po 30-tce

nudziarz

Znakomite

Tylko cholernie długo trzeba szukac wykonawcy i to wyłacznie w oparciu o reklamę szeptaną.
Niestety jedna opinia, a nawet dwie to za mało.
Sa perełki wśrod budowlańców , a cała sztuka polega na ich wyłowieniu

paj

nudziarz

Albo ja mam szczęście.. a dokładnie przyjaciela - budowlańca, który dorobił się na tyle dużych pieniędzy, ze przestał ( a moze nigdy nie był

) pazerny.
I jeśli ma jakiekolwiek wątpliwości ściąga speców by rozstrzygli je na korzyść inwestora.
Nie ukrywam... nie jest tani, ale solidny do bólu i uczciwy do granicy przyzwoitości.
Czego i Tobie zyczę

paj

flykiller · Gość

Remont usiłowałam przeprowadzić z tzw. ołówkiem w ręku.
Wszystko sobie elegancko policzyłam i zaplanowałam.
Wyszło dwa razy drożej i do dziś nie wiem, dlaczego

Jeśli coś szło nie po mojej myśli, to wyłącznie dlatego że, według fachowców, wadliwe były elementy mieszkania. Np. problemom z futrynami winne były krzywe ściany, a problemom z terakotą - krzywe podłogi. Istotnie, i ściany i podłogi były krzywe, ale dobry spec powinien sobie z tym radzić, tym bardziej, że felery do rzadkich nie należą.
Trochę mnie to wszystko nerwów kosztowało.

paj

paj

Jayin

Budowlankę znam i z racji "wykształcenia" i z racji tego, że mój mąż jest od wieków budowlaniec-renowator-specjalista-i-bóg-wie-co-jeszcze

Powiem jedno - ekipę budowlaną należy brać TYLKO I WYŁĄCZNIE z polecenia... I to osoby zaufanej... Inaczej można nieźle wtopić

d'oh!