|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
drobniutka flower woman
Dołączył: 27 Sie 2005 Posty: 11419 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 73 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 11:23, 04 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Filip składał właśnie kolejny pocałunek na ustach pani Maryli, gdy ta nagle wskazując palcem okno, pisnęła przeraźliwie:
- Mój mąż!!
Uwodziciel spojrzał na przylepioną do szyby, wykrzywioną ze wściekłości twarz mężczyzny i mruknął:
- A to fujara ze mnie! Przecież on już od pół godziny sterczy nieruchomo morda w oknie, a ja myślałem, że to jakiś portret rodzinny...
Sposoby na ptasią grypę:
1. Nie chodzić spać z kurami.
2. Nie siadać na jajach.
3. Nie rzucać pawiem.
4. Nie wycinać orła w progu.
5. Uważać na wylatujące gile.
6. Nie pić na sępa.
7. Nie bawić się ptaszkiem.
- Kochanie, co sądzisz o seksie analnym?
- Jak dla mnie ok.
- Już się bałem, że będziesz miała coś przeciwko...
- A co ja się będę wtrącać, jak spędzasz czas z kolegami?
Wchodzi blondynka do sklepu i pyta się:
- Co to jest, takie duże i czerwone?
- Jabłka, proszę pani - odpowiada uprzejmie sprzedawca.
- To poproszę kilogram i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca pakuje jabłka.
- A co to jest, takie kudłate i brązowe? - pyta blondynka.
- To jest kiwi.
- Aha, to poproszę kilo i każde oddzielnie zapakować.
Sprzedawca jest trochę sfrustrowany, ale pakuje...
- Proszę pana, a co to takie małe i czarne?
- Mak, ale cholera nie jest do sprzedania.
Wchodzi blondynka do swojego mieszkania i słyszy odgłosy z sypialni. Odgłosy są jednoznaczne. Ale dla potwierdzenia otwiera drzwi i widzi swojego męża z obca babą. Wybiega z sypialni, otwiera schowek męża, wyjmuje pistolet, przeładowuje, przykłada sobie do skroni, i w tym momencie mąż mówi:
- Ależ kochanie, nie rób tego, ja Ci wszystko wytłumaczę!
Blondynka patrząc na niego groźnie, krzyczy:
- Zamknij się!!! Ty będziesz następny!!
Siedzą dwie blondynki w barze i zamówiły butelkę Coli. Jedna z blondynek odkręciła butelkę i zaczyna wlewać do szklanki odwróconej do góry dnem. Leje, leje i leje, aż w końcu mówi do drugiej blondynki:
- Ej z tą szklanką jest coś nie tak.
- Jak to, pokaż.
Druga blondynka robi dokładnie to samo co pierwsza, ale po chwili stwierdza:
- Pewnie, że z tą szklanką jest coś nie tak, ona nie ma dna.
Blondynka kupiła telefon komórkowy i zabrała go do sklepu. Gdy stała w kolejce do kasy, jej telefon zadzwonił. Blondynka odbiera, a po chwili pyta:
- Ach, to ty, Madziu! Zadzwoniłaś do sklepu! Skąd wiedziałaś, że
tu jestem?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Śro 21:53, 05 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ostatnio taką opowieść z życia słyszałem:
Zaczne tak. Jeden koleś opowiedział kawał swojemu koledze, a brzmi on tak: -Z czego robi się rosół? -Z kur wielu!
I pewnego razu na imprezie firmowej ten drugi koleszka chciał opowiedzieć kawał swojemu szefowi (wszyscy byli wcięci), więc zaczął i pyta: -Z czego robi się rosół? Szef na to: -Z kury - Nie.....skur_synu
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 12:48, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
W sklepie:
- Jest wódka?
- A jest osiemnaście ukończone?
- A jest koncesja?
- Oj masz, zażartować nie można...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:08, 08 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Tego dnia miarka się przebrała. Anna postanowiła z tym
skończyć. Usiadła w kuchni koło lodówki. Po chwili usłyszała znajomy
warkot samochodu. Jej mąż wrócił właśnie z ogródka, gdzie kosił
trawniki.
Za chwilę wszedł do domu, cmoknął Annę w policzek. Wziął do
ręki otwieracz, wyjął z lodówki butelkę piwa. Gdy odskoczył kapsel
i syknęła mgiełka, Anna szybkim ruchem wyrwała mężowi butelkę i
wyrzuciła przez okno. Śmierć miała szybką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
agniecha pół żartem / pół serio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 14556 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1225 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 9:18, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | W sklepie:
- Jest wódka?
- A jest osiemnaście ukończone?
- A jest koncesja?
- Oj masz, zażartować nie można... |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
honey 75 jarzębina
Dołączył: 24 Lis 2007 Posty: 15 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Legionowo
|
Wysłany: Nie 18:10, 09 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Jak nazywa się najczęstsza wada genetyczna u faceta?
Dupa na boku...
Kochanie , gdzie jest ser??
Starłam na pizze.
No co ty już tarki nie miałaś?
Lata 20-te XIX wiek , Alabama leży martwy murzyn na chodniku , pełno krwi
20 dziur po kulach , ogólnie masakra
Rozmawiają dwaj policjanci - 25 lat pracuję w tym fachu i nie widziałem jeszcze tak brutalnego samobójstwa .
Pyta się kijanka swojej mamy - skąd się wzięłam mamo na świecie??
A bocian Cię przyniósł kochanie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 18:28, 12 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dom wariatów. Lekarz siedzi na dyżurce, wokół sajgon. Szaleńcy wchodzą sobie na głowę, wydzierają się, bija się. Kompletny odjazd. Skaczą po łóżkach, jedzą karaluchy, rzucają się poduszkami. Nagle do lekarza podchodzi taki najbrudniejszy. Koszula -
ścierwo, pazury czarne, tłuste włosy, na nogach podarte kapcie, sińce pod oczami.Lekarz na niego patrzy i mówi:- A co to takie piękne do mnie przyszło? Małpka? Facet nic.- A może Napoleon albo jaki Książe? Facet nic.- A może to taki piękny przybysz z obcej planety nas odwiedził?A facet na to:- Panie, kurwa, ogarnij Pan ten pierdolnik, bo mi tu kazali neostradę podłączyć!
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 15:32, 13 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Pierwszy wykład z japonistyki. Profesor do studentów w auli:
- Dzisiejszy wykład poświęcimy zagadnieniu, jak rozpoznać, gdzie jest góra, a gdzie dół podręcznika.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 18:08, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Dwóch gości pije sobie winko pod sklepem.Nagle podjeżdża eleganckie auto
z którego wysiada zamożne małżeństwo
kupują wodę niegazowaną i zaczynają popijać.
-popatrz-mówi jeden z pijaczków
-pija wodę
-no -mówi drugi -jak zwierzęta
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:59, 14 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
LIST BLONDYNKI DO SYNA!!!
Drogi Olku, pisze do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, ze do Ciebie pisze. Jak ten list dostaniesz, to znaczy, ze do Ciebie doszedł. Jak go nie dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo wiem, ze nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś gazecie, ze najwięcej wypadków sie zdarza kilometr od domu, wiec przeprowadziliśmy sie trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chalupce. Jest tu pralka, choć nie jestem pewna, czy sie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie, pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież sie z powodu tego nie powieszę . Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało tylko dwa razy - za pierwszym razem trzy dni a za drugim cztery. Co do kurtki, która chciałeś, Wujek Piotr powiedział, ze jak Ci ja poślę z guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki sa ciężkie. Dlatego oderwałam guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał prace. Jest dumny jak paw, bo ma pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, wiec Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotka. Jak to będzie dziewczynka, Twoja siostra chce ja nazwać po mnie, ale to będzie dziwne - mówić na swoja córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Markiem. Zamknął samochód i zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas wyciągnąć ze środka. Jak sie będziesz widział z Gosia, pozdrów ja ode mnie a jeśli nie, to jej nic nie mów.
Twoja mamusia Danusia.
PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale juz zakleiłam kopertę
Pozdro
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
vanuatu maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 4422 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z dolyny bo rolnik jest zwykle z Dolyny
|
Wysłany: Śro 18:52, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Facet zobaczył na ulicy kobietę z idealnymi piersiami. Podbiegł do niej
i spytał się:
- Czy dasz mi jedną ugryźć za stówę?
- Wal się pan!
- To może za tysiąc?
- Nie jestem dziwką!
- A za 10.000 zł?
Kobieta pomyślała sobie, że to spora sumka i warto ją zdobyć.
- Dobrze, ale nie tu.
Poszli w ciemny zaułek, gdzie kobieta rozebrała się od pasa w górę
pokazując najpiękniejsze piersi na świecie.
Facet zaczął je lizać, pieścić, ssać i całować, ale nie gryzł. W końcu
zniecierpliwiona kobieta powiedziała:
- To ugryzie pan czy nie?!
- Nie, trochę drogo....
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
deja jak kaktus
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 2899 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 53 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 19:16, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
pewnie bał się starcia zęba czasu z ideałem
Cześć Vanisko
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
vanuatu maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 4422 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z dolyny bo rolnik jest zwykle z Dolyny
|
Wysłany: Śro 19:18, 19 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Czesc Dejuniu
Przychodzi facet do studia tatuażu:
-Chciałbym wytatuować sobie Ferrari na penisie.
Tatuażysta uśmiecha sie pod nosem:
-Dla dziewczyny?
-Nie, dla chłopaka - odpowiada klient
-Hmm... to w takim wypadku dorzucę panu gratis dwa traktory na jądrach...
-A po cholere mi tatuaż z traktorami na jajach? - pyta zdziwiony klient.
-Na wypadek gdyby Ferrari utknęło w błocie...
jeszcze jeden... na dzis
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 21:52, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Rajd starych samochodów na trasie Moskwa Lizbona. Kawalkada wieloletnich Fordów, Opli, Chevroletów i innych gruchotów przyjechała już w okolice Brukseli, wszędzie po drodze owacyjnie oklaskiwana przez widzów. Na jednej ze stacji benzynowych komandor rajdu podchodzi do stojącej na szarym końcu kolumny Syreny 104 w której siedzi dwóch studentów z lubelskiego UMCS i mówi :
- Obserwuję panów od samej Moskwy i mam wobec was pewne podejrzenia. Warunkiem uczestnictwa w naszym rajdzie był całkowity zakaz jakichkolwiek udoskonaleń w silnikach naszych pojazdów. Wszyscy jak tu jesteśmy zatrzymujemy się średnio co 150 kilometrów aby zatankować paliwo a panowie mimo, że przejechaliśmy już prawie 3000 km nie tankowaliście ani razu. Dlaczego ?
Studenci spojrzeli na siebie i jeden z nich odpowiedział spuszczając głowę :
- Bo my nie mamy pieniędzy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:55, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | Rajd starych samochodów na trasie Moskwa Lizbona. Kawalkada wieloletnich Fordów, Opli, Chevroletów i innych gruchotów przyjechała już w okolice Brukseli, wszędzie po drodze owacyjnie oklaskiwana przez widzów. Na jednej ze stacji benzynowych komandor rajdu podchodzi do stojącej na szarym końcu kolumny Syreny 104 w której siedzi dwóch studentów z lubelskiego UMCS i mówi :
- Obserwuję panów od samej Moskwy i mam wobec was pewne podejrzenia. Warunkiem uczestnictwa w naszym rajdzie był całkowity zakaz jakichkolwiek udoskonaleń w silnikach naszych pojazdów. Wszyscy jak tu jesteśmy zatrzymujemy się średnio co 150 kilometrów aby zatankować paliwo a panowie mimo, że przejechaliśmy już prawie 3000 km nie tankowaliście ani razu. Dlaczego ?
Studenci spojrzeli na siebie i jeden z nich odpowiedział spuszczając głowę :
- Bo my nie mamy pieniędzy. |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:01, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
To jeszcze jeden:
Syn wraca do domu nad ranem. Ojciec od progu wyskakuje z pytaniem:
- Gdzie byłeś?
- Tato! Miałem swój pierwszy raz! - odpowiada zadowolony syn.
- Aaa, to co innego, siadaj, napij się Whisky, zapal sobie... - odpowiada równie podniecony ojciec.
- Whisky chętnie, papierosa też, ale usiąść, nie usiądę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:10, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Ojciec uświadamia syna:
- Kobieta jest jak kołnierzyk. Dopiero kiedy się ją ma na karku, to się wie naprawdę, co to za numer.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:12, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Bardzo późno w nocy pijany facet wraca do domu. Dzwoni do drzwi, ale żona nie chce mu otworzyć. Facet, czekając, mówi:
- O...twórz kochaaanie... przyniosłem bu... bukiet najpiękniejszych róż na świecie dla naj... najpiękniejszej kobiety na świecie.
Żona otwiera drzwi, facet wchodzi do mieszkania i idzie prosto do sypialni.
- A gdzie róże? - pyta żona.
- A gdzie... najpiękniejsza kobieta na świecie?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:13, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Żona odeszła od męża do matki:
- Jak tylko wyszłam z domu, usłyszałam wystrzał! Zawróciłam ...i wiesz co się stało?
- Co? Co? - pyta przerażona mama.
- Ten bydlak otworzył szampana!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22718 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 22:15, 20 Gru 2007 Temat postu: |
|
|
Rozmawia dwóch przyjaciół:
- Słyszałem, że twoja Teściowa miała wypadek.
- Tak, szła do piwnicy po ziemniaki na obiad, na schodach potknęła się i skręciła kark.
- I co zrobiliście??
- Spaghetti.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|