po 30-tce

Kipol

Klub wielbicieli Klępy?To nawet nie brzmi dobrze....

ribka_pilka

Przynajmniej oryginalne. Najpierw sarny, łanie...potem klępy Tongue up (1)

ribka_pilka

Z netu:

Regulamin biurowy z 1870 roku

Personel winien być w biurze tylko w dni robocze pomiędzy godziną szóstą przed południem a godziną szóstą po południu. Oczekuje się, że wszyscy współpracownicy bez wezwania będą pracowali w godzinach nadliczbowych - jeśli będzie taka potrzeba.

Za czystość biura odpowiedzialny jest pracownik o najdłuższym stażu. Wszyscy terminatorzy i uczniowie mają zgłaszać się u niego czterdziesci minut przed rozpoczęciem pracy i pozostają do dyspozycji także po zakończeniu zmiany.

W czasie godzin biurowych nie wolno rozmawiać. Przyjmowanie posiłku jest dozwolone pomiędzy godzina wpół do dwunastej do dwunastej.
Jednakże nie wolno w tym czasie przerywać pracy.

Regułą jest noszenie skromnej odzieży. Personel nie może ubierać się jaskrawo i wolno mu nosić tylko porządne pończochy. Nie wolno nosić w biurze ocieplaczy i płaszczy, ponieważ personel ma do dyspozycji piec.

Poza tym zaleca się aby każdy członek personelu w okresie zimowym przynosił cztery funty węgla.

Pragnienie tytoniu lub napojów wyskokowych jest słabością ciała i jest zabronione dla wszystkich członków personelu biurowego. Osoby płci żeńskiej mają starać się prowadzić bogobojny tryb życia.

Każdy pracownik ma obowiązek troszczenia się o swoje zdrowie. Chorzy pracownicy nie otrzymują wynagrodzenia. Dlatego każdy pracownik mający poczucie odpowiedzialności powinien ze swego wynagrodzenia odkładać pewnę sumę, żeby nie stać się ciężarem dla ogółu w razie niemożności pracy lub zmniejszenia się zdolności do pracy.

Urlopów udziela się tylko w wypadkach naglących ze względów rodzinnych. Wynagrodzenia za ten czas nie płaci się.

Należy zawsze pamiętać o tym, ze jest się winnym wdzięczność swemu chlebodawcy. W końcu on Was żywi.

nudziarz · Gość

ribka_pilka

Śmiało napiszę: Rogaczy, zdrobniale Rogasi Tongue up (1)

bobro

ribka_pilka

EEEE tam. Komputrów nie mieli...Zero zakazów netowych Tongue up (1)

Kipol

Za to usztywnienie form grzecznościowych chyba nie byłoby tym,co Ribka polubiłaby najbardziej...
Co tam zresztą formy(chyba,że z piasku?)-najważniejsze to sól z siebie spłukać....

ribka_pilka

Grzeczność...straszne słowo...uprzejmość lepiej..."Pawo moralne we mnie" najlepiej

Kipol

Brrr....Coś Ty....Jakie prawa moralne respektuje garbaty psychopata?

ribka_pilka

te z podręcznika: " Motto garbatych psychopatów na każdy dzień roku "

Kipol

Hmmm skąd znasz te supertajne materiały?I tylko mi nie mów,że przypadkiem zobaczyłaś czy usłyszałaś....

ribka_pilka

Kipol

A to się nazywa zdradzanie tajemnic kancelarii premiera....

ribka_pilka

Du.. ze mnie nie agent Jego Psychopatycznej Garbatowśći

Kipol

Mhhh też nie bardzo wierzę,ale służę jak umiem....W końcu płacą nieźle....

ribka_pilka

Jakie przekonania, taka służba Tongue up (1)

Kipol

Nie.Jest jeszcze poczucie obowiązku.

deja

Ribko
to niesamowite, ale po przeczytaniu instrukcji klapka mi odskoczyła ... wszystko się zgadza oprócz tego węgla - > mój pracodawca zaistalował klimę, która jest ustawiana na 18 C, bo to podobno najlepsza temperatura do pracy (nie mdleje się w niej z przepracowania) i nie wiadomo czy drżące ręce to wynik stresu czy temperatury

ribka_pilka

Pracodawca to miś polarny