Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:16, 10 Maj 2009 Temat postu: Dawno dawno temu był Czlowiek .... |
|
|
Jak obiecałem na topiku Pamięć zakładam taki topik gdzie chciał bym podzilić się usłyszanymi kiedyś opowieściami o ludzkich ich życiu i czynach ..
Może i jakieś baśnie , opowiadania ludowe bo w ich istotkach chyba zawsze leży jakieś prawdziwa i realne zarznie.. i Człowiek .
Postaram się pisać w miarę stylistycznie i ortograficznie poprawnie , "poprawności politycznej" nie obiecuję
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:35, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś do dużej więziennej celi przyszedł król i zapytał u dwudziestu więźniów za co dostali wyrok i czy był on sprawiedliwy ?
Dziewiętnastu z nich ze łzami na oczach mówiło że są skazani bezprawnie i nie popełnili przestępstwa zarzucanego im , lub byli ofiarami zmowy sędziów.
Tylko jeden cichym głosem powiedział że siedzi za swoje przestępstwo , że kradł i oszukiwał .
Wtedy król powiedział naczelniku straży więziennej:" Trzeba wypuścić tego złodzieja na wolność , aby nie miał złego wpływu na tych szlachetnych , prawdomównych i dobrych ludzi które siedzą z nim w tej celi "
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 22:53, 10 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś żył w starożytnym mieście Mistrz otoczony uczniami .
Pewnego dnia jeden z jego uczniów pomyślał:" Czy istnieję pytanie na które on nie mógł by dać odpowiedzi ?"
Wtedy postanowił sprawdzić i złapał na łące pięknego motyla .
Trzymając w zamkniętych dłoniach podszedł do Mistrza i zapytał:" Powiedz czy motyl w mojej garści jest żywy czy martwy ? "
( Chcąc poskromienia nauczyciela gotów był w każdej chwili ścisnąć dłonie i zabić motyla .)
Mistrz odpowiedział nie patrząc na niego : " Wszystko masz w Twoich rękach ..."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:32, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Oglądałam niedawno "Touching the Void"/ "Czekając na Joe"
[link widoczny dla zalogowanych]
[w skrócie - wyprawa w Andy, wypadek i walka o przetrwanie za każdą cenę, nawet za cenę nadziei i samego siebie]
I chodzą mi teraz po głowie opowieści o ratownikach, którzy narażając własne życie wychodzili po zagubionych, zabłąkanych. O tych, czasem szorstkich, surowych ludziach, którzy kiedy trzeba poświęcą więcej niż inni.
Postaram się wrzucić kilka takich opowieści...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Malena dnia Pon 9:32, 11 Maj 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 9:44, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Każda historia która opowiada o Człowieku ,jest dobra
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Pon 19:53, 11 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dawno, dawno temu w Radzikowie żył młody chłopak o jasnej kędzierzawej czuprynie i błękitnych oczach. Nazywano go Pięknym Tomkiem. Chłopak bardzo lubił tańczyć, więc nie opuścił żadnej zabawy.
Pewnej niedzieli miała się odbyć w Sieniawce zabawa. Piękny Tomek wystroił sie na tańce, a że kiedyś nie było autobusów, tylko chodzilo się pieszo, wyszedł wczesnym wieczorem aby zdążyć. W drodze spotkał jakąś postać w kapeluszu, w czarnej opończy z kosturem w dłoni. Nieznajomy pozdrowił Tomak i zapytał o drogę do Sieniawki. Wędrowali razem. Nieznajomy oświadczył chlopcu, że jest śmiercią! Tomek pomyslał, żę mężczyzna jest niespełna rozumu. Gdy znaleźli się w gospodzie, chłopiec zapomniał o towarzyszu z drogi i zaczął tańczyć z najpiekniejszymi dziewczętami.
Nagle Tomek aż drgnął na widok mężczyzny z kosturem, który zaczął kierować się w stronę orkiestry. Nikt inny go nie zauwazył. Nieznajomu podszedł bliżej po czym lekko dotknął kapelmistrza w policzek. Ten osunął się na podłogę. Tomek pochylił sie nad leżącym i spostrzegł, że on nie żyje.
Od tego czasu chłopak zmienił się nie do poznania. Przestał byc juz dumnym i zuchwałym, lecz przygarbionym i posarzałym czlowiekiem. Zaczął unikać ludzi. Złosliwi nie nazywali go juz Pięknym Tomkiem lecz pofrytańcem.
Tą legendę opowiedziała mi moja córka. Brała ona udział w konkursie Sowiogórski Bajarz. Jest to jedna z legend z naszych stron. |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Wto 7:53, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Bardzo ładne opowieści
Coś wesołego, ulubiona przypowieść mojego ojca:
Stary mistrz położył się po drzewem i zasnął. Obok niego siedział uczeń i pilnował, żeby nic nie zakłócało spokoju jego snu. Naraz przyleciały muchy i obsiadły stopy mistrza strudzone po długiej drodze. Chłopak chwycił za gałązkę i zaczął odpędzać natrętne muchy. Mistrz obudził się, spojrzał na ucznia i zapytał: co robisz?
- przepędzam natrętne owady, żeby cię nie kąsały.
- nie rób tego - powiedział mistrz - TE JUŻ BYŁY NAJEDZONE
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 22:30, 12 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś Stary Człowiek mówił do wnuka:" W każdym z nas idzie walka podobna do walki dwóch wilków . Jeden wilk to Zło , nienawiść , zawiść , okrucieństwo , chore ambicje , kłamstwo , obłuda , egoizm .
Drugi to Dobro ,prawdomówność , dobroć , miłość , wierność .
Dzieciak bardzo przejął się tymi słowami i zapytał :" A który wilk zwycięża ? "
Starzec uśmiechnął się smutno i odpowiedział ; " Ten którego karmisz ..."
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 23:11, 13 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś siedział na schodach niewidomy mężczyzna i pod jego nogami był kapelusz z napisem :” Jestem ślepy , proszę pomóżcie mnie paroma złotymi „
Jeden Człowiek z biednej rodziny przechodził mimo i rzucił kilka złotych do kapelusza , ale też zapytał czy może napisać coś na tabliczce .
Ociemniały zgodził się i Człowiek napisał kilka słów.
Po wieczór cały kapelusz był pełen monet , i kiedy Człowiek wracał to żebrak ,rozpoznając jego kroki, zapytał : „ Co wpisałeś że ja dostałem tyle pieniędzy?”
Człowiek odpowiedział : „ Nic takiego co było by nieprawdą , tylko wpisałem to trochę inaczej ..”
I odszedł .
Na tablice było wpisane : „ Teraz jest wiosna , ale ja nie mogę ją zobaczyć „
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Kewa optymistyczna realistka
Dołączył: 05 Lis 2005 Posty: 24976 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1879 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: prawie Wrocław
|
Wysłany: Pią 8:03, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
STALKER napisał: | „ Teraz jest wiosna , ale ja nie mogę jej zobaczyć „ |
Ładne, przepraszam za drobną korektę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 10:23, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki Kewo , trudno mi tłumaczyć z języka który jest zupełnie inny i nie ma słowiańskich korzeni .
A i tak w szkole zawszę miałem dwóje za ortografię i gramatykę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Pią 10:30, 15 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
W Egipcie archeolodzy natknęli się na nieznany grobowiec. Wewnątrz znajdowała się mumia a ilość mających towarzyszyć zmarłemu w ostatniej drodze szkieletów ofiar, malowideł na ścianach, złota i drogocennych kamieni i kunsztownie wykonanych przedmiotów świadczyła, że pożegnano tak kogoś wtedy bardzo znacznego. Jedna ze ścian pokryta była hieroglifami, które wkrótce potem odczytano.
"Przez trzydzieści siedem lat byłem władcą tej ziemi. Byłem właścicielem wszystkiego o czym tylko może zamarzyć człowiek. Na moje skinienie usługiwały mi setki niewolników, i tysiące żołnierzy oddało za mnie swoje życie. Jedno moje słowo mogło na każdego sprowadzić śmierć albo ocalić go od niej. Miałem wszystkie skarby tego świata a najpiękniejsze kobiety gotowe były oddać wszystko za tylko jedną spędzoną ze mną chwilę. I byłem szczęśliwy tylko przez siedem dni w życiu" |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:28, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Kiedyś ktoś mi opowiedział, nie wiem skąd ta historia, podobno z czasu I WŚ:
W armii było dwóch przyjaciół, podczas którejś z bitw jeden został w okopach, drugi był w ataku. Trafiła go kula.
Ten w okopach, zobaczywszy, że tamten nie wrócił z linii frontu, wyrwał się pozostałym żołnierzom i wbrew ich okrzykom "Zginiesz jak on!" rzucił się aby odnaleźć przyjaciela i go zabrać za linię frontu.
Kiedy ostrzał się uspokoił, sanitariusze doczołgali się do rannych, wśród nich znaleźli obu przyjaciół. Ten pierwszy był już martwy, ten drugi - śmiertelnie ranny. Jeden z sanitariuszy zapytał "I co, było warto? Przecież teraz umierasz!" na co żołnierz odpowiedział ze spokojem: "Było warto. Kiedy się doczołgałem do przyjaciela, ten powiedział 'Wiedziałem, że po mnie przyjdziesz' "
Post został pochwalony 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
anmario Gość
|
Wysłany: Nie 22:47, 24 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko temu Malena, że zadedykuję tą opowiastkę wciąż będącemu na etapie poszukiwań wyższych wartości Yappowi. |
|
Powrót do góry |
|
|
STALKER drzewo morelowe
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 4098 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 346 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:49, 25 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Coś z czasów współczesnych
W 1985 roku specgrupa miła zadanie w Afganistanie , wykonała ale stracili połowę ludzi . Mieli pościg , prawie bez szans na ucieczkę , jeden został ranny i aby jego towarzysze nie zabierali go skoczył do wąwozu , grupa szła dalej i zgubiła swoich tropicieli .
Dwóch z nich jednak postanowili pójść na 101% stracięcą akcję
Wrócili i znaleźli swojego kolegę .
Po 3 dniach namierzyli ich śmigłowce , ale rannego nie udało się uratować
Realna historia
"""""""""""""""""""""
Obaj zostali wykluczone z grupy .
Jeden w czynie kapitana został obniżony o stopień .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
oto_ja maszynista z Melbourne
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 2094 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:31, 19 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
STALKER napisał: | Każda historia która opowiada o Człowieku ,jest dobra |
Ale nie każdy człowiek będący jej bohaterem może nosić takie miano.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|