po 30-tce

Kipol

A mamy?Prawdę mówiąc nie zauważyłem.Już takie dwudziestolecie było pod tym względem dużo gorsze.Teraz powiedziałbym jest spokojniej.Natomiast reklamy i teledyski...kto się przejmuje kulturą masową jest jej gorącym wielbicielem....jest po prostu normalny i pełni rolę odwiecznego,szarego obywatela-nie oszukujmy się-tacy ludzie zawsze stanowili najzdrowszą część społeczeństwa i jego opokę.Powiedziałbym Nihil Novi...

ribka_pilka

Ale na ulicy chyba widzisz totalny negliż? Spodnie zawieszone na wzgórku łonowym, miniówy i brak niewymownych pod spodem...zainteresowania młodych ludzi kręcą się wokół jednego..No chyba, że ja już czuję tę różnicę pokoleniową za mocno..

Kipol

Chcesz powiedzieć,że to rewolucja seksualna?Obawiam się,że nie...Mini-to była prawdziwa rewolucja,a tak prawdę mówiąć pierwsza rewolucja seksualna,która jak tornado przeszła przez świat wywołując masowe zgorszenie była modą na spódnice odkrywające najintymniejszą część ciała kobiety-jej kostkę...Dam Ci dobrą radę-nie oglądaj się na ulicy z kilkunasto(i więcej)latkami,a okaże się,że nie ma żadnej różnicy pokoleń-wystarczy podejść doi tego z dużą dozą tolerancji nie uwzględniająć własnych priorytetów pępka świata-dziadek mnie tego nauczył...
I mówisz,że zainteresowania młodych ludzi kręcą się wokół jednego...rany Ribka....Aż taką sklerozę masz?Przez kilka lat u każdego następuje regres umysłowy i WSZYSTKO kojarzy się tylko z jednym...Nie będę palcami wytykałi siebie pokazywał-jakoś nie widzę różnicy pomiędzy moim zachowaniem a teraźniejszej młodzieży-może są bardziej kulturalni.....Dobrze opowiem.
Wychodziłem wieczorem z domu,ciemno już było.Na ulicy jakaś "młodzież" uczyła się wtykać języki w usta...Naglę słyszę"Dobry wieczór sąsiedzie"Odpowiedziałem...Ja w wieku mojej sąsiadki byłbym za bardzo zajęty by jeszcze pozdrowić kogoś robiąć to co ona...czyli kultura osobista wzrosłą....

ribka_pilka

Aś mi dołożył Tongue up (1)

Czuję się stara, zdewociała purchawa, co to nie pamięta jak cileątkiem była. Oki, pomijamy aspekt seksualny. Ciekawe jaką wytłumaczenie znajdziesz dla brutalizacji życia, postępującej w zastraszającym tempie. Zaczynającej się na poziomoie przedszkola.

Kipol

Cóz-wróciliśmy do epoki sprzed II Wojny Światowej...Nie widzę zbytniej różnicy...a może... teraz jest mniej trupów...I Policja nie używa drewnianych pałek napełnionych w środku ołowiem,ale poza drobnymi szczegółami wszystko jest tak samo...Po prostu brak konntroli nad edukacją dzieci i młodzieży w trakcie edukacji pozaszkolnej...
A co do starej purchawy-coś czuję,że 2/3 polskich kobiet dalej Ci zazdrościłoby...Nie mogłyby tylko niemowlaki,dzieci do 6 roku życia i ślepe staruszki...)
To się nazywa faszyzacja życia codziennego...

ribka_pilka

Kiedyś też był brak. Dzieciaki ganiały stadami po podwórkach. Istota sprawy tkwi w czymś innym.

Kipol

Sprecyzuj słowo"kiedyś".

ribka_pilka

od 20-60 lat wstecz..a może od 15

Kipol

Chodzi Ci o czas powojenny...Ribcia....wiesz o co mnie prosisz?O krótką charakterystykę lat zezwierzęcenia...Dobrze.W ciągu kilku lat po wojnie dochodzi do swoistej rewolucji w stosowaniu przemocy w Polsce-staje się ona zorganizowana najgorszy aktywny fizycznie element trafia do PZPR i organizacji powiązanych z nim-akcja "rozkułaczania",gdzie bojówki miejskiej młodzieży regularnie napadały na chłopów celem zaboru mienia i produktów pożniwnych są pomijane przez większość opracowań historycznych,bowiem ludzie w nich uczestniczący są dzisiaj "szanowanymi",często znanymi obywatelami.Ja tą historię znam nieźle-skąd to moja sprawa i lat szukania dowodów.Po śmierci Stalina wszedł do szkół niż wojenny-to były dość spokojne lata,jeśłi nie liczyć wzrastającego oporu młodzieży i robotników przeciwko systemowi rządzenia w Polsce.Bójki są na porządku tygodniowym-najbardziej bandycko nastawieni zaciągają się w szeregi milicji,gdzie bezkarnie mogą bić innych i poddawać się sadystycznym skłonnościom.Należy zauważyć,że nie prowadzono wtedy rejestru pobić-każde zażalenie było oddalane a sprawa umarzana-milicja miała niepisane prawo pobić każdego-np ze względów profilaktycznych.I czyniła to.Okres końca lat '70-tych i początek lat '80-tych to czas dyskotek i bijatyk z nimi związanych oraz bardziej niebezpiecznych "zadym "ulicznych-jest już z kim walczyć i pokolenia zadymiarzy w każdym mieście doskonale znają się nawzajem,jednocześnie powstające ruchy alternatywne rozpoczynają walkę uliczną z przedstawicielami policji i recydywą kryminalną...Walki potrwają długo...PO 1989 większość zadymiarzy traci okazję do legalnych walk,a powstające grupy Official Hooligans rozpoczynają działalność i rozwijają ją systematycznie do teraz.Przemoc nabiera znów zorganizowanego charakteru.Jednocześnie redukcja etatów w nowo organizowanej Policji o ponad 40tyś ludzi pozbawia służby krajowe sporej części doświadczonych i zaprawionych"w bojach" ludzi PRL...To jest naprawdę bardzo krótka charakterystyka-wiem,że można się do niej przyczepić,ale mów-nie ma sprawy...

Kipol

Zapomniałem o stadionach....Najgorzej było chyba pod koniec lat '80-tych...teraz jest znacznie spokojniej,choć to "falowy ruch"Narasta i słabnie...

nudziarz · Gość

wtracę się waszą ciekawa dyskusję.
Ludzi rozzuchwala bezkarność. Lata komuny to niejako monopol MO na przemoc. Wszyscy o tym wiedzieli, i z koniecznosci akceptowali. Calkowita bezkarnośc milicji budzila strach.. także wśrod najgorszego elenmentu. Huligan dostawał wpierdziel i mógł iśc ze skarga do Pana Boga..... wiec i w swoim ptasim móżdżku grubo zastanowil się zanim poszedł "na calość". Zmiany ustrojowe to jednoczesne naglasnianie praw czlowieka. Mozliwości interwencji slużb porządkowych zostaly ograniczone a ich przestrzeganie restrykcyjnie wymagane. Skutek??? ... Organom scigania zabrano ich podstawowa broń - strach. Zaczely mnozyć sie sprawy karne przeciwko policjantom.. wiec swołocz zaczela podnosic glowy. Zanim zorientowano sie do czego to prowadzi przemoc narosla lawinowo i niestety dopiero wtedy uprawnienia policji zaczeto powoli dostosowywac do stanu faktycznego. Dolózmy jeszce niekompetencję ustwodawców, pomysly z gatunku Giertychowych.... i tak jak napisal Kipol .. mamy państwo w którym prawa przestepcy sa wieksze od praw poszkodowanego.

ribka_pilka

ribka_pilka

Kipol

Globalnie?Ribcia- na świecie maleje liczba pobić(choć paradoksalnie rośnie liczba spraw sądowych poświęconych tym przestępstwom),choć muszę przyznać,że w niektórych krajach narasta ten problem-jednak w nich maleje liczba...zabójstw...
i coś jeszcze,by bardziej zamieszać...Zamieszki,gwałtowne nasilenia ruchów propagujących przemoc mają wiele wspołnego z aktywnością ...słońca...Jak uśmiecha Ci się być sterowaną odgórnie przez niemożliwy do pokonania,czy ograniczenia jego wpływu mechanizm gwiezdny?

ribka_pilka

nudziarz · Gość

Kipol

Mówię o wpływie.Księżyć Ribko działa raczej na kobiety.Co do tego roku-wpływ jest niesłychanie silny-jeśłi nawet ja mu się nie oparłem...A wiedziałem...

ribka_pilka

ribka_pilka

Kipol