Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bleblarnia. Topik, jak mniemam, kultowy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 507, 508, 509 ... 661, 662, 663  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 14:30, 27 Lut 2013    Temat postu:

Byłam u fryzjera. Niestety mąż przywitał mnie słowami: to teraz kupę czasu będę się do Ciebie przyzwyczajał. Z dość długiej mokrej włoszki, średnio długi prostoliniowiec Na to konto jutro on zalicza fryzjera już się boję...
Uroki przebywania na zwolnieniu wprost nieocenione. Łaziłam po prawie pustym rynku, tropiąc okazje i nie potykałam się o ludzi. Udało mi się kupić nawet żulika - taki chlebek (ponoć turecki) z rodzynkami. Pamiętam go z młodości, obecnie do kupienia tylko na ryneczku Pod topolami. Ciekawa jestem, jak go oceni córa.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Śro 20:03, 27 Lut 2013    Temat postu:

A mnie się widzi,że bardzo fajnie wyszła fryzura i pozazdrościł odmiany
Uwielbiam snucie się niczym niezmącone, bez pośpiechu.
Czarne chmury nadciągają nad moim zawodem Tych, którzy decydują o takich zmianach, zaprosiłabym do swojego miejsca pracy celem "upojnych" doświadczeń.
Wysp szczęśliwych mi dzisiaj trzeba.
Powrót do góry
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:00, 27 Lut 2013    Temat postu:

Na mojego męża po mojej wizycie u fryzjerki działa tekst, że będzie z Obcą spał...dopóki się nie przyzwyczai...
zawsze to jakaś odmiana...

Syn sobie dziś wymyślił na kolację duszoną cebulę...udusił ją, biedną, a teraz biedna jestem ja bo całe powietrze w domu w oczy szczypie mimo wymiany...onego powietrza...
Żebym to jeszcze toto zjadła, to nie...za niewinność cierpię...
Not talking

Tę fryzurę to zobaczymy gdzieś może?? Pray

a...Wawik...podpuściłeś mnie na pozdrowienia...
teraz sobie muszę doładowanie dokupić, bo jakoś tak...wyszło..? Anxious
Będziesz wisiał...

ale pozdrowienia pozdrowione... Blue_Light_Colorz_PDT_06


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wawi
zerkający zza parkanu


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 62 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice cyberiady...

PostWysłany: Czw 18:03, 28 Lut 2013    Temat postu:

Haczi.. nie martw się na zapas.. to raczej nic nie daje, oprócz siwych włosów..na głowie.. Anxious

Migi.> przynajmniej wiem, że mnie na wiosnę nie zaleje i nie utone.. Dancing
bo ponoć co ma wisieć-...
Ribaaa!! dawaj ten fryz na widok.. skrytykujem.. Blue_Light_Colorz_PDT_02 050


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 20:01, 28 Lut 2013    Temat postu:

Wyspy szczęśliwe to dla cnotliwych nieboszczyków są...
jak można być cnotliwym nieboszczykiem??
ale niech będzie...szukałam i tak się zastanawiałam, czy dla każdego szczeście na takiej wyspie oznaczałoby to samo..??
niestety, jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki ...

jakieś preferencje?? cisza, spokój, czy wręcz przeciwnie?? klubowa atmosfera, muza i drinki z palemką??
Może wszytstkie muzea świata na kilku kilometrach kwadratowych? albo wielkie biblioteki?
dla jednych korty tenisowe dla innych baseny (bez rekinów), sale kinowe, czy obserwatoria astronomiczne,
może laboratoria, albo tor do szybkiej jazdy...?
Góry i jaskinie...aaa...tak można długo...
Hacz, byś się wzięła i jakoś dookresliła, alboco...

urządzaj sobie jak chcesz...



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:32, 28 Lut 2013    Temat postu:

Nie wiem czy uda mi się wysłać wiadomość, wywala mnie, co i rusz muszę się logować.
Hacz...a nad kim nie ma teraz czarnych chmur?
Wawi, obawiam się, że moja uroda może popalić coś tam, więc się tlę tak w ukryciu
Mig...samotna wyspa z dostępem do netu...aż kusi


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 20:34, 28 Lut 2013    Temat postu:

i sama nie mogę pojąć, jak to się stało, jakim dzieckiem byłam, że w drugiej, trzeciej klasie podstawówki moją ulubioną książką był Robinson Cruzoe...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:52, 28 Lut 2013    Temat postu:

A ja w drugiej zaczytywałam się "W pustyni i w puszczy" i tak podobno ryczałam po nocach z żalu nad Stasiem i Nel, że dostałam gorączki i szlaban na czytanie... d'oh!
Ribu...to chyba Ty uciekałaś z domu, zamiast realnie to...czytelniczo, rzec by można wirtualnie...
smyk byłaś zwyczajnie ...

aaa...skleroza...
weszłam wkleić groszka, zaczęłam klikać i zapomniawszy...oops
edit wobec tego...
groszek


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Migotka dnia Czw 21:55, 28 Lut 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Jayin
mistress of chaos


Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 5958
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 987 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: pogranicze
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 22:52, 28 Lut 2013    Temat postu:

Groszek piękny Applause
Miałam w zeszłym sezonie w ogrodzie podobny. Nieziemsko pachnący.

A wyspa... Piękna. Chciałam na takiej żyć, być i mieszkać.

Do czasu aż obejrzałam jakiś przyrodniczy program o wyspach i zobaczyłam jak "uroczo" jest, kiedy przyłazi sztorm na taką malutką wyspę Anxious
Odechciało mi się małych wysepek.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:41, 01 Mar 2013    Temat postu:

Jayin napisał:
Groszek piękny Applause
Miałam w zeszłym sezonie w ogrodzie podobny. Nieziemsko pachnący.

A wyspa... Piękna. Chciałam na takiej żyć, być i mieszkać.

Do czasu aż obejrzałam jakiś przyrodniczy program o wyspach i zobaczyłam jak "uroczo" jest, kiedy przyłazi sztorm na taką malutką wyspę Anxious
Odechciało mi się małych wysepek.


Sztormy są z zasady "urocze" Blue_Light_Colorz_PDT_07


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pią 8:25, 01 Mar 2013    Temat postu:

Ekhymm...wyspa jest dla mnie Jayin, jak coś Angel
Migocie, piękna ci ona jest,ale zbudowałabym jeszcze taki mały most zwodzony, gdybym zapragnęła bułek i Góralek ze stałego lądu. Po nabyciu biegiem do siebie podnieść most, na wypadek gdyby jakiś Piętaszek zapragnął odwiedzić te progi. Wiadomo, a to będzie chciał nauczyć pływać a to łódź naprawi, a potem,ani człowiek się nie obejrzy a już w szałasie akcesoria do golenia marki Pollena i Wars i dodatkowa para bamboszy z bambusa.
Nie nie nie.
No nic.
Ribbull, jakie masz naturalne włosy, kręcone czy liniowce?
Wawi, juz odkryłam kilka sztuk siwych Blue_Light_Colorz_PDT_24 i wiem za co odpowiedzialny jest jeden z nich.
Sztorm, będziesz mi potrzebna w razie tsunami.
Groszki są wdzięczne, lwią paszczę jeszcze lubię w ogródkach i wazonie,ale szybko gubią kwiaty.
Powrót do góry
letnisztorm
Tunrida Storm


Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 14847
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2172 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:35, 01 Mar 2013    Temat postu:

......i zamienił się Sztorm w miękki jak piana obłoczek i zaległ na wyspie




i piosenka
http://www.youtube.com/watch?v=n70nbQc8w_4


Post został pochwalony 1 raz

Ostatnio zmieniony przez letnisztorm dnia Pią 8:37, 01 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Pią 9:01, 01 Mar 2013    Temat postu:

Niech no spojrzę....[link widoczny dla zalogowanych]
Pray trzymam za słowo
Powrót do góry
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:47, 02 Mar 2013    Temat postu:

No... łaknącym słonka dziś pogoda chyba dogodzi...
u mnie świeci ostro, na niebie żadnej chmurki, a jak już są to liche i wyłącznie w celach towarzyskich...
dzieci na turnieju cs-a, muzyka w głośnikach i sprzątam...
miłego dnia!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Indian Summer
Indiiwidualistka Uśmiechnięta


Dołączył: 17 Sty 2006
Posty: 10515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 754 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Świdnica
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:41, 02 Mar 2013    Temat postu:

wiecie skąd się biorą motylki w brzuchu?
stąd!!!
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:54, 02 Mar 2013    Temat postu:

O ja nie mogę...białe groszki dla mnie!!!
i kawałek prawego skrzydełka...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
nudziarz
męska zołza


Dołączył: 23 Cze 2008
Posty: 14583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1176 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:54, 02 Mar 2013    Temat postu:

i się potem dziwić tym wielokrotnym orgazmom... Not talking

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Nie 16:55, 03 Mar 2013    Temat postu:

Właśnie debatowałam nad rodzajem ciasta wielkanocnego, bo oprócz mazurka i sernika przydałoby się coś do podgryzania, no i wymyśliłam kruche w kształcie motylków właśnie z kawowym lukrem przekładane jakimś mazidłem owocowym. Indii, motyl Emanuel jak z obrazka!
Wczorajsze słońce nakręciło mnie i wyrzuciłam parę lumpów. Dzisiaj byliśmy na giełdzie staroci,a tam...od naparstków po meble Pray Buszuję w przysiadzie wśród książek i słyszę okrzyk radości przepychającego się syna. Kupił portret Beethovena i nuty z 1890 roku. Normalnie szał. Całe szczęście coś znalazł, bo zimno było okrutnie,aż klekotały mi wszystkie trzy zęby Anxious
Skusiłam się też na kawałek chleba wiejskiego, bo na zakwasie i tak ładnie pachnie,a poza tym sprężynuje d'oh!
Powrót do góry
Migotka
optymistka uporczywa


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 5744
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 270 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: ze śniętego miasta
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:40, 04 Mar 2013    Temat postu:



Ciasta na szczęście mnie nie dotyczą, świąteczne, urodzinowe...żadne...
Teściowa by się śmiertelnie obraziła...
nie upieram się...
Giełdy staroci uwielbiam, u nas są w każdą 3 sobotę miesiąca... na jednej robiłam fotki, jeden wystawca miał pretensje, że fotografuję,
tzn kiedy zapytałam czy mogę to się oburzył strasznie,
za to jego sąsiad zaraz zapytał czy ma co kradzionego na straganie, że się tak boi??
Przecież nie chciałam jego fotografować tylko stoisko, publicznie wystawione zresztą...chyba przestanę pytać czy można... Not talking
Portret Ludwiga to chyba jakimś cudem akurat się znalazł w Waszym zasięgu, co?? taki fart , no, no... gratuluję...

Dziś miałam dwa ciekawe zdarzenia, jedno woła o pomstę do nieba, ale drugie...
poznałam dziś moją synową chrzestną, znaczy narzeczoną chrześniaka, przy okazji wnuka chrzestnego też poznałam,
w piątek moje dziecko (chrzestne) przyjechało z zagramanicy, w czwartek ślub ...
Rolling eyes

Wawik...dotarte, dziękować... Padam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
hachiko
Gość





PostWysłany: Wto 10:25, 05 Mar 2013    Temat postu:

U nas jest w pierwszą niedzielę miesiąca...
Rozdzieliliśmy się na czujki zwiadowcze w poszukiwaniu czegokolwiek z jego wizerunkiem. Znaczek, widokówka, odlew z gipsu, guzik, a tu taka niespodzianka Na urodziny dostanie jeszcze koszulkę z Beethovenem.

Ludzie są już przeczuleni i poirytowani, wszędzie dopatrują się ataku na prywatność. Być może ten pan skrywał coś nielegalnego
Póki co , znowu człowiek z ludu musi zabrać się za morale i kompetencje naszego ratownictwa medycznego, ponieważ "góra" debatuje nad legalizacją związków homoseksualnych, bardzo istotną w takim momencie, kiedy wszystko upada. Podsunę im jeszcze jeden temat godny uwagi- wyższość zamka błyskawicznego nad guzikami lub odwrotnie. Też wzbudzi zamieszanie, protesty, obrazi ,a jak się postarają mogą przeciągnąć to na następne lata. To dopiero sztuka jest.

Mig... d'oh! obiecuję,że jutro zrozumiem koneksje rodzinne,bo teraz odczytuję,że wujenka stryjeczna z drugiego małżeństwa siostrzenicy wychodzi za mąż za wnuka po mieczu przyszywanego dziadka lub jakoś tak Anxious Angel
Wiosna! Jadę zobaczyć, co słychać na tej wyspie
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 507, 508, 509 ... 661, 662, 663  Następny
Strona 508 z 663

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin