Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:08, 28 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | animavilis napisał: | Wynalazek się sprawdza (a byłam nastawiona mocno sceptycznie).
I, w przeciwieństwie do drogeryjnych antyperspirantów, nie zostawia białych śladów. No, no... |
Też go nabędę... |
i ja i ja
To co teraz testujemy ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Śro 20:08, 28 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
lasy33 trzypiętrowe liczydło
Dołączył: 09 Maj 2010 Posty: 3 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 20:20, 09 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ja polecam bardzo kremy z vichy. Są idealne, redukują szybko zmarszki. Gdy mnie na nie nie stac to zakupuję kosmetyki z Avonu, bo sa tańsze
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 7:14, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Kremy z Avonu mnie uczulają, zmarszczek nie posiadam .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 8:51, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja posiadam
Z avonu zasadniczo wszystko mnie uczula.
Ostatnio używam Capture R 60/80 Diora i jestem wyjątkowo zadowolona.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 11:37, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nic mnie nie uczula, ale kremy z Avonu mi nie leżą.
W zasadzie Avon w ogóle mi nie leży, poza wąską grupą upodobanych produktów, np. tuszu Super Shock, który ma pogrubiać rzęsy 500x, nie pogrubia wcale, ale bardzo mi odpowiada jego gigantyczna, wałkowata szczoteczka.
Jeśli chodzi o kremy, uczepiłam się od jakiegoś czasu Olay - świetna konsystencja, świetne wchłanianie, przyzwoite ceny. W cuda pt. zmniejszanie zmarszczek czy ich zanikanie nie wierzę, więc w ogóle nie porównuję kremów pod tym względem. |
|
Powrót do góry |
|
|
EMES emerytowany hank moody
Dołączył: 10 Lut 2008 Posty: 7868 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1187 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Pon 18:03, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
niczego nie używam i nikomu w dupe niepootrzebnych pieniędzy nie wkładam, tak samo zresztą jak z lekarstwami
ogolę się maszynką zwykłą, z ilością ostrz poniżej pięciu
potem nivea biała (bo chyba jest jedyna która nie szczypie jak cała reszta
posiadam jeden spryskiwacz adasia który mnie kosztował całe 20 zł (ale ważne dla mnie jest że mi sie podobał zapach a nie ile kosztuje), kiedyś używałem czegoś takiejgo jak K2 ale teraz nigdzie tego nie widzę
szampon timotei ogórkowy (bo lubie ten zapach ) ale umyję sie też kazdym innym bo jak ma mi resztka włosów wypaść to i tak wypadnie
no to chyba tyle
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Pon 18:07, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Timotei ogórkowy tez. I też bo lubię ten zapach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:21, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | ribka_pilka napisał: | animavilis napisał: | Wynalazek się sprawdza (a byłam nastawiona mocno sceptycznie).
I, w przeciwieństwie do drogeryjnych antyperspirantów, nie zostawia białych śladów. No, no... |
Też go nabędę... |
i ja i ja
To co teraz testujemy ? |
Może coś, co zrobimy same?
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 18:44, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Sama robię odżywkę z siemienia lnianego na włosy, odkąd wyczytałam, że taka rewelacyjna. W zależności od rodzaju posiadanego siemienia jest to trudnozmywalna ciapa z mielonego siemienia lub śluzowata masa ziaren z niezmielonego. Trzymam na włosach owiniętych folią lub ręcznikiem, pozostałością zaś papy lub ziarenek smarując oblicze (tego akurat nigdzie nie wyczytałam, ale doszłam do wniosku, że skoro odżywia włosy, to równie dobrze może i cerę).
Spektakularnych efektów nie widzę, ale włosy ciągle są |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:56, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Ja ostatnio usłyszałam, że na włosy bardzo dobra jest śmietana.
Oczywiście nałozyłam na głowę i wysnuwając wnioski podobne do Animy twarz też tą śmietaną wysmarowałam.
Ledwie skończyłam wsmarowywać gdy zapukał listonosz (dwa razy). Udawałam, że mnie nie ma.
Przypuszczam, że ma u mnie zamontowaną kamerkę bo ciągle mi robi takie numery.
Powracajac do śmietany - póki co nie urosła mi jeszcze czupryna a'la Violetta Villas, ale tylko raz nią włosy smarowałam.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Poldek googletyczny autopostowicz
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 15624 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1119 razy Ostrzeżeń: 1/3
|
Wysłany: Pon 19:06, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
smietana 18%, 30% czy bita?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 19:13, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
a ja jajkiem włosy myłam i woda za ciepła była, i..........
A czerwonym winem płukałam włosy.
A moja koleżanka zrobiła sobie maseczkę z marchewki na twarz.
a wszystko to jak byłyśmy nastolatkami. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:13, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie bita!
To ma być zabieg upiekszający, a nie relaksacyjny.
Ps. A tak poważnie to nie wiem. Ja miałam 18-stkę i włosy mi nie wypadły.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 19:43, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
gReta napisał: | a ja jajkiem włosy myłam i woda za ciepła była, i..........
A czerwonym winem płukałam włosy.
|
Odżywka z żółtek jest podobno świetna na zniszczone włosy (praktykowałam + olejek rycynowy + sok z cytryny, ale puch na głowie się nie zmniejszył), a z białka - na przetłuszczające się.
Wyobrażam sobie efekt białka po zmyciu ciepłą wodą
Płukałam też włosy w piwie - wzmacnia, usztywnia i zwiększa objętość (czyli, w moim przypadku, puch).
Ta śmietana lulki nawet by mnie przekonywała, tylko teraz wszystko takie sztuczne, zakonserwowane, więc sklepowa śmietana pewnie też
A propos odżywek, stałam jakiś czas temu w sklepie kosmetycznym, szukając ratunku dla paznokci. "Odżywka dla paznokciu kruchych, łamliwych", czytam i myślę: o, to dla mnie! Zatem czytam dalej, ale z pewnym już niepokojem, tekst o tym, aby unikać kontaktu ze skórkami. Dlaczego? Bo "odżywka" zawiera... formaldehyd |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:00, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
animavilis napisał: |
Płukałam też włosy w piwie - wzmacnia, usztywnia i zwiększa objętość (czyli, w moim przypadku, puch). |
No właśnie. Po tej śmietanie są jakby mniej napuszone (mam ten sam problem) i bardziej sprężyste.
Może gdyby tak nałożyć 30-kę (bardziej tłustą) to byłyby jeszcze bardziej oklapciałe?
Wypróbuję następnym razem.
E: znowu źle zacytowałam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lulka dnia Pon 20:00, 10 Maj 2010, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:02, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Do włosów to GlisKur
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Pon 20:02, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
O, oklapciałe?
Trudno, zaryzykuję te konserwanty i inne sztuczne rzeczy w śmietanie (chyba nie ma ich tam za wiele ) i strzelę sobie od razu 30% |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pon 20:11, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Można?
Polecam Wax, który jest w aptekach do różnego rodzaju włosów za ok. 2o złociszy. Włosy rosną w szybkim tempie i są lśniące.
Sprawdzone. |
|
Powrót do góry |
|
|
lulka Ewa chce spać
Dołączył: 29 Sie 2005 Posty: 11227 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1364 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:21, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Mnie ten Wax właśnie nie odpowiadał.
Bo się puszyły.
Poza smietana i domowymi wynalazkami, o których tutaj pisały dziewczyny uzywam odzywki Karites. Na moje włosy bardzo dobra.
Rozmawiałyście już o peelingach do ciała?
Nie mam czasu przeczytać teraz całego topiku bo muszę coś na jutro do pracy skończyć, ale kosmetyczka ze SPA w Chlewiskach (polecam) poradziła mi żeby robić sobie go samemu domowym sposobem.
Olej z oliwek (lub winogron) zmieszać z bardzo drobnym cukrem - gesta papa ma wyjść.
Rewelacja! Niech się wszystkie kupne peelingi schowają.
Skóra gładka i jedwabna. Ja robię dwa razy w tygodniu i nie muszę już się niczym nacierać - balsamy , ktorych nie znoszę.
Dochodzi jeszcze niezła gimnastyka po jak trzeba wannę z tego oleju z cukrem wymyć.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pon 20:31, 10 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
To chyba zależy od rodzaju włosów. I tak mam puch,więc mi tam wsio Riba (bez urazy)
Ale wyglądają zdrowo. Balsamów nie używam - szczypią w język,więc wysuszają z racji alkoholu i też pewien Hindus doradził oliwę z oliwek lekko podgrzaną...tak ciut.
Ale peeling zmałpuję
Pa! |
|
Powrót do góry |
|
|
|