Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:31, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A byly wtedy jakies szczegolnie trudne warunki pogodowe?
Poza tym o ile pamietam, to byla awantura ze dla Putina stawiali wczesniej dodatkowe urzadzenia nawigacyjne, wiec w czym problem?Mogl bez problemu wyladowac...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:33, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
A ja pozwolę sobie przypomnieć, ze to byłą prywatna wizyta prezydenta RP i w związku z tym obowiazuje inny protokoł i inne procedury, niż w przypadku wizyt oficjalnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Czw 22:34, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | klamiesz, bo po pierwsze kontrola lotow nie ma prawa odmowic zgody na ladowanie, moze tylko ustalic parametry podejscia.
klamiesz, bo kontrola lotow zrobila to, co do niej nalezy, wyznaczajac wysokosc decyzji na 100 m, i w przypadku jej nie osiagniecia pilot byl zobowiazany do przerwania procedury podejscia.
klamiesz, bo jednym z lotnisk zapasowych bylo lotnisko w minsku. |
Poldek czy Ty przypadkiem nie cierpisz na schizofrenię paranoidalną? Wciąż okłamywany biedaku jesteś, tak? Przez cynicznego Anmario, tak?
hmmmm
Niech ktoś Cię szybko przytuli. |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:35, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
EMES napisał: |
wyobrażasz sobie wtedy ujadanie kaczyńskich na rosję ? jeszcze by przez tych debili w końcu nas rosja pojechała jakby się putin wkurwił |
No teraz Prezesunio powinien siedzieć cicho po wie jakie są konsekwencje upierania się lądować za wszelką cenę. Gdyby pilot nie próbował lądować dziś by było dwóch Kaczyńskich a nie jeden.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Czw 22:35, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | A ja pozwolę sobie przypomnieć, ze to byłą prywatna wizyta prezydenta RP i w związku z tym obowiazuje inny protokoł i inne procedury, niż w przypadku wizyt oficjalnych. |
Nie ośmieszaj się. Prywatna wizyta rządowym samolotem, tak? Interesujące. |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:37, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście
Poczytaj troche w kwestii protokołu dyplomatycznego
Przyda się
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Czw 22:42, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Oczywiście
Poczytaj troche w kwestii protokołu dyplomatycznego
Przyda się |
Skoro Twoim zdaniem Prezydent może sobie latać gdzie chce i kiedy chce należącymi do Państwa pojazdami, to nie pozostaje mi nic niż tylko podziękować, za zawsze mi miłą z Tobą dyskusję.
Ciekawe tylko dlaczego w takim razie w Tbilisi nie mógł |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:42, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Dodam tylko, że gdyby była to wizyta oficjalna, w Smoleńsku na prez. Kaczyńskiego oczekiwalby prez Miedwiediew z małżonką, przewodniczącym dumy i setką oficjeli. O korpusie dyplomatycznym i kompanii reprezentacyjnej nie wspomnę .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:43, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kto stawiał?
Nasz BOR?
Zdaje sie że Tutka z Tuskiem też korzystała z tych urządzeń.
Cała ta gadka wygląda jak opinia Policja na temat przyczyn wypadku:
"zawinił kierowca bo nie dostosował prędkości do warunków" i kuniec, reszta w d....
bo po co żywych ciągać do prokuratora?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:44, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
anmario napisał: | nudziarz napisał: | Oczywiście
Poczytaj troche w kwestii protokołu dyplomatycznego
Przyda się |
Skoro Twoim zdaniem Prezydent może sobie latać gdzie chce i kiedy chce należącymi do Państwa pojazdami, to nie pozostaje mi nic niż tylko podziękować, za zawsze mi miłą z Tobą dyskusję.
Ciekawe tylko dlaczego w takim razie w Tbilisi nie mógł |
Prezydent RP zawsze porusza się pojazdami panstwowymi
Także dziękuję za dyskusję .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:45, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
anmario napisał: | nudziarz napisał: | Oczywiście
Poczytaj troche w kwestii protokołu dyplomatycznego
Przyda się |
Skoro Twoim zdaniem Prezydent może sobie latać gdzie chce i kiedy chce należącymi do Państwa pojazdami, to nie pozostaje mi nic niż tylko podziękować, za zawsze mi miłą z Tobą dyskusję.
Ciekawe tylko dlaczego w takim razie w Tbilisi nie mógł |
Kaczynski co tydzien zapierdalal tupolewem do gdanska, w gdansku przesiadal sie do bella i zapierdalal do Jastarni na weekend..i w niedziele nazad
niektorzy sie smiali ze Lot powinien wpisac ten rejs do rozkladu i bilety sprzedawac
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Czw 22:48, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Dodam tylko, że gdyby była to wizyta oficjalna, w Smoleńsku na prez. Kaczyńskiego oczekiwalby prez Miedwiediew z małżonką, przewodniczącym dumy i setką oficjeli. O korpusie dyplomatycznym i kompanii reprezentacyjnej nie wspomnę . |
Jestem pewny, że to, że nie poleciał wcześniej będzie kiedyś przedmiotem postępowania w prokuraturze.
To, że Rosjanie wizytę Prezydenta Polski olali nie świadczy o jej prywatnym charakterze, ale za to wiele wnosi do przybliżenia prawdziwego przebiegu katastrofy samolotu.
Poza tym próbuję pojąć jak jednym tchem można mówić o tym jak strasznie Rosjanie bali się odmówić pozwolenia na lądowanie by zaraz stwierdzać, że ranga tej wizyty była dla nich żadna. Ale jak tam sobie chcesz, wierzę w Twoje porządne, że tak to ujmę, intencje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:49, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Kto stawiał?
Nasz BOR?
Zdaje sie że Tutka z Tuskiem też korzystała z tych urządzeń.
Cała ta gadka wygląda jak opinia Policja na temat przyczyn wypadku:
"zawinił kierowca bo nie dostosował prędkości do warunków" i kuniec, reszta w d....
bo po co żywych ciągać do prokuratora? |
Tutka z Tuskiem nie korzystala, bo nie miala jak
Tak samo jak Amerykanie stawiaja dodatkowe urzadzenia nawigacyjne dla Air Force One to zadnen inny samolot z nich nie skorzysta.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:51, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Gluś
Ale jak to sie ma do pytania?
Dlatego nie mógł w Tbilisi a w Smoleński mógł że Kaczyński co tydzień latał do Jastarni?
Możesz pokrótce opisać ścieżki którymi do tego doszedłeś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Czw 22:52, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Poldek napisał: | anmario napisał: | nudziarz napisał: | Oczywiście
Poczytaj troche w kwestii protokołu dyplomatycznego
Przyda się |
Skoro Twoim zdaniem Prezydent może sobie latać gdzie chce i kiedy chce należącymi do Państwa pojazdami, to nie pozostaje mi nic niż tylko podziękować, za zawsze mi miłą z Tobą dyskusję.
Ciekawe tylko dlaczego w takim razie w Tbilisi nie mógł |
Kaczynski co tydzien zapierdalal tupolewem do gdanska, w gdansku przesiadal sie do bella i zapierdalal do Jastarni na weekend..i w niedziele nazad
niektorzy sie smiali ze Lot powinien wpisac ten rejs do rozkladu i bilety sprzedawac |
Jasne.
A Rosjanie co tydzień mu tego Tupolewa przywozili ze swoich zakładów remontowych.
Przestań już się ośmieszać, nawet mnie to już żenuje, więc co muszą czuć Twoi przyjaciele, jak myślisz, co? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kilo OK maszynista z Melbourne
Dołączył: 23 Maj 2009 Posty: 19237 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 494 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:53, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
I jeszcze jedno czy lotnisko w Mińsku było przygotowane ne przyjęcie wizyty?
Ilość samochodów, BOR itp pierdoły?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 22:59, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | Gluś
Ale jak to sie ma do pytania?
Dlatego nie mógł w Tbilisi a w Smoleński mógł że Kaczyński co tydzień latał do Jastarni?
Możesz pokrótce opisać ścieżki którymi do tego doszedłeś? |
nie wiedzialem ze lotnisko w Smolensku znajdowalo sie w strefie dzialan wojennych
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 23:01, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Pisze o protokole.
Wizyty głów państw dzielimy na:
-oficjalne .
Zawsze na zaproszenie drugiej strony. Pełny ceremoniał, uzgodnione w kazdym szczegole. Szcerze mówiąc zwykle po nic - ot tak dla idei, prezydenci lubią ściskac ręce
- robocze:
- Propozycja może wyjśc z obu stron. Ceremioniał ograniczony ( wita zwykle wysoki przedstawiciel ale nie głowa państwa, brak korpusu etc... ) Przebieg uzgodniony, ale chodzi zwykle o rozmowę w cztery oczy w pomieszceniu bez podsluchow
-Prywatne:
- zawsze na wniosemk przyjeżdżającego. Teoretycznie przyjmujący ma ta wizytę gdzieś. Deleguje jakiegoś tam faceta odo przywitania, zapewnia trasy, bezpieczenstwo i tyle. Nie ma spotkania i rozmów ( przynajmniej oficjalnie ) z rządem państwa przyjmującego. Przyjeżdżający ma sprawę do zalatwienia w innym państwie, załatwia i wyjeżdża.
Tyle w wielkim skrócie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Czw 23:02, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Kilo OK napisał: | I jeszcze jedno czy lotnisko w Mińsku było przygotowane ne przyjęcie wizyty?
Ilość samochodów, BOR itp pierdoły? |
zadne lotnisko zapasowe nie jest przygotowane, w takim wypadku "gospodarz" dostarcza pojazdy i zapewnia dodatkowa ochrone.
zreszta..to wszystko jest zabawne, bo lotnisko w smolensku tez nie mialo kolumny transportowej, o ile sie nie myle to czesc samochodow wiozl ten il-76 to nie mogl ladowac i malo sie nie rozpieprzyl
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Czw 23:14, 13 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | Pisze o protokole.
Wizyty głów państw dzielimy na:
-oficjalne .
Zawsze na zaproszenie drugiej strony. Pełny ceremoniał, uzgodnione w kazdym szczegole. Szcerze mówiąc zwykle po nic - ot tak dla idei, prezydenci lubią ściskac ręce
- robocze:
- Propozycja może wyjśc z obu stron. Ceremioniał ograniczony ( wita zwykle wysoki przedstawiciel ale nie głowa państwa, brak korpusu etc... ) Przebieg uzgodniony, ale chodzi zwykle o rozmowę w cztery oczy w pomieszceniu bez podsluchow
-Prywatne:
- zawsze na wniosemk przyjeżdżającego. Teoretycznie przyjmujący ma ta wizytę gdzieś. Deleguje jakiegoś tam faceta odo przywitania, zapewnia trasy, bezpieczenstwo i tyle. Nie ma spotkania i rozmów ( przynajmniej oficjalnie ) z rządem państwa przyjmującego. Przyjeżdżający ma sprawę do zalatwienia w innym państwie, załatwia i wyjeżdża.
Tyle w wielkim skrócie. |
A ja mam taka bajkę na ten temat Nudziarzu:
1. Najwyższej rangi wizytą międzynarodową jest wizyta państwowa (state visit). Wizyta taka ma miejsce, gdy głowa państwa danego kraju przyjeżdża do drugiego kraju na zaproszenie głowy państwa kraju-gospodarza. Czyli niedawna wizyta prezydenta Komorowskiego we Francji była wizytą państwową, a nie oficjalną, z czego chyba ani sam prezydent, ani jego urzędnicy chyba nie zdawali sobie sprawy, sądząc z wpisu na ten temat na prezydenckiej stronie internetowej. Głowie państwa w czasie takiej wizyty z reguły towarzyszy co najmniej jeden z kluczowych ministrów, przeważnie minister spraw zagranicznych, a często także delegacja przedstawicieli świata biznesu (ktoś taki towarzyszył naszemu prezydentowi we Francji, bo nie zauważyliśmy… To po co on tam w ogóle pojechał?).
2. Wizyta oficjalna ma miejsce, gdy przedstawiciel najwyższych władz państwowych udaje się do innego kraju w ramach pełnienia obowiązków służbowych, niekoniecznie na zaproszenie drugiej strony, ale zawsze za jej zgodą i wiedzą (z przyczyn oczywistych). Podróżą oficjalną będzie więc zarówno wizyta członka władz państwowych w celu udziału w oficjalnych uroczystościach (na zaproszenie), jak w celu odbycia inspekcji stacjonujących w tym kraju wojsk (np. w Iraku), czy spotkania z wyznawcami (wizyty papieskie).
3. Wizyta prywatna ma miejsce w sytuacji, gdy przedstawiciel najwyższych władz państwowych wyjeżdża do innego kraju w celu nie związanym w żaden sposób z pełnieniem obowiązków służbowych, np. z rodziną na wakacje do Grecji (chociaż może okazać się, że osoba taka wyjechała nie do Grecji, a zupełnie gdzie indziej i w innym celu niż wakacyjny, ale to już inna historia).
Źródlo: [link widoczny dla zalogowanych] (warto, moim zdaniem, zapoznać się z całością) |
|
Powrót do góry |
|
|
|