|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:07, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Nooo..to miałyście święta całkiem nie nudne...
Ribuś...współczuję tej drogi...
U nas pogoda też nie pozwalała na nudy...
Potwór Starszy na łopacie jeździł codziennie
Młodsza na sankach...
zarządziła, żeby zrobić Pierwszy Nietypowy Kulig Wielkanocny...
Jako, że więcej chętnych nie było, ciorała się w tym śniegu sama i to z dużym upodobaniem...
Wielkanocne zające też lepiła, ale uszy im opadały...
No i bajka się skończyła trzeba wrócić do rzeczywistości...
Mam nadzieję, że zdjęcia jakieś przed renowacją kufra zrobisz i po onej też zrobisz Haczensie?? bardzo ciekawa jestem...
Post został pochwalony 2 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Śro 8:41, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No tak, pięknie,a nasze bakterie w drugi dzień świat gniły w kalesonach i dresie i nie można było zagonić na spacer ze zwierzyną ani do stołu. Uzupełniali drzewo genealogiczne, a wszystko to z płonącymi oczami, bo przekazałam zapiski, które popełniłam podczas rozmowy z ich Dziadkiem.
W końcu zrobiłyśmy porcję na dużych talerzach i usłyszałyśmy : " Aha, widać ,że to drugi dzień, bo wydzielają nam chleb"
Skrzynię pewnie pokażę,ale to długo potrwa ze względu na pogodę i czas. O ile siostra nie wejdzie mi w paradę stosując jakiś dziwny wynalazek, który zje całą bryłę powinno wyjść dobrze
Dziwnie piszę, bez składu, zdaje się,ale co chwilę koleżanka ma mi cos ważnego do powiedzenia.
Migacz, mówię Ci, ta stodoła kryje niejeden tego typu skarb i ja się długo będę przechadzać. Gdyby nie ten król Popiel, co to wyjechał i nie pozwolił wnieść mebli do domu, część można było uratować.
Nie, jednak przerwę pisanie, coś fatalnie mi idzie z przekazem. |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Śro 18:09, 03 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | I u mnie katastrofa sprzętowa.
W niedzielę nie odpalił nam samochód, i na świąteczny obiad podążaliśmy do pobliskiego miasteczka, w zamieci, tramwajem, pociągiem, i taksówką. Czas spędzony na obiedzie godzin dwie, w podrózy trzy.
A cóż to za gra? Planszowa czy komputerowa?
Ja poczytałam, pooglądałam, pogościłam się. Co do oglądania, nie mogąc na polskich stronach obejrzeć horroru z 1978 "Dziedzictwo", odszukałam sobie na youtubie i obejrzałam w oryginale. Prawie wszyściusieńko zrozumiałam. I teraz będę sobie co i raz fim w oryginale zarzucać, żeby angielskiego całkiem nie zapomnieć.
Jutro dopadają mnie sprawozdania, mam nadzieję, że mózg mi sie ugotuje |
Jechała Ribka w święta do Zgierza
Wioząc w brytwance pieczonego zwierza
A że samochód nie był zatankowany
W piiip poszły Ribcyne plany.
Tramwajem, pociągiem i taksówkami
Z mięsiwem, ciastem i surówkami
Świąteczne śniadanie Ribka w objad zamienia
I nawet złość jej przechodzi ze zmęczenia.
Wielkanocnego zajączka z czekolady
Chce zjeść, ale nie daje rady
Bo za oknem wiosna robi sobie jaja
Kochana Ribka zjada świątecznego Mikołaja. |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:29, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mózg, wbrew moim pobożnym życzeniom, jednak mi się nie ugotował
Mig, do kuligów mam uraz. Za młodu uczestniczyłam w kuligu, najpierw mnie i koleżankę usadzono na pierwszych sankach za koniem, straszliwie tam śmierdziało. Po naszych narzekaniach, trafiłyśmy na ostatnią parę sanek. Efekt, co i raz na zakrętach spadałyśmy, i nasz kulig polegał na galopowaniu za uciekającym kuligiem.
Mogłabym jedynie wziąć udział w kuligu, na zasadach Oleńki u boku Kmicica, w saniach...nie sankach. Aaaa i niech Skaldowie śpiewają
Hacz, ta koleżanka strasznie Ci mąci zmysły!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 10:40, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mebus napisał: |
Jechała Ribka w święta do Zgierza
Wioząc w brytwance pieczonego zwierza
A że samochód nie był zatankowany
W piiip poszły Ribcyne plany.
Tramwajem, pociągiem i taksówkami
Z mięsiwem, ciastem i surówkami
Świąteczne śniadanie Ribka w objad zamienia
I nawet złość jej przechodzi ze zmęczenia.
Wielkanocnego zajączka z czekolady
Chce zjeść, ale nie daje rady
Bo za oknem wiosna robi sobie jaja
Kochana Ribka zjada świątecznego Mikołaja. |
Wniosek nasuwa się jeden,
(może dwa, nie wiem):
jaka aura
taka karma.
Wiosny brak,
to znak,
że nie dla nas smak nowalijek
lecz korzonek co pod śniegiem cudem nie zgnije
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 17:46, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Riba..nie ma Cie jak pochwalić...muszę ręcznie...
Co do kuligów...hm..pamiętam jeden w Zakopanem, jako, że w trakcie przejażdżki śnieg zdrowo sypnął dowcipny Baca przykrył nas końską derką, a ja byłam w takim baranim kożuchu i później też nieziemsko śmierdziałam ...ubranie znaczy...
niezapomniany kulig...
Kilka lat temu też kuligowalismy się saniami za końskim zaprzęgiem kierowanym chwilami przez mojego Potwora większego...nie wklejałam tu gdzie fotek już ?
skleroza...
Hacz swoim roztargnieniem wstrzeliła się w mój wewnętrzny chaos i jest dla mnie zrozumiała nawet...
Jak już Haczi poszalejesz u Siostry zapraszam do mnie, mam kilka takich starutkich mebli i potrzebuję rady co z nimi zrobić...na razie namaszczam...i co drugi miesiąc odgrażam się, że pójdą do pieca, a co drugi żałuję, że nie mają robali bo by mi nie było szkoda...
ech...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 19:05, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Jeszcze mi nie przeszło Dzisiaj w pracy nie wytrzymałam i wyraziłam się dosadnie na temat naszych zsyłek do innych instytucji. Mogę to zrobić okazjonalnie, jako wybawiciel w niezręcznych sytuacjach,ale nie non stop. A najgorszy jest sposób przekazywania nam tej wiadomości.
Pogoda postawiła kropkę nad i
Ech...no nic. Zrobiłam sobie domowe SPA i udaję,że za oknem Tahiti.
A ja Was widzę w tym kuligu Raz jechałam konno i już więcej nie wsiądę, no chyba że na szkapinę, bo przez tę dobrze wypasioną klacz/kobyłę (nie odróżniam) miałam wrażenie, że siedzę w maksymalnym szpagacie
Migoć, Czarodziej na tym zdjęciu jest jakby młodszy i już wziął się za lejce?
Szczerze podziwiam.
Ribucha-wstręciucha
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:24, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A ja dziś słyszałem coś takiego.
Przychodzi zima do ginekologa i mówi
panie doktorze wiosna mi się spóźnia. |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 19:31, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Azaliż ciąża? |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Czw 19:38, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A może zima zwyczajnie się przeziębiła i dlatego takie kłopoty? |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 19:54, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Bo nadgorliwa była i się doczekała.
Mebus? My tak sobie gawędzimy ,a nie wiem czy jesteś tu nowy czy zmieniłeś nick. Nie chciałabym być wścibska,ale cierpię na syndrom spóźnialskiego w synapsach i po pół roku circa zaskoczyłam,że niektórzy zmienili imiona. |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 20:19, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mebus napisał: | A ja dziś słyszałem coś takiego.
Przychodzi zima do ginekologa i mówi
panie doktorze wiosna mi się spóźnia. |
a ja słyszałam, że to Ziemia przychodzi...
ale nikt nie uściślał, która półkula...
Haczi...Czarodziej na tym zdjęciu był 4 lata młodszy, bo to z 2009 roku zdaje się fotka...
ale rwał się do prowadzenia pojazdów wszelkich, czy to koni na owies czy oktanowych...
do dziś tak ma...
właśnie prawo jazdy robił będzie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 20:33, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Mój czasami jeździ po polnych dróżkach, kiedy jedzie do papy i i wrzuca już drugi bieg
Chyba znowu skoczy drastycznie wzrostem, bo odezwały się stawy i kłucie w klatce:( |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 22:34, 04 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Basen polecam ... mojemu Drabiniastemu Dziecku pomógł...
Przekopywałam właśnie meble za pudełkiem z płytami zeskanowanych niegdyś fotek weselnych, bo oczywiście z rancho nie przywiozłam, zapomniałam...
i qrde, to szukanie jest zabójcze, nie doszłam do końca bo po drodze znalazłam takie płyty, że jeszcze mnie kichy ze śmiechu bolą...
Twoje fotki Haczi oczywiście przegapiłam...czy Ty nie możesz wklejać w tygodniu kiedy ja przy necie siedzę??
bobranoc jakby...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 7:13, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Na basen pojechał właśnie wczoraj. Zabrał klapki, okulary, czepek, ale kąpielówek i ręcznika już nie. Migoć, kiedy kończy się okres dorastania? Nie dość ,że Ryba buszująca w kosmosie, roztargniona i lekkawa , to jeszcze chłopiec Wyjątkowo wczoraj go nie spakowałam chcąc uruchomić jego samodzielność i patrz....ech.
Rano bombardowała mnie siostra esemesami i już wiem,że ma opalarkę z czterema dyszami Co to za przyrząd nie wiem,ale przekonam się podczas majówki, bo powiedziała,że siostrzeniec wtedy odpali silniki, o ile nie wyląduje na wykopaliskach.
Wracając do renowacji. Muszę najpierw sprawdzić, czy ta skrzynia jest zdrowa i ewentualnie dokonać eksmisji zastępów korników razem wespół w zespół z ich drużynowymi.
Czytałam o Wojciechu bocianie Migoć! U siostry na wsi....tam dopiero są imiona Perła, Pusia i Meksio Perła jest mamą zamkniętą w tej chwili w szopie z wizjerem w postaci dziury, gdyz jest niedysponowana,ale ją widać i wygląda jak panienka z okienka - multigen owczarek . Jej dzieci - mocna rzecz- jamnikopodobny (gdzieś 40 %) czarny, krótkowłosy, a jego siostra niskopienna i ruda z frędzlami, no można się skichać Nasza niemota chodziła niestety na uwięzi, bo to miastowy -dzicz i jeszcze poleciałby za sarnami.
Na koniec...
Nasz rozpuszczeniec, niecnota Seeni , tonem nieznoszącym sprzeciwu zażyczyła sobie zdjęcie , a ja jeszcze reaguję na polecenia. Dojdzie do tego,że ktoś każe przenieść mi się na łono Abrahama,a ja to pospiesznie wykonam Mimo to, jestem Jej wdzięczna, bo w pewnym sensie musiałam się przemóc i pokonać słabości.
Tu byłam.
Ribęs? Całuję Ciebie na dzień dobry. |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 12:39, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
No cóż, ja bym tam pooglądała chętnie nader, ale skasowane...z mostów nie skacz, z bloków tym bardziej...a łono Abrahama nie takie znowu ponętne...
Chłopcy...do 21 roku życia podobno... jeszcze trochę zatem...
Jadę na rancho jak tylko mi się kapucha dogotuje, młodzież mocno zakręcona zapachami w kuchni przeszkadza jak może...drzwi nie posiadam, znaczy niby są, ale zasuwane i bez klamki, więcej z nich szkody niż pożytku i tylko zajmują miejsce w szafie...
Fajne imiona ... masz dar do ciekawego opisywania otoczenia ...
u nas Wojtek dostał przydomek Pierdoła, bo klekoce bez opamiętania i sarny płoszy z łąki...jakby to była jakaś konkurencja...
a konkurencja mi się kojarzy...niewłaściwie (bez rowijania watku tym razem bo się skwarki spalą)...
bywajcie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 13:48, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Moje dziecko dzisiaj podniosło mi ciśnienie lepiej niż dwie kawy...W lustro nie spoglądałam, nowych siwych włosów nie policzyłam.
Niech jej się ta burza hormolna skończy, bo ja tak długo nie pociągnę.
Mig, ja w weekend będę kapuchę gotować. Niech sąsiedzi z klatki drzą przed wonią
Dopiero teraz obejrzałam "Skóra w której żyję". Już trzeci dzień myślę o tym filmie, to znaczy, że zrobił na mnie wrażenie
Piątek! Popołudnie!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 15:56, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Rybka urzędnik państwowy
tydzień pracy ma już z głowy
Córcia robi jej problemy
a my wszyscy o tym wiemy,
że dziewczyny w wieku dorastania
wolą chłopców niż wierszy pisania.
złości Rybko bigosem nie ukoisz
złość winem czerownym napoisz. |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pią 19:16, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
A co robicie z kapusty? Bigos, krokiety, łazanki?
Ribbon, chcę obejrzeć ten film. Widziałam kiedyś zwiastun,a teraz mnie napędziłaś.
Mig, też znalazłam swoje płyty u...siostry,ale to jest Czerwony kapturek, Gąska Balbina, Ali Baba |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:58, 05 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Gotuję kapuchę, taką "po polsku" z zielonej kapusty, ze skwarkami z wędzonego boczku, ze smażonymi pieczarkami i zasmażką...
ugotowałam, już jestem na rancho, piszę z dzieckowego lapka, który stoi na parapecie, w jedynym miejscu gdzie łapię zasięg play...
ślimaczy mi się wszytko okropnie, ale najważniejsze zdołałam zobaczyć, dzięki Haczi
próbowałam tutaj podłączyć skaner, ale bez tuszu w środku to on jest jakiś mocno niemrawy i tylko mruga i'diodami...
Nie umiem pisać na tej klawiaturze...więc ograniczę się już do czytania może tylko...
a Czerwony Kapturek powiadasz??
Szła dziewczynka bardzo mała przez ciemny las
czerwony kapturek miała , czerwony pas
a za pasem kolta, w lewej ręce sporta
do babuni szła uderzyć sobie w gaz...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|