po 30-tce

Ron

Zapewne już to wiecie
jakie warunki spełnić trzeba
by spodobać się kobiecie
i trafić z nią do hmm.. nieba

Na przykład w przypadku żaby
choć możliwości jet sporo
wydaje się, że wystarczy aby
pan żab miał przytulne bajoro

podobno chodzą też słuchy,
że nieważna jest muzyka,
że musi łapać muchy
z pomocą długiego języka

Tymczasem pani żaba pozwoli,
choć kandydatów jest tłum
by ten żab ją zadowolił,
który głośniej woła kum kum

Stąd wniosek płynie niestety
zdziwienie i frasunek,
że dziwne są kobiety
bez względu na gatunek.

stara_reklama · Gość

Ron

ribka_pilka

a zadanie?

rosegreta · Gość

skończyło się wesołe kumkanie
trzeba rzucić kolejne zadanie
najlepiej takie trudne dla Riby
która skromnie powie niby
że musi pomyśleć,
a za chwile rymowanka cudna powstanie
i trzeba będzie wymyślić kolejne zadanie

ribka_pilka

"Nie zawstydzaj mnie bo tracę oddech.
Nie zawstydzaj mnie bo gubię rym"

Ron

Te rozedrgane dzwonka to z Ribki? Blue_Light_Colorz_PDT_45

ribka_pilka

rosegreta · Gość

Malena

I wszystkiego w niej było w sam raz
Tyle ile potrzeba słodyczy
Przy czym wcale nie było jej brak
Krzty goryczy, co jakby nie liczyć
Nadawało wytworny jej smak

[link widoczny dla zalogowanych]

....

Oooo, temat spadł z nieba
I choć w wierszowaniu jestem jak niema
To spróbuję z Wami pogwarzyć
A może czasem i pomarzyć.

Dziś dobrego życzę walentynkowo
A pisać nt. dużo jest niezdrowo
Niechże każda dusza czytająca
Odnajdzie miłość: męża, kochanka lub ojca.

ribka_pilka

Jutro do boju ruszę
i napiszę...choć bez wzruszeń

Malena

Najlepszy prezent postwalentynkowy

który niektórym przychodzi do głowy

Aproxymat

Nikt nie pisze, nie rymuje
Wierszy nikt nie potrzebuje
A ponieważ rymem gadać
Trzeba gdy się dużo jada
Z braku wierszy więc wynika:
Wszyscy są u dietetyka.

rosegreta · Gość

Niekoniecznie drogi panie
normalne zjadłam śniadanie
skutek może brak zadania
a nie wina odchudzania

Aproxymat

Dobra, nie było żadnych zadań ostatnio. To może coś prostego? Krótki czterowiersz o błotnych bałwankach i żeby były po dwa wyrazy na literę "b" w każdym wersie.

Malena

ribka_pilka

Patrząc w niebo żałośnie,
Szepnął bałwanek:ma: się ku wiośnie

Do jego dolnej kuli,
Już się śnieg nie tuli,
Jak to na przedwiośniu bywa,
Szara breja ją omywa...
Podrapał się bałwan w garnek,
Tu szanse na przetrwanie marne...
Oczkami jak węgielki,
Szuka drogi ucieczki.
Zobaczył kalosz marki wellington,
Nim na północ jak łodzią bym myknął..
Jak powiedział tak zrobił,
W kalosz ochoczo wskoczył.
Czy dopłynął? Narrator będzie szczery:
Tak! Bo kalosz był w kratkę burberry

Może dalej o bałwanku, jego spotkanie z mieszkańcami północy...

Aproxymat

Gdzieś hen, w dalekiej Laponii
Opodal portu w Petsamo*
Bałwanek w kaloszu gumowym
Zacumował o piątej rano.

Rozejrzał się dookoła
Podrapał po nosie z marchwi
Posłuchał czy ktoś nie woła
I wcale się ciszą nie zmartwił.

Lecz ledwo uszedł dwa kroki
Zaskoczył go niedźwiedź polarny
Złe teraz na przyszłość widoki
Bałwanku masz, los twój jest marny

Bałwanek rezonu nie stracił
I rzekł, że przybywa w pokoju
A niedźwiedź mu rzekł, że zapłaci
Za naukę gry na oboju.

I tak grając w dętej orkiestrze
Niedźwiedzi i Lapończyków
Bałwanek odnalazł swe szczęście
Więc ciesz się i Ty, czytelniku.

* dziś Pieczenga (ale mi się nie rymowało)

rosegreta · Gość

Nie zapominać proszę o zadaniach