 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:06, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | Nygus napisał: | ribka_pilka napisał: | Twoja rodzina Hacz nieźle sie obłowi na tych dobrach z ziemi wykopanych Worki foliowe można sobie odpuścić
Co do ropuchy...Gdy jeszcze nie miałam tarasu na działce, w czasie upałów, jedna taka ogromna przedarła się pod prysznic. Ona się przedarła, a jak ją wieczorem zobaczyłam to się tak wydarłam, że następnego dnia wstydziłam się sąsiadom na oczy pokazać A mój mąż myślał, że zaatakował mnie zbrodzień i doszło do sceny prysznicowej z Psychozy  |
Że co?
wystraszyłaś biedną ropuche w czasie kąpieli?
Skandal! |
że niby ropucha z ropuchą oko w oko? Pocieszę Cię, przeżyła, mąż ja na szufelce wyrzucił w ... na pole. Nie padła na zawał, choc myślę, że miałeś taką cichą nadzieję
P.S. A pisałam, że nie jesteś bezbronnym barankiem, to się krygowałeś  |
Sugerujesz, że jestem rogaczem?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 8:14, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | Twoja rodzina Hacz nieźle sie obłowi na tych dobrach z ziemi wykopanych Worki foliowe można sobie odpuścić
Co do ropuchy...Gdy jeszcze nie miałam tarasu na działce, w czasie upałów, jedna taka ogromna przedarła się pod prysznic. Ona się przedarła, a jak ją wieczorem zobaczyłam to się tak wydarłam, że następnego dnia wstydziłam się sąsiadom na oczy pokazać A mój mąż myślał, że zaatakował mnie zbrodzień i doszło do sceny prysznicowej z Psychozy  |
Scena z Psychozy i Ptaszka na uwięzi z Goldie Hawn, kiedy jej karaluch spadł na głowę.
Boję się tak samo i żab, pająków, myszy, nic poradzę
Riboń,a może by tak wspólnie napisać thriller na dziale forumowym?
Tylko nic ze zwierzętami! Kończę czytać Flet z Mandragory i zaczynam rozumieć Kaligulę  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:23, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nygus napisał: | Sugerujesz, że jestem rogaczem?  |
Aż tam Gdzieżbym śmiała? Sugeruję nieco wojowniczny charakter z lekka zaczepny jak granat 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 8:32, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Scena z Psychozy i Ptaszka na uwięzi z Goldie Hawn, kiedy jej karaluch spadł na głowę.
Boję się tak samo i żab, pająków, myszy, nic poradzę
Riboń,a może by tak wspólnie napisać thriller na dziale forumowym?
Tylko nic ze zwierzętami! Kończę czytać Flet z Mandragory i zaczynam rozumieć Kaligulę  |
Swego czasu zaczytywałam się Łysiakiem...
No ja myślę, że nie spłodzimy czegoś w stylu megazaurus kontra krokozaurus czy anakonda 7
Czytam teraz Nawiedzony dom, ale dziwna ta książka.
Z tej tematyki bardzo się mi podobał "Nawiedzony" Jamesa Herberta. Nawet film nakręcono.
A książka jest o:
"Profesor Dawid Ash zajmuje się zjawiskami nadprzyrodzonymi. Pewnego dnia otrzymuje dramatyczny list od starszej kobiety z prowincji, która twierdzi, że jest prześladowana przez duchy. Ash podchodzi do sprawy dość sceptycznie - w swojej karierze zdemaskował już niezliczoną ilość paranormalnych mistyfikacji. Naukowiec nie przypuszcza jednak, że w posiadłości Edbrook House wydarzy się coś, co zweryfikuje jego przekonania, co więcej, sprawi, aż Ash zacznie powątpiewać nawet w stan własnego umysłu."
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 10:21, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Jestem ciekawa, co teraz robi pan Łysiak. Może już zatracił różnicę i wchłonęła go nirwana mentalna ? Czytając mam wrażenie,że wybiegł stulecia i znalazł sposób na szczęście.
"Nawiedzony" brzmi ciekawie i może skuszę się podczas wakacji na analizowanie, delektowanie ludzkim umysłem, bo teraz jakoś nie bardzo mam chęć.
Ostatnio zmieniony przez hachiko dnia Śro 10:28, 08 Maj 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 10:24, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | Już wcześniej o tym pisałem. Okaż kobiecie choć odrobinę szlachetnych uczuć to natychmiast spotkają cię, nieszczęsny dostojny, ponury mężczyzno, ohydne represje.  |
Już nie będę
Żadnej wdzieczności, nic, tylko znowu ochrzan.
Biedny haczens ci ja
Od życia obrywa
Los mu czasem sprzyja
Biedny haczens ci ja
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 10:33, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ribo? A mówiłaś,że robiłaś zdjęcia na działce? Wkleiłaś je tutaj czy wysłałaś w kosmos, bo nie widzę?  |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 11:03, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Zdjęcia były robione aparatem cyfrowym i są na jakimś "czipie" czy innym ustrojstwie, małżonek musi się tym zająć.
Ja telefonem zrobiłam tylko zdjęcie sasankom i bujakowi z Kauflandu
Może uda mi się bluetoothem na komputer przesłać i wieczorem je tu zamieszczę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 11:09, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wyrażaj się, wiesz?
Więc właśnie też chciałam zrobić zdjęcie jedynej sasance,ale pomyślałam,że będziecie turlać się ze śmiechu ,a tylko to kwitło, fuksja i chyba dyżurny pierwiosnek , honorowo znaczy, na straży
Ech...normalnie pustynnie tam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:31, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Fuksję chcę zobaczyć koniecznie, nie ściemniaj tylko wklejaj...
dawno się nigdzie nie turlałam...najwyższy czas...sasanki kocham strasznie...
Rogacze są fajne... mam dwa... na fotkach...
jak byliśmy w Jeleniej to tam takie są przyczepione do budynku, kazałam moim chłopakom stanąć pod nimi i cykałam fotki...za nic nie pokażę...
ale tam zamiast mnie turlały się ze śmiechu Malena z Lalką...
ja się poturlam jak znajdę...
a w ogóle to o mało się nie sturlałam z Gór Towarnych w niedzielę, po deszczu było, a ja w butach bez samohamownego bieżnika latałam...
i o małoco...
ale dałam radę...
te harcerze to jak nietoperze, czepiają się wszystkiego...skał, drzew... 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 11:36, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Mig, wkleję tylko jak będę miała na czym w domu, bo zepsuł mi się laptop.
Wiesz,że zaraz po małym też biegałam z geranium w uchu? Przeszło po kroplach.
I lecę. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 11:39, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Właśnie... geranium miałam ukraść koleżance...
zapomniałam jaka to bida jak człowiek nie ma odpowiednio pomocnych nawyków...
fotki tych mebli też?? czy zapomniałaś??
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:51, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: |
Już nie będę
Żadnej wdzieczności, nic, tylko znowu ochrzan.
Biedny haczens ci ja
Od życia obrywa
Los mu czasem sprzyja
Biedny haczens ci ja
 |
Znaczy się ktoś Skorpionkę sponiewierał i przeżył???? Ale może rzeczywiśćie się mszczę, bo kiedyś jedna Skorpionka sponiewierała stare serce Rona. Dobra, tylko gołe fakty.
Łysiak to rocznik 44, więc chyba emeryt. Ostatnio, marcu czytałem go w "Do Rzeczy".
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 11:52, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Meble mam uwiecznione,ale tylko dwa. Ta skrzynia wyszła jak...hmm...jak trumna ,ale szlifierka się spisała, dopóki nie starła się guma i ten tego, nieznacznie spiłowała się śrubka. No nic. Sąsiad mojej siostry spojrzał, zagryzł wargę i wycedził,że naprawi,ale następnym razem mam uważać W każdym razie farba schodzi bez większego trudu. Reszta mebli nadal stoi w stodole, bo to dąb i strasznie ciężkie,ale są zdrowe i ładne  |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 11:58, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | hachiko napisał: |
Już nie będę
Żadnej wdzieczności, nic, tylko znowu ochrzan.
Biedny haczens ci ja
Od życia obrywa
Los mu czasem sprzyja
Biedny haczens ci ja
 |
Znaczy się ktoś Skorpionkę sponiewierał i przeżył???? Ale może rzeczywiśćie się mszczę, bo kiedyś jedna Skorpionka sponiewierała stare serce Rona. Dobra, tylko gołe fakty.
Łysiak to rocznik 44, więc chyba emeryt. Ostatnio, marcu czytałem go w "Do Rzeczy". |
Przeżył, przeżył i ma się całkiem dobrze, skoro...
Na Skorpiony mówią,że mściwe,a tu proszę.
A czy ja wbijam szpilki w lalkę voo-doo wyobrażającą pewnego Raka i przesladuję innych braci z zodiaku ?
Wcale.
A czy żywię żal?
Teraz może ciut.
Serce Rona wytrzyma.
To Łysiak żyje w sensie ma sie dobrze?
Ale heca. Bardzo się cieszę. |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:05, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Wiesz,że zaraz po małym też biegałam z geranium w uchu? Przeszło po kroplach.
I lecę. |
Po czym Ty biegałaś? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:07, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Migotka napisał: | i o małoco...
ale dałam radę...
te harcerze to jak nietoperze, czepiają się wszystkiego...skał, drzew...  |
Teraz mam wizję Twojego długiego lotu i tego czepiania 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 12:08, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | hachiko napisał: | Wiesz,że zaraz po małym też biegałam z geranium w uchu? Przeszło po kroplach.
I lecę. |
Po czym Ty biegałaś?  |
Po trawie, po trawie Ribuś
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 12:09, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | hachiko napisał: | Wiesz,że zaraz po małym też biegałam z geranium w uchu? Przeszło po kroplach.
I lecę. |
Po czym Ty biegałaś?  |
Ito jeszcze z zielskiem w uchu. A ohydny Nudziarz mówi, że to ja jestem perwers. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 12:09, 08 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Kłamczuszek! Coś innego napisałaś! 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|