po 30-tce

Malena

...albo do czego zużyć resztkę szamponu?
Kupuję, po miesiącu nudzi mi się zapach, kolor i pienistość, kupuję inny. Zawsze mam kilka butelek, wylać szkoda, więc bywa, że piorę w szamponie, mopuję z szamponem w tle, myję okna szamponem (mają taki miękki połysk bez zarysowań...).

I oczywiście - resztki napojów gazowanych na dnie butelek 2l. wylać czy trzymać?

letnisztorm

animavilis · Gość

niebieski, a dlaczego nie opisałeś już równie szczegółowo, w jaki sposób programator wybuchł? czuję niedosyt informacji i wrażeń

Czy wystrzelił jak pocisk, rykoszetując po łazience? Czy pokazały się języki ognia? Czy rozprysł się jak granat, na kawałki?

Z kosiarkami i wybuchającymi programatorami nie mam doświadczenia, ale wiem, że zbyt duże partie jedzenia i picia, które się nudzą, można zamrozić i wyciągnąć po jakimś czasie. Chyba, że zamrażalka też Ci wybuchła Angel

Aproxymat

Miałem kiedyś piecyk gazowy, który psuł się na najdziwniejsze sposoby. Co uporałem się z naprawą, to zaraz coś mu znowu odbijało. Oczywiście, jeśli wezwałem serwisanta, piecyk działał bez zarzutu.

Jedynym wyjściem okazała się po prostu wymiana na nowy.

slepa i brzydka

moglo to byc wywolane zbyt duza iloscia plynu, gdzies tam sie porozlewal i spalil przewody, ale tak serio to szczerze w to watpie. odnosnie brudnosci prania, to sprawdz, czy proszek ladujesz w odpowiednia przegrodke, czy Ci nie zostaje po praniu. to sie poczatkujacym zdarza, ze zawsze wybieraja na proszek przegrodke do prania przedwstepnego, ktorego wcale nie programuja, wiec pralka wyplukuje proszek, z przegrodki, do ktorej akurat nic nie wsypales. i jeszcze jedno, czego sie nauczylam o pralkach. jak juz uruchomisz pranie i po minucie przypomni Ci sie, ze ciuchy, ktore masz na sobie, tez chetnie byc wypral, ale po wylaczeniu pralki nie da sie otwarzyc drzwiczek - odczekaj minute, wtedy drzwiczki ustapia.

z kosiarka to kazdy orze, jak moze. niestety trzeba opracowac swoj patent, owinac to sobie jakos na ramieniu, kosic w kwadracik, zeby zawsze miec kabel za soba... zalezy od wyobrazni.

na trawe przy plotach niektorzy stosuja podkaszarki, ale mnie nie stac, a i te podkaszarki z zylka nie sa w stanie wyciac co mi pod plotami i murami porasta, bo sie zylka non stop rwie. biore sekator i w kucki ucinam. Anxious

z tymi puszkami to juz slyszalam, ze powinno sie koniecznie wymyslic takie opakowania groszkow itp, ktore beda zawieraly ilosc pokarmu optymalna do jednoosobowego przerobu, a przy okazji nie spowoduja nadmiernych kosztow produkcji i dystrybucji, oraz nie wplyna na pogorszenie stanu srodowiska naturalnego. z troche innej beczki, jednak w nawiazaniu do nastepnego akapitu, polowalam w marketach na przybory toaletowe w buteleczkach do 100ml, zebym mogla do samolotu brac kosmetyki w bagaz podreczny. szamponow takich nie ma! trzeba zawsze nadwyzki z hoteli wynosic...

z duzymi szamponami natomiast to fantastyczny pomysl, ja do tej pory wykorzystywalam tak stare mydlo w plynie, co kupilam kiedys pare litrow do uzupelniania buteleczki przy umywalce. po kilku latach sie z lekka zesmierdlo, ale jednak podlogi dobrze myje.

Poldek

Ehhh..ja od jakiegos roku szukam rozwiazania elektryzujacego problemu "co mnie kopie w kranach". Tzn wiem ze kopie prad, ze winna jest terma, ale zarowno serwis urzadzenia jak i przegonione po instalacji stado elektrykow nie znalazlo najmniejszej nawet nieprawidlowosci. Moze dlatego ze problem pojawia sie sporadycznie, raz na miesiac - dwa miesiace i znika

A moze to ja taki elektryzujacy jestem ze kopie krany?

Co do malych buteleczek szamponow czy plynow pod prysznic "na podroz"...Od czasu do czasu w roznego rodzaju gazetach pojawiaja sie BUTELECZKI (nie szaszetki) z problami roznych kosmketykow. Wystarczy wylac (lub zuzyc) dotychczasowa zawartosc, zachowac..jadac gdzies wypelnic swoim ulubionym

Ale generalnie zycie jednoosobowe jest cholernie nieekonowiczne, moze zatem na co wiekszych osiedlach nalezy otwierac zbiorcze kuchnie dla singli?Albo potral internetowy z ogloszeniami "wymienie pol puszki groszku konserwowego otwartego wczoraj na marchewke",

Trawe przy plocie kosi sie podkaszarka zylkowa...wystarczy jechac "bokiem" po cokoliku, prowadzac plastikowa obudowe po murku zeby zylka sie nie niszczyla a trawa kosila.

Do nieprzecinania kabla od kosiarki pomaga dorobienie na raczce kosiarki sztycy na ktorej bedzie wisial przewod. Zdjec nie mam, od wielu lat uzywam juz spalinowki (wystarczy mi kopanie pradem przez terme)

Aproxymat

E tam, jadłem ostatnio w barze mlecznym tzw. groszek z marchewką. W masie marchewki z trudem wydłubałem dwa groszki.

slepa i brzydka

no wlasnie, groszek z marchewka zawsze ma wiecej marchewki niz groszku - sprawdzalam w mrozonkach w Auchan. mozna se stanac przy takiej polce z groszkami z marchewka i od razu z opakowania wyczytac, ze marchewka ma zdecydowana procentowa przewage. skad to sie bierze? przeciez kulowy ksztalt groszku jest bardziej naturalny niz szescienny ksztalt marchewki, a jednak kwadratych marchewek maja zdecydowane nadwyzki!

Malena

Kosiarką przy płocie po murku?
HA HA HA.
Marzę o samobieżnej kosiarce akumulatorowej. Odkurzacz tego typu też mógłby mnie uszczęśliwić.

A w temacie - co robicie ze starymi gazetami? Były jakieś patenty typu 'wycinać' interesujący materiał i odkładać do segregatora, ale po zawaleniu 3 doszłam do wniosku, że i tak do nich nigdy nie zajrzę, więc szkoda miejsca...
Jednak wyrzucać szkoda

Aproxymat

Niestety nadmiar gazet co jakiś czas usuwam, pozostawiając sobie trochę tych, na których mi zależy, ale już też mam ich pół szafki i trzeba będzie się i tego pozbyć.

A proporcje marchewkowo-groszkowe są w ogóle niepojęte. Widocznie oszczędzają na groszku, żeby go potem pakować do puszek, które są potem za duże dla singli.

stara_reklama · Gość

bobro

da się kupić pół chleba i nie robią żadnego problemu, tylko trzeba iść do piekarni po niego, a nie do marketu;

ale z tym rzutem pralką do smoka to trochę przesadziłeś, to niemożliwe, żebyś miał aż tyle siły... i nie wspomniałeś o tym czy wcześniej wyciągnąłeś wtyczkę z gniazdka, czy może przy tym rzucie gniazdko zostało ze ściany wyrwane... i co po tym ewentualnym wyrwaniu gniazdka się stało? kabelki wystawały ze ściany?

Nikt

Niebieski

Ale jak już wspomniałeś o smokach, to może i gdzieś krasnale w pobliżu były. Pewien jeden z tych małych karakanów przeciął ci toporem chcący albo i niechcący wąż do pralki, a inny młotem przypierd...ł w programator?

bosska

Poldek

U "mistrza" nie ma juz koszenia wzdluz plotu bo zostalo wykorowane

Wokol roslin tz nie bo takie dziwne obrzeza zostaly wsadzone, ktore wygladaja jak plotek z polka, i ta polka lezy na ziemi i mozna na nia wjechac kolkiem kosiarki.

o, tak wygladaja:
[link widoczny dla zalogowanych]

Aproxymat

Krasnale to psują mleko jak wiadomo.

slepa i brzydka

to przyjedz niebieski do mnie ze swoja podkaszarka, jak juz se kupisz. zostawie u siebie kilka kepek specjalnie dla Ciebie, zebys mogl cwiczyc.

Nikt

Nikt