|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 20:25, 06 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No ja potrafię sobie wmówić w takich okolicznościach,że Los mi sprzyja w zachowaniu odpowiedniej sylwetki i w tym momencie zakręcił kurek ze słodyczami
Poinformowałam siostrę o możliwości odcięcia nornic od kwiatów,a ta mi na to, abym lepiej się przyznała,że czyham na jej gary oraz nazwała mnie Talleyrandem. Po wglądzie w pisma drukowane przystałam na to miano,a co mi tam.
Fraktale, otóż to właśnie i może nawet mandale jak by się uprzeć
Riboń, kiedy odczytasz ten wpis będę już po wiadomej lekturze dot. świadomości, DNA i pracy mózgu, więc sama rozumiesz,że zanim się zjawisz ogarnie mnie amnezja, gdyż od dziecka dysponuję pamięcią wybiórczą. |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 20:26, 06 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Aha, przypomniało mi się... Nudek, czasami zastanawiam się, które wpisy i "sentencje" są lepsze, uczniów czy nauczycieli |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:49, 06 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
No nie wiem z tym Talleyrandem. Niby tytuły, władza, pieniądze, ohydnie wysoka inteligencja, całe stada kochanek, ale z drugiej strony hm... dyplomatyczna wierność i kalectwo. Choć Łysiak twierdzi, że jakieś niewielkie kalectwo mężczyzny ohydnie kobiety podnieca.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 12:04, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Jak to? Przecież wypisz wymaluj cały haczens ten Francuz !
Nie wiem jak ma się sprawa z umiłowaniem przez kobiety jakiejś ułomności niewielkiej,ale coś w tym chyba jest. Empatia. Pomijam przypadki masochizmu niewieściego wobec wyjątkowo niebezpiecznych osobników i mam na myśli nie tylko przemoc fizyczną,ale testowanie wytrzymałości psychicznej na żywym organizmie też. To jest wyjątkowo ohydne. |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 13:02, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Znaczy się całe stada kochanek????
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 21:54, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Cudownie się Was czyta. Poczytałam hurtowo i ...się rozczuliłam. I śmiesznie tu, i inteligentnie
A Łysiak w (lub we) Francuskiej Ścieżce (którą łykałam...jak indor kluchy - tak zazdrosny o Łysiaka, małżonek to określił) napisał o hr, Tyszkiewicz (kochance Tayellrnada) coś takiego, co powaliło mnie. O kochaniu potwora. Nie dam rady wyguglować. W poniedziałek przepiszę to, ze swojego zeszytu, w którym zapisywałam fragmenty frapujących mnie tekstów.
I głupio zapytam. Ma ktoś "MW" Łysiaka do odsprzedania?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:01, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
wawi napisał: | hachiko napisał: |
Czy ta siatka szklana nie przysporzy cierpień nornicom? |
przysporzy..
wyobraź sobie:idziesz ulicą, aż tu nagle na wystawie Twoje ulubione słodkości w cenie mocno promocyjnej.. no wiesz- od razu oczy w słup, ślinotok i takie tam.. Ty do drzwi, a tam karteczka: zamknięte do odwołania!
|
Skad tak dobrze znasz Haczensa? Ta indywiudalna słodyczowa wizualizacja
A swoją drogą co za baba, że te megabajty cukru pochłania i szczupła? A mnie pół łyżeczki cukru do kawy dodaje kilograma. I wcale nie cyckach
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ribka_pilka dnia Pią 22:02, 07 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:06, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Migotka napisał: | Niech nie patrzy wobec tego...ja też nie patrzę...
innego sposobu zwyczajnie nie ma, niestety...
szukałam fotek ze straganów, gdzie podczas giełdy profesjonaliści tną wybrane agaty na miejscu...w ten sam sposób...ale jeszcze z fotek nie wylazłam...
agaty za to po cięciu i polerowaniu wyglądają tak:
Matkoicórko...na dziurawienie garnków bym nie wpadła, wpadłam na tunel z drobnej siatki metalowej, giętarkę mamy...
z tym, że zdecydowałam w tym roku, że warzywa korzenne będą sadzone/siane w wannach pod oknami...
mam dość walki z nornicami...
Zimowity wyszły i hiacynty, krokusy coś zeżarło, albo zgniły...
koniec kawy... |
Migoć, pal licho kamienie Piękne, piękne.
Ale wiesz, że ja przypadkiem, próbowałam drogami okrężnymi przedrzeć się w pracy na bleblarnię...i bleblarni nie ujrzałam, ale Twoje hobby
Oj, Ty Siostro, Ty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:25, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | No nie wiem z tym Talleyrandem. Niby tytuły, władza, pieniądze, ohydnie wysoka inteligencja, całe stada kochanek, ale z drugiej strony hm... dyplomatyczna wierność i kalectwo. Choć Łysiak twierdzi, że jakieś niewielkie kalectwo mężczyzny ohydnie kobiety podnieca. |
Nie wiem, choć zanim zakochałam się w Kingu, to kochałam się w Łysiaku, podejrzewam, i sądzę, że ma on kompleksy i szuka, węszy, tropi, myśli, zamęcza się...dociekając, co sprawia, że
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 23:00, 07 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: |
Riboń, kiedy odczytasz ten wpis będę już po wiadomej lekturze dot. świadomości, DNA i pracy mózgu, więc sama rozumiesz,że zanim się zjawisz ogarnie mnie amnezja, gdyż od dziecka dysponuję pamięcią wybiórczą. |
Marcowy NŚ...dla mnie objawienie. Wszystko zaczyna mi sie łączyć w całość.
Mam, na mysli ten artykuł deprecjonujący rolę mózgu.
A przecież historia zna przypadki, ludzi bez mózgu, którzy żyli i funkcjonowali...Czymś dane odbierali.
To temat rzeka,a ja tu dziś sama.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 7:47, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
To znowu ja
O pobycie na działce. Było cudnie, wycinaliśmy, grabiliśmy, paliliśmy. Wycięta została ogromna hortensja pnąca, która ciężarem przegięła ( czyt. zniszczyła) pergolę. I , mąż nieśmiało, chciał ratować hortensję, że zrobi nową pergolę itp. A ja doznałam wizji, zero liściastych śmieciarzy, pięć jałowców Skyrocket tam posadzę.
Na allegro były do kupienia takie wysokości 2,2o po 20 PLN.
Przepraszam. Poniosło mnie, przez ten wiosenny klimat
Może jest gdzieś na tym forum temat ogrodniczy?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 8:52, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Mam mieszane uczucia co do zakupów ogrodniczych na allegro.
A jeśli Ci wcisną , dajmy na to, sekwoję zamiast chojaka? No nie wiem i co do żywotności mam wątpliwości ( człowiek nie czuje, gdy mu się rymuje)
Olśnienie. Moja kolej na schody wypadła, przeto zbiegłam całkiem zgrabnie do piwnicznej izby,a tam...siatka wśród innych maneli Przypomniałam sobie,że była przeznaczona do remontu łazienki,ale samozwańczy fachowiec zrezygnował z tego.
Otóż to właśnie z marcowymi artykułami. Mnie to pasuje i przejmuję.
Z tym zwrotem "otóż to własnie" mam miłe wspomnienia. Tato kiedyś uczestniczył w rozprawie, gdzie zeznawał drobny złodziejaszek - recydywista. Sędzia : " Panie, jak to nie wie pan, skąd te rzeczy znałazły się u pana w domu. Dostały nóg i same zawędrowały na ul...7/2?
Pozwany : Otóż to właśnie
Skończyłam obdarowywać Ryby! Sezon zamknięty.Ament.
No nic. Ruszam do sprzatania, ponieważ ma przyjść pan do paneli i trzeba coś upolować w sklepie.
Ron? Te sobie odpuszczę w tym wcieleniu Nie gustuję
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Sob 8:55, 08 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Sob 8:54, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Zapomniałam dodać.
Ribbon zmieniłaś grafik występów i pomieszane mam teraz w swoich tabelach z obecnością,a wiesz, co to znaczy dla skrupulatnego Skorpiona?
P.S
W wiadomym dyskoncie są pyszne soki warzywne z karczochem na przykład,a ponieważ dbasz o linię, nie będę pisać,że nowa edycja wedlowska składa się m.in. z cudownej, chrupiącej, rozmazującej się miarowo po podniebieniu czekolady tiramisu
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Sob 9:15, 08 Mar 2014, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 11:59, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Nie wiem co to znaczy dla Skorpiona jakiegoś tam....wrrrrrry.
Niepoukładana Panna nie wybaczy Ci tego plastycznego opisu słodkości.
Ale może nie będę sobie mnozyć wrogów...bo....
Akcja zdrowe żywienie była pod córkę. Efekt uboczny - ja schudłam. I powiedziałam jej, że spodnie, które od grudnia leżały odłogiem, teraz na mnie pasują....Jezu, co się działo Fontanna łez i wykrzyczenie, że ja po drodze do pracy nie mam Lidla z ciepłym pieczywem. Moje nieśmiałe protesty nic nie dały
Będzie dobrze, ze złości na mnie, może:
1) porzuci kolę
2)i ciabaty z Lidla.
I tak dzięki przepisom z [link widoczny dla zalogowanych] readthelabel.pl dokonałam cudu, Daria je dużo warzyw. I czeka na rybę w wiórkach kokosowych.
Małymi kroczkami, potem większymi... Damy radę.
Zapomniałabym, nawet mąż lubiący tłustości, został oczarowany frittatą jajeczną na oleju kokosowym.
A ja na słodkie wyznaczyłam sobie jeden dzień. Niedzielę. Zajeść stres ten przedpracowy Tylko, że gorzką przegryzaną orzechami.
To jutro!!!!!!!!!!1
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:04, 08 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: |
Mam mieszane uczucia co do zakupów ogrodniczych na allegro.
A jeśli Ci wcisną , dajmy na to, sekwoję zamiast chojaka? No nie wiem i co do żywotności mam wątpliwości ( człowiek nie czuje, gdy mu się rymuje)
Olśnienie. Moja kolej na schody wypadła, przeto zbiegłam całkiem zgrabnie do piwnicznej izby,a tam...siatka wśród innych maneli Przypomniałam sobie,że była przeznaczona do remontu łazienki,ale samozwańczy fachowiec zrezygnował z tego.
-D Nie gustuję |
Jesteś lepsza zniż Hitchcock a w twej siatce co było? ucięta ręka?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Nie 20:14, 09 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
To zdaje się siatka podtynkowa, która hamuje apetyt nornic
Chcesz nowej makabreski ? Joanna Bator - Ciemno prawie noc, słyszałam, że bardzo mroczna. Uprzedziłam się do niej z powodu średniowiecznych klimatów.
Riboń, gratuluję wytrwałości,a córce opowiedz jak wygląda marketowe pieczywo zanim je wsadzą do pieca |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:23, 10 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | To zdaje się siatka podtynkowa, która hamuje apetyt nornic
Chcesz nowej makabreski ? Joanna Bator - Ciemno prawie noc, słyszałam, że bardzo mroczna. Uprzedziłam się do niej z powodu średniowiecznych klimatów.
Riboń, gratuluję wytrwałości,a córce opowiedz jak wygląda marketowe pieczywo zanim je wsadzą do pieca |
Średniowieczne klimaty to przecież miód miodów. Dlatego polubiłam Kańtoch.
Ponoć bardziej dbano o czystość w wiekach średnich niż w późniejszej Francji, gdzie szlachta w zamkach załatwiała się po kątach, i gdy smród był już nie do zniesienia (to chyba po pierwszym dniu ), przenosili się do innego pałacyszcza...A Ludwika, bodajże XVI, rozpoznawano z odległości kilkunastu metrów po "zapachu" stóp.
Ale sobie temat znalazłam! I nawet na wiosnę nie mogę zrzucić, bo mało seksowny post
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pon 20:45, 10 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Kańtoch, Kańtoch...nie znam człowieka
Hmm...przetrwało do dzisiaj w niektórych kręgach to bycie na bakier z higieną. W czasie wojny częśc domu moich dziadków zajęli "żołnierze" ze Wschodu... głębokiego nawet,a po ich wyjeździe mieszkańcy dochodzili źródła brzydkiego zapachu. I cóż się okazało? Zrobili sobie toaletę za wieeeeeeeeeelką, dębową szafą zamiast skorzystać ze stosownego pomieszczenia. Że też chciało im się taki klamot przesuwać
Jednym okiem zerkam za sztukę ze Stuhrem. |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 20:55, 10 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
Słyszałam opowieści, że zrywali krany. Myśleli, że jak u siebie w domach zamontują to będą mieć bieżącą wodę.
Im zawsze pod górkę było, jako ludziom. A to komunizm, a wcześniej carowie co opierali się na "krwawych mordach".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:05, 10 Mar 2014 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Kańtoch, Kańtoch...nie znam człowieka
Hmm...przetrwało do dzisiaj w niektórych kręgach to bycie na bakier z higieną. W czasie wojny częśc domu moich dziadków zajęli "żołnierze" ze Wschodu... głębokiego nawet,a po ich wyjeździe mieszkańcy dochodzili źródła brzydkiego zapachu. I cóż się okazało? Zrobili sobie toaletę za wieeeeeeeeeelką, dębową szafą zamiast skorzystać ze stosownego pomieszczenia. Że też chciało im się taki klamot przesuwać
Jednym okiem zerkam za sztukę ze Stuhrem. |
Anna Kańtoch.
"Urodzona 28 grudnia 1976 roku. Absolwentka orientalistyki UJ, kierunek - arabistyka. Po studiach wróciła z Krakowa do rodzinnych Katowic, gdzie mieszka i pracuje w biurze podróży.
Debiutowała w roku 2004 opowiadaniem opublikowanym na łamach "Science Fiction". Tego samego roku wydała powieść "Miasto w zieleni i błękicie", splatającą wątki kryminalne i fantastyczne z motywami powieści wiktoriańskiej. Lata 2005-2006 przyniosły "Diabła na wieży" oraz "Zabawki diabła", dwa tomy opowiadań o Domenicu Jordanie, doktorze nauk medycznych, egzorcyście i detektywie zarazem. Kolejna powieść autorki to "13.anioł", historia zagłady położonego na styku świata techniki i magii miasta, nominowana do Zajdla 2007. W roku 2009 ukazał się doskonale przyjęty, nominowany do Zajdla, 1. tom cyklu "Przedksiężycowi".
Jej twórczość doceniono za granicą. Na Euroconie 2007 została wyróżniona Encouragement Awards. W kraju - czterokrotnie nominowana, zdobyła Nagrodę im. Janusza A. Zajdla 2008 za opowiadanie Światy Dantego z antologii Epidemie i zarazy."
Dodam, że publikuje w Fabryce słów, a oni wydają książki, które wybitnie mi podchodzą
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|