Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
animavilis Gość
|
Wysłany: Nie 20:05, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Coś tam doczytałam, ale pobieżnie. Chodzi, zdaje się, o te kobiety w ciąży. Kiedyś podejrzewano, że usg przyczyniało się do częstszej ilości poronień. Nie wiem, może jeśli lekarz wyjątkowo nieudolnie masował powłoki brzuszne tą końcówką, albo, przy usg ginekologicznym, nadmiernie nią manipulował, zdarzały się przypadki poronienia...
Być może też stan techniczny samego urządzenia i jego wiek mają jakieś znaczenie dla bezpieczeństwa zabiegu. Bo że dla jego czytelności, to na pewno. |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:13, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Z pewnością nie chodziło o ciążę (w przypadku mojej siostry). Sama byłam zaskoczona, gdy się o tym dowiedziałam. Jak znajdę czas, spróbuję się czegoś więcej dowiedzieć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:41, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Coś znalazłam:
"Zgodnie z obecnym stanem wiedzy, badanie USG nie wywiera szkodliwego wpływu na dziecko rozwijające się w łonie matki. Wykonuje się je od ponad 30 lat (wiele osób badanych w czasie życia płodowego ma już swoje dzieci). Z drugiej jednak strony badanie rentgenowskie w ciąży przez ponad 30 lat także było uważane za bezpieczne. Obecnie wiemy już, że jest szkodliwe.
W fachowym piśmiennictwie medycznym pojawiły się artykuły wskazujące na możliwy związek między częstymi i długotrwałymi badaniami USG w ciąży, a pewnymi zaburzeniami układu nerwowego u dzieci, np. dysleksją. Wydaje się jednak, że korzyści z badania zdecydowanie przewyższają ewentualne skutki uboczne."
[link widoczny dla zalogowanych]
Może więc nie należy szafować kategorycznym stwierdzeniem "usg jest całkowicie bezpieczne"? Może lepiej "jak dotąd nie odnotowano negatywnych skutków ubocznych" ? Jak dla mnie- jest różnica, choćby dlatego, że każe się zastanowić.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiolinowa maszynista z Melbourne
Dołączył: 30 Mar 2008 Posty: 1809 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 44 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z innej bajki Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:49, 15 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A to znalazłam na pewnym forum:
"No właśnie ja też słyszałam opinię dr, który jest specjalistą onkologiem i od drugiego, gina, że dochodzą już z najnowszych badań wieści, żeby nie robić USG więcej niż to jest potrzebne. A potrzebne jest 3 razy w ciągu całej ciąży. "
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pon 8:25, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Oczywiście nie ma co nadużywać, ale jeśli chodzi o usg piersi (bo o takim badaniu mówimy) to przecież wystarczy zrobić raz w roku, lub raz na dwa lata. Ja miałam dopiero trzy razy w życiu.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Jayin mistress of chaos
Dołączył: 05 Paź 2006 Posty: 5958 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 987 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: pogranicze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 15:52, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
mammografia - nieprzyjemne Wolałabym USG. Na razie nie myślę o badaniach regularnych, bo jakoś ciągle mam coś innego do załatwiania. wiem, wiem - kiedyś na mnie to zaniedbywanie profilaktycznych badań się pewnie odbije.
a USG w ciąży - nie sądzę, by było bardziej szkodliwe niż wszechobecna telefonia komórkowa, albo inne "czynniki szkodliwe" na USG w ciąży z pewnych powodów latałam co miesiąc. a bywało, że i dwa razy w miesiącu. Jak na razie skutków ubocznych brak. Za to ile ładnych fotek z Życia Przed Życiem ma moje dziecko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 19:31, 16 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: | Coś tam doczytałam, ale pobieżnie. Chodzi, zdaje się, o te kobiety w ciąży. Kiedyś podejrzewano, że usg przyczyniało się do częstszej ilości poronień..... |
Takie wynki badań sa często wynikiem błędnie przyjętych założeń przy ich przeprowadzaniu.
Np. w tym przypadku. Sprawdzono, iż ilość poronień wśród kobiet często poddających się badaniom USG jest wyższa niż w grupie kontrolnej. Wyciągnięto więc wniosek iż badanie usg może mieć wpływ na donoszenie ciąży.
Nie wzięto jednak pod uwagę,iż właśnie kobiety z ciążą powikłaną czy zagrożoną podają się temu badaniu zdecydowanie częściej niż kobiety o prawidłowym przebiegu ciąży.
I w ten sposób można pomylić przyzczyne ze skutkiem, wyciagając przy okazji błędne wnioski.
EDIT: inna kwestia, iż poddawanie się oddziaływaniu jakichkolwiek fal bez widocznej potrzeby jest pozbawione sensu
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Pon 19:33, 16 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 10:57, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Takie wynki badań sa często wynikiem błędnie przyjętych założeń przy ich przeprowadzaniu.
Np. w tym przypadku. Sprawdzono, iż ilość poronień wśród kobiet często poddających się badaniom USG jest wyższa niż w grupie kontrolnej. Wyciągnięto więc wniosek iż badanie usg może mieć wpływ na donoszenie ciąży.
Nie wzięto jednak pod uwagę,iż właśnie kobiety z ciążą powikłaną czy zagrożoną podają się temu badaniu zdecydowanie częściej niż kobiety o prawidłowym przebiegu ciąży.
(...) |
To wydaje się prawdopodobne. Na podobnej zasadzie od lat toczą się dyskusje, czy stosowanie antykoncepcji hormonalnej wiąże się z ryzykiem wzrostu zachorowań na raka sutka. Producenci leku zazwyczaj zauważają, że może być to związane z częstszą ilością wizyt kontrolnych kobiet stosujących pigułki, ich lepszym przebadaniem, a co za tym idzie - większą wykrywalnością nowotworu w tej właśnie grupie pacjentek. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:39, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Słuchałam radia jadąc, a tam: mammografia dopiero po pięćdziesiątce ze względu na skutki uboczne, no i jeszcze, że mammografia wykrywa czasem takie guzki, które nie ujawniły by się do końca życia i leczy się zupełnie niepotrzebnie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Wto 11:40, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A mammografia jakie ma skutki uboczne? |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 11:53, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Jak każde inne rtg może zmieniać DNA komórek. Radiolodzy poddawani są dokładnym badaniom kontrolnym.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 16:38, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Zauważam pewną prawidłowość powstającą od jakiegoś czasu.
Z jednej strony pęd, a nawet wręcz nagonka w kierunku masowych badań, szczepień etc powiązana z ogromną akcją propagandową, jak to owe badania czy szczepienia pozwolą nam uniknąć wielu smiertelnych chorób, z drugej strony równie silna opozycja wobec tych akcji twierdząca iż skutki uboczne dla statystycznego pacjenta przewyższają osiągane korzyści ( szczególnie jeśli te badania czy szczepienia dotyczą chorób rzadkich ).
Jako swieżo upieczony dziadek śledziłem uważnie dyskusję nad sensem stosowania łączonych i wielokierunkowych szczepionek u niemowląt i szczerze mówiąc zakręciło mi się lekko w głowie. Z jednej strony ostrzezenia sław pediatrii " nie zaszczepisz.. narazisz dziecko na choroby krórych skutki są tragiczne, z drugiej podobne ostrzezenia równie wielkich sław " nie szczep. Te szczepionki mogą spowodować nawet autyzm, a prawdopodobieństwo zachorowania jest minimalne".
Tylko sobie ( a może tym mądrym krzyczacym z telewizorni ) w łeb strzelić
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 20:16, 17 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Tak jest Nudziarzu, właśnie tak
Jeśli mogę cos ze swej strony doradzić, a przysłuchuję się dyskusji od dość dawna to: szczepić na te wszystkie paskudne choroby wieku dziecięcego, ale nic ponad obowiązkowe. Autyzm jako powikłanie został obalony, ale moja koleżanka miała dziecko chore na bardzo rzadką, niebezpieczną i skomplikowaną chorobę kręgosłupa i zasięgała różnych opinii, między innymi na temat szczepień. Otóż onkolodzy są przeciw, a nawet twierdzą, że układ immunologiczny nieodpowiednio (nadmiernie) stymulowany może "zgłupieć" i zacząć produkować przeciwciała przeciwko własnym komórkom. Tak w uproszczeniu. Oczywiście obie strony mogą być w błędzie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
livia kijek od klawikordu
Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 1226 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:13, 19 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Szanowne Panie, otóż prawda dotycząca mammografów jest okrutna!
To co na świecie zbywa trafia na polski rynek, sprzęt jest więc stary i ... niebezpieczny!
Promienie są tak silne, że pobudzają do szybszego i agresywnego rozwoju istniejące guzki. Owszem zdiagnozują ich istnienie, ale .... jest to gra nie warta świeczki.
Należałoby postawić pytanie: czy nikt z lekarzy czy decydentów o tym nie wie, otóż lekarze(przynajmniej niektórzy) to wiedzą ale... milczą, dlaczego?... nie jest to do wyjaśnień publicznych. (oczywiście mówię to w oparciu o wiarygodne źródła).
Usg jest o wiele bardziej bezpieczne i równie skuteczne.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pią 9:50, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
livia napisał: |
Promienie są tak silne, że pobudzają do szybszego i agresywnego rozwoju istniejące guzki. Owszem zdiagnozują ich istnienie, ale .... jest to gra nie warta świeczki.
|
No nie wiem. Rak piersi nie jest zwykle chorobą o błyskawicznym postępie. Kiedy już będę w wieku uzasadniającym użycie mammografu (na razie chodzę raz w roku na USG), zaryzykuję chyba tę potencjalną mutację potencjalnie podejrzanych komórek.
Lepiej wykryć coś wcześniej i wcześniej wyciąć, nawet jeśli badanie miałoby się przyczynić do szybszego rozwoju zmiany, niż dowiedzieć się po latach nie-badania, że czekało się za długo i nowotwór dał przerzuty. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 11:10, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Rak piersi nie jest zwykle chorobą o błyskawicznym postępie. |
Nie bardzo, a nawet wręcz przeciwnie. Rozwój choroby to zwykle 20-30 lat. Dziesięć lat potrzeba, żeby go wyczuć i tu tkwi problem wtedy leczenie jest już dużo trudniejsze, bardziej inwazyjne i nie daje gwarancji pełnego wyleczenia. Dlatego tak ważne jest wczesne rozpoznanie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
livia kijek od klawikordu
Dołączył: 26 Mar 2008 Posty: 1226 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:17, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dlatego najlepszym rozwiązaniem jest USG, jak pisałam, diagnostycznie równie skuteczne a jednak dużo bezpieczniejsze
Natomiast przy dokładnej diagnozie już istniejącego guza i tak potrzebne są dodatkowe badania np. punkcja.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juli* sobą być i więcej nic
Dołączył: 11 Kwi 2006 Posty: 7997 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:37, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
|
Jak co roku będzie trzeba się przebadać. Wizyta już ustalona. Pewnych rzeczy się nie uniknie, ale można czemuś zapobiegać.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|