po 30-tce

Jadwinia · Gość

Więcej: [link widoczny dla zalogowanych] Applause

Jadwinia · Gość

SAMOSPEŁNIAJĄCE SIĘ PROROCTWO

"Pewnej nocy na jednym z cmentarzy w Alabamie Vance Vanders natknął się na miejscowego szamana, który rzucił w jego stronę butelką z nieprzyjemnie pachnącym płynem mówiąc mu, że wkrótce umrze i nic go nie uratuje.

W domu Vanders położył się do łóżka i tak rozpoczął się powolny proces jego upadku. Parę tygodni później, wycieńczony i bliski śmierci, zgłosił się do lokalnego szpitala, gdzie lekarze nie potrafili zdiagnozować przyczyn jego powolnej śmierci. Wówczas jego żona poinformowała jednego z lekarzy, Draytona Doherty’ego, o zajściu na cmentarzu. Ten myślał nad tym długo, aby następnego ranka wezwać rodzinę do łóżka chorego. Powiedział im, że w nocy zapędził się na cmentarz, gdzie dopadł szamana i dusząc go zmusił do wyjawienia tajemnicy klątwy.

Ten powiedział mu, że umieścił w ciele Vandersa jaja jaszczurek, zaś jedna z nich pożerała go od wnętrza.

Wielka ceremonia

Doherty wezwał pielęgniarkę, która wniosła przygotowaną wcześniej dużą strzykawkę z środkiem powodującym wymioty. Doherty przyjrzał się strzykawce, a następnie wbił igłę w rękę pacjenta. Kilka minut później Vanders zaczął wymiotować. Wówczas lekarz niespodziewanie wyjął wcześniej złapaną jaszczurkę, którą trzymał w czarnej torebce.

- Popatrz, co w Tobie siedziało, Vance – krzyknął. Klątwa voodoo zdjęta!

Vanders opadł wówczas na łóżko i zapadł w głęboki sen. Następnego dnia obudził się odmieniony i pełen życia. Szybko dochodził do siebie i ze szpitala wyszedł tydzień później.

Szczegóły owego przypadku, który zdarzył się 80 lat temu zostały potwierdzone przez czterech profesjonalistów. Być może najbardziej zdumiewał fakt, że Vanders przeżył, bowiem istnieje wiele udokumentowanych przypadków z całego świata, w których osoby na które rzucono klątwę umierały.

Z braku medycznej dokumentacji nie ma możliwości ostatecznego stwierdzenia, w jaki sposób do tego doszło. Zwykle jednak wspólną nicią we wszystkich przypadkach jest to, że znana osoba rzuca na kogoś klątwę (słowną lub inną). Wkrótce osoba umiera bez naturalnych jasnych przyczyn. "

[link widoczny dla zalogowanych]

maciejka

Otaczającą nas rzeczywistość, tworzymy MY
a największym naszym wrogiem są nasze myśli.

Szamani doskonale wiedzą, że przekleństwo czy klątwa działa tylko wtedy,
gdy w nią uwierzymy...

bea777

zatem wszelkim klątwom mówimy> STANOWCZE NIE!!!
Anxious

maciejka

Bea777 > oczywiście

gdybyśmy byli w stanie odbierać rzeczywistość taką, jaka jest,
a nie taką jak interpretują nasze niedoskonałe zmysły,
nasza wiedza byłaby przeogromna, a może i nawet nieskończona...

nauka i magia stoją obok siebie i to bardzo blisko...

<object width="560" height="315"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/kGqsKExrjic?version=3&hl=pl_PL&rel=0"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/kGqsKExrjic?version=3&hl=pl_PL&rel=0" type="application/x-shockwave-flash" width="560" height="315" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true"></embed></object>

nudziarz

zawsze zadziwiał mnie wynik tego testu

I nigdy nie potrafiłem wyjaśnić przyczyn takiej pracy mózgu

[link widoczny dla zalogowanych]

rosegreta · Gość

Jadwinia · Gość

Ej, Rose, zdradziłaś wynik d'oh!

A mi wyszedł niebieski, znajomemu żółty, a koleżance - niebieski sekator

Młotek to najpopularniejsze narzędzie chyba, może dlatego większość osób tak odpowiada. A z tym kolorem to nie wiem, wśród moich znajomych się nie sprawdza. A jak u Was?

Znam podobny test, jak znajdę to zamieszczę. Też wynik w pierwszej chwili zaskakuje, ale jak się człowiek zastanowi, to już się przestaje dziwić

Jadwinia · Gość

O, to ten: [link widoczny dla zalogowanych]

bobro

w czwartym i piątym punkcie wszyscy mają ten sam wynik

a dalej to już leci... "szybko! pomyśl"... pierwszy strzał jest zapewne podobny

l

i wyszedl taki kwiatek

parviflora w kolorze ultramaryny

art36

[link widoczny dla zalogowanych]

letnisztorm · Wysłany: Pią 10:35, 22 Mar 2013 Temat postu:

bobro · Wysłany: Pią 11:47, 22 Mar 2013 Temat postu:

no, ocipieć można

Gość · Wysłany: Pią 19:12, 22 Mar 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

Kewa

Taka magia liczb.

http://www.youtube.com/watch?v=wMd9v8xLocs

A tutaj tekst, który podobno potrafi przeczytać tylko 10% osób, chociaż absolutnie w to nie wierzę.

[link widoczny dla zalogowanych]

EMES

to ja mam dla Was troche inną ciekawostkę

jak już załaduje Wam się stronka i po pół minucie chcielibyście coś zrobić, to w lewym górnym rogu jest menu i taka wajha

no i machnijcie sobie tą wajhą a myślę że nie przesadze że oniemiejecie

musiałem dać ten opis bo jestem ciekaw waszych wrażeń

[link widoczny dla zalogowanych]

Seeni

Zasadniczo jakoś tak przypuszczałam, że na końcu będzie początek i generalnie strasznie mnie usatysfakcjonowało, że istotnie.
Dosyć często miewam bardzo zbliżone krótkie sny z obrazkami w kalejdoskopie i zawsze koniec jest w nich początkiem.

Co do urządzenia to miałam zieloną wiertarkę ( ale trudno, żeby mi się nie skojarzyło, bo mąż jojczył całe przedpołudnie: kto mi zabrał moją zieloną wiertarkę).
Z tekstem to nie bardzo wiem w czym była trudność z odczytaniem Think

Obrazek był czytelny od początku do końca.
A magia liczb mi się nie otworzyła Not talking

Kewa

A ja nie mogę na to patrzeć, bo mi się kręci w głowie. Not talking

Potem zapiera dech, ale i tak robi mi się nie dobrze. Nie chciałabym mieć kalejdoskopowych snów. Angel

Magia liczb u mnie otwiera się bez problemu. Think

EMES

Kewa to suwakiem możesz sobie zmieniać prędkość. Ja na początku oglądałem bardzo wolno, bo doszukiwałem się jakiś ukrytych szczegółów