Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Forumowa wartość dodana
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Śro 17:09, 25 Lut 2009    Temat postu:

pech chciał, ze akurat w tym czasie wypadal na terenie Zakładu festiwal sztuki. postanowiono inicjatywe pozostawic samym pensjonariuszom i nie wyjaśniano znaczenia slowa sztuka. prezentacja, zwana dalej performansem zebrala spore grono zainteresowanych. przyczajona w krzakach kadra medyczna skrzetnie zapisywala wszelkie poczynione obserwacje, które z racji niesamowitej różnorodności zdarzen nie dawaly się latwo klasyfikowac. wśród artystow znaleźli się koneserzy aktow i akt. kadra medyczna z wielka wesołością skupila się przez chwile nad przewrotnoscia polskiego jezyka. potem oczy ich zwróciły się ku deklamatorom wierszy, którzy objawiali swoje niesamowite wizje. rymowane obrazy okazaly się rownie wstrząsające, co widok pensjonariuszki w berecie w czerwone kropki. zanotowano jeden przypadek oślepnięcia, spowodowany tym widokiem, dlatego pensjonariuszke natychmiast powalono na glebe i pomimo jej histerycznego sprzeciwu pozbawiono tegoz nakrycia.
najwięcej kontrowersji wzbudzil performas pensjonariusza, który już od dawna projektowal swoje arcydzielo. początkowo nie chciano tego wystawiac, bo podobno było tak tajemnicze, ze swoja tajemniczością wzbudzilo ogromny niepokoj i napady histerii, również u kadry medycznej. kiedy projekt odarto z tajemniczości, okazalo się nagle, ze już nikt nie chce tego oglądać, co wzbudzilo z kolei potworne konflikty. od początku nie wiadomo było jak to się zaczęło, dlaczego trwa i kiedy skonczy, jednak przypisano to zjawisko fenomenowi zakładu psychiatrycznego i przestano dłużej nad tym zastanawiac.
ostatecznie najwięcej zabawy przyspozyl bar. kadra medyczna z zaciekawieniem stwierdzila fakt, ze najmniej problemow, przy maksimum satysfakcji wszystkim pensjonariuszom sprawia sztuka miesa podawana z chlebkiem w budce "u bobra". postanowiono nie dociekac czy wieprzowina skwierczaca na grilu za zycia nie budowala żeremi...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
illunga
Procyon Lotor


Dołączył: 06 Lip 2006
Posty: 8282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 473 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Ankh-Morpork
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 9:47, 26 Lut 2009    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

- Pobili się ! Ha! Jatka będzie Panie Dziejaszku ! Jatka!
- Co przybili?
- Pobili ! Ty mnie słuchaj ze zrozumieniem!
- Ja Ciebie słucham, ale nie słyszę. Bo tam na górze się pobili i łomot się zrobił.
- Przecież mówię, że łomot spuścili !
- Komu?
- Temu co mu się należało.
- No widzisz, to zazdrość ludzka, jak mu się należało, to trzeba było zapłacić , a nie łomotać. Zdziczenie obyczajów. Skąd to nalazło?
- Z zagranicy.
- Ale której?
- Jak to której? Wrogiej!
- Ty mi tu z polityką nie wyjeżdżaj. Już ja pamiętam jak Ty...
- A Ty mi kombatanctwa nie wypominaj. Sam na tym wózku jedziesz!
- Ja Ci wypominam? A wózek kto mi?
- Nieee, no ja z głuchym durniem gadać nie będę.
- Tylko nie z głuchym, tylko nie z głuchym!


Post został pochwalony 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Wto 15:12, 11 Sie 2009    Temat postu:

w niedalekiej przeszlosci zapanowala w Zakladzie moda na Prawde. Prawda, nowa wersja starego pomyslu o nazwie Tamagotchi, rozprzestrzeniala sie poczta pantoflowa szybkimi krokami posrod wszystkimi pensjonariuszami. kazdy ja chcial miec, wladac nia, karmic ja i pielegnowac wedle wlasnego uznania. szybko okazalo sie, ze zabawa Prawda mocno uzaleznia, jednak z racji niekontrolowanego kanalu dystrybucji, kadra medyczna Zakladu nie mogla zapanowac nad problemem. uzytkownicy nieswiadomi niebezpieczenstw, jakie niesie ze soba nalog dumnie miedzy soba, choc w skrytosci przez doktorem Aproxymiuszem, toczyli wielkie boje, o to czyja Prawda jest szczesliwsza i bardziej wypasiona. niestety okazalo sie, ze niektore egzemplarze z blizej nieokreslonych kanalow dystrybucji maja zawirusowane oprogramowanie. ponad uzaleznieniem buble te wzmagaly w uzytkownikach nadpobudliwosc i agresje, a takze powodowowaly moczenie nocne. doktor Aproxymiusz zalamywal rece, salowa nie nadazala z wymiana poscieli. wariactwo trwalo kilka dni i pewnie umiesciloby doktora po drugiej stronie barykady, gdyby nie pomoc z Niebios. wyczerpaly sie baterie.

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
slepa i brzydka
madonna z wielkim cycem


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 10000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 964 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z Vondervotteimittiss

PostWysłany: Śro 14:45, 21 Paź 2009    Temat postu:

doktor Aproxymiusz dwoil sie i troil, aby skutecznie pomagac swoim schorowanym pacjentom. pensjonariusze dzielili sie wg stopnia uposledzenia i agresywnosci, wiec znalezienie wlasciwej terapii bylo bardzo zlozone. duzo dawaly warsztaty i terapia zajeciowa. w grupie wszystkim bylo razniej, jednak powstawalo wiele spiec. tym razem doktor Aproxymiusz przygotowal dla swoich pacjentow zajecia pod tytulem "Moj fantastyczny swiat". doktor sadzil, ze dzieki temu zabiegowi uda mu sie wejsc w pokretne umysly pensjonariuszy, aby zrozumiec i uleczyc. opowiadanka w roznych formach slywaly na biurko doktora raczej powoli. tym bardziej powolne bylo czytanie i interpretowanie tych wynuzen.
kilka opowiadan zwrocilo uwage doktora i wzbudzilo wielkie zaniepokojenie. niektorzy pensjonariusze mieli objawy kilku powaznych kompleksow, naraz. kompleksow stojacych w w sprzecznosci z samymi soba. w tej chwili tylko jedno bylo pewne, dlugie leczenie i raczej nikle szanse na powort tych jednostek do spoleczenstwa... doktor Aproxymiusz zatarl rece; "Oto wyzwanie dla prawdziwego admina" pomyslal...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kufa
stop cyny i czekolady


Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 753
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:34, 21 Paź 2009    Temat postu:

slepa i brzydka napisał:
p
ostatecznie najwięcej zabawy przysporzył bar. kadra medyczna z zaciekawieniem stwierdzila fakt, ze najmniej problemow, przy maksimum satysfakcji wszystkim pensjonariuszom sprawia sztuka miesa podawana z chlebkiem w budce "u bobra". postanowiono nie dociekac czy wieprzowina skwierczaca na grilu za zycia nie budowala żeremi...

Ten świński ogon w galarecie to dziwnie płaski był.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
chickita
trzypiętrowe liczydło


Dołączył: 23 Paź 2009
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 16:52, 23 Paź 2009    Temat postu:

kufa napisał:
slepa i brzydka napisał:
p
postanowiono nie dociekac czy wieprzowina skwierczaca na grilu za zycia nie budowala żeremi...

.

Not talking No coś Ty! Domniemywac należy, że raczej miało długi ogonek i buszowało po smietnikach. Tamto pod ochroną to lekki dyskomfort by mieli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:29, 16 Lut 2010    Temat postu:

"Dość, dość, dość!" - jęknął doktor Aproxymiusz, strącając z biurka podania o wypisanie z zakładu, prośby o przeniesienie na inne oddziały, prośby o przeniesienie innych pacjentów na inne oddziały a nawet prośby o zamknięcie szpitala. Pensjonariusze zachowywali się ostatnio bardzo dziwnie. Pojawienie się nowych sprawiło, że wielu dotychczasowych zaczęło podejrzewać, iż nowi - to w rzeczywistości starzy znajomi, tylko ubrani w nowe kaftaniki. Personel stanął więc w obliczu niemal buntu i trzeba było zastosować mocniejsze środki antydepresyjne. Ale czy pomogą?...

Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:17, 16 Lut 2010    Temat postu:

....głęboką zadumę przerwał doktorowi Aproxymiuszowi złośliwy chichichot małego trolla :antydesperanty phii hihihi szatański wymysł a czopki glicerynowe dać , od razu atmosfera się oczyści

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 18:35, 16 Lut 2010    Temat postu:

Nie kazali połykać tych czopków tylko wsadzać i teraz nic kurna nie słyszę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 18:37, 16 Lut 2010    Temat postu:

nie do uszu , nie do uszy oops d'oh!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 20:20, 16 Lut 2010    Temat postu:

Z czopkami to ja miałem też przygodę. Otóż jestem w Toruniu i przypadkowo natknąłem się na teatr moherowy i na chwilę przystanąłem, by posłuchać doktryny teatralnej.
Po kilku minutach dostałem odruchów wymiotnych i poszedłem do pobliskiej apteki pod wezwaniem Ojca Dyrektora, by jakiś specyfik uzdrawiający mi dali.
Po opowiedzeniu o swoich symptomach choroby i okoliczności, w jakiej one wystąpiły, aptekarz zalecił czopki i dał mi trzy. Powiedział, że należy włożyć te trzy naraz i wręczył mi je. Ja powiedziałem, że mi się nie zmieszczą, bo rzeczywiście były duże. Nawet z jedną byłyby kłopoty. Biorę je w rękę i mówię, że powinny być glicerynowe, a aptekarz wyprowadził mnie z błędu, mówiąc, że moherowe są najlepsze, gdyż glicerynowe z głowy by zjechały.
Tak sobie pomyślałem, że czopki moherowe powinny być glicerynowe, by z tych chorych głów pozjeżdżały, względnie ludziska mogliby se je powsadzać, gdzie ich miejsce.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aproxymat
Para X to my


Dołączył: 26 Sie 2005
Posty: 33795
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1537 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: zewsząd
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 21:00, 16 Lut 2010    Temat postu:

Hmm... może zamiast czopków - czepki? Ale czepki glicerynowe to już lekka abstrakcja

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 21:27, 16 Lut 2010    Temat postu:



Nie wiem jak moje uszy to zniosą.
Ale tak sobie myślę, że jak te czopki i czepki ze mnie spłyną to zmienię nick na miss mokrego podkoszulka.

Póki co poproszę o konsultację z laryngologiem.

Kuracjuszka Lulka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 22:13, 16 Lut 2010    Temat postu:

Powiedziawszy to kuracjuszka Lulka oślepła. Ciemność ją otoczyła , ciemność o dotyku cieplego moherka. Czepek, czepek moherowy przesłonił jej cały świat. Wokół słyszała głosy, wiwaty i oklaski ., trzaskania drzwiami i stukot uciekają małych stupek piersionariuszy uciekających w popłochu z zakładu. Oklaskiwali ją, wiwatowali na jej cześć !!! Tak myślała Lulka stojąc w ciemnościach , z czopkami w uszach i z uśmiechem na ustach Brick wall ( co za Brick wall Lu wybacz ]

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
W2
maszynista z Melbourne


Dołączył: 09 Lut 2010
Posty: 2544
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 89 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 15:41, 17 Lut 2010    Temat postu:

Miałem dzisiaj nieprzyjemną przygodę. Otóż wybrałem się do restauracji na obiad, bo ssało mnie po tym lichym śniadanku. W restauracji było niewiele ludzi, bo to środek tygodnia, albo jakaś inna przyczyna zaistniała.
Usiadłem przy stoliku i wybrałem befsztyk w sosie z zielonym pieprzem z Madagaskaru.
Lubię to danie, ale wybrałem je dlatego, ponieważ cena była przystępna, a mianowicie 35 zł. Zamówiłem i po dłuższej chwili kelner przyniósł mi pachnący obiad i czym prędzej przystąpiłem do jedzenia.
Kiedy już wszystko zmiotłem, poprosiłem o rachunek i po chwili kelner przyniósł mi go. Ku mojemu zdziwieniu na rachunku widniała kwota 50 zł i zapytałem dlaczego tak jest? Kelner powiedział, że te 15 zł to jest opłata za dyspensę, bo dzisiaj jest post.Tą opłatę oni muszą odprowadzić na plebanię i w menu jest informacja o tym. Przeczytałem jeszcze raz i rzeczywiście drobnym druczkiem było napisane o tej opłacie.
Zostałem postawiony w głupiej sytuacji, bo miałem przy sobie tylko 38 zł i ani grosza więcej. Powiedziałem kelnerowi, żeby wziął za rachunek plus 3 zł napiwku i niech będzie cicho. On na to, że nie chce stracić roboty, bo to jest księża restauracja i musi się rozliczać z każdego dania. Dodał, że jest możliwość załatwienia sprawy polubownie, tylko musi zwrócić to danie tak, aby gramatura się zgadzała.
Zwróciłem więc to danie i kelner poszedł je zważyć. Po chwili przyszedł i powiedział, że za mało zwróciłem. Ja na to - dobra, to jeszcze dorzygam trochę i tak zrobiłem. Kiedy gramatura się zgadzała, chcę wychodzić z restauracji, a tu nagle przybiega kelner i mówi, że za mało pieprzu zwróciłem, bo brakuje 5 kulek. Mówię, że pieprz jest daniem postnym i szef nie powinien się tego czepiać. Kelner na to, że ten pieprz jest integralną częścią dania mięsnego i muszę odpieprzyć tę karę. Dodał, że można to zrobić tylko na plebani. Kiedy się obruszyłem i zacząłem podejrzewać niecne rzeczy, kelner stwierdził, że powinienem skorzystać z tej okazji, bo gdybym był stary, takiej możliwości nie miałbym. Starzy muszą zostawiać odciski palców i trafią one do kartoteki. Te dane będą przechowywane do siódmego pokolenia wstecz, wprzód, a nawet po śmierci.
Czuję się moralnie zdruzgotany, bo obiecałem kelnerowi, że poddam się zabiegowi oczyszczania metodą pieprzeniowo-sacrumową, a w końcu uciekłem.
Czy ktoś może mi dodać otuchy, bo czuję, że mocno zgrzeszyłem, bardziej, niż bym zjadł ten befsztyk.


Post został pochwalony 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 18:21, 17 Lut 2010    Temat postu:

Doktor Aproxyliusz zafrasował się. Czuł przez fartuch, że z "nowym" będą problemy. Pacjent siedział w półmisku na środku stołówki i opowiadał jakieś niestrawne kawałki.
- Nie pieprz, Pietrze, wieprza pieprzem... - zasugerował nieśmiało Aproxylisz.
- Pietrze?! - wrzasnął rozjuszony "nowy".
- Wieprza?? - pokręciła głową zdegustowana lulka.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Śro 18:27, 17 Lut 2010    Temat postu:

- pieprzem.?
Pacjentka Anima aż przysiadła na szczupłych odnóżach


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:33, 17 Lut 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
- Wieprza?? - pokręciła głową zdegustowana lulka.


Oooo! Słuch odzyskałam! - zawołała rozradowana lulka i wpadła na Animę, która przysiadła na środku sali na przychudych odnóżach.
- No i gdzie lezie? - zapytała rozsądnie Seeni oporna na działanie czepków i czopków razem wziętych.
Tymczasem rozległo się straszliwe rzężenie W2, któremu ziarenka pieprzu wieprzem w gardle stanęły...
- Ocho!- zawołał Stalker, który nic o pieprzu nie wiedział - ten znowu próbuje nawiazać kontakt z Obcymi!...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:16, 17 Lut 2010    Temat postu:

-Ratunkuuuuuuuuuuuuuuuuuuu, gdzie ja jestem ??? Brick wall Brick wall Brick wall Brick wall Brick wall Brick wall

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kewa
optymistyczna realistka


Dołączył: 05 Lis 2005
Posty: 24976
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1879 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: prawie Wrocław

PostWysłany: Śro 20:28, 17 Lut 2010    Temat postu:

- zawołała przypatrująca się tej scenie dziewczyna z rozwianym włosem.
- ratunku! - powtórzyła ciszej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11, 12  Następny
Strona 10 z 12

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin