po 30-tce

emma.

Wyciąg bankowy o długości prawie 10 metrów.

Pewien Kanadyjczyk postanowił w niecodzienny sposób wyrazić swój sprzeciw wobec infiltracji kanadyjskich systemów bankowych przez amerykańskie służby bezpieczeństwa. Spłaca zatem swoją kartę kredytową drobnymi nominałami.
Don Rogers wywołuje sztuczny tłok w bankowych sieciach wykonując w ciągu dnia po kilkadziesiąt przelewów na drobne kwoty, ponieważ nie podoba mu się, że amerykańskie agencje antyterrorystyczne ingerują w jego prywatność.
"Nie chcę, żeby CIA albo George Bush wiedzieli, ile opakowań Viagry kupiłem w ubiegłym tygodniu, ani do jakich kościołów przekazuję datki charytatywne" - wyjaśnia oburzony obywatel.
Od początku swojej akcji Rogers wygenerował już wyciąg bankowy o długości prawie 10 metrów.

emma.

108-latka korzysta z Internetu.

108-letnia mieszkanka Genui regularnie korzysta z internetu, by komunikować się ze swą siostrą, mieszkającą w Buenos Aires.
Giuseppa Agosta od sześciu lat pisze e-maile do swej młodszej, liczącej 94 lata siostry Vity.
"Od dłuższego czasu moja matka nie czeka już na listonosza, tylko sprawdza skrzynkę pocztową w komputerze" - powiedział gazecie "Secolo XIX" syn prawdopodobnie najstarszej we Włoszech, a być może i na świecie, internautki, Francesco.

emma.

Miliony osób poszukują partnera przez internet.

Około 3,5 miliona Brytyjczyków szukało w ubiegłym roku partnera za pośrednictwem internetu. O rewolucji w zawieraniu znajomości poinformował brytyjski dziennik "The Times".
Badania przeprowadzone przez internetowy serwis randkowy Parship.co.uk ujawniły, że z usług internetu korzystają dwie trzecie z 5,4 miliona Brytyjczyków poszukujących partnera lub partnerki.
Według właścicielki jednego z serwisów, Mary Balfour, "tradycyjne sposoby zawierania znajomości, przeżyły się. Ludzie pracują długo i spędzają wieczory samotnie, pijąc piwo i oglądając filmy".
W Wielkiej Brytanii istnieje ponad 100 internetowych agencji pomagających w zawieraniu znajomości. Jak twierdzą ich właściciele, ludzie cenią sobie przede wszystkim anonimowość tego sposobu i możliwość korzystania z niego w domowym zaciszu.
Brytyjskie internetowe serwisy randkowe liczą na sukces komercyjny. W nadchodzącym roku spodziewają się w przeliczeniu 18 milionów euro zysku, a do 2008 roku chcą zarobić do 70 milionów euro.