Jestem ciekawa Waszych komentarzy. Tylko błagam, nie bijcie się grabkami, co? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Wto 14:01, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
olak napisał: | Oglądaliście konferencję prasową NPW?
Jestem ciekawa Waszych komentarzy. Tylko błagam, nie bijcie się grabkami, co?  |
e, jesli nie powiedzieli ze to Tusk popsul tupolewa na zlecenie Putina to i tak sa niewiarygodni 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
olak Krówka-wciągutka
Dołączył: 17 Paź 2009 Posty: 2158 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 279 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:13, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Powiedzieli m.in., że:
zapis skrzynki ATM nie rózni się od zapisów rosyjskich czarnych skrzynek
z zapisów wynika że nie został aktywowany system odejścia
zapis czarnych skrzynek zakończył się na 1,5-2sek przed zderzeniem z ziemią
nie ma zapisów świadczących o tym, że jakieś urządzenia były niesprawne (przy czym - jak dowiedziałam się z komentarzy po konferencji - nie jest mozliwe sprawdzenie stanu technicznego urządzeń wyłączonych. Jak dla mnie to był dziwny komentarz, bo jesli coś było wyłaczone to jak mogło mieć wpływ na katastrofę?)
Ciekawe były komentarze po konferencji na kanałach informacyjnych, niestety nie byłam w stanie wysłuchać wszystkiego, bo szykowałam obiad.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 20:22, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Polska: Wiadomości | Rozmowy | Media | Wideo | Galerie
Dlaczego system Tu-154M nie zadziałał? Piloci odpowiadają
PAP | dodane (19:00)
Wiadomości dnia
System automatycznego odejścia samolotu Tu-154M, który rozbił się pod Smoleńskiem, nie zadziałał, bo lotnisko nie miało systemu ILS - ocenia płk Edmund Klich. Z kolei mjr Michał Fiszer przypuszcza, że piloci nie włączyli tego układu, bo wcale nie zamierzali lądować.
Na konferencji prasowej w Warszawie wojskowy prokurator okręgowy w Warszawie płk Ireneusz Szeląg oświadczył, że rejestratory nie wykazały, aby system odejścia w ostatnich sekundach lotu Tu-154M był aktywny. Wyjaśniał, że rejestrator zapisuje inicjację całego systemu, a nie tylko naciśnięcie przycisku odejścia.
Pytany o tę wypowiedź prokuratorów były polski akredytowany przy MAK płk Edmund Klich powiedział, że system automatycznego odejścia aktywuje się tylko w sytuacji, gdy na lotnisku jest system naprowadzania samolotów ILS, umożliwiający lądowanie przy znikomej widoczności. Na lotnisku w Smoleńsku takiego systemu nie było. Jednocześnie Edmund Klich podkreślił, że z wnioskami należy poczekać do raportu polskiej komisji badającej katastrofę i wyników oblotu na samolocie bliźniaczym do tego, który rozbił się pod Smoleńskiem.
Natomiast były pilot wojskowy mjr dr Michał Fiszer z miesięcznika "Lotnictwo" przypuszcza, że w polskiej maszynie - z uwagi na inne wyposażenie niż w oryginalnych maszynach produkcji radzieckiej - samolot mógł jednak automatycznie przerwać lądowanie na lotnisku bez ILS. Polski tupolew miał bowiem zamontowany system zarządzania lotem (flight management system, FMS) produkcji amerykańskiej, którego rosyjskie maszyny nie posiadają.
Jak tłumaczy Fiszer przycisk "uchod", który automatycznie przerywa schodzenie i rozpoczyna nabieranie wysokości przez samolot, działa w kilku zakresach. - Na samolotach oryginalnych radzieckich, działa tylko na jednym zakresie - "posadka", który to zakres pracuje tylko we współpracy z ILS. Natomiast na polskich zmodernizowanych tupolewach zakres "posadka" można "oszukać" sztucznym wygenerowaniem ścieżki przez komputer zarządzający lotem FMS, który zamontowali Amerykanie. FMS robi to na podstawie danych o położeniu samolotu z odbiornika GPS oraz położenia lotniska - tłumaczy Fiszer.
Fiszer porównuje to do sytuacji, gdy podróżując samochodem wyposażonym w GPS, słyszymy komunikat, by np. za 50 m skręcić w prawo. Taka wiadomość pojawia się, mimo że na skrzyżowaniu nie stoi radiolatarnia, ani inny odpowiednik systemu ILS.
Jak mówi Fiszer, FMS reaguje wygenerowaniem ścieżki odejścia na naciśnięcie przycisku "glisada". - Gdyby piloci wygenerowali tę ścieżkę, zakres "posadka" działałby, nie wiedząc, że nie współpracuje z ILS, tylko ze sztucznie wygenerowaną ścieżką. Wtedy również przycisk "uchod" działa - powiedział Fiszer.
Jego zdaniem, ponieważ samolot i symulator używane przez rosyjski MAK do doświadczeń w czasie badania katastrofy smoleńskiej nie miały FMS, wykazały, że przycisk "uchod" działa tylko gdy lotnisko ma ILS.
Zdaniem Fiszera piloci tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem, nie włączyli przycisku "glisada", a więc samolot nie wygenerował sztucznej ścieżki odejścia. - Moim zdaniem oni nie zamierzali lądować, tylko chcieli zobaczyć, że faktycznie jest zła widoczność i odlecieć. Potem zapomnieli, że nie są na zakresie "posadka" i nacisnęli "uchod", a to nie zadziałało. Albo nie zdawali sobie sprawy, że to działa tylko w tych specyficznych warunkach - powiedział Fiszer.
Podkreślił przy tym, że jego przypuszczenia wynikają z własnych doświadczeń z podobnymi systemami, ale na innych samolocie, oraz rozmów z pilotami, którzy latali na Tu-154M.
Z kolei zdaniem sekretarza Krajowej Rady Lotnictwa Tomasza Hypkiego najprawdopodobniej załoga po prostu nie użyła przycisku "uchod". - To moim zdaniem bardziej prawdopodobna wersja, bo w stenogramie, który znamy z rozmów w kabinie, nic nie wynika, żeby ktoś chciał użyć tego urządzenia - powiedział Hypki. Zwrócił uwagę, że drugi pilot wykonał ruch wolantem; zdaniem Hypkiego próbował wyłączyć autopilota. Ruch był jednak za słaby, żeby to zrobić.
Druga, mniej prawdopodobna według Hypkiego wersja, jest taka, że pilot próbował włączyć "uchod", ale nie znał zasad jego użycia. - To byłoby kolejnym dowodem na niedoszkolenie załogi - uważa Hypki.
W ubiegłym tygodniu "Newsweek", powołując się na ustalenia komisji badającej katastrofę, napisał, że piloci tupolewa najpierw "nie aktywowali" przycisku "uchod", a gdy już go nacisnęli, samolot nie zareagował. Według tygodnika z ustaleń komisji wynika, że przycisk zadziałałby na lotnisku bez ILS, czyli takim jak w Smoleńsku.
Tomasz Tuchołka, wiceprezes ATM Avionika - producenta jednego z rejestratorów - powiedział TVN 24, że z zapisów "czarnej skrzynki" wynika, że piloci próbowali odejść, sterując ręcznie - pociągnęli wolant do siebie, by poderwać tupolewa i przestawili silniki na pełen ciąg.
(tbe)
TAGI: katastrofa smoleńska, tu-154, pilot, ils, edmund klich, tomasz hypki, michał fiszer, odejście
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto 23:07, 26 Lip 2011 Temat postu: |
|
|

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 9:56, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mariusz Bulski napisał: |
Drugiego dnia po katastrofie podeszła do mnie Ewa Stankiewicz i zapytała, dlaczego przychodzę pod Pałac Prezydencki. Spontanicznie opowiedziałem jej o swoich przemyśleniach i odczuciach. Nigdy nie wziąłem żadnych pieniędzy, ale dziś prawie nikogo to nie interesuje. Nie jestem w stanie zdjąć tej gęby, którą mi przyklejono. To przykład, jak łatwo zniszczyć człowieka.
Kiedyś biło się pałkami albo przychodziło do domu i mówiło: „Chcesz dalej studiować to podpisz te papiery". A teraz: „Chcesz dalej grać, zarabiać, masz kredyt we frankach to stul gębę i siedź cicho". Znamienne, że moja przyjaciółka Rosjanka, celebrytka ITI, w dzień po katastrofie zadzwoniła, mówiąc: „Mariusz, daj spokój, co będziesz siedział z tym oszołomstwem na Krakowskim Przedmieściu. Jak Stalin zmarł, to ludzie też płakali".
Projekcja filmu była 26 kwietnia. Dzień później zadzwonił reporter „Dziennika – Gazety Prawnej" z zastrzeżonego numeru. Pierwsze pytanie: „Czy pan Mariusz Bulski?", drugie: „Czy wziął pan za występ pieniądze?". W tym momencie powiedziałem, że przerywam rozmowę. Nie chciałem rozmawiać z nieznanym człowiekiem dzwoniącym z zastrzeżonego numeru. Na mojej odmowie wysnuto całą opowieść medialną na temat występu za pieniądze. Na Krakowskim Przedmieściu nagrano wypowiedzi setek osób, 300 godzin materiału. Mnie zaatakowano po to, by zniszczyć wymowę całego filmu.
Dwa dni po projekcji pojawiły się nieprawdziwe artykuły. Następnego dnia daliśmy sprostowanie, które zamieszczono gdzieś na blogu po tygodniu, nikt już tego nie zarejestrował. Najważniejsze było uruchomienie VIP-ów medialnych i nagonki. Tylko dlatego, że wiele osób odważyło się powiedzieć coś innego niż było w tzw. przekazie dnia: „Piloci zawinili".
Jako aktor jestem totalnie rozczarowany postawą mojego środowiska. Oprócz mnie można na palcach policzyć artystów, którzy publicznie zabrali głos na temat 10 kwietnia. (...) Świadomie odchodzę z tego środowiska. Trochę z żalem, bo poświęciłem kilkanaście lat, żeby pracować w wymarzonym zawodzie. Ale gdy obserwuję hipokryzję, konformizm tych ludzi, zwyczajnie nie chcę do nich przynależeć. Nie trzeba być wyjątkowo lotnym człowiekiem, by zrozumieć, że po 10 kwietnia toczy się perfidna gra, że są dwie kompletnie rozmijające się interpretacje tego wydarzenia i jego konsekwencji.
Jestem wypchnięty z przestrzeni publicznej pod namiot „Solidarnych". Przestrzeń oficjalna zarezerwowana jest na jedynie słuszną postawę rezerwy pod hasłem: nie wychylaj się za daleko, bo nigdy nie wiesz, co cię jutro spotka.
Szlaban, przestałem istnieć w środowisku zawodowym. Jednego dnia przyszedł do mnie kolega aktor i opowiadał: „Wiesz Mariusz, słyszałem na planie rozmowę o tobie dwóch reżyserów". Zażartowałem: „I co, zagram coś w końcu?". A on skwitował: „Nie, długo nic nie zagrasz".
Jak zmienia się życie ludzi, którzy nagle stracili wszystko. Śpią po stodołach, bo jeszcze domów nie wyremontowali, a ubezpieczyciele straszą ich pozwami sądowymi, jeżeli będą się upominać o odszkodowania, bo przecież dostali już pieniądze od państwa. Chciałem pokazać, jak ci ludzie wracają do rzeczywistości. Złożyliśmy projekt do PISF-u i od razu został odrzucony. Miała to być historia w czterech odcinkach wstępnie zaakceptowana przez telewizję. Po zmianie warty w TVP w sierpniu zeszłego roku projekt wywalono do kosza. W dzień wyborów prezydenckich poszło 15 min pilotażu, ale od razu pojawiły się komentarze nadwornej drużyny komentatorów, że to PiS-owska propaganda. A ludzie po prostu opowiadali o swoim dramacie.
Stałem się maskotką do rozbawienia towarzystwa przed wejściem na plan. Pełniąc dyżury na Krakowskim Przedmieściu, słyszę też, co mówi o mnie ulica: „A to jest ten nieudacznik od Pospieszalskiego". Bo z jednej strony część ludzi za to, co zrobiłem, mi dziękuje. Z drugiej strony są reakcje podyktowane przez mainstreamowe media: „To ten karierowicz". Te media nie podają, że sam robiłem dokumenty, uczestniczyłem w ciekawych projektach z pogranicza art-video, występowałem w filmach, które zdobywały nagrody na międzynarodowych festiwalach jak „Powtórzenie" Artura Żmijewskiego.
Co miesiąc dziesiątego podchodzą ludzie i mówią: „Pan wtedy wyrwał mi te słowa z serca, zastopował oficjalne kłamstwo". Także na manifestacji Solidarności usłyszałem: „Pan był naszymi ustami pod Pałacem Prezydenckim, zastopował propagandę michnikowszczyzny". Atmosfera na Krakowskim Przedmieściu była wtedy gęsta. Wszyscy zjednoczeni bólem, szokiem, wspólnymi emocjami. Kiedy w telewizji pokazano prezydenta Kaczyńskiego jako wspaniałego męża, ojca, dziadka, wtedy rozdzieliły się światy prawdy i fałszu.
Jeżeli premier został przez własną głupotę wmanewrowany w ten prawdopodobny zamach – bo aktualnie jest badana sytuacja, że na 15 metrach stanęły silniki i wysiadła cała elektronika – to boi się Polaków. Donald Tusk lubi grać w piłkę i chwali się, że gra w ataku. W tej sytuacji się zadryblował. Starał się dryblować między prezydentem Kaczyńskim a premierem Putinem.
Zaimponowało mu to, że Rosja go zaakceptowała, poczuł się wspierany w grze przeciwko własnemu prezydentowi. Od wieków zresztą nasz wschodni sąsiad wspomaga bardziej spolegliwą stronę. Donald Tusk boi się nadchodzących wyborów i ceny politycznej, którą może zapłacić. Trzysta lat doświadczeń z Rosjanami i wiedza o KGB-owskich korzeniach członków rządu w Moskwie i pana Putina skłania mnie do przypuszczenia, że oni nigdy nie myślą dobrze o Polsce i Polakach.
Znam sporo aktorów, którzy mają problemy z własną tożsamością, bo tyle różnych masek zakładają. Ludzie, którzy kreują Konradów, Napoleonów, wielkich rewolucjonistów, nagle stulają uszy po sobie i prywatnie nie są w stanie powiedzieć nic. Więc do kosza te ich wielkie role, przeżycia, skoro jako ludzie nie mają odwagi, by wystąpić w imię Polaków, którzy zginęli w Smoleńsku a nawet po śmierci są niszczeni.
Gówno z taką sztuką, jeśli ta sztuka nie ma krztyny człowieczeństwa. Jeszcze w '81 roku aktorzy mieli jaja, bo stwierdzili po wprowadzeniu stanu wojennego – nie gramy. Uznali, że prawda jest wartością bezcenną i bezdyskusyjną. Kiedy po 10 kwietnia stanąłem pod pałacem, uznałem, że zabawa się skończyła. Trzeba wziąć odpowiedzialność za ten kraj. No bo kto?
Ci, którzy poświęcili swoje życie dla tego kraju, polecieli tam i zginęli.
|
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:10, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Mam wrażenie, że na tej polityczno-medialno-smoleńskiej scenie jest wielu różnych aktorów. I każdy gra w zupełnie innej sztuce. Często inscenizowanej przez siebie samego. Ale wielu niezmiennie się wydaje, że kręcą jeden film...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pochodzenie O-Ren Ishii maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Maj 2008 Posty: 5578 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 363 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: centrum PL Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:27, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
obawiam się że w raporcie końcowym nie będzie nic o helu 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 10:43, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ale będzie o nieudacznictwie i odpowiedzialności administracji Tuszczenki.

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:33, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Ale będzie o nieudacznictwie i odpowiedzialności administracji Tuszczenki.
 |
Następny jebnięty badacz pisma świętego który już coś wie, a co nie zostało jeszcze przedstawione  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 12:47, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Ale będzie o nieudacznictwie i odpowiedzialności administracji Tuszczenki.
 |
spokojnie, bedzie o odpowiedzilanosci i zanbiechaniach calej administracji od roku 90, nie zapominajac o rzadach Sraczyńskiego 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
saper mściwy półgłówek
Dołączył: 09 Lut 2009 Posty: 3801 Przeczytał: 5 tematów
Pomógł: 507 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: skontenera Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 13:30, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Pochodzenie O-Ren Ishii napisał: | obawiam się że w raporcie końcowym nie będzie nic o helu  |
z tego co mi wiadomo to oni nie mieli lądować na helu?

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 15:14, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
POri jeszcze o tym nie wie.

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pasztet maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lip 2011 Posty: 4878 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 524 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:33, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Czym tu się podniecać. Żaden raport nie ma znaczenia, bo każdy i tak wie swoje 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 19:28, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Animal napisał: | Czym tu się podniecać. Żaden raport nie ma znaczenia, bo każdy i tak wie swoje  |
Dobrze prawi i niestety to jest prawda.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 20:18, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
ehhh

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:00, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
O Mariusz Bulski się pokazał
też mi autorytet
dziwne że jeszcze nic nie mówi się o tym że chce startować do Sejmu czy Senatu RP z ramienia
on taki bojownik o krzyż chyba Prezesunio go jakoś kojarzy z akcjami pod Pałacem a przynajmniej powinien.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Śro 21:00, 27 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 21:26, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Przepraszam za poprzedni post na tym wątku.
Poprawna wersja to

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Śro 21:29, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Przepraszam za poprzedni post na tym wątku.
Poprawna wersja to
 |
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
 |
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Śro 21:30, 27 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ah przepraszam.
Noga.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|