Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 23:50, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Haiku...To są tak krótkie formy, że właściwie tłumacz, po przekładzie, może czuć się ich współautorem.
Kwitnące irysy
U moich stóp -
Sandały sznurowane na niebiesko.
To był Issa na dobranoc.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Czw 21:54, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
no to kontynuując po tygodniowej przerwie myśl.
zapis chwili na teraz...
Tą drogą
Nikt nie idzie
Tego dzisiejszego wieczoru.
Basho
i nie wiem sama czy na forum jest leniwie czy pusto... |
|
Powrót do góry |
|
|
evra Gość
|
Wysłany: Czw 22:25, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
lubie Basho
a ten w szczegolnosci :
Fiołki -
Jakże cenne
Na górskiej ścieżce.
sennie, Fi
takie cudowne, znuzenie - letniego wieczoru.
a w tle trojka.
przesnionej... |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Czw 22:37, 03 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
A jednak szła evra...
Jak miło...
no to na dobranoc... chociaż jeszcze wcześnie - tez Jego...
Letni księżyc -
Klaszcząc w dłonie
Oznajmiam świt. |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:38, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fi napisał: |
i nie wiem sama czy na forum jest leniwie czy pusto... |
Jaka cisza -
Terkotanie konika polnego
Świdruje skałę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Pią 23:51, 04 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
w każdym zdaniu ukrywa się inne zdanie
w każdym słowie niezliczona liczba niezapisanych książek
czyż nie?
pisanie to też pewna forma podróży |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Sob 20:08, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jestem sobą
Sobie wbrew
Bycie sobą
Wchodzi w krew
Krzysztof Krawczyk
Przepraszam, tak mnie podrażniło haiku, nie przepadam za tą formą.
A to zresztą, całkiem udane. |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 20:11, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Co jest udane? To co zacytowałaś K. Krawczyka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
animavilis Gość
|
Wysłany: Sob 20:54, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Tak. Taka roztropkowa filozofia, ale czy nie słuszna?
Jestem sobą, gdziekolwiek, z kimkolwiek, czy tego chcę czy nie, czy od siebie uciekam, czy staram się przemagać, ze sobą walczyć, siebie reperować, czy udawać coś lub kogoś, czy popadając w skrajności, od subtelności po wulgarność, od słodyczy po wściekłość, ciągle sam na sam ze sobą. Już mi to weszło w krew, już się sobą zaraziłam na dobre, już się nie zmienię tak, jakbym sobie tego życzyła |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 21:28, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Ciekawe ile z osób tu piszących jest sobą?
Być sobą
Nie, to jednak jest straszny komunał.
to kolejna porcja roztropkowej filozofii
im więcej ciebie tym mniej
bardziej to czuje niż wiem
naprawdę im więcej ciebie tym mniej
jak to jest możliwe
dlaczego im więcej ciebie tym mniej?
w wykonaniu tej od "Puszka Okruszka"
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zaraz łan gryki
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 416 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:32, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Nie jestem sobą .... jestem wirtualnym projektem
Jeżeli człowiek kontaktując się z innymi nie zdecyduje się na samodzielne określenie swoich praw ...
inni – z konieczności – określą za niego jego rolę.
A wówczas przestanie on być sobą.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Sob 22:34, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Jakoś mi energia odpłynęła i ogarnia mnie zniechęcenie.
Wiesz Anima ja wierzę w to, że jak ktoś chce coś w sobie zmienić, chce szczerze i ma motywację to dokonuje tego...
Jeśli natrafiam na swój własny opór to oznacza dla mnie że moje " życzenie sobie" owej zmiany nie było zbyt silne... było raczej pozorne...
Zastanowiło mnie tylko co takiego jest w haiku, że drażni cię...
Bycie sobą? można uciekać w bogatą frazeologie... mówić o autentyczności... tożsamości... i.t.p.
A na pytanie fedrusa Cytat: | ciekawe ile z osób tu piszących jest sobą? |
powiedziałabym, że wszystkie... |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:36, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fi napisał: |
A na pytanie fedrusa Cytat: | ciekawe ile z osób tu piszących jest sobą? |
powiedziałabym, że wszystkie... |
Tylko w jakim stopniu?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Sob 22:44, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
...
Ostatnio zmieniony przez stara_reklama dnia Pią 18:07, 04 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Sob 22:46, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
zaraz napisał: | Nie jestem sobą .... jestem wirtualnym projektem
|
to taka zabawa słowami...
zaraz napisał: | Jeżeli człowiek kontaktując się z innymi nie zdecyduje się na samodzielne określenie swoich praw ...
inni – z konieczności – określą za niego jego rolę.
A wówczas przestanie on być sobą. |
Jeżeli ten brak zdecydowania jest swiadomym, odpowiedzialnym wyborem to - w niczym nie kojarzy mi sie takie zachowanie z nagłym "zaprzestaniem bycia sobą"
Poza tym, to, ze inni określają Twoje granice nie oznacza że Ty musisz je respektować...
fedrus>>>> myślisz, że bycie sobą można wogóle mierzyć w stopniach? |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 22:53, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
Co to znaczy być sobą?
Powiedzmy, że mamy konkretną sytuację i tylko dwie możliwe reakcje, jakie może ona w nas wywołać - reakcję A i reakcję B. Jeśli w 6 przypadkach na 10 wybiorę reakcję A a w pozostałych 4 reakcję B to oznacza, że można wysnuć wniosek, że wybierając A jestem sobą (i co z tym idzie wybierając B sobą nie jestem)?
Bez sensu prawda?
Więc może zawsze niezależnie od reakcji jestem sobą?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Sob 22:57, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
niebieski napisał: | Mierzi mnie wielopostaciowość w necie, ale inne, sztuczne, stworzone wirtualnie oblicze nie bardzo. |
zastanawia mnie to pojęcie wielopostaciowości w necie... tak dla przekory napiszę - a czy w życiu realnym nie jesteśmy wielopostaciowi - taaaacy poważni, zasadniczy, zdystansowani wobec innych w pracy a zabawni, otwarci, towarzyscy wobec znajomych i przyjaciół, namiętni i ekscentryczni i niezależni wobec partnerów a opiekuńczy i spolegliwi wobec dzieci...
a dodatkowo - w każdej z tych ról - jestem sobą i nikogo nie udaję ...
A jaka to niezręczność czasami jak sie światy pomieszają - i nagle, będąc na przykład w dość osobistej sytuacji, spotykam niespodziewanie kogoś, kogo znam tylko z pracy... |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Sob 23:01, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: |
Bez sensu prawda? |
Prawda.
fedrus napisał: | Więc może zawsze niezależnie od reakcji jestem sobą? |
Może tak. Z uwzględnieniem takiego elementu jak posiadanie świadomości siebie w danej sytuacji i swiadomości dokonywanych wyborów. |
|
Powrót do góry |
|
|
fedrus ...
Dołączył: 12 Mar 2008 Posty: 6266 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 23:01, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fi napisał: | niebieski napisał: | Mierzi mnie wielopostaciowość w necie, ale inne, sztuczne, stworzone wirtualnie oblicze nie bardzo. |
zastanawia mnie to pojęcie wielopostaciowości w necie... tak dla przekory napiszę - a czy w życiu realnym nie jesteśmy wielopostaciowi |
W życiu realnym nie możesz być Wojtkiem lat 12
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
fi Gość
|
Wysłany: Sob 23:04, 05 Lip 2008 Temat postu: |
|
|
fedrus napisał: | fi napisał: | niebieski napisał: | Mierzi mnie wielopostaciowość w necie, ale inne, sztuczne, stworzone wirtualnie oblicze nie bardzo. |
zastanawia mnie to pojęcie wielopostaciowości w necie... tak dla przekory napiszę - a czy w życiu realnym nie jesteśmy wielopostaciowi |
W życiu realnym nie możesz być Wojtkiem lat 12 |
w necie tez Wojtkiem nie jestem - jedynie za niego mogę sie podać... to słowa... które pisze ja...
ta taka fi? to ja czy nie ja? |
|
Powrót do góry |
|
|
|