|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:51, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
letnisztorm napisał: | ribka_pilka napisał: |
Sztormi, a ta cierpliwa istotą będąca Twoją siostrą to jaki znak zodiaku?
|
Lwica, taka typowa jak z opisu zacytowanego przez Rona, z potężną grzyw, jej włosy są gęste, potwornie grube, sztywne i długie bo rosną jak opętane. Raz w miesiącu katuje mnie farbowaniem, i muszę nakładać trzy farby na ten gąszcz. Ostatnio była czerwona i po całej akcji ja, ona i łazienka wyglądałyśmy jak po masakrze piłą mechaniczną. |
jesteś skazana na pielęgnację włosów siostry bo znalazłam taki opis Lwic:
"Pełna pasji, kobieca, kobieta spod znaku Lwa jest arystokratką urody. Kocica, lubi swoje długie włosy i z przyjemnością o nie dba. Dobry wygląd jej nie wystarcza, chce być zauważana i podziwiana."
No!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:57, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
[quote="Migotka"]Jajka jadam bez skorupek Haczensie, taka fanaberia...jak zrobisz użyj jakiego aparatu i pokaż, ciekawam. Migotka napisał: |
[link widoczny dla zalogowanych]
Nałożyłam Mu później słój taki półtoralitrowy tego bigosu i zaczęło Mu się bardzo do domu spieszyć...
i dobrze, bo taka ilość by mi nie wlazła do żadnego pojemnika, który by mi z kolei wlazł na namiastkę balkonu...zdąży zmarznąć??
Jaja fajne, bardzo pomysłowe i wesołe...nie miałam czasu w tym roku na takie rozrywki, a szkoda... |
żeby nie zjadł po drodze. Daleko od Ciebie rodzice mieszkają???
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ribka_pilka dnia Wto 19:58, 26 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:59, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nic nie szkodzi. Zawsze jakieś jajko dostanę albo babeczki ewentualnie wypasioną kawę. Wizyta u fryzjera nie wchodzi w grę, bo albo dają się nabrać i potem klną jak szewcy albo z góry narzucają zaporową cenę za usługę
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 19:59, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Za kolerrę nie mogę nauczyć się cytować rozmówców po fragmencie
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 21:13, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
To Letni ma siostrę? A dlaczego dopiero teraz dowiadujemy się o tym?
Moja babcia ze strony mamy była Lwem. Była smukła, miała rude, krótkie , gęste włosy (bez siwych w wieku 80 lat) , do końca malowała się i dbała o siebie. Garderoba - same garsonki i sukienki szyte na miarę. Elegancja i szyk w przeciwieństwie ... Dziadek Ryba biegał za nią z pistoletem z zazdrości przed wojną.
Koleżanka spod Lwa ma też mocne, grube włosy jak dratwa. Letni...przywołuję Twoje zdjęcia w pamięci i widzi mnie się,że Ty też masz mocne włosy.
Ja Ciebie nauczę cytować, Ribuś
Na nauki przyjmuję zgłoszenie po świętach.
Migoć, jak nie zapomnę uwiecznię faszerowane jakkolwiek to brzmi.
Nara |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:17, 26 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
No to ja jestem lwica nietypowa widocznie, bo bujną grzywą mojej fryzury nazwać się żadnym sposobem nie da...
ale byłam dziś na stronach Pilomaxu i za rok zobaczymy...
z ubiorem...hm...miałam tak wg przepisu Haczi, ale tylko do chwili kiedy zaczęłam po kamieniołomach za gruzem latać...teraz mnie zarządy kopalni wpuszczają czasem na litość (tak twierdzi Luxus)
aaa...jajka w skorupkach sobie unaoczniłam i myślę, że moje noże tak nie utną, a jakby nawet to razem z palcami...nie będę eksperymentów takich czynić, bo jakby to są moje narzędzia pracy...
Ribka napisał: | żeby nie zjadł po drodze. Daleko od Ciebie rodzice mieszkają?? |
Tato z Bratem, Mamy już nie ma... niedaleko, nie zdążył by wszystkiego wciągnąć, zresztą zapakowałam w pancerne zrywki i w dodatku w kilka, żeby zapachy nie przenikały i żeby współpasażerowie w tramwaju się na Niego nie rzucili z zamiarem obżarcia...
Jutro jadę na zakupy...Mąż mnie wiezie i będzie pilnował, żebym nie poszalała...jakies pomysły??
nie w sensie zakupów, tu sobie poradzę, na Męża, przebiegły się zrobił...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:02, 27 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Koniec świata jak nic! dlatego, że Hacz będzie mnie uczył "sztuczek" komputerowych
Mig, wyślij go do: decathlonu lub innego sportowego sklepu, lub ze sprzętem rtv, lub jakiegoś świata alkoholi, żeby wybrał trunek na święta (najlepiej wymyśl nalewkę z jakiegoś dziwnego owocu, jest szansa, że takowej nie ma i nie znajdzie nawet w kilku sklepach).
A może po dobroci, wysłać na ciacho i kawę, do punktu w którym mają prasę codzienną?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Migotka optymistka uporczywa
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 5744 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 270 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: ze śniętego miasta Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 0:04, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Wysłałam Go do lerłamerle... po podpałke do kominka i tak ogólnie na przeszpiegi...wrócił pod koniec zakupów i w jakimś amoku, tak, że nie zwracał uwagi na to co mamy w koszyku...
Tato był z nami, więc może myślał, że to nie tylko moje zakupy...a Tato był tylko po dekoder...
Nie kupiłam wszystkiego i to jest problem bo jutro rankiem jadę na wygnanie i koniec świata będzie...ale kupiłam fajny ser na roladki i będą...
Żelatyna w Biedronce mnie oszołomiła ceną, podobnie papryka w Auchanie...o czosnku do suszonych pomidorów nie wspomnę...takie niby pierdółki, a bez nich... nie ma potrawy...
życzę Wam wesołych świąt, przyjemnego drapania czy malowania jajec, udanego lepienia zająca wielkanocnego w lany poniedziałek i niech woda w wiadrze nie zamarznie jak ktoś Was będzie polewał...
no i nowa tradycja...Jaga mnie natchnęła wielkanocną choinką...a niech tam...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Czw 20:27, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Taaaa...choinka na czasie jakby i tak sobie myślę,że to będzie niezły biznes z dekoracją wielkanocną na jodełce
Mig, to samo chciałam zaproponować,ale Ribęs mnie ubiegł w sensie propozycji zawieruszenia małżonka na czas zakupów.
Jaga? Ta Jaga, czyli Agnieszka?
Zdrowych, odśnieżonych, szczęśliwych i zrelaksowanych Świąt
Wyobraźcie sobie w tym miejscu zdjęcie zajączka z baziami, ponieważ wklejać nie umiem i tak już zostanie w tym wcieleniu, powiedzmy sobie to szczerze.[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych] |
|
Powrót do góry |
|
|
nudziarz męska zołza
Dołączył: 23 Cze 2008 Posty: 14583 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1176 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:41, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | Koniec świata jak nic! dlatego, że Hacz będzie mnie uczył "sztuczek" komputerowych
|
Normalnie Nostradamus miał rację
Pora owinąc się w przescieradło i dziarsko zmierzać w kierunku najbliższego cmentarza
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:40, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | ribka_pilka napisał: | Koniec świata jak nic! dlatego, że Hacz będzie mnie uczył "sztuczek" komputerowych
|
Normalnie Nostradamus miał rację
Pora owinąc się w przescieradło i dziarsko zmierzać w kierunku najbliższego cmentarza |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Ron Łotoszacz rozwielitek
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 5485 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 284 razy Ostrzeżeń: 3/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:41, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: | ribka_pilka napisał: | Koniec świata jak nic! dlatego, że Hacz będzie mnie uczył "sztuczek" komputerowych
|
Normalnie Nostradamus miał rację
Pora owinąc się w przescieradło i dziarsko zmierzać w kierunku najbliższego cmentarza |
Nie dziarsko zmierzać tylko się czołgać, żeby nie wzbudzać paniki.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:58, 28 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ja sama tak się przeraziłam swoich wieszczeń, że osłupiła mnie wizja technik zmierzania w stronę miejsca wiecznego spoczynku- bo rozmowa z histeryzującą 16 ( nie mam przyszłości, ten kraj to dno, chcę przygód, po co nauczyłaś mnie kochać książki)- nasunęła mi myśl: rzucić się
To dziarsko rzucę się, a może jak przeżyję to się odczołgam.
A miałam tylko życzenia złożyć....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez ribka_pilka dnia Czw 21:59, 28 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:26, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Czując poranny energii przypływ...Przed 7 rano, zdjęłam firanki, przeleciałam okna od wewnątrz. O 8 zadzwoniłam do pracy, że biorę wolne...bo mam pałera.
O 12 byłam po zakupach, łazienka już lśniła, kuchnia tak sobie z racji pichcenia.
Aaaa, o 9 mąż przerażony mną, uciekł by wrócić po godzinach 5 i prosił mnie:odpocznij, zarzuć sobie jakiś horror
co też niniejszym uczynię, gdyż barszcz ugotowany, mięsiwa namaszczone.
a mój silniczek jest dednięty
To ja riba, z placu boju.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 16:35, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | Czując poranny energii przypływ...Przed 7 rano, zdjęłam firanki, przeleciałam okna od wewnątrz. O 8 zadzwoniłam do pracy, że biorę wolne...bo mam pałera.
O 12 byłam po zakupach, łazienka już lśniła, kuchnia tak sobie z racji pichcenia.
Aaaa, o 9 mąż przerażony mną, uciekł by wrócić po godzinach 5 i prosił mnie:odpocznij, zarzuć sobie jakiś horror
co też niniejszym uczynię, gdyż barszcz ugotowany, mięsiwa namaszczone.
a mój silniczek jest dednięty
To ja riba, z placu boju. |
a czy karp w wannie jeszcze pływa? |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 16:54, 29 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Mebus napisał: | ribka_pilka napisał: | Czując poranny energii przypływ...Przed 7 rano, zdjęłam firanki, przeleciałam okna od wewnątrz. O 8 zadzwoniłam do pracy, że biorę wolne...bo mam pałera.
O 12 byłam po zakupach, łazienka już lśniła, kuchnia tak sobie z racji pichcenia.
Aaaa, o 9 mąż przerażony mną, uciekł by wrócić po godzinach 5 i prosił mnie:odpocznij, zarzuć sobie jakiś horror
co też niniejszym uczynię, gdyż barszcz ugotowany, mięsiwa namaszczone.
a mój silniczek jest dednięty
To ja riba, z placu boju. |
a czy karp w wannie jeszcze pływa? |
Pływa. Mebus na imię mu dano. Obiecał, że na Wielkanoc przemówi w Bleblarani. I stało się
Czyli żyje Jego dalszy los w Twoich rękach
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Pon 17:27, 01 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
Rybczyńsko,
zgadnij, czy w Wielki Piątek zepsuł mi się przepływowy podgrzewacz wody i czy to lubię pod koniec miesiąca w przededniu świąt? A skoro Ci dobrze idzie, zgadnij proszę, czy punkt 7 w sobotę stałam pod leroyem merlińskim celem nabycia nowego?
Wygrałaś breloczek
U siostry graliśmy w Carcassonne, bardzo fajna gra i nawet nietrudna dla mnie. W stodole odkryłam kufer podróżny ze skrytką i planuję renowację, bo to przepiękny mebel do sypialni siostry |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 13:24, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
I u mnie katastrofa sprzętowa.
W niedzielę nie odpalił nam samochód, i na świąteczny obiad podążaliśmy do pobliskiego miasteczka, w zamieci, tramwajem, pociągiem, i taksówką. Czas spędzony na obiedzie godzin dwie, w podrózy trzy.
A cóż to za gra? Planszowa czy komputerowa?
Ja poczytałam, pooglądałam, pogościłam się. Co do oglądania, nie mogąc na polskich stronach obejrzeć horroru z 1978 "Dziedzictwo", odszukałam sobie na youtubie i obejrzałam w oryginale. Prawie wszyściusieńko zrozumiałam. I teraz będę sobie co i raz fim w oryginale zarzucać, żeby angielskiego całkiem nie zapomnieć.
Jutro dopadają mnie sprawozdania, mam nadzieję, że mózg mi sie ugotuje
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
hachiko Gość
|
Wysłany: Wto 19:31, 02 Kwi 2013 Temat postu: |
|
|
O matko, no to miałaś podróż za jeden uśmiech i do tego ta wspaniała pogoda. U mnie dzień fatalizmu drugi- zepsuła się suszarka do włosów.
Ta gra jest planszowa i można dokupić dodatki w sensie mosty, bazary, rzekę, opactwa i takie tam. Losuje się kwadraty z kawałkiem drogi, muru obronnego, zamku i kombinuje jak ułożyć całość celem zdobycia punktów. Dodatkowe bonusy kiedy trafia się na gród z herbem albo przemysłem w sensie sukno, antałki czy zboże. Raz wygrałam, a cztery nnnnnnie wygrałam.
Ale było fajnie i byłoby całkiem sielsko, gdyby nie Wiktor stojący na warcie przed drzwiami na werandę, gdzie przechadzały się koty. Szaleniec ujadał jak głupi. Wcale nie chciało mi się wracać |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|