po 30-tce

nudziarz

przyszedł i się nie czepił Not talking

Naprawdę taka paskudna cholera ze mnie ?

hachiko · Gość

A gdzie tam, skąd!

Migotliwa, też dłubię w płótnie przy sztucznym świetle i jestem chodzącą kurzą ślepotą. Kiedy wkleisz zdjęcie tego sfatygowanego stolika, bo pamiętam? Anxious

Riboniu, oglądasz jedynkę quiz o polskich filmach? Ale uroczysko

nudziarz

hachiko · Gość

H'jesoo, przecież szczerze odpowiedziałam,że wcale nie jesteś tym określeniem - nie pamiętam jakim , a nie chce mi się zjeżdżać strzałką.
Jaki tam brutus, zwykły rozczochrany haczens d'oh!

nudziarz

Nooo dobra..... przytup odtupuje ...

Migotka

hachiko · Gość

Ale patrz, Migi, jak Nud się przygotował 050

Buty do przytupu z pewnością są podkute na wypadek sytuacyjnego stepowania.
Komoda, no pewnie

Hance zdjęli szwy i razem z kuzynem ( rówieśnikiem) wybierają się na podryw, bo raźniej.

Ron

hachiko · Gość

Nie trzeba. Mają charakterystyczny nos jak spadochron Anxious

Od razu widać wspólne geny i po 77 lat. Wyszyję raczej "SPOKOJNIE,SĄ NIESZKODLIWI"

ribka_pilka

Co to za poświęcenie: oderwać się od Avatara? Tongue up (1)

Dłużyzny i sentymentalizm.

Na działce (w domku) grasowała nornica, ale grzecznie pochłonęła trutkę i dokonała żywota na tarasie.
Warzywniak przekopany, ostanie cukinie dałam sąsiadce, bo zbrakło mi sił do przerobu.
Poza tym padł nam grzejnik, i jeśli małżonek go nie naprawi, koniec na ten rok z nocowaniem na działce.

Hacz, że też im się chce ( z tym podrywem). Ja nieco młodsza, a od wielu lat jakoś chęci nie mam Tongue up (1)

ribka_pilka

Ekhym, nie żebym była uzależniona od filmów. Nie

Ale zaczęło się Dziecko Rosemary, więc przestaję Was wypatrywać.
Do

hachiko · Gość

Na którym programie?

Idę szukać.

Ron

E tam. Tylko kołysanka Komedy ma wartość. Think

hachiko · Gość

Już bym chyba nie wysiedziała cierpliwie,ale lubię ten klimat,wnętrza, Farrow ( jako aktorkę ) i muzę Komedy. Taką umiarkowaną mroczność mogę znieść.

Ron

E tam. To tęskny sentymentalizm po prostu. Gdyby Romek robił ten film dziś to w scenie końcowej zamiast Mii z macierzyńską miłością do diabelskiego pomiotu wpadłaby jej psiapsiuła Buffy z granatnikiem i rozpieprzylaby wszystkich w drobny mak.

Może Sharon, by do dziś żyła? Kto wie?

ribka_pilka

Tia

a jakby teraz robił Lokatora, to główny bohater wykasowałby wszystkich sąsiadów, jednym pociągnięciem z kałacha. Lub okazał seryjnym mordercą, wychowywanym przez sadystyczną mamuśkę.

hachiko · Gość

Taaaaak,a jakby dzisiaj kręcił Nóż w wodzie to autostopowicza zagrałby pewnie Szycu i wszystkich pociachał ,a Harrison Ford przewala oczami

nie uratowałby żony tylko dopłacił bandziorom Gwizdze..

nudziarz

taaaa.... a ów atostopowicz stałby przy drodze i stałby.... az go zima by złapała

ribka_pilka

U mnie bez filmów napięcie sięga zenitu. W piątek podpisuję z Panem Bratem akt notarialny. Koszty wyższe niż zakładałam

Mieszkanie nadal nie wynajęte. Dziś ukazało się ogłoszenie: telefon 1 - słownie jeden.
Z tego wszystkiego dopadają mnie dziwne bóle głowy, jednostronne. Staję się marudna i smętna.
Postaram się więcej nie marudzić.

Widzieliście jaką temperaturę zapowiadają na jutro? U mnie 12 stopni. Toz to zima!

hachiko · Gość

Nud, no weź...

Ribencjo, przegapiłam pogodę, bo moja latorośl przełączyła na disco polo i "podziwiał" głębię tekstu, kompozycję na trzy klawisze, uniformy w cekiny oraz głos jakby organista dorabiał sobie poza kościołem. Zimno na pewno,ale słonecznie. Od piątku będę spała na karimacie , bo pozbyłam się tapczanu,a jeszcze nie jestem zdecydowana w wyborze następcy d'oh!

Czarno to widzę. Te, na które zawiesiłam oko i wzdycham są poza moim zasięgiem, bo tak,a reszta świata Pray

wczesne lata siedemdziesiąte w sensie obicia , wyglądu i rozkładania