Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 10:35, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: | ale...
to o co chodzi tak naprawdę? |
Chodzi .. o to, aby język giętki
Powiedział wszystko, co pomyśli głowa:
A czasem był jak piorun jasny, prędki,
A czasem smutny jako pieśń stepowa,
A czasem jako skarga nimfy miętki,
A czasem piękny jak aniołów mowa...
Aby przeleciał wszystka ducha skrzydłem.
Strofa być winna taktem, nie wędzidłem.
J.Słowacki
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:05, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa.
Julian Tuwim
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 11:13, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
ale słowa mają moc i wywołują reakcje, czasem zamierzone a czasem nie
Anthony de Mello — Przebudzenie (Więcej słów)
Pewien guru usiłował wyjaśnić jakiemuś audytorium, że ludzie silniej niż na rzeczywistość reagują na słowa. Żyją wręcz słowami, żywią się nimi. Jakiś mężczyzna wstał i zaprotestował:
- Nie zgadzam się z tym, że słowa wywierają na nas aż taki wielki wpływ. - Na co guru odparł:
- Siadaj, skurwysynie! - Zsiniały ze złości mężczyzna wykrzyknął:
- I to pan nazywa siebie osobą oświeconą, guru, mistrzem, powinien pan się wstydzić! - Na co guru odparł:
- Proszę mi wybaczyć, sir. Poniosło mnie. Naprawdę, proszę o wybaczenie. To nie było zamierzone. Przepraszam. - Mężczyzna w końcu się uspokoił. Wówczas guru powiedział:
- Wystarczyły dwa słowa, aby wywołać w panu burzę i kilka słów, by pana uspokoić. Prawda? |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 11:27, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Odnoszę wrażenie, ze "zabeblujemy" autorowi tematy. |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:50, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: | Odnoszę wrażenie, ze "zabeblujemy" autorowi tematy. |
Mylne...
...wrażenie.
Tego rodzaju bleblanie robi niekłamane wrażenie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:01, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś szukałem w specyficznej księgarni książki Antka "Modlitwa żaby".
"Se szukaj w innego typu księgarniach" miła Pani mnie rzekła.
Co jest? (se myślę)
Antek wykopsany?
...ale dlaczego na litość bosską?
Chyba tylko Anima wie.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 13:22, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Coś o Antku.
Nieźle rachował...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 13:35, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Życie jest jak butelka dobrego wina. Niektórzy zadowalają się czytaniem etykiety na opakowaniu, inni wolą spróbować jego zawartość.
Anthony de Mello
a propos słów...
miałam pomroczność chwilową
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Nie 18:35, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 16:12, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Moim zdaniem, nie doczekasz się satysfakcjonującego Cię wyjaśnienia istoty poświęcenia |
Dlaczego Twoim cennym zdaniem?
1. Jestem zbyt tępawy duchowo, żeby zrozumieć?
2. Odkupieńcza śmierć Jezusa, to tylko mem?
3. Kupy logicznie się nie trzyma?
4. Nie wiem.
5. Inna odpowiedź?
6. "fides carbonaria"?
7. Jeszcze inna odpowiedź?
PS
Bukiecik polnych przyjmiesz?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:22, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: | ale słowa mają moc i wywołują reakcje, czasem zamierzone a czasem nie
Anthony de Mello — Przebudzenie (Więcej słów)
Pewien guru usiłował wyjaśnić jakiemuś audytorium, że ludzie silniej niż na rzeczywistość reagują na słowa. Żyją wręcz słowami, żywią się nimi. Jakiś mężczyzna wstał i zaprotestował:
- Nie zgadzam się z tym, że słowa wywierają na nas aż taki wielki wpływ. - Na co guru odparł:
- Siadaj, skurwysynie! - Zsiniały ze złości mężczyzna wykrzyknął:
- I to pan nazywa siebie osobą oświeconą, guru, mistrzem, powinien pan się wstydzić! - Na co guru odparł:
- Proszę mi wybaczyć, sir. Poniosło mnie. Naprawdę, proszę o wybaczenie. To nie było zamierzone. Przepraszam. - Mężczyzna w końcu się uspokoił. Wówczas guru powiedział:
- Wystarczyły dwa słowa, aby wywołać w panu burzę i kilka słów, by pana uspokoić. Prawda? |
Mnie się wydaje, że ja myślę, że forma "skurwysynu" lepiej się komponuje. To oczywiście do tłumacza tego tekstu jest.
Mogę oczywiście się mylić.
dyg
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Nie 18:30, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
wołek napisał: | gReta napisał: | ...
- Siadaj, skurwysynie! - Zsiniały ze złości mężczyzna wykrzyknął:
... |
Mnie się wydaje, że ja myślę, że forma "skurwysynu" lepiej się komponuje. To oczywiście do tłumacza tego tekstu jest.
Mogę oczywiście się mylić.
dyg |
hymm, nie wypowiem się, bo nie mam pojęcia, nawet nie znam takiego słowa |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:33, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: | wołek napisał: | gReta napisał: | ...
- Siadaj, skurwysynie! - Zsiniały ze złości mężczyzna wykrzyknął:
... |
Mnie się wydaje, że ja myślę, że forma "skurwysynu" lepiej się komponuje. To oczywiście do tłumacza tego tekstu jest.
Mogę oczywiście się mylić.
dyg |
hymm, nie wypowiem się, bo nie mam pojęcia, nawet nie znam takiego słowa |
Przedni dowcip.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:37, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
dyg to taka forma grzecznościowa
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 18:42, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: | ale słowa mają moc i wywołują reakcje, czasem zamierzone a czasem nie
|
wszystko zależy od kontekstu tekstu oraz od interpretacji... a jak wiemy tyle interpretacji ilu interpretujących i niezwykle rzadko udaje nam się odczytać intencję autora o ile nie jest ona chwiejna...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez klementyna dnia Nie 18:43, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:47, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | dyg to taka forma grzecznościowa |
No.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wołek mroczna supernowa
Dołączył: 31 Lip 2010 Posty: 886 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 29 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:53, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
klementyna napisał: | gReta napisał: | ale słowa mają moc i wywołują reakcje, czasem zamierzone a czasem nie
|
wszystko zależy od kontekstu tekstu oraz od interpretacji... a jak wiemy tyle interpretacji ilu interpretujących i niezwykle rzadko udaje nam się odczytać intencję autora o ile nie jest ona chwiejna... |
..a tak werbalnie aproksymując i do rudymentarnego czynnika zmierzając, co masz na myśli?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
klementyna syndrom sztokholmski
Dołączył: 12 Mar 2009 Posty: 3630 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1062 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:02, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
wołek napisał: | klementyna napisał: | gReta napisał: | ale słowa mają moc i wywołują reakcje, czasem zamierzone a czasem nie
|
wszystko zależy od kontekstu tekstu oraz od interpretacji... a jak wiemy tyle interpretacji ilu interpretujących i niezwykle rzadko udaje nam się odczytać intencję autora o ile nie jest ona chwiejna... |
..a tak werbalnie aproksymując i do rudymentarnego czynnika zmierzając, co masz na myśli? |
żebyś nie objadał się tak majonezem, bo trzeba Ci będzie myśli odtłuszczać, żeby wydobyć z nich sens
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:04, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Jan Brzechwa "Sum-matematyk"
Mieszkał w Wiśle sum wąsaty,
znakomity matematyk.
Krzyczał więc na całe skrzele:
"Do mnie młodzi przyjaciele!
W dni powszednie i w niedziele
na życzenie mnożę, dzielę,
odejmuję i dodaję
i pomyłek nie uznaję!"
Każdy mógł więc przyjść do suma
I zapytać: jaka suma?
A sum jeden w całej Wiśle
odpowiadał na to ściśle.
Znała suma cała rzeka,
więc raz przybył lin z daleka
i powiada: "Drogi panie,
ja dla pana mam zadanie,
jeśli pan tak liczy umie,
niech pan powie panie sumie,
czy pan zdoła w swym pojęciu,
odjąć zero od dziesięciu"
Sum uśmiechnął się z przekąsem,
liczy, liczy coś pod wąsem,
wąs sumiasty, jak u suma,
a sum duma, duma, duma...
"To dopiero mam z tym biedę.
Może dziesięć? Może jeden?"
Upłynęły dwie godziny,
sum z wysiłku jest już siny.
Myśli, myśli: "To dopiero!
Od dziesięciu odjąć zero!
Żeby miał przynajmniej kredę!
Zaraz, zaraz ... Wiem już ... Jeden!
Nie! Nie jeden. Dziesięć chyba ...
Ach ten lin! Ta wstrętna ryba!"
A lin szydzi: "Panie sumie,
w sumie pan niewiele umie!"
Sum ze wstydu schnie i chudnie,
już mu liczyć coraz trudniej,
a tu minął wieczór cały,
wszystkie ryby się pospały,
i nastało znów południe,
a sum chudnie, chudnie, chudnie
i nim dni minęło kilka,
stał się chudy niczym kilka.
Więc opuścił wody słodkie
i za żonę pojął szprotkę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:14, 15 Sie 2010 Temat postu: Re: Pan Matematyk |
|
|
wołek napisał: |
Dalej już jakoś poszło.
Ciąg dalszy znacie?
Czy nie?
A ludziskom rachowanie szło różnie.
1=3 na ten przykład
|
Siła tej historii zamknięta jest w trzech słowach: wiara, nadzieja, miłość.
Nieważne jakich retoryk używali szamani i jak interpretowali teksty - ludzie dostawali to , czego potrzebowali najbardziej: wiarę, że jest sens, nadzieję na wieczność i miłość jako drogę.
Masz coś lepszego w zamian?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez pogłoska dnia Nie 19:15, 15 Sie 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
pogłoska maszynista z Melbourne
Dołączył: 06 Mar 2010 Posty: 4672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 336 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z o2 Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 19:19, 15 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: |
Anthony de Mello — Przebudzenie (Więcej słów)
ludzie silniej niż na rzeczywistość reagują na słowa. |
Niektórzy.
Jednym wystarczy opowieść, inni potrzebują doświadczenia.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|