|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 21:43, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Glistę ludzką miałam jako dziecko. Z przeproszeniem wydaliłam ją w całości po wypiciu syropu z cebuli. Na nocnik.
Nic mnie wtedy nie swędziało.
Strasznie pomocni jesteście.
Idę wypić wapno
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 22:02, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Strasznie pomocni jesteście. |
No wiesz
Burza mózgów a la House.
Może...
pokrzywka kontaktowa na skutek styczności z psią sierścią (reakcja opóźniona) |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 22:08, 01 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Sie drap do skutku
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
annaliza nawiedzony łowca sarkofagów
Dołączył: 22 Wrz 2005 Posty: 1329 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 242 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:33, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Świerzb zdiagnozowano u mnie jakies 3 lata temu. Głównie na podstawie wywiadu, że zdarzało mi się w ostatnich miesiącach nocowac poza domem. Zdaniem lekarza, ważnym argumentem byl tez fakt, że u osob dbajacych o higienę typowe lokalizacje dla swierzbowca moga nie byc zainfekowane. I, jak stwierdziła, tak jest pewnie w moim przypadku. To, że sypiam dobrze w nocy, i że tylko ja jedna w calym domu się drapię nie mialo dla niej znaczenia. Bo najpierw postawiła diagnozę, a potem tylko dla formalności zadała jeszcze kilka pytań. Bez znaczenia.
Pozytywną informacją było natomiast to, że maść nowej generacji wymaga tylko jednorazowej aplikacji. Czyli, jak się wykąpię i nasmaruję, to będę uleczona. Brzmiało rewelacyjnie..
Ale mąż nie podzielal mojego entuzjazmu. Uświadomil mnie, że jesli to swierzb to powinna poinformowac o tym wszystkich, z ktorymi mialam jakis bliższy kontakt, i że w zasadzie (tak zeby miec 100% pewnosci) powinniśmy wymienić wszystkie tapicerowane meble i wyrzucić ciuchy. Wiec może warto potwierdzic jeszcze te diagnoze u kogos innego.
Drugi dermatolog stanowczo wykluczyl świerzb. Stwierdzil za to AZS (!). Dostalam silne sterydy. Po kilku dniach przeszło.
Wrócilo w ciąży. Odwiedzilam wtedy wielu dermatologow. Nikt nie potrafil stwierdzic, co mi było. Ulgę przynosiły kapiele w płatkach owsianych i sodzie oczyszczonej.
Ps. Podobno zdignozowanie swierzba wcale nie jest takie latwe. Mozna to zrobić w badaniu laboratoryjnym naskorka, ale trzeba miec szczescie, zeby w tej probce znalazly sie akurat swierzbowce lub przynajmniej ich jaja.
Od tamtej pory dermatolodzy to grupa, ktora calkowicie nie wzbudza mojego zaufania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez annaliza dnia Czw 16:13, 02 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
l maszynista z Melbourne
Dołączył: 01 Paź 2011 Posty: 6165 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 97 razy Ostrzeżeń: 1/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 7:51, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
strasznie naturalistyczne macie ciagotki ;)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 18:24, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Jeeezu.
To co ja mam robić?
U mnie kazden jeden diagnozował alergię. Szczerze mówiąc, to ja teraz krosty mam ze trzy, nie bardzo jest co pokazywać. Swędzi natomiast cała skóra. U dziecka podobnie. Maz jest bardziej parchaty ale mniej swędliwy(? Swędzogenny???)
Moja siostra lekarz ma podobną opinię o dermatologach, ale zachowawczo podkreśla, że większość chorób skóry przebiega nietypowo
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 18:51, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
To co ja mam robić?
|
Drążyć!
I koniecznie zapytać dermatologa, jak to możliwe, że trzy osoby w różnym wieku, różnej płci i, prawdopodobnie, różnej kondycji, mogą wspólnie zapaść na alergię. Szalenie mnie to intryguje. Jak mówili o tych alergiach, to żaden nie tłumaczył takiej masówki?
Może Wy coś macie w domu? Jakieś toksyczne bezwonne wyziewy? Albo jakiegoś nietypowego grzyba w ścianie? (to z Housa)
Albo może to coś odzwierzęcego? Nesio przywlókł i jest nosicielem? Mówiliście dermatologom, że macie psa? |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:12, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Seeni... bardzo różne choroby moga dawać podobne objawy.
Żona w ciąży dosłownie szczotką do ubran się drapała by nie poranić skóry - tak swedziało.
Przyczyna był ucisk płodu na wątrobe i jej reakcja.
Nie twierdzę , ze Twoj mąż jest w ciąży , ale to może być doslownie cokolwiek o podłożu tak alergicznym, jak i bakteryjnym, wirusowym, czy pasozytniczym.
Moim zdaniem po pierwsze trzeba wykluczyć pasozyty ( stosunkowo prosta diagnostyka ), a potem szukac dalej , po prostu robiąc kompleksowe badania
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:47, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Dobra, jak się zabawiacie w Housa to niezbędna jest cała etymologia zarazy.
Po prawdzie na krosty i swędzenie moje młodsze dziecko uskarżało się od początku 2012r. Jako, że dziecko jest wysoce hipochondryczne i nieustannie miewa objawy licznych chorób to problem bagatelizowaliśmy. Poszłam z nią raz do dermatologa, dał jakieś maści, nie bardzo pomogło.
W okresie letnim przeszło jak ręka odjął, za to zaczęła skarżyć się starsza. Starsza poszła do dermatologa, który zdiagnozował to coś jako jakiś wirus ( nikt nie pamięta teraz jaki), który zwyczajnie trzeba przechorować i sam przejdzie po 3-4 miesiącach. No i przeszedł jeszcze w grudniu. W styczniu znowu na wysypkę zaczęła skarżyć się Mała. Pociekłyśmy do dermatologa- alergia, jakieś maści, nie przeszło. Pociekłyśmy znowu- to samo plus jakieś inne maści. Nie przeszło. Umówiłam do takiego polecanego dermatologa ale jak doczekałyśmy kolejki, tak koło czerwca Małej krosty zlazły i przestało swędzić. W sierpniu mąż dostał strasznych parchów( ale innych niż nasze, dużych i rozległych) Poleciał do dermatologa, coś mu zapisali- złagodniało( diagnoza alergia). Potem wzięło mnie, ale delikatnie. Obojgu nam przeszło na okres wyjazdu na Kretę, żeby wrócić z siłą wodospadu. Małej też wróciło na jesieni.
No i jak Mucha? Diagnozuj.....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 19:55, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
A- ha podstawowe badania krwi z rozmazem, ob mamy niezłe. Nesio był badany na pasożyty, sam wygląda jak okaz zdrowia i absolutnie proszę nie kluczyć wokół tego tematu, bo Nesia się bezwzględnie nie pozbędę, to jest członek rodziny, w dodatku mój ulubiony członek i tutaj o żadnych manewrach mowy być nie może.
Już prędzej Małe dziecko od koni coś przywlekło.
Mąż w ogóle na te konie jest uczulony. Na konie i na pyłki brzozy. I trochę na sierść Psa, ale Nesio ma piękne, jedwabiste włosy a nie ohydną sierść i nie jest alergiczny.
Poza tym Nesio nie pasuje do wywiadu, bo to ja z nim śpię i mam największy kontakt wiec powinnam załapać pierwsza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 19:58, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tak naprawde to narzuca się rzecz nastepujaca.
Wietrzysz mieszkanie ( lato ) przechodzi.
Zamykasz okna i grzejesz - nasila się.
Nie kupiliscie jakiegos mebla, nie malowaliscie czegoś, nie zmianialiscie podłóg ?
Może nowy dywan???
Mysl od 2012 Seeni.. mysl...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:03, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
I druga mysl..
Dotyka to tylko Was Panie ( mąz miał inne objawy ).
Czego wspólnego uzywacie ?
Jakiś kosmetyk popularny ?
Jakies rajstopy jednej firmy ?
Jakis płyn do prania rzeczy delikatnych( szczegolnie wełny - zima ! ), w ktorym chlopskiech rzeczy nie warto prac ??
...
...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 20:05, 02 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 20:29, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
To chyba nie jest świerzb. |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Czw 20:38, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Seeni napisał: |
Już prędzej Małe dziecko od koni coś przywlekło.
|
Od koni to mi przychodzi na myśli tylko tężec. Nie wiem, dlaczego akurat to, ale w którymś z ostatnich odcinków "Na dobre i złe" pacjent nabył tężca od koni.
Póki jednak nie macie sardonicznych uśmiechów, to pewnie nie to.
Łuszczyce nie lubią słońca. Ale łuszczyce nie są zaraźliwe.
Seeni napisał: | (...) w dodatku mój ulubiony członek |
biedny Mąż |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:00, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | I druga mysl..
Dotyka to tylko Was Panie ( mąz miał inne objawy ).
...
... |
Myślę, że jednak to jest to samo, tylko u niego nasilone. On ma skórę wrażliwą jak dziewica i wszelkie wysypki znosi gorzej. Na 1 naszą krostę parchatą przypada jego 10. A te małe, prawie niewidoczne też ma tylko zdecydowanie mniej. Te małe swędzą. Parchate średnio, idzie wytrzymać
No myślę, myślę i nic. Żadnego malowania, żadnych nowych sprzętów, żadnych dywanów. Nowe poduszki do spania, ale tylko Starej i moja. Z kołder tylko Starej wymieniana i to po wysypce u niej.
Niczego wspólnego nie używamy oprócz żeli do prania i płynu do płukania, a ten już zmieniliśmy. Jakieś dwa miesiące temu. Nawet balsamy do ciała mamy inne. Dziewczyny siłą rzeczy używają też innych kosmetyków. Wody używamy tej samej, ale czy można uczulić się na wodę Używamy ze Starą tych samych tabletek antykoncepcyjnych ale Mała i mąż nie używają w ogóle. Może to jednak u każdego coś innego i tylko przypadkiem się styknęło???
Jeeezu, zaraz od tego swędzenia oszaleje. Idę pić wapno.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 21:07, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Stara burzy mi diagnozę o czymś zaraźliwym, no chyba że przechodzi to bezobjawowo albo przeszła wcześniej i Wam "sprzedała". |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:10, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Ona miała to dokładnie rok temu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 21:12, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
I co to było?
Możesz użyć szyfru jak coś. |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 21:16, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie ponoć wirus jakiś, co sam przechodzi, trzeba to przechorować, leczy się tylko objawy. Nikt nie pamięta jak to się nazywało, Dziecko też nie pamięta, pamięta tylko, że ładnie się nazywało i że wirus. Ale to nie miało wracać a Mała miała półroczna blisko przerwę. No chyba, że ona jest nietypowa i naszło ją drugi raz. Idę męczyć Starą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:25, 02 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Z ta nabyta odpornościa róznie bywa..
Teoretycznie przejście np tzw "jelitówki" powinno trwale uodparniać na ten konkretny szczep wirusa.
A zona z precyzją zegarka dokąłdnie co trzydziesci dni przez prawie dwa lata zaliczala 24-godzinne wymioty co dziesięć minut , a potem dwa dni goraczki i dochodzenie do siebie przez tydzień..
Dopiero teraz po świetach organizm zwalczył wirusa ( stan podgoraczkowy, nudności .. ale bez spektakularnych efektow ) - a to za przyczyną stosowania nalewki z zielonego orzecha przez ostatni miesiąc.
Co najlepsze ja raz przeszedlem wszystko tak jak zona teraz, a potem pomimo ewidentnego kontaktu z wirusem - nie złapałem go.
Co nie zmienia faktu, że większość osób majaca kontakt z zoną w okresie wybuchu choroby zarazała się jak czarną ospa albo inna cholerą.. z łatwoscią ognia w sianie.
Wiec z tą opornoscia różnie bywa.
Czasem trzeba wspomóc organizm.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez nudziarz dnia Czw 21:27, 02 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|