Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
deja jak kaktus
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 2899 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:11, 03 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że tak to wygląda w tej twórtczej swobodzie,
Że choć utopić się nie muszę, to nie ocipieć - nie uchodzi
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 9:15, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Scena 6
Inny pokój na zamku
występują: Horacy, Służący, Majtkowie. W oryginale Majtkowie przekazują Horacemu informacje o Hamlecie (uratowanym)i smutnym losie Rozenkranca i Gildensterna. U nas nie ma Horacego, a Rozenkranc i Gildenstern wciąż żyją
U nas wystąpią: Ślepa i Brzydka i Niebieski
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
slepa i brzydka madonna z wielkim cycem
Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 10000 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 964 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z Vondervotteimittiss
|
Wysłany: Wto 9:30, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Po scenie ze spuszczoną głową błąka się zagubiony Służący. Przemieszcza się w te i z powrotem. Dłonie splecione ma za sobą. Szura czasem nogą, jakoby kopał niewidoczne paproszki.
Nagle na scenę spada pakunek.
Służący zatrzymuje się i rozgląda po widowni. Spogląda na zawiniątko.
Podchodzi i trąca je nogą.
- O! Majtki.
Podnosi różowe figi i patrzy z zażenowaniem. Zauważa, że na majtkach czerwoną szminką napisano wiadomość.
Hamlecie, dziś w garderobie uratuję Twoją zbolałą duszę. Odezwij się.
i tu następuje ciąg cyfr 502XXXXXX
Służący nieświadom wagi znaleziska, przytyka majtki do nosa i gładzi się nimi po policzku. Chowa je do kieszeni i wśród gwizdów opuszcza pośpiesznie scenę.
Post został pochwalony 4 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
stara_reklama Gość
|
Wysłany: Wto 13:12, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
O ! Mój losie ponury.
Miałam jedne majtki z numerem gg i gdzieś je zgubiłam.
Teraz gdy wirus okrutny zniszczył kompa mego
tylko format C mógł mnie uratować
lecz dane poszły się tego.
O ja głupia Ci..sługa Hamlecie,
jak nie będziesz w garderobie
to może w toalecie?
Gdziekolwiek się spotkamy
pewnikiem numerkami gg się powymieniamy.
Poznasz tedy me prawdziwe oblicze
gdy na Naszej Klasie zobaczysz
szkoły które skończyłam,
a których nie zliczę.
Uczyłam się rachować z najlepszymi w szkole.
Rozenkranc i Gildenstern brali moje ściągi,
Ściągali ze mnie co tylko się dało.
W zasadzie wiadomo… najlepsze mam ciało.
Obaj gdzieś przepadli.
Może siedzą w kiciu?
Wymyślili kiedyś taki oscylator
zarobili kasę, a tu prokurator.
Lud się wykrusza,
lód się kruszy,
Ech idę walnąć drinka
bo mnie suszy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Aproxymat Para X to my
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 33795 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1537 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: zewsząd Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 9:18, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Scena 7
Jeszcze inny pokój na zamku
występują: Król, Laertes, Posłaniec, Królowa. Ogólnie chodzi tu o kolejną złą nowinę - tym razem o Ofelii. Ale u nas Ofelia trzyma się mocno i nie wiadomo co się wydarzy.
W rolach głównych: Bobro, Stream Sparks i Biedrona
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biedrona ladybird with stripes
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 6687 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 133 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Śro 10:58, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Siedzę i siedzę...
Myślę i myślę...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biedrona ladybird with stripes
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 6687 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 133 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Śro 11:05, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
A czemu ja tu sama tak siedzę?
Gdzie król mój?
Gdzie reszta?
Siedzę tu sama jak palec
na tronie jak jakiś padalec
zastanawiam się nad bytem
nad tym co z dobrobytem
z tego długiego myslenia
dostałam nagle olśnienia
i postanowiłam sobie
że dziś nic nie robię
tylko z królem podyskutuję
Laertesa sobą skatuję
i zawołam Posłańca
może wezmę go do tańca
głpoty mam w jakieś w głowie
miesza mi się jak jakiejś krowie
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
deja jak kaktus
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 2899 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:13, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ot niespodzianka wielka
W komnacie obok Królowej
Duchem się jawi Ofelka
Zaczyna od mowy takowej:
Droga Danii Królowo
Niedoszła ma teściowo
Przerżnęłaś swój los
Jak pokerowa dama
Nie pilnując życia męża
Zostałaś teraz sama
Jak na pustyni wieża
A ja szczęściara jestem
Wbrew wszelkim pozorom
Topiąc się wody z wanny haustem
Nie zostając Hamlka żoną
Wolna jak myśl teraz
Bo nie wiąże mnie materia
Mogę uwodzić nie księcia lecz króla
Choć to duch to jednak figura
I jak sobie przypomnę chwilę
Gdy z wanny wypiłam wody tyle
I że to przypadkiem było
Bo mi do niej wpadło mydło
Pośliznęłam się niechcący na min
Gdy do Klaudiusza pisać chciałam anonim
Uprzejmie donoszący
O Hamleta chorej żądzy
Żądzy wszystkich powybijania
Tak by bezludna była Dania.
I tak się nieźle przez te niskie gaże wyludniła
Aż miejsc na statkach brakuje
gdy naród na mikołajowe święta
Do domu rodzinnego szoruje
Tak, zginęłam nagle
Ale jako duch jeszcze czasem wpadnę
(Tu zjawa świecąca zielonymi ślepiami znikła
a w jej miejscu zostały tylko ślady stóp łsadne
I płynem do kąpieli pachnaca mgła)
Post został pochwalony 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Śro 19:40, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hamlet wystawia głowę zza kurtyny
Taaa wiem, ze mnie tu nie ma ale z Ofelią to było tak :
Ofcia wyszła chyłkiem z domu
nic nie mówiąc, po kryjomu.
Chociaż chłodny wiał wiaterek
poszła sobie na spacerek
Idzie, spiewa niczym w chórku,
patrzy studnia na podwórku
Ofcia zajrzeć chcąc do środka
( tam ja wielka przykrość spotka)
Gdy sie wspięła na paluszki
nagle się poślizgły nóżki
No i Ofcia w studnię- buch
Został z niej jedynie duch.
A nie to tamto, że niby w wannie.
Post został pochwalony 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
deja jak kaktus
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 2899 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:58, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hej Hamlecie
Duchów wołasz
To nie Halloween przecie
Ale mówisz i masz
Przechlapane tez troszeczkę
Bo mogę być jako duch
W jedną chwileczkę
O, pstryk i już
A że do studni nie wpdłam
Dowód jest prosty
Żyjesz ty choć wodę piłeś
I żyją w niej porosty
A ja choć żona twa niedoszła
To truć jak każda
Juz nieźle potrafiłam
Gdybym do studni wpadła
Woda by się zanieczyściła
(nów zjawa znikła
i została tylko ta mgła
to juz prawie archiwum X)
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 20:25, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
omamy jakieś miewam od niedawna
i moja sala szpitalna wydaje mi się zbyt stadna
Hamluś mnie drażni niesłychanie
tym swoim nieskończonym o zabijaniu gęganiem
no już! poszli stąd wszyscy!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Biedrona ladybird with stripes
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 6687 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 133 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z łąki
|
Wysłany: Śro 21:24, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Królowa nieco... zeźlona...
My też Ciebie nie lubimy
jednak jakoś Cię znosimy
Wyjścia innego nie mamy
bo z nas są wielkie damy
Ty Ofelia nie podskakuj
w nasze sparwy się nie pakuj
sprowadzimy zaraz wróżkę
to Ci wsadzi w... nosa różdzkę
Hamluś niech się spać położy
zanim ktoś mu tu dołoży
porozstawiam Was do kąta
bo mam dziś takiego wąta
Coś z humorem mam kłopoty
nie w glowie mi żadne psoty
Cały dzień na Was czekałam
trochę se ponarzekałam
teraz chce jeść przeokropnie
niech to wszystko kaczka kopnie
chyba pójdę do jadalni
no i wtrąbię udziec z carmi
potem popiję koniakiem
i pojadę rączym rumakiem
i pozwiedzam okolice
wezmę z sobą sokolicę
odpocznę od zamku nieco
od tych pustek co tu świecą
Niech się dzieje wola bobra
ja już spadam - no i dobra!
Post został pochwalony 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Stream sparks Czarownica z Portobello
Dołączył: 30 Sty 2007 Posty: 7706 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 32 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z drugiego wymiaru
|
Wysłany: Czw 0:19, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Poseł zaspał ...choć spóźniony
dopadł do zamku korony.
Trochę czasu droga trwała,
gdy posła zamieć porwała.
Zawierucha i wieść niesie,
że Ofelia hula po Ginesie.
Całkiem żwawa no i zwinna
zjawy za nic nie powinna
(przypominać). [-X
Jakie duchy i duszyczki,
chyba, że brata siostrzyczki...
Ech ma starość mi doskwiera,
pojdę raczej do fryzjera.
Mało tego... wzrok nie tegi
to jeszcze te wasze siermięgi.
Coś Wam powiem w zaufaniu
pół królestwa tu w przebraniu
Hamlet zas z torebka czerwoną
lata za jakąś Iwoną
Bobra za króla przebrali
i mu kwekac tu kazali
Biedronkę na tron wrzucili
i skrzydełka pokleili.
Deja z mydłem harce stacza,
miast do chaty brać rogacza.
Sodomia i Gomoria !!!
Po tych słowach Poseł legł i wydał ośle : echhhh
Po czym przyszła nawałnica i przykryła go baranica
beee... beeee...beeee
Poseł>osieł>baran beeeeeee taki właśnie żywot jeeee
je je je.... i odpłynął w siną dal.............
Post został pochwalony 5 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 6:54, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
AKT V
Scena 1
Cmentarz
występują: Grabarze, Hamlet, Horacy, Ksiądz, Laertes, Król, Królowa (i martwa Ofelia) . To jest mieszanka scen śmiesznych (dyskusje grabarzy), z przejmującymi (pogrzeb Ofelii). To własnie tu Hamlet przemawia z czaszką w ręku (w dodatku jest tu kilka czaszek), a nie w słynnej scenie z "Być albo nie być".
u nas zapraszamy na scenę: Abnelo, Bo Ja, Seeni, Ch@uka, Jak_jedwab, Bobro, Biedrona (i Deja)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 6:55, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Kurtyna jeszcze opuszczona,
pora naostrzyć łopatę
i dowcip.
Post został pochwalony 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 7:32, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Hamlet wchodzi na scenę smutny, przygarbiony, z rozpaczą na twarzy, przyklęka
Noc taka piękna, od gwiazd jasna, cicha
Noc taka błoga, w skąpanej tonią ciemną
głuszy- milczę jak głaz zaklęty, wzdycham
Gdzie jesteś piękna i czemu już nie ze mną ?
Ksieżyc blask rzuca, mienią się srebrzyście
kamienie na Twym grobie, ja opodal klęczę
Słyszę jak wiatru podmuch pieści klonu liście
Ach przecież ja patrzyłem w Ciebie jako w tęczę
Tak Ciebie kochałem serdecznie i szczęśliwie
Taką czystą miłością co zawsze i wszędzie
Teraz tylko wspominać mogę Ciebie tkliwie
Nas już razem nie ma i nigdy nie będzie
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Abnelo jarzębina
Dołączył: 03 Lut 2006 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:14, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ech, co to był za dzień! Właśnie wróciłem ze szkolenia dla grabarzy, gdzie obiecałem już więcej nie mówić "brelok" na wisielca, "boja" - na topielca, "topielec" na Boje, ani "suchar" na zmarłego anorektyka. Obiecuję też już nigdy nie nazywać żadnej ofiary trucizny "zakalcem"...
(Dostrzega Hamleta)
A temu co dolega? I dlaczego on mówi wierszem? Trzeba mieć na niego oko. Z moich ustaleń wynika, że 90% ludzi mówiących wierszem na cmentarzach umiera przed trzydziestką. Ja się nie boję, więc go przebadam.
(Do Hamleta)
Nieczęsto tak szlachetnych miewamy tu gości
Więc wybaczcie mi śmiałe "dzień dobry waszmości"
I pokorne pytanie - z czystej ciekawości -
Czego, panie, szukacie, wśród tych wszystkich... kości?
(Do siebie)
No żesz fak, znowu się zaciąłem na tym kretyńskim rymie A-A-A-A jak jakiś jąkała. Teraz mnie pewnie Wielmożny pośle do stu diabłów. A tyle razy sobie obiecywałem: częściej ćwiczyć freestyle!
Post został pochwalony 7 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Seeni Królewna Glątwa
Dołączył: 16 Wrz 2005 Posty: 18510 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2377 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Trójmiasto
|
Wysłany: Czw 16:08, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
HAMLET :
Przygnała mnie tutaj, nad grób, tęsknota,
za pięknej dziewczyny uśmiechem
zmusiła do klęku i płaczu zgryzota
i żal nad życia ludzkiego pospiechem.
Jam zabił to dziewcze pełne słodyczy,
swą niestałością i niepokojem
Teraz sumienie na próżno krzyczy
Nic nie odkupi winy mojej.
( Hamlet wstaje z klęczek, nieco sfatygowany i znużony, z błyskiem w oku ciągnie dalej)
itd, itp- wiesz brachu jak to jest. Ona kochała mnie na zabój a ja rwałem w Polsce panienki.
Starczy problem z jednym duchem.
Post został pochwalony 3 razy
Ostatnio zmieniony przez Seeni dnia Czw 17:06, 06 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
bo ja anty-Titanick
Dołączył: 26 Sie 2005 Posty: 1672 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 121 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice Śnieżycowego Jaru ;-)
|
Wysłany: Czw 17:00, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Skoroś ją zabił - powinieneś wisieć
a ja grób kopać tobie.
Swiat stoi na głowie,
niewiność się grzebie
a (c)Ham(stwo)let chodzi sobie!
Kopać normalnie się nie chce!!
Może mnie dziś na duchu wesprze
mój kumpel-
on po kursie,
bo ja wciąż niedouczona.
Mam kwalifikacje,
mam doświadczenie
a czuję się wypalona.
(zrezygnowana próbuje rzucić łopatę w kierunku Hamleta)
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
deja jak kaktus
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 2899 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:07, 06 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
(mysli sobie plącząc się w gałęziach klonu)
Tiaaa ... gdyby nie to utonięcie
To teraz bym miała wzięcie.
Wszyscy nagle mnie żałują
O dziewictwie moim trują
Całą mnie obrócą w niwecz
Tworząc legendy kłamliwe
Stawiając z „dziewicami” w rzędzie
I znów Ofelia mdła będzie
Na koniec aktu wszyscy
Pewnie przekonani bedą święcie
Że taka jak mówią byłam
A może że w ogóle nie żyłam
Postawią mi pomnik alabastrowy
Pod którym kartki z życzeniami
Zostawiać będą białogłowy
Bo tak się legendą naród karmi.
Post został pochwalony 2 razy
Ostatnio zmieniony przez deja dnia Pią 21:28, 07 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
|