po 30-tce

Anka

....Na te słowa pociekła jej ślinka – a może by tak szejka zbałamucić ? W jej pięknej główce zaroiło( wina jeszcze nie tknęła ) sie od pomysłów – kochać go nie kochała – ale kolia z diamentem go kolekcji była by miłym akcentem dnia – sprzedać się za kolię czy raczej trzymać dla miłego…..

skoorpioo

dylemat miala wielki i tak zamyslawszy nad niedola o jakiej przyszlo jej rostrzygac w tak krotkim czasie nie zauwazyla ze Szejk zdenerwowany wywrocil krzeslo wstajac od stolu i pozostawil ja sama przy stole z rachunkiem do zaplacenia, pomyslala sobie ozesz ....piiii.... piii.... piiii... Cala sytuacje kelner ogladawszy z boku zauwazyl iz czas na formalnosci ....

Anka

podszedł do księzniczki z pełna gracją oddał należny jej pozycji pokłon ( dosłownie ukląkł na kolanach pocałował w pierscien

)

No to już jestem w domu pomyslała- złapał sie na lep jej pieknych czarnych oczek - jakze zdradliwych . W głowie świtał plan zemsy na szejku . Pędem wybiegła z sali, wskoczyła na swego rumaka i pognała......

skoorpioo

na rumaka wskoczyla, ksiezniczka na rumaka, i pognala ....

..... w drodze szybko przebiegly plan plan zaczela obmyslac a po glowie jej chodzilo ....

ribka_pilka

i gna do dziś

....nie, nie to tylko było alternatywne zakończenie:D

Pognała, wiatr targał jej włosy, gałężie chłostały ciało..gnała na nic nie zważając, opętana myślą o zemście..Nagle kątem oka ujrzała..ponure domiszcze, zamieszkałe przez...

skoorpioo

starego czarnoksieznika, ktorego wszyscy bali sie odwiedzac z uwagi na jego ciagotki do zjadania ludzi, ale w pelnej furii ksiezniczka zawrocila swego konia i ruszyla na spotkanie z nieznanym. Po tym ja wielki drzwi jego domu zatrzasnely sie za nia zrobilo sie niebezpiecznie ciemno ....

ribka_pilka

Była na to przygotowana. Wyciągnęła z sakiewki Kamień Światła. Jego zimny blask rozjaśnił nieco mroki ponurego hallu. Nagle coś z szelestem otarło się o jej nogi..To tylko czarny kot. Wtem gdzieś w oddali, złowieszczo zaskrzypiały drzwi...

skoorpioo

.... bidula omal nie zmemdlala Blue_Light_Colorz_PDT_10

ale silniejsza palajac checia zemsty niz strachem ruszyla wolnym krokiem w strone z kad dochodzil ja dziwny halas, brakowalo pol kroku by stanac w drzwiach wtem nagle ....

ribka_pilka

Wtem nagle stary zegar zaczał wybijać północ...Drzwi z wolna rozwarły się. Ujrzała starca, siwe włosy sięgały mu pasa, w oczach czaił się obłęd. To był on...

skoorpioo

... Ten dran ktory zjadl jej siostrzyczke, wsciekla i palajaca przerazajaca checia zemsty na szejku ruszyla zwawo do wnetrza spowitego mrokiem pokoju ....

ribka_pilka

Nie mogła pomścić siostry. Oprawca siostry był jej potrzebny, tylko on wiedział jak zniszczyć szejka..Tylko on wiedział, znał zaklęcie.....

skoorpioo

....pol nocy drania blagala .... drugie pol przekonywala, az wkoncu powiedzial jej, kiedy przyjdzie nastepnym razem stanie pod twymi drzwiami koniecznie oblac musisz go pomyjami, nastepnie wypowiedz zaklecie ....

ribka_pilka

Nie rozśmieszaj mnie, bo z bajki wyjdzie komedia:D.

Zawzięta z niej była bestyja. Wróciła. Tydzień najohydniejsze pomyje w potężny kocioł zlewała, nucąc przy tym słowa zaklęcia.W piątek, gdy księżyc był w pełni, ona była gotowa...

skoorpioo

... puk puk ... uslyszala stukanie do drzwi, kocil przytargala pod same drzwi, zmeczyla sie bidula nimozebnie, ze trzy oddechy wziasc musiala zanim na klamke spojrzala, kocil w obierece uchwycila, i z iskierka w oku krzyknela otwarte wejdz prosze, swiecie przekonana ze szejk za drzwiami stoi zamach wziela, drzwi otworzyly sie i .... dostalo sie niewinnemu ksieciowi ktory jak oszalay adresu szukal i z bukietem roz w drzwi zapukal....

ribka_pilka

Spatuchnaj, jako i ja to czynie:DDDD Loblanoc;)

skoorpioo

nio dobla, ale opisowywac dalej musisz oko ?

ribka_pilka

Oko w oko i piątka:)

skoorpioo

to sie cze
i spac
de
kura
Cze

Anka

A królewna płacząc :
Patrzy i oczom swym nie wieży – to nie Książe to giermek z zamku – kiedy oblany został, pomada sie rozmyła i oszustwo wyszło
O ja nie szczęśliwa białogłowa … lamęt rozniósł się po lesie głośnym echem.
Księżniczka nie miała w zwyczaju długo rozpaczać. Zaparzyła wyborną kawę i obmyślała strategie .
Nie minął tydzień i wnet znalazł się następny kandydat, księżniczka nie była już taka głupia Tym razem jednak postanowiła poddać go rozlicznym próbom i testom, coby naocznie i obiektywnie potwierdzić jego autentyczność; już raz się przecież zawiodła srodze... Zbadała więc skrupulatnie jego drzewo genealogiczne; zrobiła morfologię (mimo iż uciekł pielęgniarką, a potem zemdlał na widok utoczonych mu hektolitrów krwi - tak wrażliwy!), gdzie jak wół stało:'' barwa krwi - błękitna''; poddała Księcia testowi na prawdomówność; przetestowała jego inteligencję emocjonalną (gdzie wyszło na jaw, że jest wrażliwszy i bardziej współczujący niż średnia światowa, co mu EQ z lekka zaniżyło );………..

skoorpioo

.... Ksiaze dzielnie znosil wszystkie dziwne testy i tesciki ktorymi ksiezniczka go raczyla, znany byl w swoich stronach z nieprzecietnej Cierpliwosci dlatego tez nosil przydomek Cierpliwy. Ze zima wielkimi krokami zblizala sie poznac mozna bylo po drzewach ktore juz prawie zupelnie bezlistne kulily sie w sobie targane wichrami, Ksiaze wyszykowal sie jak trzeba wskoczyl do swej karocy i ruszyl do Jej posiadlosci dzis mial byc bal...