po 30-tce

Migotka

Super filmik...
Sztormiku dzięki, zaraz go będę rozpowszechniać masowo...
wielu atrakcji tam w ogóle nie ujęto...na szczęście nie ma fragmentu z jaskinią Wierną, ale może dlatego, że klisza pękła... Anxious

Bardzo zacnie, że w ogóle ktoś pomyślał o reklamowaniu naszego regionu...dolnośląskie, świętokrzyskie już dawno mają swoje reklamówki...

Rancho dokręcim jak czas pozwoli... Blue_Light_Colorz_PDT_02

Hacz...daleko?? no bój się buka... Not talking

rzut beretem zwyczajnie...

babskie pogaduchy miałam wczoraj na zebraniu u Lalki... d'oh!

no nie powiem, było zabawnie...

muszę wpłacić dziś mandat za Potwora... serdce mię pęknie...

ribka_pilka

Raport dla Haczensa. Jestem w 65 minucie Konesera. Jedna z pierwszych scen...szafa z rękawiczkami...wysyłała mi sygnał: uciekaj Tongue up (1)

Ale oglądam i się dziwuję.
Ostateczne doznania opiszę w przyszłym tygodniu.
Kontynuuję seans.

ribka_pilka

najbardziej nas rażą piorunowo te filmy, książki gdzie autor zostawia niedopwiedzenia, a my odbiorcy wijemy się, pazury zgryzamy usiłując dociec właściwego zakończenia...
Ot co

hachiko · Gość

Raport przyjęto

To ja chyba mam coś z masochisty d'oh!

, bo lubię snuć domysły Anxious

Pisałam o tym filmie z Pogłoską, która zwróciła uwagę, czego nie chciałam przyjąć do wiadomości, a mianowicie, otóż, że ...to kumpel Vergila urządził mu taką "niespodziankę".

Nudek, udało się Pray

Wszystko zrobiłam tak jak zaproponowałeś. Dzięki

nudziarz

wawi

czytam i czytam i doszedłem do tego

Migotka

Jakaś ta wiosna szklankowo-oblodzona się zdaje, jeśli to ona, bo nie wygląda...
również nie pachnie...chociaż wieje...
Wczoraj było mi zimno po raz pierwszy od roku jakiegoś...co nie powinno dziwić zważywszy jesienną kurtkę i krótki rękaw pod nią...ale tylko z powrotem...
Tam nie.

W szale do kutania nie wnikam...gdzie nie zajrzeć ta sodomia, tudzież poró(u)bstwo ... jak to sie pisze poprawnie??
albo lepiej nie wiedzieć... Silenced

Riby nie podejrzewałam, a tu proszę...zahaczyła...

Film z Pogłoską, nie wiem który i która tam Pogłoska, widzę, że więcej tu osób na forum ma filmowy korzeń...
Hacz sprowadziłaś znów me myśli na manowce...chociaż to kłębowisko nazywać zaraz myślami...

przepracowana jestem... d'oh!

idę domęczyć Nepomucką...chociaż mnie nudzi...

hachiko · Gość

WawiK

A w piekle już podkładają gałązki.
Mnie się już nic nie kojarzy przez tę pogodę obrzydliwą.

Mig, w ciągu tygodnia nic nie obejrzę, bo jeśli jest już coś godnego w tv to zazwyczaj o późnej porze, kiedy już śpię,a w weekendy nie chcę za bardzo wędrować do centrum do wypożyczalni. Póki co, odrywam się od codzienności w inny sposób i (tfu tfu) działa.
Ostatnio porzuciłam pewną książkę w połowie czytania, bo stwierdziłam,że nie ujadę dalej ,choćby nie wiem jak chwalili autorkę. Nie moje klimaty i już,a poza tym nikogo nie dręczyłam,żeby zaraz takie męczarnie znosić. Angel

Ejjjj...byle do wiosny.

ribka_pilka

ribka_pilka

za słownikiem:
okutać się pot. «zawinąć, okryć szczelnie samego siebie»
Czyli szale służą do kutania Tongue up (1)

A głodnemu chleb na myśli

Lub takie róźnice w gwarze

Dzisiaj dreptałam do pracy jak 80 letnia babinka. Ślizgawica, że hoho...Ponoć od wczoraj pogotowie łózkie ma przerób ogromny. Hurtem ręce i nogi.

wawi

Ribuś.> sam wymyśliłem.. to samo.. Not talking

to tak, jak z tym:
w połowie stycznia wyczytałem, że w Nowy Rok lepiej mieć Parkinsona i troszkę wylać, niż Alzheimera i zapomnieć wypić.. Anxious

dobrze, że to w połowie stycznia napisali, bo bym wogóle nie wiedział.. Not talking

ale z prostej kalkulacji wynika, że jak już się ma Alzheimera, dobrze jest zaprosić również Parkinsona.. jest wtedy szansa, że sie zapomni wylać.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

Hachi.> myślisz, że oni tam w piekle chrust zbierają?.. że aż taka ostra zima idzie?., jak w tym dowcipie, o Indianach, co to już drugi rok zbierają, i pogodynce, co na tej podstawie zapowiada ostrą zimę?? Anxious

a niech tam!.. zawsze dobrze jest mieć w zanadrzu jakieś ciepłe miejsce..

zima!.. polało, zamarzło, a teraz jeszcze ciut posypało.. szaleństwo.. do tego stopnia, że wczoraj kradzieje mi ukradły prąd.. na szczęście szybko oddały, ale w okolicy jest lekka katastrofa, bo nawet słupy połamało..

PS> ja też nie marznę tam.. a z powrotem... hmmm.. nie wiem, gdzie mam z powrotem, to może i marznę.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

hachiko · Gość

Bo czytam właśnie o zesłaniu piekła na ludzkość za ich grzechy w postaci zarazy

Dotarłam dzisiaj do pracy ślizgiem jednostajnie przyspieszonym, bo jak zwykle o tej porze roku zima zaskoczeniem jest ,a poza tym , nasza Miss Intelektu i Taktu (w jednym) dała nam wyraźnie znać,że nic nie poradzimy na taki klimat Angel

Mnie się widzi,że najgorszy jest Alzheimer w połączeniu z biegunką Anxious

Migotka

Na Parkinsona jest podobno sposób "przy ścianie" ... nie próbowałam, bo go nie chcę prowokować...

Posypało białym, ale lekko...wreszcie ta zima wygląda i pozwala samochodom odpocząć, jednym się drzwi urywają, innym się zapalić nie da...i dobrze, palenie szkodliwe...
ale trzeba się nachodzić...

Hacz...ja oglądam tylko o późnej porze, bo mam tv naprzeciw dziury w ścianie, przez którą zza roboty świat oglądam...
w ciągu dnia tylko Discovery albo NG, albo nawet nic...nawet nie pomaga chowanie pilota...

kawę piję, pyyyycha... 050

ps zdążyłaś przede mną Haczensie i żałuję, że przeczytałam ostatnie zdanie... Blue_Light_Colorz_PDT_29

hachiko · Gość

Zaliczyłam już dzisiaj cudowną śmieciuchę oraz napój kawowy, bo nie można nazwać kawą jakiś rozpuszczalny żużel Anxious

Migoć, to wszystko przez koleżankę, która wpadła przed chwilą, by się pożegnać i na odchodne zadała pytanie - jakie są dwie dokuczliwe choroby w jednym?
Boo hoo!

Idę do domuuuuuuuuuuuuuuuuuuu

letnisztorm

Nie wiem czy dobrze trafiłam. Czy to jakieś emeryten party na którym się biadoli o chorobach? d'oh!

To tak w temacie. Bachnęłam wczoraj skosem na kolanko bardzo wdzięcznie, lewe, bo w prawej ręce miałam aparat, który ratowałam. Trochę głupio wyglądałam ale to głupie raczej wybierać się z aparatem do biblioteki kiedy ciemno, zimno, ślisko w dodatku deszcz pada.

wawi

oj Sztormi, Sztormi.. Shame on you

jakich chorobach??

tu sie powoli, niespiesznie, przy kawie dywaguje o tym, kogo wypada zaprosić na przyszłoroczną, noworoczną imprezę..

przyznaj się: przystojny był ten mężczyzna, przed którym padłaś na kolanka?? Dancing

Migotka

forum seniorum...hehe...

Sztormi...pochwalam ochranianie aparatu, kiedys przez onego bachnęłam na oba jednocześnie...w dodatku na kratkę....aparat ocalał...własnie szłam na sylwestra plenerowego...

o...jeden taki za oknem próbuje się na oponach ślizgać...
poślizg niekontrolowany...jakoś bokiem śmiga...

Wawi...albo kogo lepiej nie zapraszać...

jak Seeni przyjdzie to nam opowie o paradoksie najrzadszej choroby świata... Anxious

nie ...no już więcej ntt ani słowa ...
Silenced

hachiko · Gość

Letni

Tak sobie myślę, co ja ochroniłam własnym ciałem,ale nic mi w tej chwili nie przychodzi do głowy d'oh!

Przez weekend mam ambitne plany rozszyfrowania i przetłumaczenia na język ludowy tej informacji. Że też bogowie nie obdarzyli mnie wiekszą ilością szarej substancji

No nic.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wczoraj w sklepie jedna z ekspedientek przywołała pana do kasy nazywając go "młody". Ojejku- myslę - pewnie przyjdzie zdenerwowany i potykający się technicznie uczeń,a tu w kierunku ogonka zmierza wieeeeeeelki, zwalisty, zawodnik sumo prawie, po czterdziestce gdzieś , bardzo pogodny i sympatyczny pan, który stanowił kontrast dla zmęczonych i zamyślonych ludzi

Dawno nie spotkałam w sklepie kogoś tak miłego.
I co by tu ? Think

Aha, wracam dzisiaj przez miasto, bo zabrakło mi dwóch kolorów do aplikacji. Hayworth ma już twarz, rękę, pukiel włosów, więc muszę postarać się o ich resztę i tło. Na tę okoliczność ubrałam traktory i okutałam się

wielkim szaliskiem...na ten mróz właśnie.

hachiko · Gość

Czy koleżanka Rybczyńska miewa przerwę na kawę?
Tak?
To prosimy

Migotka

Albo przez to kutanie, albo przez nierozwiązłość języka Riba nam tak milczy...

Mam dla Cie coś Haczensie...jakby sie ta zima przedłużała to zamówienie...takie...nieduże...