po 30-tce

slepa i brzydka

wybacz, ale nadal nie rozumiem...

uwazam, ze ludzie zbyt duza wage przykladaja do jedzenia. wyzbylismy sie proporcji i zdrowego rozsadku. jedzenie ma odzywiac, moze szkodzic lub pomagac. zrezygnowanie z czegos, co jest przetworzonym gownem traktuje sie jako walke z wlasna wola i moc wyrzeczen... dieta kojarzy sie jedynie z katowaniem wlasnego ciala i trenowanie chrakteru, a wystarczy troche racjonalnosci, rownowagi i zdrowego rozsadku... oraz mniej lenistwa.

dlatego padlo pytanie o to po co dieta?
dla mnie to zmiana sposobu odzywiania na zdrowszy i lagodniejszego traktowania wlasnego ciala, a osiagniecie optymalnej wagi (przybranie badz zgubienie kg) bedzie wtedy skutkiem ubocznym. dla wielu przechodzenie na diete to ulegniecie presji spoleczenstwa, slabosc charakteru, ktora najpierw doprowadzila do jakiejs koszmarnej otylosci, a teraz skazuje na wielkie niepowodzenie, cierpienie i efekt jo-jo... sralalala, plepleple, etc.

a gdyby jednak nie dac sie zwariowac, czerpac z jedzenia przyjemnosc, zdajac sobie sprawe z konsekwencji...

EDIT: przeczytalam raz jeszcze, juz rozumiem.

animavilis · Gość

Tak mi się jeszcze a propos tej diety przypomniało....
Ostatnio, w związku z narastająca "modą na anoreksję", do czego miały się przyczynić lansowane w mediach superszczupłe figury modelek czy aktorek, na niektórych wybiegach zakazano występowania modelkom mającym niedowagę oraz rozpoczęto inne akcje, zachęcające do utrzymywania "normalnej" sylwetki, jak np. wystawianie w Hiszpanii w witrynach sklepowych manekinów o rozmiarze nie mniejszym niż 38.

Ciekawa jestem, czy z czasem nie nastąpi przegięcie w drugą stronę. Oglądałam ostatnio reklamę kosmetyku firmy Dove, w której modelki miały, niezbyt dużą, co prawda, ale nadwagę. Jakkolwiek spot dotyczył samoopalaczy, jego przekaz był dość czytelny - jesteśmy piękne, opalone, dobrze czujemy się we własnej skórze. No i niby fajnie, tylko czy to na pewno dobry pomysł promować coś, co po prostu nie jest korzystne dla zdrowia ani, tak naprawdę, dla urody?

onia

ja mogłabym o dietach długo, ale oszczędzę Wam tego

slepa i brzydka