po 30-tce

Migotka

To jest gruba prowokacja... Not talking

znów muszę po nocy szukać zdjęć dowodowych...
d'oh!

ribka_pilka

Nieee!!!!! Ty rób te bransoletki z tych małych ametyściątek, pewnie się zgłoszę po taką do Ciebie Padam

Migotka

Dooobra...ale na razie i tak nie mam sznurków, bo ja chciałam na białym, nooo...kremowym, a nie na czarnym...
I te dziurki...muszę Luxusa pogonić, bo przez ten miód bez całej reszty zapomniałam... d'oh!

ps i edit i co tylko: ametystowe błyskotki sobie na naszej stronie możesz pooglądać, z prawej strony są albumy z googli... album "Biżuteria"

właśnie mnie oświeciło...

ribka_pilka

Obejrzę i wiem, że będę chora jak po przeczytaniu Magii klejnotów

I będę pożądać tych dóbr materialnych, a miałam wszak w stronę ducha iść, z lekkim odstęsptwem na rzecz roli uprawiania

I z tym ponurym wnioskiem, rzeknę: dobrej nocy mimo wszystko

hachiko · Gość

No tak, Migoć, teraz będziesz cierpieć z racji nieparzystych pochwał,ale może ktoś się zlituje

To prawdziwe skarby , te ametysty.
d'oh!

Koleżanko Rybczyńsko, jesteście? Śpicie może? Jeszcze o poranku deszczowym byłam święcie przekonana,że zwierzchnicy nie będą zadowoleni z mojej pracy i grzecznie chciałam poinformowac ich o tym,ale w międzyczasie tak zwanym , uraczono mnie słowianami w dużej liczbie.
I mogę karmić ducha , pewnie,że tak, oczywiście nawet,ale po wcześniejszym wypełnieniu żołądka

Migotka

Żadnych duchów nie karmię ... Shame on you

duch zdaje się kędy chce podąża niech więc sobie strawę sam wylata...
przyziemiam dzisiaj...
a Wam to Koleżanki często tak duszno??

Słowianie lepsi niż germanie...
Nie masz pojęcia Haczi jak cierpię....

Słonko wylazło, Dzieć jedzie do domu z pomidorami po 5 złotych za kilo...a ja dziś dopiero pierwszą przerwę sobie zrobiłam i kawę ... ze śnieżką... oops

hachiko · Gość

Dlaczego cierpisz? W sensie oczu nadal?
Yhmm...a kulasz się ze śmiechu Anxious

Śnieżka taka z waflem dwustronnym? Lubię je ze względu na gumowatość d'oh!

A co z huraganem i gradem, bo zdaje się wczoraj w tych rejonach pojawiły się dziury w dachach? Oglądałam film z Oklahomy i serce ściska...

hachiko · Gość

Uwaga, zaskoczyłam!
Cierpisz z powodu pochwał.
Ejjjjj...zabrakło kofeiny i piątej klepki Shhh

Migotka

zdjęcia Ci wyślę dzisiaj, za chwilę znaczy...

hachiko · Gość

no co, niż mamy

Dziękuję, zaczynam zerkać na pocztę,a jeśli nie zdążę przed wyjściem to jutro, o ile nie będzie przypływu człekokształtnych.

Migotka

Na PW zerknij, na pocztę nocą...

ribka_pilka

Ja mam prośbę do koleżanki Haczens. Czy jak naprawią Ci lapka wkleisz zdjęcie bransoletki?

Ciśnienie mnie też zabija...snuję się jak zombie. Jeszcze mi kto we "łeba" strzeli

wawi

Ribuś nie Ciebie jedną..

przejechałem gdzieś ze 100 km. zupełnie na luzie i mnie padło.. nawet wiadro szatana parzonego po turecku nie było w stanie postawić mnie na nogi..

siem pochwalem..
nie mogłem patrzeć spokojnie na te 99 Migotliwej i dołożyłem.. i tym oto sposobem wszedłem do historii z równym numerkiem.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

koniec siem chwalenia..
Hachi..widziałem.. ale tu Ci napiszę, że siem cieszę.. Dancing

może tym razem nie przegapię.. Think

nasionka wyłażą z ziemi.. oporne takie.. te krzaczory znaczy..wszystkie 3 ( TRZY!!!) mi wylazły.. Blue_Light_Colorz_PDT_02

i tyle dobrego..

jakieś przymrozki nocne mnie atakują.. paranoja.. d'oh!

ribka_pilka

Tobie chociaż coś rośnie Tongue up (1)

nudziarz

Nie kazdy może być facetem.....

Tongue out (1)

ribka_pilka

oki, to niech mi chociaż ciśnienie podrośnie

hachiko · Gość

A niektórym kobietom po chirurgicznej metamorfozie też ponoć coś rośnie,ale ja tam nie wiem d'oh!

No nic. U Was też jest dzisiaj lodowato? Rany, wczoraj ,jako że nie było ciśnienia , padłam jak kawka na trawkę po męczącym dniu. Podobnie latorośl wycofała się wcześnie do swojej kajuty i nawet zaniechał powtórkę z chemii w wydaniu Babci,ale szczegóły tej pogadanki w stopniu mocno frywolnym i obrazowym nie nadają się do omawiania w tym miejscu Anxious

Nadto informuję,że pradopodobnie jutro mam odebrać to upiorne , chimeryczne żelastwo i ruszę do ataku. Bransoletkę wkleję też.
Migoć, przepraszam za szybką rozmowę,ale musiałam wyłączyć wszystkie machiny, odziać się w kurtkę, bo nie ma nic gorszego, niż nadejście trolli w momencie kończenia pracy, kiedy to w dłoni trzymamy już siatkę matki Polki,a dusza rwie się do oazy spokoju.

hachiko · Gość

Ach! I usunęłam wszystko wedle rady

ribka_pilka

Dzisiaj mamy naradę wydziałową i w związku z tym robota się nie klei. Proszę, jak można zdezorganizować ludziom pracę Tongue up (1)

Poza tym zimnisko, duje wicher i chcę do domu!

hachiko · Gość

Zobaczyć Ciebie podczas takiej narady 050

ech...
Ostatnio na szkoleniu ( nawet fajnym) dwie koleżanki zasnęły mi na ramionach i nawet im nie przeszkadzało moje podrygiwanie podczas śmiechu Anxious

Też dzisiaj muszę czuwać nad bezpieczeństwem narybku.
Wyobrażasz sobie? Ja?
Wiesz co, ludzie jednak nie mają wyobraźni