Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Drogeria.....
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 47, 48, 49  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
animavilis
Gość





PostWysłany: Wto 12:44, 11 Maj 2010    Temat postu:

lulka napisał:

Olej z oliwek (lub winogron) zmieszać z bardzo drobnym cukrem - gesta papa ma wyjść.

Z pudrem?
Prawie w ogóle nie używam cukru, więc nigdy nie zwracałam uwagi, czy on jest drobny czy nie. Cukier to cukier...
Oliwę mam o smaku ostrej papryki i czosnku, więc do celów peelingowych chyba się nie nada, ale sam pomysł mi się podoba, zatem po zakupieniu stosownego natłuszczacza na pewno wypróbuję.

Do balsamów nie mam zaufania, bo ciągle rzuca mi się w oczy ta długa lista chemii na opakowaniu, ale też jakoś trudno mi z nich zrezygnować na rzecz, np. oliwki dla dzieci, bo oliwka jakoś tak brzydko pachnie.
Powrót do góry
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Wto 13:32, 11 Maj 2010    Temat postu:

Ja jestem uzależniona od balsamów, w szczególnosci zapachowych, czort, że chemia ale jak pachnie, jak pachnie... Odkrywszy balsamy zapachowe zasadniczo zrezygnowałam z wód perfumowanych. Ja je tak kupuję trochę na chybił trafił, korzystając raczej z promocji bo one drogie niestety są a i tak na ciałku pachną zupełnie inaczej. Teraz mam naprzemiennie, otrzymany w ramach prezentu urodzinowego, Adict Shine i taki różowy Givenchy co go sobie kupiłam na poprawę samopoczucia.
Oprócz tych balsamów, których używam szczątkowo ( dekold , szyja, ramiona)używam też balsamów w ogóle, po każdym prysznicu więc minimum dwa, trzy razy dziennie. Inaczej wszystko mnie swędzi. Neutrogenę kupuję najczęściej. Tego u nas w domu idzie strasznie dużo, bo dziewczyny też balsamują zwłoki a od czasu do czasu robi to także mój mąż. Toteż jak jedzie na jakieś pracowe zakupy do Macro albo innego Selgrosa często przywozi balsam marki balsam ale za to w półtora litrowej butli.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
lulka
Ewa chce spać


Dołączył: 29 Sie 2005
Posty: 11227
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1364 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 13:40, 11 Maj 2010    Temat postu:

A ja właśnie używam wód perfumowanych na dzień.
I dlatego dezodorant musi być do kompletu albo bezzapachwy bo się potem na mnie te zapachy gryzą.

Anima - może być puder. Poważnie.
Tylko jak tę papę zrobisz to trzeba szybko gnać z tym do wanny żeby się całkiem nie rozpuścił.
Ja właśnie z pudru lubię najbardziej choć według wskazań kosmetyczki zaczynałam od nie pudru.
On się tylko wydaje całkiem miałki, a naprawdę przyzwoicie drapie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 19:16, 12 Maj 2010    Temat postu:

Odkryłam nowego wroga Anxious
Zaczęłam szperać w necie w poszukiwaniu informacji na temat tych polecanych przez Was odżywek do włosów i przy odżywkach Wax wyczytałam "nie zawierają SLS!"
Zaniepokojona wygooglowałam, że SLS to sodium lauryl sulfate, czyli, jak mi się do tej pory wydawało, rodzaj mydła. Ale brzmi to groźniej - SLS to "silny detergent", "działający silnie drażniąco na skórę" Blue_Light_Colorz_PDT_37

Natychmiast rzuciłam się do łazienki sprawdzać, gdzie mam silnie drażniące sodium. Wszędzie! W moich dwóch szamponach, w tym także, który miał być bardzo zdrowy i bardzo wzmacniający. W żelu pod prysznic!
Ale nie w wygładzającej odżywce do włosów.
Później ochłonąwszy trochę doszłam do wniosku, że skoro to detergent mający za zadanie oczyszczać, to w żadnej odżywce nie ma prawa go być, więc zachwalanie akurat tego faktu przez producenta jest kolejną idiotyczną formą reklamy, jaką dość często spotyka się przy produktach kosmetycznych i spożywczych promowanych w mediach - podnoszenie naturalnej cechy produktu do rangi jego szczególnego atutu.

Trzeba się teraz rozejrzeć za mydłem bez mydła
Coś mi się kojarzy, że to już dawno wymyślono i takie rzeczy można bez problemu dostać w aptece, jednakże skoro do tej pory nie zapadłam na zdrowiu z powodu mydła, to może nie warto histeryzować? Blue_Light_Colorz_PDT_02
Powrót do góry
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 19:17, 12 Maj 2010    Temat postu:

przecież o sls to nawet ja wiem Tongue out (1)
ładnie się za to pieni


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:19, 12 Maj 2010    Temat postu:

Mydła bez mydła to sama chemia, znaczy syntetyczna.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 19:27, 12 Maj 2010    Temat postu:

bobro napisał:
przecież o sls to nawet ja wiem Tongue out (1)
ładnie się za to pieni

Dlatego dermatolodzy zawsze powtarzają, że najlepsze dla włosów są te szampony, które się mało pienią.
Powrót do góry
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 19:36, 12 Maj 2010    Temat postu:

Oddychamy chemią, jemy chemię, wcieramy...
To właśnie powiedział mi pewien Hindus, lekarz ajurwedy, podczas oględzin kosmetyków w markecie.
Raz kupiłam szare mydło,ale mój synek był strasznie zdesperowany, twierdząc,że klepiemy biedę
Powrót do góry
animavilis
Gość





PostWysłany: Śro 19:45, 12 Maj 2010    Temat postu:

Myłam się jakiś czas szarym mydłem, a konkretnie białym jeleniem
Podobno ma zawierać mniej chemii, mniej środków zapachowych i barwników, ale to taka wielgachna cegła i okrutnie nieporęczna, więc ostatnio nie kupuję.
Powrót do góry
Poldek
googletyczny autopostowicz


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 15624
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1119 razy
Ostrzeżeń: 1/3

PostWysłany: Śro 19:51, 12 Maj 2010    Temat postu:

to szarym czy bialym?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 20:00, 12 Maj 2010    Temat postu:

Najlepiej byłoby szare,ale faktycznie nieporęczne.
Dobre są też dla dzieci ...takie Bambino czy Bobas.
Powrót do góry
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:02, 12 Maj 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Myłam się jakiś czas szarym mydłem, a konkretnie białym jeleniem
Podobno ma zawierać mniej chemii, mniej środków zapachowych i barwników, ale to taka wielgachna cegła i okrutnie nieporęczna, więc ostatnio nie kupuję.

Ha! Biały jeleń jest już w płynie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 20:09, 12 Maj 2010    Temat postu:

podobno Babydream z Rossmanna są całkiem przyjazne

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:21, 12 Maj 2010    Temat postu:

animavilis napisał:
Myłam się jakiś czas szarym mydłem, a konkretnie białym jeleniem
Podobno ma zawierać mniej chemii, mniej środków zapachowych i barwników, ale to taka wielgachna cegła i okrutnie nieporęczna, więc ostatnio nie kupuję.

tyle , że to myło potasowe, a nie sodowe i nie jest specjalnie delikatne dla skóry.
Ale za to nie zawiera dodatków


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 20:22, 12 Maj 2010    Temat postu:

ribka_pilka napisał:
animavilis napisał:
Myłam się jakiś czas szarym mydłem, a konkretnie białym jeleniem
Podobno ma zawierać mniej chemii, mniej środków zapachowych i barwników, ale to taka wielgachna cegła i okrutnie nieporęczna, więc ostatnio nie kupuję.

Ha! Biały jeleń jest już w płynie



Poważnie???
Będę szukać w taki razie.
Powrót do góry
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 20:24, 12 Maj 2010    Temat postu:

Rany...o czym my rozmawiamy?
Niedługo będziemy rzucac histeryczne hasła : " Widziałam prawdziwą sałatę! Mozna kupić na Torwarze"
Powrót do góry
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 20:38, 12 Maj 2010    Temat postu:

Jak to o czym? W dobie, gdy chemia jest we wszystkim, szukamy tego nic, w którym jej nie ma

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
animavilis
Gość





PostWysłany: Czw 7:18, 13 Maj 2010    Temat postu:

nudziarz napisał:
animavilis napisał:
Myłam się jakiś czas szarym mydłem, a konkretnie białym jeleniem
Podobno ma zawierać mniej chemii, mniej środków zapachowych i barwników, ale to taka wielgachna cegła i okrutnie nieporęczna, więc ostatnio nie kupuję.

tyle , że to myło potasowe, a nie sodowe i nie jest specjalnie delikatne dla skóry.
Ale za to nie zawiera dodatków


Wygląda na to, że mydło potasowe jest ok, ale pewnie głównie dla skóry tłustej:
[link widoczny dla zalogowanych]

Skoro potasowe, to pewnie nie zawiera sodium lauryl sulfae? Hurra!
Gdzieś tego białego jelenie w płynie już widziałam, tylko gdzie... w Rossmanie? Think
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:23, 13 Maj 2010    Temat postu:

Jest też Biały Jeleń w formie normalnego mydełka, bardzo przyjemny.

Kupiłam kiedyś w mydlarni szare mydło marsylijske z dodatkiem oleju palmowego, było rewelacyjne, jeleń niech się schowa, ale toporne, trzeba było kroić nożem a po namoczeniu wygladało bardzo nieapetycznie.

Własciwie na co dzień używam bambino,( nie podrażnia, nie wysusza ) teraz mam Dave i własciwie nie czuję róznicy, chyba że w cenie Think


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Czw 7:24, 13 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:29, 13 Maj 2010    Temat postu:

W przypływie głupoty kupiłam antyperspirant z Addidasa, takie badziewie jakich mało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> Wysypisko Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 9, 10, 11 ... 47, 48, 49  Następny
Strona 10 z 49

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin