po 30-tce

Iv__Ona

Upłakałam sie z tego wszystkiego

Aproxymat

Aż zajrzałem sprawdzić co tu się dzieje

kasiek66

Ekspres sie spier ... a szlachetne podniebienia nie pija plujki

Aproxymat

Aaaa... no proszę, na to nie wpadłem.

kasiek66

Pijesz plujke?

vanuatu

Tfu tfu tfu poprosze jednom bo mnie cisnienie do podlogiprzydybuje i ojojojoj bede spac!!!!

kasiek66

To sobie włacz wczorajszego rozsmieszacza

I prosze tfu-plujka dla Cie

vanuatu

orzesz dziekuje muuuua

juz na sama mysl mnie ze smiechu skreca

Jedrek i reszta czezyli wczoraj bo tak nagle zniklas?????

vanuatu

no i znowu odpadla

kasiek66

Przezylismy we troje, reszta nie widziała

Moze dzis ich nakarmimy

vanuatu

ale zrob to przed kolacja bo nie recze za efekty

kasiek66

hahahaha
Radzisz ?

vanuatu

no tak mniemmam bo moga sie zachlystnac powietrzem... lub inna jakas paskuda

nie wiem....

Ale to nie wchodzi a potrzebuję odrobiny śmiechu

kasiek66

Żona blondynka telefonuje do męża astronoma:
- Kochany właśnie popatrzyłam przez twój teleskop na słoneczko.
- Jezu!!! - krzyczy mąż - Którym okiem?
- Prawym.
- To szybko zasłoń dłonią lewe oko. Czy prawym coś widzisz?
- Widzę - odpowiada żona blondynka
- Uff!! Dzięki Bogu!! - uspokaja się mąż - A co widzisz?
- Słoneczko...

kasiek66

Idzie sobie Jasio z mamą ulicą, patrzy, a tu odkryty właz kanalizacyjny.
- O, popatrz mamo, krokodyl leci! - zawołał Jasio, bo to wredny szczeniak był.
- Krokodyle nie latają, Jasiu - odpowiedziała mama i zwinnie ominęła właz.
Po pięćdziesięciu metrach dogania ich jakiś facet, cały mokry i śmierdzący gównem, bęc Jasia w bańkę:
- Zapamiętaj gówniarzu, KROKODYLE NIE LATAJĄ!

vanuatu

hahahahahahahahahahaaahaa

vanuatu

Po jakiś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień, para
postanowiła udać się do poradni małżeńskiej. Zaraz po zadaniu pytania przez
terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i uniesień bolesny wywód na temat
tego, co jej się nie podoba w ich związku. Cały czas mówiła o braku
intymności w ich związku, odrzuceniu i zaniedbaniu, samotności i pustce,
poczuciu bycia niekochaną, ciągłych obowiązkach domowych, jak sprzątanie,
czy pranie i innych swoich potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa.
Wreszcie, po dłuższej chwili, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca,
obszedł swoje biurko, poprosił kobietę by wstała, po czym objął ja i
namiętnie pocałował. Kobieta zamilkła i cicho usiadła. Terapeuta odwrócił
się do męża i powiedział:
- "I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu..."
Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie a następnie odparł:
- Hmm... mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek
definitywnie odpada bo jeżdżę na ryby!

nie wiem....

Dlaczego blondynki są jak jajecznica?
- Proste, łatwe i dobrze smakują.

nie wiem....

Przychodzi Jasiu do apteki:
- Poproszę tabletki na sex dla taty.
Dostaje tabletki z informacją:
- Jedna tabletka na 6 dni.
Wraca do domu i pomylił się mówiąc:
- 6 tabletek na dzień.
Po kilku dniach przychodzi do apteki a pani pyta:
- I co? Pomogły tabletki tatusiowi?
- Tak, mama w ciąży, siostra w ciąży, mnie dupa boli, a ojciec siedzi na dachu i rżnie gołębie.