|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 13:55, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
O, witaj dawno niewidziana Siostro
Prace jesienne na działce w toku. Ludzie pokątnie zaczynają już palić liście, a ja uwielbiam ten zapach. Kawa pita rano na tarasie w temperaturze 10 stopni, jakby nieco mniej uroku miała . Jeszcze trochę i sezon zostanie zamknięty, będę miała ciut więcej czasu dla siebie.
Takie cudeńko mi wyrosło:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pon 18:37, 28 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Podobne zdjęcie dostałam z Lasu,dorodny Zasadzili się na obfite kosze,a tu sześć nędznych podgrzybów turlało się po wiklinie.
Ja też lubię jesienne klimaty z kolorami i zapachami,ale póki co, nie czuję ich, bo mam nieziemski katar
W lesie była nagonka na szczepienie przeciw wściekliźnie i większość okazów psich stała w kolejce Kundel, kundel, kundel, pincher, kundel, kundel i co jeden ten słabi wyglądem i wzbudza sympatię. Prawdziwy chaos genetyczny.
Kot-oprawca doczekał się obroży z dzwonkiem celem spłoszenia zwierzyny, po tym jak dzień po dniu składał w ofierze na werandzie...kreta, wiewiórkę i drozda
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Pon 18:38, 28 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:13, 01 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Simba nosi dzwonek przy obroży już od dawna...
dla obopólnej korzyści...
U nas są takie...
są też inne... takie czerwone pod spodem...
i takie całe czerwone...
i takie zielonożółte...
jak ja lubię jesień...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 12:31, 06 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Fasolka! Tej u nas deficyt przez upały. Jeśli bywa to jest marna nad marnościami jako i dowolne wpisać. |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 18:57, 07 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Zamurowało Ribę |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 10:26, 09 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Ja wiem dlaczego taki los mnie spotkał...
Parę dni temu, udało mi się wcześniej wrócić z pracy. Podłubałam sobie przy kwiatach na balkonie, poupajałam się słońcem. Wracam do mieszkania, słyszę swój telefon. Nie udało mi się odebrać, spoglądam w listę połączeń, a tam 18 nieodebranych połączeń - 17 od córki, jedno od męża. Włos mi się zjeżył. Dzwonię do córki, ona rozhisteryzowana, zapłakana. Okazało się, że na mojej trasie, którą wracam z pracy był wypadek, pożar, kłęby dymu. I córka pomyślała, że na pewno płonie autobus, a ja w nim, bo nie odbieram telefonów...
I dlatego mnie zamurowali.
Ale ta historia pokazał mi priorytety mojego męża. Gdy rozhisteryzowane dziecko zadzwoniło do niego i w końcu wydarł z niej powód histerii, stwierdził: to nic, myślałem, że królik nie żyje !
Ta wypowiedź, to chyba wystarczający powód do rozwodu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 10:36, 09 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Macie jednak królika????
Zostawia Wam bursztynki na dywanie?
Rozważam , co zrobiłabym na Twoim miejscu. Chociaż nie, wolę do tego nie wracać.
Biedna Daria, wyobrażam sobie przez co musiała przejść, wyrodna matko |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:43, 09 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Nie no... teraz to już jestem zdecydowana...
jadę do Cię jutro Ribuś, bo się właściwie lekko wahałam ze względu na mój stan, jak wiesz niespecjalny...
ale w obliczu tych płonących rzeczy na Twoich drogach to ja muszę sprawdzić czy aby z zaświatów nie piszesz...
tudzież z tego zamurowania...
telefon będziesz miała?? bo tam podobno tłumy dzikie i miejsce z trudem zdobyte jeszcze nam okrojono...żebyśmy się odnalazły jakoś...
Mężu swemu króliczą łapkę kup i koło talerza połóż...bodaj apetyt odbierze...
a Córę ukochaj od Ciotki Migotki za wielkie serdce i przeżycia... (zaraz tam wyrodna Haczensie)
Przyjechałam właśnie na rancho i nie umiem się spakować...atrofia umysłu jakaś...
edit: ps.... dzięcioła dziś próbowałam złapać...aparat pojechał wprawdzie z Luxusem do pracy, ale dorwałam małego sonika i dzięcioła też...
Riba bez nerw i okulary załóź...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Migotka dnia Pią 10:58, 09 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:14, 09 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Mamy królika i lekko mnie zszokowało, że załatwia się wyłącznie do kuwety, i w tej kuwecie, w zasadzie w jeden kąt. Tylko budzi córkę w nocy, bo szarpie klatką, żeby wyjść. Czasem go dzieć wypuszcza, królik pobiega troszkę i idzie spać na łózko
Jaka tam matka wyrodna, córka katastrofistka...
Wiem, wiem mam bardzo uczuciowe dziecko
Dzięcioła zobaczyłam Co za problem z tym pakowaniem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 11:49, 09 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
W takim razie Twoja córka wdała się we mnie. Bardzo emocjonalnie podchodzę do takich historii Potrafię mieć wizje, których pozazdrościłby King. Dziedziczne, Hania siedziała w oknie z butelką waleriany, gdy spóźniłam się parę minut.
Namierzyłam dzięcioła!
Migoć, zdrowia życzę
P.S
Znaczy - królik śpi we właściwym miejscu
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Pią 11:51, 09 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:49, 09 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | W takim razie Twoja córka wdała się we mnie. Bardzo emocjonalnie podchodzę do takich historii Potrafię mieć wizje, których pozazdrościłby King. Dziedziczne, Hania siedziała w oknie z butelką waleriany, gdy spóźniłam się parę minut.
Namierzyłam dzięcioła!
Migoć, zdrowia życzę
P.S
Znaczy - królik śpi we właściwym miejscu |
Ja też jestem katastrofistką. Powiedziałam Darii, że miała mocna próbkę tego, co my przeżywamy, gdy ona się spóźnia i na dodatek nie odbiera telefonów. Ona to odziedziczyła po mnie niestety. Tylko u niej poszło dalej, bo ona często zamartwia się hipotetycznymi problemami. teraz prześladują ją wizje chorób, które mogą dopaść jej królika .
Spokojnego weekendu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:50, 09 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jeszcze wrzucę coś, co mnie rozwaliło
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:14, 09 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: |
Migoć, zdrowia życzę
|
a... dziękować...
zdawa się, że mnie lepiej..
albo lepiej...nie mówić...
No... miłośniczki horrorów...obie...znaczy Riba z Dzieciem...
a takie strachy jak u Hacz, np Dzieć wyszedł był dopiero co a tu za moment karetkę słyszę na najbliższym przejściu to znam...
potem dzwonie do Dziecia, a Dzieć na lekcji ochrzan zbiera, że telefony odbiera...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 8:16, 13 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Robię to samo, gdy słyszę ten przeraźliwy sygnał,a Mały jest na spacerze z psem ,w sensie ma zaszczyt. Dzwonię pod byle jakim pretekstem,ale już wyczuł bluesa i odpowiada : żyję , erka mnie nie dotyczy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:14, 14 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Wróciwszy z wojaży... jam w sensie, żywym i zdrowym o dziwo...
Riba... czemuś Ty mnie nie przypomniała o książkach??
Mogłam zabrać...miałabyś przynajmniej co nosić...
muszę, zwyczajnie muszę wkleić te fotki...
pochodzą z jednej z wystaw kolekcjonerskich na Interstone...
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:10, 19 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Jaka dzisiaj straszna mgła, w mieście większa niż na rancho wręcz...
pięknie jest...
pogoda taka jak kupione przeze mnie wczoraj kamienie... kamień księżycowy nabyłam...
resztka mi została, więc zrobię fotkę...
jak znajdę aparat oczywistość...
słoneczny też mam...
o, widzę histeria pozakupowa mnie łapie...
Riba znalazłam Ci łańcuszki, zajrzyj no na PW...
A do Haczensa i Indianki się wybieram...niebawem...
i mam nadzieję, że na dłużej niż 2 godziny...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 10:35, 21 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
zagrypiło mnie...L4 się skończyło, a ja nadal chora.
Cudeńka z wystawy oglądałam na żywo
Z targów wyszłam z oczopląsem, i nieodpartą żądzą wykupienia choćby 1/3 wystawianych towarów. No i z tego wszystkiego się pewnie rozchorowałam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
flykiller Gość
|
Wysłany: Śro 18:00, 21 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | Jeszcze wrzucę coś, co mnie rozwaliło
|
(no kiedy te pochwały włączy?!) |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5742 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:04, 21 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
Ribuś....trzeba było zużyć zawartość słoika, dołożyć cytryny i czosnku...
zdrówka życzę
a co do oczopląsu i wykupywania wystawianych towarów to mam wrażenie, że jednak próbowałaś...
dobrze, że miał kto (ja, w sensie) trzymać rękę na pulsie...
w tym tygodniu mieliśmy jechać na wystawę do Radomia, ale chyba nie wyjdzie i będę miała wreszcie wolny weekend
edit: bo się Muszka wstrzeliła z krzaczorów. a ja nie zauważyłam...i by wyszło, że tymy słoikamy w Muszkę celowałam... i cytryną i czosnkiem...
dzięki Fly...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Migotka dnia Śro 18:10, 21 Paź 2015, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
melpomena zła kobieta
Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 9156 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 475 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:17, 25 Paź 2015 Temat postu: |
|
|
flykiller napisał: | ribka_pilka napisał: | Jeszcze wrzucę coś, co mnie rozwaliło
|
(no kiedy te pochwały włączy?!) |
Też się wkurzam
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|