 |
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:07, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Migotka napisał: | O Jezu... a nas Jeden Taki zaprosił właśnie ostatnio do Wrocławia...
nie jadę...za nic...
tam biją kobiety...
co za świat...
Leje...co nie przeszkadza żyć, ale jakże się cieszę, że się jednak nie daliśmy namówić na majówkowy wyjazd...
Ogródek moknie, ale ciepło, może nic nie zmarznie...kiedy Ci Ribuś zmarzły te zielska?? teraz??
Mojego rodusia kupiłam od takiego handlarza, który trzymał zielska na handel w garażu z ciągnikiem, doniosła mi o tym jego sąsiadka...kupiłam z litości, kilka lat rósł sobie leczony bezustannie na wszelkie możliwe dolegliwości, dwa lata temu przesadziliśmy go w inne miejsce i wydawało się, że odżył, a w tym roku ma zwiędnięte wszystkie listki...zobaczymy, może też zmarzł, a może jednak nie odpowiada mu stanowisko...
Nygus się przechrzcił jak rozumiem...i podstępów używa...ale jeśli dla zdrowotności to niech...chwalę przebiegłość...  |
I znowu pada od środy siedzimy w domu, ale dzisiaj trzeba jechać na wieś, żeby chociażby jedzenie z lodówki zabrać. O pracach w ziemi można zapomnieć.
Zmarzły mi te dobra w tym roku, o magnolii pisałam, że podejrzanie pąków żadnych nie ma. A podczas ostatniego pobytu, przyjrzałam się lepiej dziwnie wyglądającym okazom i... nadłamałam im gałązki. Okazało się, że suchelce straszliwe
Ja też mam takiego rododendrona chorowitka, nie wiem jak był wcześniej traktowany, kolega dostał go od ogrodnika za darmo i przekazał, w zasadzie mojej mamie, do uratowania. Żyje, rośnie ale na tle współbratymców to taka sierotka Marysia z niego 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 8:10, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nygus napisał: | A mnie się coś wydaje, że te Wasze zielska to coś podgryza od korzenia.
Mnie tak własnie w tym roku coś podgryzło jabłoń i się przewróciła. Nory pod jabłonią były takie, że ręka mi wchodziła i to nie była nornica. |
To robota zabłąkanego poszukiwacza gazu łupkowego 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 1 temat
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:00, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
U mnie by znalazł najwyżej jakieś syderytowe buły lub rudy metali...
Szczurokrety są takie...wredne...kilka lat temu dostałam od Illungi masę pięknych tulipanów, cebulki,
wsadziłam, dokupiłam jeszcze i całą drogę od bramy do altany miałam tulipanową...
kwitnęły pięknie po czym w jednego roku nie wyszło nic...zaczęłam grzebać i szukać cebulek i okazało się,
że w miejscu gdzie były posadzone jest gruba dziura i na całej długości nasadzeń...miałam większość w koszyczkach wsadzone, bo się tych kretów bałam...
z koszyczków też wyżarte...
Te szczurowate korzystają z krecich korytarzy, bo są leniwe, tylko tam ryją gdzie czują żer...
teraz je tępimy strasznie za pomocą kotki...smakują jej i obżera im głowy...
mam wrażenie, że już tu o tym gadaliśmy, ale z racji wieku mogę się powtarzać...
Rododendronki są delikatne...ech...pojechałabym pooglądać je jeszcze z raz w parku otaczającym zamek Książ, ale w tym roku to nawet nie bardzo wiadomo kiedy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 17:34, 04 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No to zasadniczo wygląda jak chomik z ogonem. Widzę ohydnie krwiożercze powinowactwo dusz z ohydnym Bobrem. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Nie 15:33, 05 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Dziś przy niedzieli i to słonecznej wybraliśmy się, czyli ja, żona i teściowa na targ ze starociami.
Co prawda nic sobie nie kupiłem, lecz moje rozczarowanie było ogromne, bo wracaliśmy w tym samym składzie.
Za kare musiałem obrać dwa kilo młodych ziemniaków na objad i z koperkiem i jajkami sadzonymi musiałem zaspokoić swój głód.
Dochodzę do wniosku, że nie warto zadzierać z rodziną  |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Pon 10:08, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Melduję,że:
-zasiałam amorfę
-oszlifowałam skrzynię i część biblioteczki, którą dostanę
-dzielnie zniosłam wyprawę do lasu, mimo odyńca z rodziną i wilkami w okolicy
-obracałam mięso na ruszcie
- ścięłam gałąź brzeszczotem ( i tu należą się brawa)
- przekopałam kawałek ogródka
- zdjęcia zrobiłam,ale nie wkleję, bo nadal nie mogę nadawać z domu.
Więcej rzeczy nie pamiętam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 11:17, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
a bobroszczura też znalazłaś?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 13:34, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
hachiko napisał: | Melduję,że:
- ścięłam gałąź brzeszczotem ( i tu należą się brawa)
|
Jestem pod wrażeniem. Byłeś Haczusiu bardzo dzielny. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:05, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Migotka napisał: |
Szczurokrety są takie...wredne... |
Ja się tam nie znam... ale chiba szczurokrety to w okolicach wyzyny abisyńskiej zyją .... przynajmniej tak wujek google podpowiada.
Mnie to wygląda na jakiś gatunek nornicy...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:16, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
Ja się tam nie znam... ale chiba szczurokrety to w okolicach wyzyny abisyńskiej zyją .... przynajmniej tak wujek google podpowiada.
Mnie to wygląda na jakiś gatunek nornicy... |
Ogoniasty chomik. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:37, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nie znacie się! "to wszyćko bez te atomy, nawozy sztuczne" i randupy
Mutanty
Mig, kret uciekł, teraz wypowiadam wojnę mrówkom!
Nygus,a musiałeś tak mocno unaoczniać to rozczarowanie?
Hacz, Ty pracoholiku jeden!
A te wilki i odyńca widziałaś, czy tylko znasz z urban legend, a raczej village legend? 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 18:43, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
No ja jestem zasadniczo dociekliwy i zaraz sprawdzilem co to jest randupa. Okazało się, że to ohydny Roundap. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 18:49, 06 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ron napisał: | No ja jestem zasadniczo dociekliwy i zaraz sprawdzilem co to jest randupa. Okazało się, że to ohydny Roundap.  |
randupa wyszła z tego, że wahałam się czy podać angielską nazwę czy jej spolszczoną wersję...i wyszła randupa 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 8:07, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
bobro napisał: | a bobroszczura też znalazłaś? |
Tak widziałam, właśnie,że widziałam.
Erwin mu na imię  |
|
Powrót do góry |
|
 |
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 8:17, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Ronik, dziękuję. Potrzebowałam głaskania.
Nud chyba ma rację, to nornica jest,albo coś w ten deseń.
Ech, Riboniu mój, z opowieści ludu słyszałam o wilkach,a dziki są wpisane w catering samowolny u siostry, bo poprzednia właścicielka domu dokarmiała je , skutkiem czego przychodzą z rodzinami Do wieczornego obchodu wpisane jest wystrzeliwanie rac
Ale! O Ludu, co ja widziałam Tak wstrętnej ropuchy, rudo-rdzawej, nadętej jak nie powiem co, pryszczatej i zrogowaciałej nie oglądały Wasze oczy i moje też. Fuj. Została uwieczniona,ale nie wiem, kiedy wkleję.
Ziemia kryje cuda w postaci skorup ceramicznych, dachówek, worków foliowych, słoików, żelastwa pamiętającego chyba Ottona II, a może i pierwszego, normalnie może oszaleć wbijając łopatę. Śmietnik.
Ribuś, musiałam zrzucić adrenalinę i wspomóc rodzinę.
Poznałam też Brunona, Sonię,Hektora, Dzidziusia, Kwadrata i wiele innych stworzeń  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 12:08, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Już wcześniej o tym pisałem. Okaż kobiecie choć odrobinę szlachetnych uczuć to natychmiast spotkają cię, nieszczęsny dostojny, ponury mężczyzno, ohydne represje. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:02, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Twoja rodzina Hacz nieźle sie obłowi na tych dobrach z ziemi wykopanych Worki foliowe można sobie odpuścić
Co do ropuchy...Gdy jeszcze nie miałam tarasu na działce, w czasie upałów, jedna taka ogromna przedarła się pod prysznic. Ona się przedarła, a jak ją wieczorem zobaczyłam to się tak wydarłam, że następnego dnia wstydziłam się sąsiadom na oczy pokazać A mój mąż myślał, że zaatakował mnie zbrodzień i doszło do sceny prysznicowej z Psychozy 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:50, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
17.000.000 PLN, wygrana w Lotto w Chojnicach. Termin do zgłoszenia sie po wygraną właśnie upłynął. Nikt się nie zgłosił...Tak jedną dziesiątą z tego wygrać...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Wto 20:03, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | Twoja rodzina Hacz nieźle sie obłowi na tych dobrach z ziemi wykopanych Worki foliowe można sobie odpuścić
Co do ropuchy...Gdy jeszcze nie miałam tarasu na działce, w czasie upałów, jedna taka ogromna przedarła się pod prysznic. Ona się przedarła, a jak ją wieczorem zobaczyłam to się tak wydarłam, że następnego dnia wstydziłam się sąsiadom na oczy pokazać A mój mąż myślał, że zaatakował mnie zbrodzień i doszło do sceny prysznicowej z Psychozy  |
Że co?
wystraszyłaś biedną ropuche w czasie kąpieli?
Skandal! |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:10, 07 Maj 2013 Temat postu: |
|
|
Nygus napisał: | ribka_pilka napisał: | Twoja rodzina Hacz nieźle sie obłowi na tych dobrach z ziemi wykopanych Worki foliowe można sobie odpuścić
Co do ropuchy...Gdy jeszcze nie miałam tarasu na działce, w czasie upałów, jedna taka ogromna przedarła się pod prysznic. Ona się przedarła, a jak ją wieczorem zobaczyłam to się tak wydarłam, że następnego dnia wstydziłam się sąsiadom na oczy pokazać A mój mąż myślał, że zaatakował mnie zbrodzień i doszło do sceny prysznicowej z Psychozy  |
Że co?
wystraszyłaś biedną ropuche w czasie kąpieli?
Skandal! |
że niby ropucha z ropuchą oko w oko? Pocieszę Cię, przeżyła, mąż ja na szufelce wyrzucił w ... na pole. Nie padła na zawał, choc myślę, że miałeś taką cichą nadzieję
P.S. A pisałam, że nie jesteś bezbronnym barankiem, to się krygowałeś 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|