po 30-tce

Szymon Krusz

Kraj

Wydarzenia.Kraj

]Jadwiga Gosiewska prosi Obamę o spotkanie. PREZYDENT USA MA SZUKAĆ
PRZYCZYN KATASTROFY.
Tagi:Barack Obama, Jadwiga Gosiewska, katastrofa, katastrofa
smoleńska, międzynarodowa komisja, polityka, Przemysław Gosiewski,
smoleńsk, śledztwo
Data publikacji: 07.06.2011 12:30

Jadwiga Gosiewska (75 l.), matka zmarłego w smoleńskiej katastrofie
byłego wicepremiera Przemysława Gosiewskiego (†46 l.), napisała
dramatyczny list do amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy (50 l.). Prosi
w nim o pomoc w rozwikłaniu przyczyn katastrofy Tu-154. Chce też spotkać
się z przywódcą USA osobiście. List został przekazany ambasadzie USA w
Polsce. "Super Express" dotarł do tej korespondencji

Gosiewska prosi Obamę o spotkanie

Przeczytaj też

Gosiewska: Władza usiłuje zamazać katastrofę. Ofiary są dla niej
niebezpieczne
Matka Gosiewskiego pyta prezydenta o katastrofę: Rząd nie chce
wyjaśnić przyczyn?
sonda
Barack Obama powinien pomóc Polsce w wyjaśnianiu przyczyn katastrofy?
TAK NIE
33%
67%

"Jestem matką śp. Przemysława Gosiewskiego. (…...) Mój Syn osierocił
troje nieletnich dzieci. Śmierć najukochańszego Syna, jak również
pozostałych członków delegacji jest owiana mgłą tajemnicy. Straciłam
mego jedynego Syna, wiem że, Pan, Panie Prezydencie jest bardzo związany
ze swoją rodziną, zatem rozumie Pan mój ogromny ból, ale również
chęć poznania prawdy" - pisze w liście do amerykańskiego prezydenta
Jadwiga Gosiewska. List poprzez mec. Rafała Rogalskiego (35 l.),
pełnomocnika sześciu rodzin smoleńskiej katastrofy trafił do
amerykańskiej ambasady w Warszawie.

Przeczytaj koniecznie: Beata Gosiewska: Czy sekcje zwłok były
fałszowane?

- Czekam na odpowiedź. Jeśli jej nie otrzymam, to wyślę kolejny. Tym
razem bezpośrednio do Białego Domu - mówi Gosiewska. Chciałaby, żeby
amerykański przywódca pomógł w wyjaśnieniu smoleńskiej katastrofy.

- Przy powołaniu międzynarodowej komisji ds. zbadania przyczyn tragedii,
przy zwrocie przez Rosjan dowodów oraz przesłuchania pod przysięgą
osób odpowiedzialnych za katastrofę - wylicza Gosiewska.

Zapowiada, że list wyśle również do Parlamentu Europejskiego i NATO.
"Dotychczasowe działania powodują, że przestajemy wierzyć w
respektowanie praw człowieka. Licząc na zrozumienie, pozwalam sobie
prosić Pana o przyjęcie mnie i wysłuchanie" - kończy list.

Więcej
[link widoczny dla zalogowanych]

Jedno trzeba im oddać potrafią być jak wrzód na dupie

Gość

anmario · Gość

Szymon Krusz

Ten topik schodzi już na psy a dyskutujący sięgają dna.

lulka

Szymon Krusz

Dyskusja przypomina tę z forum o2 tam takie słownictwo to normalka.

Nikiasz

[link widoczny dla zalogowanych]
To taka wtykę miał PIS w prokuraturze

Kilo OK

I co?
I NIC!
Władza trzyma się dzielnie: winnym jest Błasik, LK i Protasiuk; Arabski jak Miro fałszywie pomawiany bo... nie zginął.

Kilo OK

Pewnie nikt tego nie przeczyta bo:
- lemingi wiedzą swoje (patrz poprzedni mój post)
- zainteresowani są zagubieni przez dezinformację
- reszcie PO zohydziła tą katastrofę i unikają tematu

Ale może

Gość

Pewnie nikt tego nie przeczyta bo:
- lemingi wiedzą swoje (patrz poprzedni mój post)
- zainteresowani są zagubieni przez dezinformację
- reszcie PO zohydziła tą katastrofę i unikają tematu

i następne 2 zł czyli razem już 6zł

Gość

Szymon Krusz

Nikiasz

Czyli w/g Kilo Ok Pasionek mógł spotykać się z agentami CIA i FBI , mógł wydzwaniać z informacjami do PIS oraz zaprzyjażnionych gazet ujawniając fakty ze śledztwa smoleńskiego tylko mam takie małe pytanie - kto był jego mocodawcą ??Święczkowski czy Kaczyński a może Seremet ?Bo w tym gąszczu powiązań trudno się rozeznać . A może Pasionek wykonywał polecenie ze strony PIS aby odpowiednio pokierować śledztwem w kierunku ustaleń ekipy Macierewicza??

Poldek

Poldek

Kilo OK

Poldek

Kilo OK

Pierdu pierdu.
Szpieg mający dostęp do tajnych dokumentów, tajnych informacji po odsunięciu od pełnienia obowiązków chodzi sobie spokojnie po ulicach? Szef tego szpiega o zawieszeniu podwodnego dowiaduje się z mediów....

Ty naprawdę dorabiasz w komórce PO d/s dezinformacji.

Jemands

Nie mogę.

Uwielbiam jak każda dyskusja przeistacza się w okopową wojenkę między dwiema frakcjami.
Co zaś wynika z tego? Ci, którzy wierzą w zamach dalej będą wierzyć i każdy argument przeciw będzie traktowany jako próba zatarcia prawdy. Ci, którzy wierzą w winę L. Kaczyńskiego, bądź ludzi z PiS, też będą w to wierzyć a każdy argument przeciw będzie traktowany jako PiSowska manipulacja.
Próbuję sobie wyobrazić jak taka dyskusja będzie wyglądała za 10 lat, kiedy już nie będzie PiS ani PO. Chyba że uwierzymy w trwałość polskich partii, lecz ja w nią nie wierzę.