Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:54, 22 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
no stety-niestety, taka karma
albo ma się wolny czas i kasę - żeby opłacić tych, co na nas mają pracować,
albo się wolnego czasu nie ma i się pracuje na siebie samego, żeby kasa była.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:29, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
albo wolny czas nie zawsze się ma i pracuje się w tzw. czynie społecznym bardzo często na wczoraj.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:50, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Co jest? Jak już sobie wszystko poukladałam, odchodzę, mam fajną propozycję współpracy, zgłosiłam działalność... nagle okazało się, że jestem niezastępiona, że wszystkie sygnały odczytałam niewłaściwie i właściwie to postępuję nielojalnie. Boższsz, żebym ja to wszystko usłyszała miesięc temu, to pobiegłabym po podwyżkę
A tak? Czuję się zagubiona
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Pon 14:54, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
zmiany sa zawsze ciezkie, poniewaz istnieje duze prowdopodobienstwo, ze obok bedzie gorzej. to akurat znam swietnie z wlasnego doswiadczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 14:55, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A teraz dobrze trafiłaś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 15:02, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kewa napisał: | Co jest? Jak już sobie wszystko poukladałam, odchodzę, mam fajną propozycję współpracy, zgłosiłam działalność... nagle okazało się, że jestem niezastępiona, że wszystkie sygnały odczytałam niewłaściwie i właściwie to postępuję nielojalnie. Boższsz, żebym ja to wszystko usłyszała miesięc temu, to pobiegłabym po podwyżkę
A tak? Czuję się zagubiona |
Nie ma w pracy czegos takiego jak "niewlasciwe zrozumienie sygnalow".
Sa tylko niewlasciwie podane informacje.
Z tego co pamietam pisalas o problemach z egzekwowaniem wynagrodzenia za prace.
Sorry, ale nie kumam jak mozna niewlasciwie odebrac taki sygnal?
Widelki odczuc sa waskie, tylko pomiedzy "firma jest niewyplacalna" albo "szefowstow to skurwysyny".
I kazdy z tych wypadkow sugeruje powiedzenie pracodawcy - "zegnam"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 19:10, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Czasami to trochę bardziej skomplikowane.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 19:58, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedy parę lat temu zmieniałam miejsce zamieszkania, dotychczasowa szefowa była bardzo urażona moją "nielojalnością", faktem, że niemal dwa miesiące wcześniej uprzedziłam ją o zmianie życiowych planów. Rzucić pracę i tak sobie wyjechać, też coś!
Nie daj sobie, Kewo, przypisać winy w tym, że chcesz się rozwijać i masz ambicje. |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:42, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | Czasami to trochę bardziej skomplikowane. |
nie ma - bardziej skomplikowane.
jest praca - jest zaplata.
nie ma zaplaty - zegnam.
jak ktos chce dac pracodawcy jeszcze jedna szanse to nich mu zaproponuje aneks do umowy w ktorym pracodawca zobowiazuje sie do wyplaty odszkodowania za opoznienie w wyplacie wynagrodzenia w wysokosci..hmm..powiedzmy 100 zl dziennie za kazdy dzien powyzej 5 dni opoznienia.
widok miny pracodawcy - bezcenny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 20:43, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Kiedy parę lat temu zmieniałam miejsce zamieszkania, dotychczasowa szefowa była bardzo urażona moją "nielojalnością", faktem, że niemal dwa miesiące wcześniej uprzedziłam ją o zmianie życiowych planów. Rzucić pracę i tak sobie wyjechać, też coś!
Nie daj sobie, Kewo, przypisać winy w tym, że chcesz się rozwijać i masz ambicje. |
i to do Lublina!!
do Lublina!!
To nie jest nielojalnosc, ja bym to nazwal mocniejszym slowem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 21:00, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
poldek napisał: |
Sorry, ale nie kumam jak mozna niewlasciwie odebrac taki sygnal?
Widelki odczuc sa waskie, tylko pomiedzy "firma jest niewyplacalna" albo "szefowstow to skurwysyny".
I kazdy z tych wypadkow sugeruje powiedzenie pracodawcy - "zegnam" |
To jak balsam na moje skołatane nerwy
Animo, ćwiczę przed lustrem asertywność
Widzę jak ta pinda dusi się pod maską uprzejmości, jak próbuje wyciągnąć informacje na temat moich planów. Fakt, że jej się trochę posypie, ale do licha jak nie potrafi opracować planu "be" to niech się w ogóle nie bierze do zarządzania.
Rzuciłam jej wyliczenia przejechanych kilometrów przez ostatnie 9 miesięcy, poczekam jak zapłaci, to jej wystawię jeszcze faktury dla firm za miniony miesiąc, a jak nie, to niech radzi sobie sama.
Na swoją asystentkę wzięła swoją "surową" córkę, a teraz pieprzy, że zawsze mnie widziała w roli swego zastępcy. Jak widziała, to mogła proponować, a teraz niech spada... na drzewo!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:11, 02 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
a niech spada. Ewa - nie przejmuj się. byłaś niezastąpiona, więc niech sobie radzi bez ciebie i kombinuje teraz. też ma refleks, pffff...
to jest klasyczny "syndrom wyparcia" u niedobrego pracodawcy.
póki tyrasz jak osioł, to o podwyżce mowy nie ma. masz robić i koniec. i jeszcze być wdzięczna, że masz pracę. a jak nie daj Boże ośmielisz się zabrać tyłek w troki i odejść z firmy, albo - o zgrozo! założyć własną firmę - to już jest nielojalność, IV wojna światowa i zdrada stanu...
lojalnie - to się uprzedza pracodawcę o zmianie pracy na tyle wcześnie, by mógł się przeorganizować. jak nie reaguje podwyżkami i pokuszeniem awansowym, to bez żalu pakujemy się i zmieniamy lokal.
w większości sytuacji pracodawca tego typu zupełnie nie miałby obiekcji, żeby nagle poinformować pracownika o zwolnieniu go z pracy. a tu się dziwi, jak pracownik "zwalnia" pracodawcę...)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 8:36, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Śro 11:42, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 8:51, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Bosska, ja miałam to samo, gdy odeszła wiceprezes zaczęło się naciskanie, co kto powiedział, komu i dlaczego, wręcz zabraniała nam kontaktów z tą osobą. Tylko ja miałam odwagę powiedzieć, żeby nas nie mieszali do swoich osobistych zagrywek, że niczego nie podpisywałam i nie będę tej pani unikać, bo to jest moja koleżanka i tyle. Moją szefową krytykowałam do tego stopnia, że już raz usłyszałam: jak się pani nie podoba, to... wiadomo co.
Rzuć wypowiedzeniem, a wtedy okaże się, jak wartościowym jesteś pracownikiem
Moją szefową boli może nie tyle to, że odchodzę, ale to, że zamierzam robić jej konkurencję. Tylko, że ona nie pamięta jak kilka lat temu zrobiła swojemu pracodawcy dokładnie to samo, chociaż na zdecydowanie większą skalę i jak potem wyleciała z pracy z hukiem za przekręty finansowe. Jestem dużo uczciwsza, bo zrywam kontakty z dotychczasową firmą, żeby nie mieć pokus
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bosska czysta abstrakcja
Dołączył: 17 Kwi 2009 Posty: 3895 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 454 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:01, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bosska dnia Śro 11:42, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:01, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
A nie miałaś w umowie o pracę jakiegoś punktu o zakazie działalności konkurencyjnej przez jakiś czas?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 9:19, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Aproxymat napisał: | A nie miałaś w umowie o pracę jakiegoś punktu o zakazie działalności konkurencyjnej przez jakiś czas? |
Nie, nic z tych rzeczy, nawet zakresu obowiązków nie mam do tej pory.
Najczęściej zakazu konkurencji wymagają przy kontraktach menadżerskich, ale wtedy jest zapis, że w przypadku wypowiedzenia przez okres załóżmy 2 lat otrzymuje się wynagrodzenie, no i oczywiście uposażenie jest wtedy z wyższej półki
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 10:27, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
bosska napisał: | a ja mam za szefa totalnego osła, który ponadto sądzi, że wszystko wie najlepiej. poza tym lubuje się we wszelkich zagrywkach personalnych |
haha, pewnie koziorożec... mój obecny jest podobny
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Mii Lilla My
Dołączył: 03 Paź 2006 Posty: 10858 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1025 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: sama nie wiem skad
|
Wysłany: Wto 10:36, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Mój jest akuratnie taki sam i jest baranem
I jako koziorożec wypraszam sobie takie pomówienia
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:42, 03 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Może oni mają jakieś tajne szkolenia z tego tematu ?
Ja pozwoliłam sobie parę razy ostentacyjnie i na forum publicznym oznajmić iż są i nas osoby, które latają do szefa donosić i jak sądzę nie z miłości do niego lecz z chęci uzyskania jakiś korzyści a jak bym dorwała to bym kudły powyrywała i mam spokój, koleżanki z długimi jęzorami omijają mnie z daleka, a szef już nie zagaja w stylu ":co w trawie piszczy ?"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|