po 30-tce

zadziora · Gość

banda zoofilów, kurka

wracając do tematu... o czym gadam w czasie seksu zalezy od częstotliwości z jaką seks uprawiam. jeśli jestem wyposzczona, to krzyczę a nawet łkam, wydaję z siebie dźwięki określane jako nieartykulowane. choć myślę, że to określenie to nieporozumienie, bo artykułuję je nader wyraźnie. jeśli mam stałego partnera, to, że tak powiem, apetyt mi rośnie w miarę jedzenia, i z czasem zaczynam go nagabywać na zaspokajanie różnych moich fantazji. tak się trochę zdziwiłam- naprawdę nie gadacie w czasie seksu o swoich fantazjach? Emes napisał, że by chciał być lizany po jajach. wiesz Emes, wydaje mi się to całkiem naturalną fantazją, zwłaszcza pozycja 69 sprzyja jej zaspokojeniu Angel

Mati.

..nic nie pasuje do mnie z tej listy.. d'oh!

czy to znaczy, że mam defekt? Blue_Light_Colorz_PDT_02

Bezsensowne gadanie raczej wytrąca mnie z równowagi.. chyba, że zaklnę sobie impulsywnie, albo wyartykułuję swoje potrzeby krótko, zwięźle i na temat.. o fantazjach to wolę przed... a w trakcie to już ich realizacja..
wolę raczej pokazywać niż debatować o tym w gorączce podniecenia..

zadziora · Gość

nie chodzi o bezsensowne gadanie, ale o łóżkowe gry i zabawy; jesli chodzi o świntuszenie w łóżku to owszem- może być krótko, zwięźle i na temat, a może też być szeptanie różnych obrzydliwości do ucha, drażnienie i podgrzewanie atmosfery (aż ktoś w końcu nie wytrzyma), można sobie też nie dość, że świntuszyć, to pstrykać fotki do tego, a jak już jest po wszystkim, to najlepiej pooglądać te fotki i jazda od początku gwarantowana

dobra idę poczytać. wszystko, co powyżej, pisałam nie ja, tylko mój PMS

dobrej nocy

Mati.

..odniosłam się między innymi do tego co w ankiecie..

a to po prostu jakoś mi się nie klei z aktem miłosnym... cóż to musi być za przeżycie skoro gada się o pogodzie, albo zastanawia nad miejscem postawienia mopa i czy podłoga jest na pewno czyta... d'oh!

jeżeli ludzie takie tematy poruszają kochając się, to nie dziwi mnie, że niektórzy muszą udawać..

zwyroll3

nie wiem jak wy ale ja w punkcie kulminacyjnym wdychając poppersa recytuje na głos "redute ordona " w drugiej rece dzierże gasnice proszkową ....tak na wszelki wypadek

Poldek

E, ja to nic nie mowie - zawsze bylem malo wygadany i niesmialy wiec nie potrafie zagaic ani o pogodzie ani o najnowszych trendach w modzie, ani o Dodzie

Tylko pieprznie o pieprzeniu, fuj ale monotematyczny jestem

zwyroll3

słyszałem ze wyprodukowali mówiące odkurzacze

.... zartuje Glus

sorki

Poldek

zwyroll3

nie wiem co mówią , ale prototyp ma nazwe "kaska2"

echhh te kaśki

Kasztanka · Gość

EMES

zadziora · Gość

Kasztanka · Gość

Co prawda kawe wypilam, ale odpisze.

EMES

kasztanka , "no nie poznaje kolegi"

illunga

"Kolega" Kasztanka powiedziała prawdę. Nie mamy zielonego pojecia co nas tak naprawdę nakręca...zanim nie spróbujemy. Może się człowiek nielicho dziwić czasem Blue_Light_Colorz_PDT_02

Podświadomość to potęga Hyhy

Kasztanka · Gość

zadziora · Gość

king

Oczy szeroko zamknięte to bzdurna bajeczka dla grzecznych dzieci z klasyczną ikonografią zepsucia przeznaczoną dla niezepsutego ludu: maski weneckie, chutliwi starcy, wiotkie nimfy płci obojga, pałace, pochodnie, obrzędy...

W życiu wygląda to zwykle mniej luksusowo Blue_Light_Colorz_PDT_02

deja

podczas ... nie gadam Not talking

i raczej nie słucham, bo ciężko uwierzyć w to co powiedziane w stanie ograniczonej świadomości

A po ... w zasadzie każdy temat jest dozwolony łącznie z politycznymi Blue_Light_Colorz_PDT_02