po 30-tce

rosegreta · Gość

buduar to podobno miejsce, gdzie można się wydąsać, pokaprysić
nie będę tu dąsać się i kaprysić, bo robię to na swoim imiennym topiku, każdy się do tego przyzwyczaił, widzę po liczbie wyświetleń.

No cóż nie raz może być ciekawie, np. jakieś zostawione wyznanie miłosne, nie raz jakiś uśmiech i pozdrowienie,

Ale zaraz, nie o tym tu chciałam.
Miało być o wyprawie ku słońcu.
Na razie nie wielu jest chętnych, ale w przyszłości, kto wie

I tak, widzę, że Sztormik obraz powiesił co by nie było kurzu na ścianach widać.
A po wiem tak, nie mam zamiaru w kosmos lecieć, jam nie Lulka kosmonautka.

Ogólnie lubiłam czynny wypoczynek tym razem poleżę sobie w hamaku między drzewkami, w cieniu.
Promienie słoneczne jedynie muskać mnie będą po przez listki, delikatny wiaterek i szum wody, rozmarzyłam się.
Dla reszty może być to co lubią, np. plaża i blondynki w bikini albo i toples z okrągłym biustem- to dla panów

A dla pań zależy która co lubi, może byc statycznie na leżaczkach w kąpieli słonecznej i panowie przystojni do noszący drineczki z palemką.
Dla tych co lubią niestatycznie wyprawa statkiem albo pieszo z przygodami przewodnik po lądzie Indiana Jones, a po morzu pirat karaibski najprzystojniejszy, kapitan Nemo, albo....
Oczywiście dla lubiących jednak gwiazdy i kosmos, niech będzie kosmos.
Może macie inne pomysły? Ciekawsze? Proszę bardzo.
Oczywiście niestety dla mnie bez drineczków, w moim stanie nie wskazane.

rosegreta · Gość

oczywiście nie ma chętnych na wyprawy, nie ma chętnych do po marzenia;)
zostawię tu jeszcze kwiatka i już spadam, zostaje mi juz tylko gabinet terapeutyczny

[link widoczny dla zalogowanych]