po 30-tce

ribka_pilka

Właśnie nie...Wcale się nie przejmuję. I jeszcze się przyznam, że rano mężowi robiłam wyrzuty, że wziął wolne na dzisiaj, a w piątek będzie do pracy z działki jechał. Chłopina zdębiała, ale potem zajarzył i usłyszałam: Ty i Twoje sny.
A ja tych snów nie chcę. Jak tak dalej pójdzie to zawisnę miedzy snami a jawą. A okulary sprzedam na allegro

hachiko · Gość

Tak. A najlepiej je wyrzuc lub spal (te okularzyska), bo mogą miec złą energię i jeszcze komuś się coś stanie.
Ostatnio miałam dziwny sen,ale nie pamiętam szczegółów,a raz snił mi się tato po długiej przerwie.
Ja też w piątek idę do pracy

Ale wezmę Baranka. Nie mogę się rozstac

ribka_pilka

Ja nie idę Haczi

Podejrzewam, że w pracy możesz być sama...to kontempluj baranka

tylko zero czekoladek z rumem

to by było rozpasanie

Branoc

hachiko · Gość

Będę sama własnie i to się nadaje do prasy placz

Co za marnotrawstwo Anxious

Trufle będę miała. Baranka przyuważyłam w innym archeo całkiem przypadkiem (a może nie?) i nikt go nie wypożyczał od 2007r.

Ciepłego działkowania Ribuś

hachiko · Gość

Rozumiem, człowiek odda się lekturze ,a Ta nawet nie zajrzy i nie zrelacjonuje czy wszystko zjedli na tej działce. No nic. Nie takie rzeczy dzielny haczens zniósł Tongue out (1)

Hop dziś dziś dana dana...jestem pod wielkim wrażeniem dla autora w/w książki do tego stopnia,że go o tym poinformowałam,a ów odpisał. I nie ważne czy we własnej osobie czy też za pośrednictwem swojego kucharza lub dostawcy krewetek,ale pozdrowienia są i to jest miłe. Donoszę również,że trafił na świetnego tłumacza, bo to przecież ważne jest oddac niuanse i takie tam...językowe farfocle.
Do

P.S
Lojalnie uprzedzam,że do brakujących liter w mojej klawiaturze przybyło "p", które się pojawi, gdy piszę wolno a i mocniej nacisnę klawisz.

ribka_pilka

Umarnęłam i tu pisze duch Hopkirka.

Ty Haczi jesteś odważna. Zwierzyłam się córce, że chciałam napisać do Kinga, ale jednakowoż nie napisałam. Zadała krótkie pytanie: dlaczego? No właśnie dlaczego, może bałam się, że odpisze jego gosposia, córka czy ktoś tam, kto zajmuje się jego korespondencją...Czy strach mnie obleciał. Nie wiem.

hachiko · Gość

O masz...byłaś,a ja nie wiedziałam

Ta książka jest wg mnie wzruszająca, ciepła, refleksyjna i filozoficzna. Dodaj jeszcze dużą dawkę dobrego humoru i mamy coś, co niedźwiedzie lubią najbardziej. Poza tym dla niektórych będzie "wywrotowa" , " prowokująca", "płytka",więc tym bardziej skłaniam się do umieszczenia jej na półce z najfajniejszymi książkami mojego życia

No tak, odważyłam się napisac i sama nie mogę w to uwierzyc.
A wiesz,że autor jest z "housepodobnych"?

l

hachiko · Gość

Nie rozumiem. Jest to jakiś haczyk podważający istnienie książek, które mogą wywołać pozytywne emocje? Czy może mam podzielić się swoimi wrażeniami?
OK,ale to będzie mój odbiór tej książki.
Wzruszająca, bo opisuje piękną przyjaźń między trojgiem ludzi o tym samym nastawieniu do rzeczywistości,ale jedno jest zobowiązane do misji,a pozostali uruchomili "dyplomację" w postaci uników, intryg i omijania przeszkód,czyli pójścia na łatwiznę w sensie - " szkoda czasu ".
Ciepłe relacje, wzajemne "prześwietlenie duszy" , oddanie, gotowość, zrozumienie, tolerancja i takie tam.
Humor (niesamowity)

, podważenie dogmatów, ukazanie interesownej działalności świątyń, okrucieństwo,miłość, próba zwrócenia uwagi na to, co daje szczęście, nie tylko chwilową satysfakcję i parę symboli, tajemnic.

ribka_pilka

Haczensie, jak lew bronię moich trzech ogórków, które wzeszły. Rozważam zbudowanie ogrodzenia

Ponadto (ja to mam, psia mać, szczęście) jak udało mi się w końcu wystawić głowę poza teren działki i ruszyłam na spacer, po 100 metrach, w lesie znalazłam...No co można znależć w lesie, co? ŻÓŁWIA!!!! i to greckiego ! W zoo go nie chcieli, ale córka cudem znalazła mu dom.
Zacznę się bać spacerów

rosegreta · Gość

ribka_pilka

Nikt się nie przyznał do niego, a parę działek obleciałyśmy...Boję się teraz, że znajdę tu wstawić dowolnie: krokodyla, weżą, legwana

hachiko · Gość

To koniec

Takie plony , moja Ribucho kochana, to jest coś dopiero 050

Ale mam wieści od mamy,ze na jej balkonie jest 12 pomidorów wielkości 50 groszy polskich zusammen. I jak Ci teraz?

O rany, a to podli ludzie ! Jak można wyrzucic żółwia????? Tak jest. Może byc,ze następnym razem napotkasz nandu

Ostatnio nad rzeką widzielismy z małym dziwne zwierzę. Rude, jakby słusznej budowy ciała...

ribka_pilka

ja mam trzy potencjalne krzaczki ogórków, zakładam, że ogórków będzie więcej niż trzy

Ale pomidorów nie sadziłam, więc mamie zazdroszczę.
Półtora dnia zbierałam porzeczki na wino, i coś spartoliłam bo spleśniały.
Może jednak powinnam się poświęcić poszukiwaniu i ratowaniu dziwnych stworzeń, nie ogrodnictwu i "przerabiactwu"

hachiko · Gość

Pakuję się Anxious

Mały ma wszystko spakowane,a ja siedzę nad walizą i dumam. Jak ja tego nie lubię

Zawsze żałuję,ze mogłam wziąc coś jeszcze. Masz tak?

hachiko · Gość

Byłam na grillu u koleżanki z ogólniaka. Działka ładnie położona i wiejska z wyglądu, pozorny nieład z aleją róż ( sztuk trzy

) Ziemię ma średnią i rosną tam tylko ziemniaki, cebula i fasola. Aleśmy plotkowały. Jedna przyszła z wychudzonym psem, którego po kryjomu dokarmiałam kiełbasą.

ribka_pilka

Nie. Tak miałam za komuny. Wiem, że podstawowe rzeczy mam zapakowane - tego pilnuję, a pierdołę można dokupić. Choć raczej nie ma takiej potrzeby. Ale...no hmmm właśnie, ja od lat wyjeżdżam na swoją działkę

w zasadzie tylko

hachiko · Gość

Więc właśnie ja wyjeżdżałam do sister, jak wiemy i problemu co zabrac, nie miałam d'oh!

Przeżyłam mecze, upały, dam radę

ribka_pilka

Jutro jedziesz? szerokiej, gładkiej, prostej.

I nie rozglądaj się za nandu

to moja domena

hachiko · Gość

Jutro jeszcze nie,ale będę u mamy, gdyż przyjechała przyszywana ciocia, która koniecznie musi przekazac mi nowe trendy. Zarówno mamę jak i mnie niewiedza w tym temacie spędza sen z powiek

No nic. Wiesz,że ona przyjeżdża z egzotycznym futrem na wieszaku ? Powaga. Że też ludziom się tak chce.
Dziękuję, tfu tfu tfu...