po 30-tce

ribka_pilka · Wysłany: Pon 8:36, 25 Mar 2013 Temat postu:

jaka ja kaya

Wchodzę, a tu kurka wodna, porno! Tfu z tą marzanną!
Natomiast ognisko z kiełbachą doprowadziło mnie do ślinotoku! A mam dążyć do wegetarianizmu. Serki, nasionka, orzechy, warzywka

W lodówce od groma maślanki i kapusty kiszonej, choć nie wiem co z tego połączenia wyniknie

Na wszelki wypadek trzymajcie za mnie kciuki.

letnisztorm · Wysłany: Pon 9:05, 25 Mar 2013 Temat postu:

Maślanka i kapusta kiszona od groma d'oh!

Tak myślę że samo trzymanie kciuków tu nie wystarczy Think

Migotko jakie piękne skałki Angel

hachiko · Gość

Aha... Migoć prawdopodobież netu nie miała,a ja jestem Lajkonik,ale niech będzie, usprawiedliwionaś Angel

Zapowiadają tropiki w sensie naście na plusie, więc nawet hojnie obdarzona Marzanna nie przyprawi dziś człowieka o kompleksy, o nie. Piękne oblodzone drzewka poza tym.
Ribulus... d'oh!

nnnooo, dedukuję i wywodzę,lecz nagle też i twierdzę,że po takiej mieszance wyniesie Ciebie na pierścień Jowisza i stracimy łączność, a wtedy będę tęsknić Anxious

Jeszcze raz zajrzyj na ognisko z pieczystym, połóż rękę na mięśniu serca, drugą podnieś i przysięgnij,że w ogóle Ciebie nie dotyczy. Ja tego nie zrobię

Linki z dziećmi i psami, kotami są absolutnie piękne i słabią, no oczy zjechały mi na policzki

Letni, będę się więc modlić,ale tak po swojemu Angel

Migotka · Wysłany: Pon 12:21, 25 Mar 2013 Temat postu:

Ribuś kiełbasa była niesmaczna, ale trza się było poświęcić dla tej wiosny...
do kapusty można dokroić jabłuszko, cebulkę i marchewę, dodać oliwę i cukier (bez przesady)...doobierać ziemniaczków i ugotować, maślankę spożytkować zgodnie z przeznaczeniem, znaczy doustnie, jakieś jajko masz?? usadzić...
I tak dobrze, że nie masz w zapasie paliwa lotniczego, którym się raczyli Ci dwaj z dowcipu...może Jowisza nie sięgniesz...

U mnie dziś ciąg dalszy gotowania bigosu, mięska muszę poodwracać, te, która się peklują na balkonie, a mam uczulenie na sól peklową i nie mam rękawic, dodałam szczyptę rozmarynu (po tygodniu peklowania) jałowca i pieprzu ziarnistego...jeśli przesadziłam to się obwieszę chyba...
Haczi..gdzie linki do dzieci psów i kotów?? obaczyć bym chciała...
bo

Migotka · Wysłany: Pon 12:33, 25 Mar 2013 Temat postu:

A Kajuś...pamiętamy, powitałam Cie w szałcie, ale należy Ci się post osobny, bo by utonęło w bleblaniu..

ribka_pilka · Wysłany: Pon 18:41, 25 Mar 2013 Temat postu:

jaj się najem w święta

Przez Rona wgapiam się w to zdjęcie, i nijak tego drobiu nie widzę. Może do góry nogami obejrzeć?
Bardzo mi się nie chce tych świąt. Migotkowe przygotowania obserwuję z niekłamanym podziwem.
Ja popadłam w zakupy prozdrowotne i tylko to mi w głowie. Mam już owoce goji, czekam na czystka i pestki brzoskwiń (czy też moreli), mam też na dniach mieć książkę "Woda utleniona na straży zdrowia".
Przemknął mi też przez myśl cytryniec chiński i olej kokosowy, ale musiałabym ogłosić bankructwo...

Indian Summer · Wysłany: Pon 20:22, 25 Mar 2013 Temat postu:

Ja to bym w tym roku najchętniej odwołała święta...ale nie da się...gorzej,że w poniedziałek pracuję...totalna ohyda...

ribka_pilka · Wysłany: Pon 21:12, 25 Mar 2013 Temat postu:

Na szczęście jesteśmy zaproszeni na niedzielny obiad. Nie będę miała gości i wyrzutów sumienia, że mieszkanie nie lśni. A i z jedzeniem nie będę szaleć, niezbędne minimum i będę proekologiczna bo może z racji minimum nic się nie zmarnuje.
Wpadły mi w oko, marmurkowe jajka, marynowane(koloryzowane?) w soku z buraków:
[link widoczny dla zalogowanych]
To jestem w stanie zrobić

Migotka · Wysłany: Pon 23:07, 25 Mar 2013 Temat postu:

Haczi dziękuję pięknie

Różowe jajka bardzo ciekawe, tych z robakami nie mogłabym zwyczajnie, ale z ananasem?? czemu nie??
Ja dziś tytułem eksperymentu zrobiłam takie "gniazdka"...
znalazłam przepis w jakiejś broszurce, kiszka tam przepis, zdjęcie ujrzałam znienacka i mnie się zachciało spróbować...

Pycha...
mam zrobić na święta, bo się moim domownikom spodobały...danie tanie i szybkie, w przepisie było mięsko mielone z indyka, ale ja zrobiłam z wołowo-wieprzowego ...
Farsz do jajek dziś zrobiłam też i zamiast szynki starłam na tarle kiełbasę krakowską, podsuszaną...jeszcze lepsze niż z szynką, zdjęć nie robiłam bo to mało fotogeniczne jest... Blue_Light_Colorz_PDT_08

Cytryńca chińskiego sobie wygooglałam i interesujące i w dodatku w naszym klimacie rośnie też...
Riba Ty kopalnią jesteś, wiesz...

Indi...na poprawę humoru..

Indian Summer · Wysłany: Pon 23:29, 25 Mar 2013 Temat postu:

A wiesz Migi, że strasznie chciałam kupić te perfumy, ale nie udało mi się ich nigdzie znaleźć...
Gniazdka super... Ja piekę klops z jajami, też fajnie jak się plastry kroi a w środku jajeczko :-
U mnie jaja będą faszerowane też, ale pieczarkami z zieloną pietruszka...

Migotka · Wysłany: Pon 23:39, 25 Mar 2013 Temat postu:

Na Allegro kiedyś były...
Jajka z pietruszką też, ale i ze szczypiorkiem i rzodkiewką, z paprykami kolorowymi, duszoną cebulką i pieczarkami...ile dłoni w domu tyle pomysłów.
Dziś Lalka wymyśliła do tych gniazdek nadzienie z siekanego jajka z ogórkiem kiszonym...

takie mam pytanie...czy ser na roldę serową koniecznie trzeba gotować w wodzie czy da mu radę mikrofalówka??
nigdy nie robiłam, a mam ochotkę (nie mylić z robactwem dla ryb)

Indian Summer · Wysłany: Pon 23:47, 25 Mar 2013 Temat postu:

Rolada serowa? Nie robiłam nigdy, dasz przepis? U mnie wszystko co serowe jest mniamusne

A na allegro...też nie było jak szukałam...

Migotka · Wysłany: Wto 0:13, 26 Mar 2013 Temat postu:

Proszzzzz...

hachiko · Gość

W przelocie...
Kiedyś piekłam pasztet, a dzisiaj d'oh!

...
Robiłyście jajka faszerowane? W sensie gotowane na twardo, przecięte w skorupkach na pół, wydrążone, zmielone w maszynce do mięsa ze smażonymi pieczarkami, pomidorami, włożone z powrotem do skorupek , zanurzone w bułce tartej i kąpiące się w maśle na patelni parę minut?
Takie coś popełniam.
Tak jak Riboń, w tym roku potrawy ograniczam do minimum. Święta na wyjeździe, składkowe , no i tylko dwa dni.
Indias, współczuję z tą pracą w poniedziałek.
Migoć, proszę bardzo

Pozdrawiam Kaję, wczoraj mi uleciała Anxious

P.S Mam już "ć" w domu !
- haczens polarny

letnisztorm · Wysłany: Wto 10:53, 26 Mar 2013 Temat postu:

Moja siostra ostatnio sobie jaja robiła, ja tylko zdjęcia Shhh

ribka_pilka · Wysłany: Wto 11:45, 26 Mar 2013 Temat postu:

Roladę serową robiła moja mama za czasów komuny, w wersji bez szynki, z wiadomych powodów

Hacz, robiłam takie jajka ale bez pieczarek i pomidorów, tylko z dużą ilością natki.
Jajka z pieczarkami wg wersji Indi to u mnie najbardziej wyczekiwana przez dziecko przystawka.
Sztormi, a ta cierpliwa istotą będąca Twoją siostrą to jaki znak zodiaku?

P.S. zmroziło mnie dziś rano. Termometr przed pracą wskazywał -12 stopni. Mam dość! Na dodatek straszą nas, iż stopniowo zimy będą trwać dłużej, a wiosny zanikną...

Migotka · Wysłany: Wto 16:45, 26 Mar 2013 Temat postu:

Jajka jadam bez skorupek Haczensie, taka fanaberia...jak zrobisz użyj jakiego aparatu i pokaż, ciekawam.
Z jajka (obranego)

wywlekam tylko żółtko, dokładam do niego majonez i dodatki jakie sobie umyślę, z tym, że pieczarki kroję w maleńkie kosteczki, albo trę na tarce o malutkich oczkach i podsmażam z lekko posoloną cebulką też krojoną w kosteczkę i dopiero po ostygnięciu łączę z paprykami, rzodkiewkami i pietruszką czy szczypiorkiem...
To wkładam w dziurę po żółtku i tyle, jak chcą niech jedzą...

Bigosa wykończyłam!
Tak niby przypadkiem mój Tato wpadł był przed chwilą, żeby to niby zasilić finansowo Potwory, bo dawno nie dzwoniły, więc na doładowanie im wcisnął brzęczącą monetę i tak znacząco zerkał ku kuchni (okienko mam między kuchnią a pokojem) że degustację zarządziłam...
Nałożyłam Mu później słój taki półtoralitrowy tego bigosu i zaczęło Mu się bardzo do domu spieszyć... Blue_Light_Colorz_PDT_02

i dobrze, bo taka ilość by mi nie wlazła do żadnego pojemnika, który by mi z kolei wlazł na namiastkę balkonu...zdąży zmarznąć??

Jaja fajne, bardzo pomysłowe i wesołe...nie miałam czasu w tym roku na takie rozrywki, a szkoda...

letnisztorm · Wysłany: Wto 18:08, 26 Mar 2013 Temat postu: