po 30-tce

Nikiasz

Fakty nie są istotne ważniejsza jest wiara w spisek na "jedynego prawdziwego patriotę" bo Polska może upaść tracąc tak ważnego męża stanu. I tak pozostał brat "jedynego prawdziwego patrioty " walczący o jedyną Polskę i pamięć , i dla innych pomniejszych patriotów i ich biednego gnębionego przez totalitarny rząd pasterza bo cała reszta to czarna masa która nie zasługuje na miano prawdziwego Polaka a o okrutnych dziennikarzach opłacanych przez wrogie mocarstwa nie wspomnę bo to oni czynią to zło w ojczyżnie prawdziwych Polaków. Służalczość tego rządu popieranego przez okrutnych dziennikarzy , wykształciuchów i czarną masę została opisana w sadze nadwornego policmajstra Antka który szefa tego nierządu postanowił wysłać jako uznanego zbrodniarza do Hagi. Tylko biedaczyna władzy nie ma a i UE i ci żli nie Polacy popierać go nie chcą i na biednego szefa jego głosować nie kwapią. Tylko co biedacy zrobią jak się okaże że tylko oni jedyni są wierni idei wielkiego nieżyjącego prezydenta a reszta woli głosować na dotychczas rządzących mając PIS w d...??Czyżby zostało im ogłosić że Polski już nie ma bo prawdziwych Polaków zabrakło>

Gość

Nikiasz

Przyznam że nie mam obiekcji co do słów Ziobry - ma prawo mówić co chce a tak naprawdę ocenią go wyborcy; bawi mnie bardziej twierdzenia prezia i przydwornych przydupasów bo mam wrażenie że nie bardzo mogą się zdecydować o czym mogą mówić np najpierw Śląsk jest be bo to opcja niemiecka a póżniej prezio próbuje wejść w d.. tymże ślązakom, opowiada bzdety o dekomunizacji( sam bez skrupułów korzysta z doświadczeń Jasińskiego czy owianego sukcesami w bojach z opozycją w czasach PRL Kryże - może to nagroda za odpowiednie uporanie się z FOZZ?) następnie zachwala Gierka czy Oleksego, pisze list do Rosjan wychwalając ich przymioty duchowe a póżniej zjeżdża ich od góry do dołu,robi z siebie bojownika o wolność w PRL korzystając z dodatkowych uciech tego ustroju bez skrępowania- nawet włosek nie spadł mu z głowy z rak komunistycznych siepaczy, zachwala pod niebiosa biznesmena i swojego guru Rydzyka tego samego którego prezio krytykował jeszcze w latach 90-tych za sic! antyliberalizm,prowadzi całkiem udaną kampanię wyborczą prezydencką gdzie mimo początkowo niewielkich szans omal nie wygrywa z murowanym kandydatem no i co robi prezio - zostaje lekomanem nie bardzo sobie radzącym z rzeczywistością (bo jak już odzyskał formę to pokazał na co go stać)Może rządzący obecnie nie są wymarzoną opcją bo do ideału daleko ale z taką opozycją która nawet ma problem z uznaniem Polski jako samodzielnego kraju( podobno kondominium ostatnio odszczekane)o demokratycznych władzach nie wspominając to marzenie rządzących bo poza tematami a jakże słusznymi (smoleńsk czy ostatni hicior tzw opcja niemiecka czy też rosyjska) nic nie potrafi konkretnego zaproponować bo program PIS nawet obśmiewana opcja irlandzka PO nie pobije w konkretyzacji obiecanek i zachcianek

anmario · Gość

Cytat dla oburzonych wystąpieniem p. Ziobro

Panie Przewodniczący, panie i panowie. Jako Polak powinienem być dumny i szczęśliwy w takim dniu. Oto Polska po latach oddzielenia żelazną kurtyną od reszty kontynentu obejmuje prezydencję w zjednoczonej Europie. Pamiętam swą radość i wzruszenie, gdy 1 maja 2004 roku, stojąc wśród polityków wszystkich partii, patrzyłem na tłumy Polaków z radością witających nasz powrót do Europy. Głównym aktorem tego dnia był premier wywodzący się z partii wrogiej wobec mojego rządu i wobec mnie osobiście. Ale nie miało to znaczenia! Tego dnia wszyscy byliśmy zjednoczeni. My wszyscy ? Polacy-Europejczycy. Dziś chciałbym być równie dumny i szczęśliwy, chciałbym czuć ten sam dreszcz wzruszenia i ukradkiem wycierać łzę w oku. Chciałbym? Ale nie mogę! Nie mogę, panie premierze! Nie mogę, bo Polska pod pańskimi rządami coraz mniej przypomina wolny kraj europejski, a coraz bardziej zbliża się do standardów PRL. Dziś, w tym miejscu wygłosił pan słowa twarde, lecz rzeczowe. Pod wieloma mógłbym się podpisać, z wieloma mógłbym podyskutować. Ale nie mogę, bo wciąż mam w pamięci to, co dzieje się tam ? w Polsce? w mej Ojczyźnie... Więc nie podpiszę się pod niczym i odmawiam dyskusji z szefem rządu, który dąży do wprowadzenia państwa policyjnego! Który ma na rękach krew opozycyjnych polityków. Polska pod pana rządami to kraj, gdzie nikt nie może czuć się bezpieczny. Gdy nadchodzi poranny brzask, ludzie budzą się i w przerażeniu nasłuchują, czy nie usłyszą złowrogiego stuku podkutych policyjnych buciorów na bruku i łomotania kolbami w drzwi! A kiedy z oddechem ulgi stwierdzą: "To jeszcze nie dziś", natychmiast rzucają się do komputerów i znów w przerażeniu sprawdzają, czy przypadkiem nie wydano na nich wyroku śmierci cywilnej, czy pańska policja historyczna znów nie zrobiła kontrolowanego wycieku zafałszowanych świstków pozostałych po komunistycznej SB.

Pytania do cytatu:
Kto?
Gdzie?
Kiedy?

Swoją drogą ostatnio bardzo podoba mi się ten już nieustający czerwono różowy bulgot

Kewa

Cały internet huczy od cytowania tej wypowiedzi Jerzego Buzka z 2007 roku. Sytuacja Polski wtedy, a dziś jest jednak diametralnie rożna.
Co się działo wtedy w naszym kraju?

1. "Kaczyński, według propozycji raportu końcowego sejmowej komisji specjalnej, jest osobiście winny śmierci Blidy, której jedyną zbrodnią było należenie do SLD. O tym mówi prof Buzek. Chciano zrobić sobie kolejną konferencję o tym jak bohatersko zatrzymano nad ranem kolejną kobietę by ją po 3-4 latach ciągania po aresztach wydobywczych wypuścić z braku dowodów. Do dzisiaj nie przedstawiono ani jednego. Warto dodać, że na jej ciele nie znaleziono śladów wystrzału charakterystycznych dla samobójstwa dokonanego w ten sposób, agenci służb specjalnych umyli się i przebrali zaraz po zdarzeniu a zbieranie dowodów przebiegało tak by nic nie przetrwało. Te 3 ostatnie fakty potwierdzone zostały przez prokuraturę."

2. "Z IPN cały czas szły przecieki. Sprawa TW Balbiny, JEDYNEJ do tej pory "fałszywej" lojalki przypisywanej osobie ze świecznika przedawniła się dzięki działaniom IPN a kiedy trzeba było uderzyć w Trybunał Konstytucyjny to fałszywki na sędziów znalazły się przez noc. Jarosław Kaczyński wiodący za komuny dostatnie i wygodne życie nigdy nie został oczyszczony z zarzutów agenturalnej przeszłości - zarzuty się przedawniły."

3. "Protestujące pielęgniarki nie mogły korzystać nawet z toalet bo je pozamykano. Na polecenie premiera służby specjalne zagłuszały łączność telefonii komórkowej by panie te nie mogły kontaktować się z rodzinami. Premier publicznie wyśmiewał ich głodówkę."

4. "Szef MSWiA groził lekarzom przymusowym wcieleniem do wojska jeśli nie zaprzestaną protestów."

5. "Na konferencjach prasowych Minister Sprawiedliwości był równocześnie oskarżycielem, sędzią i katem omawiającym widowiskowe zatrzymania ludzi, o których winie przesądzał wywierając w tym momencie naciski na zależną od niego prokuraturę i sędziów. Doprowadziło to miedzy innymi do katastrofy w transplantologii i śmierci kilkudziesięciu osób."

6. "Dziennikarze największych mediów mieli pozakładane podsłuchy. Równocześnie w ich środowisku działał tajny agent mający za zadanie nielegalną organizacje procederów korupcyjnych (m.in. fałszowanie dokumentów i oszukiwanie organów władzy samorządowej) i werbowanie do nich między innymi poprzez uwodzenie (posłanka Sawicka) polityków, nieprzychylnych rządowi dziennikarzy i celebrytów."

7. "W TVP trwała czystka, która wymiotła praktycznie wszystkich dziennikarzy, którzy nie mieliby opinii rządowych tub propagandowych. Nad Wiadomościami kuratelę polityczną objęła narzeczona Ministra Sprawiedliwości - Patrycja Kotecka."

8. "Po całym kraju goniono bezdomnego, który miał czelność głośno wyrazić swoją dezaprobatę o sprawującym rządy carze. To znaczy prezydencie. Niedługo później rozpętano burzę o skali kontynentalnej po artykule w regionalnym niemieckim brukowcu żartującym sobie, że "dziwnie podobni" premier i prezydent Polski mają w sobie coś z kartofla. Doprowadziło to także do zerwania cyklicznych spotkań na najwyższym szczeblu najwyższych władz Polski, Francji i Niemiec."

9. "W tym samym czasie wicepremierami rządu polskiego byli gwałciciel i człowiek, w którego partii normalnym było pozdrawianie się faszystowskimi gestami. Wymyślono nawet krętactwo, które miało to kamuflować przed obywatelami - słynne groteskowe "5 piw". Ministrem Sportu był handlarz narkotyków. Wiceministrem sprawiedliwości był też Andrzej Kryże. Sędzia, który zasłużył się komunistycznej dyktaturze wydawaniem politycznych wyroków na opozycjonistów. Jedna z jego ofiar był obecny prezydent Polski, Bronisław Komorowski."

10. "w dużej mierze zdobycie prezydencji śp. Lechowi Kaczyńskiemu umożliwiło zlecenie Jackowi Kurskiemu zmyślenia afery PZU, która miała polegać na finansowaniu kampanii prezydenckiej jego przeciwnika przez spółkę państwową. Przed sądem udowodniono, że cała afera została od początku do końca zmyślona by zmanipulować opinię publiczną. Ciemny lud to kupił."
za: [link widoczny dla zalogowanych]
Ziobro celowo nawiązał do wypowiedzi Buzka, ale kolejny raz "dał ciała". Przypomina mi się fragment skeczu Pietrzaka o szachach: "od kiedy to skompromitowani nie grają?!". Niestety w demokracji jest miejsce również dla skompromitowanych. Szkoda tylko, że ośmiesza nas to w oczach Europy, ale z drugiej strony wyskoki innych polityków, jak chociażby Dominique Strauss-Kahn czy Berlusconi, dowodzą, że "śmieszny" polityk to już norma

anmario · Gość

W naszym kraju wszystko było wtedy w najlepszym porządku. Całkiem odwrotnie niż jest teraz.

Mniej samobójstw więźniów, funkcjonariuszy służb specjalnych i historyków na przykład było

Nikiasz

No tak teraz ściga sie biednego internaute za zrobienie strony antykomor wtedy lekarzy , opozycyjnych polityków , za tzw korupcję( o własnych nie wspomnę) nieistotnie czy było to zgodne z faktami czy nie byle minister miał okazję do kolejnej konferencji prasowej , naczelny policmajster zabawiał się ludzkimi życiorysami w raporcie WSI - no i czego po raz kolejny zbrakło? Faktów!! Trywialne było w aspekcie tegoż biednego internauty ściganie po całej Polsce listem gończym pijaczka obrażającego Prezydenta. I gdzież byli dzisiejsi obrońcy tegoż internauty czy też kiboli obrażających premiera ??I jakie to typowe dla tzw IV RP

Kilo OK

[ziew]

Kewa

Proszę o pomoc, bo czegoś nie rozumiem Think

Z cytatu przytoczonego przez Amario: "Oto Polska po latach oddzielenia żelazną kurtyną od reszty kontynentu obejmuje prezydencję w zjednoczonej Europie." (2007) Moje pytanie brzmi: o jakiej prezydencji tu mowa?

Szymon Krusz

Jeśli ktoś myślał że po prezentacji Maku teraz po prezentacji "białej księgi" czy po prezentacji raportu Milera skończy się temat katastrofy smoleńskiej to się grubo milił.To się nigdy nie skończy i będzie to jeszcze temat na długie lata.Nie dadzą spokoju tym którzy tam zginęli.

Kilo OK

A tak poza tym wszystko OK?
Think

Szymon Krusz

Od rana walimy dyktę ?
uuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu niedobrze czy to nałóg czy to już uzależnienie ?

Poldek

Szymon Krusz

Jak patrzę na to wszystko to mam chęć powiedzieć to co mówi Dulski w komedii "Moralność pani Dulskiej"

Szymon Krusz

Mama Przemysława Gosiewskiego ŻALI SIĘ NA PREZYDENTA USA: Obama mi nie odpisał

Tagi:Barack Obama, Jadwiga Gosiewska, list, Przemysław Gosiewski
Data publikacji: 09.07.2011 11:05

Codziennie budzi się z wielką nadzieją. Pierwsze kroki kieruje do skrzynki na listy. - Ale odpowiedzi od Baracka Obamy (50 l.) na mój list nie otrzymałam. Wierzę, że prezydent USA pomoże w wyjaśnieniu przyczyn katastrofy smoleńskiej i śmierci mojego syna Przemysława (+46 l.) - mówi nam Jadwiga Gosiewska (75 l.).
Jadwiga Gosiewska napisała książkę o swoim synu: Przemko jakiego nie znacie
Na odpowiedź czeka już ponad miesiąc. "Jestem matką śp. Przemysława Gosiewskiego. (...) Mój Syn osierocił troje nieletnich dzieci. Śmierć najukochańszego Syna, jak również pozostałych członków delegacji jest owiana mgłą tajemnicy (...)" - napisała Jadwiga Gosiewska do Baracka Obamy i poprosiła o pomoc w rozwikłaniu przyczyn katastrofy Tu-154. List został przekazany 24 maja do ambasady amerykańskiej. Matka tragicznie zmarłego posła chciała spotkać się osobiście z Obamą, kiedy ten był w Polsce. Niestety, do spotkania nie doszło.

Przeczytaj koniecznie: Jadwiga Gosiewska prosi Obamę o spotkanie. PREZYDENT USA MA SZUKAĆ PRZYCZYN KATASTROFY

- Później też nie otrzymałam żadnej odpowiedzi na mój list - powiedziała nam w piątek po południu. - Ale nie tracę nadziei. I nie zamierzam czekać z założonymi rękoma, skoro nie wyjaśniono przyczyn katastrofy. Liczę na to, że prezydent USA pomoże nam odzyskać wrak samolotu - powiedziała. W międzyczasie wysłała kolejne listy za ocean: do Kongresu Polonii Amerykańskiej i do Polonii w Chicago. - Nie zrezygnuję i nie poddam się. Trzeba powołać międzynarodowe śledztwo - dodaje.

Gosiewscy idą na wiejską

Czworo z klanu Gosiewskich może zasiąść w przyszłej kadencji parlamentu. - Do Sejmu startować chce Małgorzata Gosiewska, pierwsza żona Przemka i kuzyn Jerzy Gosiewski. Druga żona Beata, będzie startować do Senatu. Ja także się zastanawiam - mówi Jadwiga Gosiewska, której koszaliński PiS zaproponował start w wyborach.

Więcej
[link widoczny dla zalogowanych]

Nic dodać nic ująć

Kilo OK

Kewa

Taaa, słowne przepychanki Not talking

A merytorycznie, to już nikt mi na wcześniejsze pytanie nie odpowie?

Szymon Krusz

Uzależnienie – nabyta silna potrzeba wykonywania jakiejś czynności lub zażywania jakiejś substancji. W praktyce określenie to ma kilka znaczeń.

W języku potocznym termin "uzależnienie" jest stosowany głównie do osób, które nadużywają narkotyków (narkomania), leków (lekomania), alkoholu (alkoholizm), czy papierosów. W szerszym kontekście może odnosić się do wielu innych zachowań, np. gier hazardowych, oglądania telewizji, internetu, czy seksu. Są to uzależnienia często mniej znane i opisane, nie zawsze nawet określane w oficjalnych klasyfikacjach chorób, ICD-10 i DSM IV, jako zaburzenie. Dlatego współczesna psychologia traktuje pojęcie uzależnienia szeroko i zakłada, że obejmuje ono także (...) inne wypadki, kiedy ludzie czują się zmuszeni angażować się w ryzykowne, "wymykające się spod kontroli" zachowania (...)[1]

Nałóg – zakorzeniona dysfunkcja sprawności woli przejawiająca się w chronicznym podejmowaniu szkodliwych dla organizmu decyzji, które są sprzeczne z przesłankami rozeznania intelektualnego.

Przyczyną nałogu jest mentalne uzależnienie od bodźca lub grupy bodźców, przejawiające się dezintegracją władz psychicznych: intelektu i woli. W odróżnieniu jednak od uzależnienia, będącego jedynie składową, w nałogu mamy do czynienia ze świadomym łamaniem imperatywów rozeznania intelektualnego.

Egzemplifikacją wyszczególnionej zależności będzie przykład chorego, któremu dla złagodzenia bólu, podaje się morfinę. Osoba taka nie ma świadomości intelektualnej. Brak rozeznania intelektualnego wskazuje, że mamy do czynienia z uzależnieniem, a nie nałogiem. Klasycznym przykładem, obrazującym mechanizm nałogu, jest nikotynizm. Nałogowy palacz doskonale wie, że palenie szkodzi. Bagatelizuje jednak dane dostarczane mu przez intelekt. Wola podejmuje zatem sprzeczną z rozeznaniem intelektualnym decyzję i człowiek uzależniony od nikotyny sięga po papierosa. Następuje konflikt pomiędzy rozeznaniem intelektualnym, które podpowiada, iż palenie jest szkodliwe, a decyzją woli. Jeżeli dezintegracja jest utrwalona, mamy do czynienia z nałogiem.

Tyle co znalazłem w skrócie

Szymon Krusz

Kewa