|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 13:14, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
No teraz wyszedł Ci mocz. Czyli mamy olać robotę cienkim sikiem
Współczuję sprawy z koleżanką, my cały czas barujemy się z psycholem...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 13:20, 20 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | No teraz wyszedł Ci mocz. Czyli mamy olać robotę cienkim sikiem
Współczuję sprawy z koleżanką, my cały czas barujemy się z psycholem... |
za ten mocz....
lecę już...zaraz sie zaczyna, a muszę jeszcze (chciałabym ) ugryźć jabłoń.
Tej koleżanki mi nie szkoda...bardzo ten...niegrzeczna i narozrabiała,ale przykro uczestniczyć w takim czymś.
Sajonara |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 7:26, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nocą poburzyłło, polałło, a dziś słońce wyjrzałło... Wysuszy wszystko, nawet wilgoć w duszy
Dziś mnie szkolą psychologicznie. Prozaciem pewnie nie poczęstują
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 8:15, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
A ja znowu oklapłam.
Za oknem znowu listopad...dzięki Bogu już piątek...
A jest jeszcze u Was ten psychol? Powiedz,że dostanie z liścia jak coś
Weź dwa prozaci. Mając na względzie naszą zażyłość, liczę na poczęstunek
A potem staniemy się |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:18, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Tylko ulotki rozdali np. "Stres w pracy"
Ale minęła 13 i chwile wolności bardzo bliskie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:21, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Psychol dostał upomnienie od naczelnego i poleciał się zapiisać do związków zawodowych...po drodze kilku osobom napsuł krwi...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 12:27, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ja wskoczę na bombę i odpłynę za godzinę w stronę domowych pieleszy...
Znaczy psychol wymiekł, tak? Nie powiodło się straszenie i referat pisany całą noc?
Ech, niewdzięcznicy i filistrowie...filistrzy...filistrz...aaaa! pal sześć ! |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:30, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie wymiękł. Miota jak się jak nakręcony, i ozorem kopie sobie grób.
Efekt to właśnie upomnienie przez dajrekcję.
Co będzie dalej ...nie wiadomo...
Psychoza się pogłębia..
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 12:31, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Chmielewska zrobiłaby z tego kolejny kryminał, jak sądzę. |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:33, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Chmielewska zrobiłaby z tego kolejny kryminał, jak sądzę. |
Tego kryminału, my się obawiamy właśnie. Psychol już raz się zpięściam rzucił, na szczęście opanował się w porę. W obecnej sytuacji, gdy stracił instynkt samozachowaczy, nic go nie powstrzyma...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 12:40, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
W papiery ktoś mu zaglądał? |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 18:40, 21 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Koleżanko Riba, jesteście?
Ugryzł mnie pies. I to rodzinny. Podczas spaceru znalazł kość (że niby taka nędza w domu i babcia go głodzi) i po powrocie chciałam zdjąć mu mundur (w sensie smycz) , a ta zaraza myslała,że mam chrapkę na tego gnata i rozciął mi palec. Mały w płacz (czy jeszcze będę żyć) mama lata po mieszkaniu szukając jodyny,a ja pod kran. Potem debata, proszęż ja Ciebie, czy szew, więc ścisnęłam ze strachu przed igłą i teraz siedzę, jem ciastka i zerkam czy idzie zakażenie
Darzbór! |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 5:43, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Nie toleruję psów, gryzących bliskich.
Żeby nie było: jestem psiarą...ale...
Weź najbardziej tłustą śmietanę jaką znajdziesz i przyłóż...wyciąga, wierz mi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 6:51, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
UUU, ałłłł, wredny pies. Rodzinny mnie jeszcze nigdy nie ugryzł, obce bywało.
Nie wiem ale rany po psach długo wyglądają na nieciekawe. |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 6:55, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Będę żyć, rana nieco się zasklepiła i wygląda lepiej.
Tłumaczę sobie ,że jest młody i zbuntowany. To pochodna jamniora,więc ma instynkt łowcy,ale są niektóre rasy, których przenigdy nie wzięłabym do domu...doberman, mastif, boulterier itp. |
|
Powrót do góry |
|
|
rosegreta Gość
|
Wysłany: Sob 7:25, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Będę żyć, rana nieco się zasklepiła i wygląda lepiej.
Tłumaczę sobie ,że jest młody i zbuntowany. To pochodna jamniora,więc ma instynkt łowcy,ale są niektóre rasy, których przenigdy nie wzięłabym do domu...doberman, mastif, boulterier itp. |
młody, to nie jest jeszcze za późno na wychowanie/szkolenie. Ufff. |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 8:05, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Chyba jednak za późno, jest strasznie rozpuszczony |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:11, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Miałam psa po przejściach. Wcale nie chciałam go mieć. Ale jak się dowiedziałam, że ma ślady po odgaszanych na nim papierosach, moja dusza zawyła.Wzięłam go. Młody wilk, lekarze ocenili go na pół roku. Okazało się, że ma nosówkę. Leczenie trwało 7 miesięcy. Lekarz powiedział nam, że pies jest wyleczony, ale nosówka to choroba nerwów i pies będzie miał skrzywienia.
MIał, gdy byłam w ciąży usiłował mnie zdominować, doszło do tego, że wlałam mu kijem od mopa, płacząc i ... Gdy urodziło się dziecko, nijak psu nie wierzyłam. A ten pokrzywiony psychicznie pies...zakochał się w dziecku. Ja jednak nigdy mu nie zaufałam...
Ale miałam psy, którym ufałam absolutnie. I do dziś za nimi płaczę.
A chodziło mi o to, że człowiek człowiekowi nie równy, jak i pies.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 19:30, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | Miałam psa po przejściach. Wcale nie chciałam go mieć. Ale jak się dowiedziałam, że ma ślady po odgaszanych na nim papierosach, moja dusza zawyła.Wzięłam go. Młody wilk, lekarze ocenili go na pół roku. Okazało się, że ma nosówkę. Leczenie trwało 7 miesięcy. Lekarz powiedział nam, że pies jest wyleczony, ale nosówka to choroba nerwów i pies będzie miał skrzywienia.
MIał, gdy byłam w ciąży usiłował mnie zdominować, doszło do tego, że wlałam mu kijem od mopa, płacząc i ... Gdy urodziło się dziecko, nijak psu nie wierzyłam. A ten pokrzywiony psychicznie pies...zakochał się w dziecku. Ja jednak nigdy mu nie zaufałam...
Ale miałam psy, którym ufałam absolutnie. I do dziś za nimi płaczę.
A chodziło mi o to, że człowiek człowiekowi nie równy, jak i pies. |
U nas w rodzinie też był przegląd skrzywdzonych przez ludzi zwierząt.
Jeden ze smietnika (wyrzucony zaraz po urodzeniu), inny z cyrku, z sierocińca psiego też oraz cały oddział kotów,a nawet i wrona, która wydziobala nam dziurę w ścianie. Klakson- wyrosnięty wilczur, który mial zło w oczach wylądował u znajomych, którzy mieli dom z ogrodem. Tato wieczorem cichaczem podjeżdżał sprawdzając, czy przypadkiem nie jest uwiązany na łańcuchu. Wszystkie miały raj na ziemi u nas i wszystkie były maksymalnie rozpuszczone. |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 20:24, 22 Maj 2010 Temat postu: |
|
|
Riba, tragedia
Mały zostawił w autobusie album z pilkarzami, przepadł. Miał prawie całą kolekcję. Z ok. sześciuset naklejek brakowało kilkadziesiąt. Miał cale drużyny, stadiony, srebrne emblematy, zdjęcia grupowe... W każdej paczce jest po pięć naklejek, te, które się powtarzały szły na wymianę z kumplami. Tyle zbierania, radości i przepadło. Rozpacz okropna. Nie mogłam utulić, bo leży z poduszką na głowie.Rano,wieczór i w południe było przecież oglądanie i napawanie.
Chyba włamię się zaraz do kiosku. |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|