po 30-tce

Kewa

Dzięki Tina. Nawet bym chętnie tak zrobiła jak piszesz, tylko, że ja jestem na własnej działalności i od poniedziałku spodziewam się tak jak zwykle telefonów, pilnych spraw itp. Muszę robić rozliczenia, bo koniec miesiąca i przypilnować kilku terminowych spraw. Żadnej ulgi dla kaleki. placz

W sumie to złamanie, to tylko mi komplikuje, bo muszę robić prawie to co zwykle, a sił i możliwości jakby mniej. Żebym tylko mogła to wszystko w cholerę zostawić, eh.

Sincera

Szybkiego powrotu do zdrowia!

Skoro nie możesz scedować na nikogo obowiązków, to chociaż w wolnej chwili znajdź sobie jakiś sposób żeby się porozpieszczać trochę na pocieszenie, to i humor się poprawi, i kostka szybciej zagoi

nudziarz

no wiesz ... Not talking

Rozpieszczać powinien ktoś Not talking

Samorozpieszczanie jest zasaniczo fajne, ale toche potem rece bolą .

Blue_Light_Colorz_PDT_02

Gość

Seeni

Ja nie wiem jak Nudziarzu tańczyłeś o kulach..... Generalnie ja sobie w ogóle nie radziłam z kulami, rozjeżdżałam się na kulach, przewracałam o nie, ręce mi mdlały po przejściu 10 metrów i generalnie wkurzało mnie, że poruszając się o kulach nie mogę niczego przenieść, bo ręce zajęte. Dosyć szybko opanowałam poruszanie się po domu na jednej nodze ruchem ślizgowym na skarpecie. Wybawieniem był wózek inwalidzki, na którym przemieszczałam się szybko i sprawnie, potrafiłem odkurzyć mieszkanie, zmyć podłogi mopem i sprawnie operując częściowo na wózku, częściowo jak Masajka na jednej nodze przygotować posiłek z trzech dań. Generalnie codziennie wstawałam o siódmej rano i do 15- stej z mozołem wykonywałam podstawowe czynności domowe. Wylewałam przy tym morze łez, ale zaciskałam zęby. Pilnowałam też strasznie, żeby sobie żadnych ulg nie dawać, nie napraszać się specjalnie rodzinie chociaż krew mnie zalewała, jak np. zapomnieli mi zdjąć z półki pod prysznicem szampon do włosów (dla nich to był jeden ruch ręką a dla mnie 10 minut balansowania na krawędzi śmierci) Po prawdzie dzięki temu za każdym gipsem w ogóle nie przybierałam na wadze tylko gubiłam trzy, cztery kilo. Gips nauczył mnie pokory i olbrzymiego szacunku dla niepełnosprawnych. Pierwszy raz do mnie dotarło, że posiadanie dwóch zdrowych sprawnych nóg to dar, za który powinnam codziennie Najwyższemu dziękować na kolanach.

Gość

Pierwszy raz do mnie dotarło, że posiadanie dwóch zdrowych sprawnych nóg to dar, za który powinnam codziennie Najwyższemu dziękować na kolanach.

A ja mam przed oczami zdjęcie, na którym robisz takie wygibasy, które przeczą, że na Ziemi jest jakieś przyciąganie. Dancing

nudziarz

Z kulami było prosto.
Miałem ochotę na piwo. Zona na to.. ble.. ble.. ble.. że gips i alkohol niby.. no to wytrzymałem do dzisiątej.. a potem to już tylko nocny był otwarty,,, jakies trzy kilometry.. ale pokazałem meski charakter Tongue out (1)

.. doszedlem.. .. tyle ze z powrotem jakby cięzej

.. Po tym było juz z górki

I chyba nie wyobrażasz sobie rock n'rolla o kulach ???!!! Na żywca tańczyłem

jakbym z kulami hulał to by się szpitalem nie skończyło

P.S To nie pisałem jak z gipsem do grobu babci wpadłem ???????,
Przecie pisałem

Gips wiele przygód niesie z Tongue out (1)

Gość

P.S To nie pisałem jak z gipsem do grobu babci wpadłem ???????,
Przecie pisałem
Gips wiele przygód niesie z

Dobrze, że jest przerwa w meczu, bo za śmiech dostałem zjobke od żony.

Babcia Ci tajemnicy przed śmiercią nie przekazała?

nudziarz

OKi.. powtórzę się.
Trzeba na poczatku wiedzieć, ze Babcia moja nienawidziła wszelakiej świętoszkowatości.. bigoterii.. etc... generalnie fałszu wszelakiego

Babcia umarła, a ja akuat w gipsie bylem.. a że nasz rodzinny grobowiec przy samej kaplicy na cmentarzu jest, więc panowie na ramionach babcię z kościoła niesli. Kiedy doszli , chiałem się odsunąc .. no i zroiłem o krok za dużo.. z kulami i gpsem dwa metry pod ziemię..

.. Wszystko pikuś.. ale jak w garniturze, z kulami i gipsem od kostki po .... pachwine z grou wyjść ???
Wiec babcia spoczęła na ziemi a grabarze wyciagali mnie na wszelkie sposoby . To byb najweselszy pogrzeb jaki mógł tylko być.. i babcia na górze nusiała bawić się najlepiej z nas wszystkich

Gość

Jutro coś napisze, bo teraz mnie łzy lecą i się śmieje.

Gość

Nie bo zapomne
Dawno temu zrobilismy sobie taki samczy wieczór kolegów z pracy u mnie na dzialce i jak to się mówi daliśmy w palink i to ostro. Pech chciał, że w tym czasie mieliśmy na działkach wykopy, bo zakładali nam wode.
Dostawcą zwłok samczych do rodzinnego domu była moja żona.
Było nas 8 chłopa i żona na dwa kursy nas rozwoziła. Pamiętałem jak wszyscy wychodzili z działki i jak ostatnim kursem wsiadamu do samochodu, a kolega Waldek miał reklamówke z wódką bo wszystkiego nie wypilismy i się pytam, gdzie jest Waldek? Żona mówi, że nie jechał w pierwszym kursie, więc szkoda nam było Waldka i się wrócilismy. Doszliśmy do działki i Waldka nie ma, ale kolega doznał moczopędnego uczucia i sikał do wykopu, gdzie Waldek się zaklinował. Waldek się znalazł, reklamówka z wódką też, żone dopadła tzw. kurwica, a my zostaliśmy na działce.

letnisztorm

Kewa jak masz leżeć to leż żeby się równiutko pozrastało i bez komplikacji i proszę nie idź za głosem Nudziarza i nie tańcz po barach Pray

Chyba że później i jak nóżka zdrowa będzie to nawet kankana.
Zleci Ci to migiem.

Kewa

Żony to święte osoby!
Jak przypuszczałam od rana mam telefony. Wkurza mnie ta moja niemoc. Próbuję spychać wszystko na czwartek, a co jak się nie uda?
Wredny charakter mam; zadręczam się całym światem, który beze mnie niechybnie zmierza ku zatraceniu.

letnisztorm

Armakewon nadchodzi Przestraszony

Kewa

Taki armakewonik malutki. :hamster_sorry:

Skanuję, dzwonię i szykuję się na czwartek. Odkurzać z krzesła też się nauczyłam, ale mnie nic nie cieszy. placz

Kewa

Dwa tygodnie od operacji. Dzisiaj byłam na zdjęciu szwów. Cztery tygodnie do zdjęcia gipsu. placz

letnisztorm

Moje dziecko chodzi na naukę chodzenia. Na naukę podobno nigdy nie za późno. 050

W końcu trafiliśmy na dobrego ortopedę, dojrzał na prześwietleniu że oś stopy jest minimalnie przesunięta, czyli noga w pionie dobrze się zrosła a w poziomie doszło do przemieszczenia. Milimetry dosłownie, które powodują że powłóczy nogą. Fajna chyba rehabilitantka bo na początku bardzo oporny, teraz wraca bardzo zadowolony. Faceci, Brick wall

Kewa

Dzisiaj poprosiłam o skierowanie na rehabilitację, bo znajomy lekarz zalecał, a chirurg mnie zbył (sąsiad), mówi: "wyjdziesz trzy raz z psem i wszystko wróci do normy". Nie ufam mu. Think

letnisztorm

Nie ufaj

Seeni

Jeżeli masz gips do połowy nogi to istotnie najlepszą rehabilitacją będzie chodzenie. Dużo chodzenia, także na palcach. A potem tańczenie. Wiem co mówię, bo po zwykłym łamaniu nie miałam rehabilitacji a po planowych tak- do siebie dochodziłam w takim samym czasie.

Będą już ze dwa tygodnie tego gipsu????