Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Nie 20:05, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
[Taaa ja tez sie zawsze usmieje ]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 20:08, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Znalazł ją...dzięki głośnym zaśpiewom przerywanym bęknięciami. Obejmowała czule balon śpiewając...Ty albo żaden, Ty albo nikt...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Nie 20:20, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Spiewajac przy tym - motyw z filmu czterech pancerni i pies. Na samo wspomneinie Gustlika zrobiło się jej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Nie 20:40, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
... za slodko i cholera zwymiotowala, oczywiscie na kogo ? ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Nie 20:47, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
.. na Szarika
Wsciekła sie psina i .....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:01, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wściekła się psina i tocząc pianę z pyska, z okiem zamglonym, zaczęła kąsać kogo popadnie. A kto był najbliżej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Nie 21:02, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
... i zaczela otrzepywac z tego co z tak ladnej buzi wylecialo, a byloo tam ....bbbuuuueeelllleeee... gdzie ona to miesci ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 21:10, 03 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Żołądek słonia u tak słodkiej istotki. Enzymy trawienne silne, łoj, silne jak u krokodyla...W potoku przetrawionej breji mignął...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Pon 8:27, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Agrypa . Nie potrafiła zgasić iskierek uśmiechu , które pojawiły się w jej oczach ,gdy ktoś prawił jej komplementy . Książe zaproponował kieliszek szampana i wspólną kąpiel w pobliskim jeziorze . Sophia wstała chwiejnym krokiem wsparta na jego ramieniu i ruszyli ......
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Pon 9:21, 04 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
... Agrypa odprowadzil ja do jej komnaty, Doprowadz sie do pozadku !!! [zlowieszczo zabrzmial jego glos] ale Sophia dobrze wiedziala skad jedo humor skoro ostanim tchnieniem "wylewnej" histori zdolala go obryzgac calego i wszystko po nim spywalo teraz ... Bede wieczorem [odwrocil sie i poszedl].... a coz to ogonek pieska... nie za dobrze strawiony, ozesz kr...ra co tez kabieta wyprawia czy ona jest piesojadem ... musze porozmawiac z nia wieczorem bardzo powaznie ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Śro 9:21, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Wieczorem , kiedy Spohia doszła do siebie , postanowiła wyglądać olśniewająco . Postanowiła też zatrzeć niemiłe wrażenie . Ruszyła z koszykiem na leśna polanę . W sukni balowej była elegancka i majestatyczna jak bogini w łóżku - nieświadomie prowokacyjna jak egzotyczna , uwodzicielska ; siedząc na kocu z gołymi podwiniętymi stopami nadal była w każdym calu księżniczką .
Bosonoga księżniczka. Jego bosonoga księżna , pomyślał zaborczo . Należała do niego . Nie mógł ruszyć ku niej bo dech zapierał piersi , mógł tak na nią patrzyć do rana ...wtem ...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Śro 12:40, 06 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Anka napisał: | ...wtem ... |
...potknela sie o korzen wystajac dziwnie z ziemi i jak nie pier....papiernie na ziemi, az sie grzybki ktore zdazyla do tej pory nazbierac rozsypaly dookola niej. [hihihi ] zachicotal Agrypa podnosem, ale orzel z niej przepiekny , i ruszyl z wilkim impetem i slamazara pizgnal jeszcze lepiej niz ona, runal na ziemie tuz obok niej o malo nie miazdzac tej drobnej istotki .... rozesmiali sie oboje ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Sob 20:16, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
Jesteś po prostu małym , nieznośnym łobuziakiem - stwierdził Agrypa z uśmiechem i zanim Spohia zołała sie zorientowac złożył na jej ustach czuły, niemal powalający na kolana - pocałunek . Dziewczyna nie miała czasu zareagować na ten niespodziewany ksiązecy kaprys bo za drzewem stanoł staruszek o siwych włosach .....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
jupiter Gość
|
Wysłany: Sob 21:18, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
O żesz Wy - zagrzmiał upadek obyczajów zasadniczo. W sukni balowej i we fraku do lasu na grzyby - rzucił z niesmakiem, splunął i odszedł w bór... |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Sob 21:29, 09 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
.... a tego co ponioslo, mnie tu obyczajami w twarz zucac bedzie zapomnial jak sam ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Anka serce żółto-czerwone
Dołączył: 18 Lis 2005 Posty: 13358 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 257 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Scyzorykowo :D
|
Wysłany: Nie 9:02, 10 Gru 2006 Temat postu: |
|
|
sophia odwróciła wzrok na coś co przykuło jej uwagę -i patrzy i patrzy a tam Big pozioma więc...wspięła się na nią po czy usiadła i z plecaczka, który miała na plecach wyciągła flaszeczke...niezastanawiając sie zaczęła ją sama obalać zagryzając poziomą ...po pewnym czasie miała taką bombke, że wydawał jej się, że zmieniła się w...zwyczajną dziewkę. Po spożytych procencikach , rozbolała troszkę głowa, zażyła niebieską tabletkę i postanowiła skosztować rozrywki. Takiej prawdziwie męskiej . Wygrzebała z lakierkowej torebeczki.......
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Nie 16:08, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
.... gdzie mnie z tym swinstwem do buzi.... taka madra, tyle fakultetow pokonczone a tu takie rzeczy do buzi wkladac... jakies niebieskie swinstwo .... zabral Agrypa Sophi dziwnego pochodzenia tabletke i cisnal w krzaki. Obrazila sie na niego i jak nie skoczy ....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Śro 2:36, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
...To wy..? .....nie kłóćcie sie o niebieska tabletkę...
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Paj Gość
|
Wysłany: Śro 2:41, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Bajka..no cóż. Czasem nie powinny istnieć. |
|
Powrót do góry |
|
|
skoorpioo maszynista z Melbourne
Dołączył: 20 Lis 2006 Posty: 2060 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nibylandii )))
|
Wysłany: Śro 11:46, 14 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
wrecz przeciwnie Paj powinny istniec i to przedewszystkim te z dobrym morałem
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|