Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 17:40, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Podczas kłótni, żona żeby do żywego dopiec mężowi, mówi:
- Jak umrzesz, natychmiast wyjdę za mąż!
- No wiesz, a co mnie obchodzi nieszczęście obcego człowieka?!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 22:34, 14 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Nowobogacki Rosjanin zapragnął kupić sobie samochód.Poszedł do salonu Mercedesa ogląda modele no i kupuje oczywiście najdroższego ze wszystkimi bajerami.Na drugi dzień przyjeżdża do serwisu i mówi samochód się zepsuł.Szef serwisu tłumaczy klientowi że to niemożliwe aby nowy samochód się zepsuł ale wysyła zaraz ekipę po samochód.Ekipa jedzie i stwierdza no rzeczywiście samochód się zepsuł.Holują do serwisu przeglądają i stwierdzają
że uszkodzona jest skrzynia biegów.Montują nową oddają klientowi samochód i przepraszają za kłopot.Klient pakuje się do samochodu odjeżdża.Na drugi dzień sytuacja się powtarza znów naprawiają jeszcze bardziej przepraszają klienta ten znów się pakuje do samochodu i odjeżdża.Na trzeci dzień znów przychodzi klient i mówi że samochód znów się zepsuł szef serwisu cały w nerwach znów każe ekipie przyprowadzić zepsuty samochód i naprawić. Ekipa przyholowuje samochód do serwisu oglądają i znów stwierdzają uszkodzoną skrzynię biegów.Szef serwisu gromi ekipę że nie mogą naprawić samochodu że po raz trzeci wymieniają to samą część że poleci po premii itd.
A jeden z mechaników podchodzi do klienta i się pyta
"najmocniej przepraszam ale chciałbym się zapytać jak pan przełącza biegi w samochodzie?"
A ten odpowiada "normalno adin dwa tri czetyre i rakietu"
"rakietu?"
"a może pan pokazać ?"
" a proszę bardzo " wsiada do samochodu i pokazuje
adin-----dwa tri-----dzetyre i tepier R rakietu i maszyna nie jedzidziot .
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 17:55, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Archeologom udało się całkowicie odszyfrować napis na płytach
darowanych Mojżeszowi. Okazało się, że przykazanie było tylko jedno:
"Nie z czasownikami pisze się osobno. Na przykład: nie zabijaj, nie
kradnij, nie cudzołóż, itd."
----------------
Ławka w parku, rozmowa dwojga żuli:
-Masz Hela napij się...
-Marian przecież wiesz że z gwinta nie pije!..
-I za to cię Hela szanuję!...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:34, 18 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Na srodku oceanu spotykaja sie 3 rekiny. 1 rekin mówi:
- Psiakrew, zezarlem jednego Francuza. Byl taki
wyperfumowany, ze eppp... do tej pory czkam woda kolonska.
2 rekin mówi:
- To nic, ja, cholera, zezarlem jakiegos Rosjanina, chyba
to byl general, dotej pory w brzuchu mi jakies zelastwo, dzyn dzyn...
te jego medale... brzecza i ryby plosze...
A trzeci rekin na to:
- To jest wszystko nic, koledzy! Ja zezarlem tydzien temu
jakiegos polskiego posla, taki mial pusty leb, ze sie
zanurzyc do tej pory nie moge...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 18:03, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Strażak, ratując ludzi z wraku samochodu zagaduje do pasażera:
- Widzi pan? Nie przypiął pan pasów i ma pan połamane żebra... co najmniej. A kierowca zapiął pasy i siedzi sobie spokojniutko... jak żywy.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:26, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: | Strażak, ratując ludzi z wraku samochodu zagaduje do pasażera:
- Widzi pan? Nie przypiął pan pasów i ma pan połamane żebra... co najmniej. A kierowca zapiął pasy i siedzi sobie spokojniutko... jak żywy. |

Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
vanuatu maszynista z Melbourne
Dołączył: 13 Sty 2007 Posty: 4422 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 27 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Z dolyny bo rolnik jest zwykle z Dolyny
|
Wysłany: Sob 21:13, 19 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Szczyt bezczelnosci????
Zaglosowac na PiS i wyjechac do Irlandii
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:50, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Wszystko robimy w myślach, bo nie będzie efektu zaskoczenia.
No i nie pomyl się w liczeniu!!!
Wybierz sobie cyfrę od 1 do 9.
Pomnóż ją przez 9.
Jeżeli wyjdzie Ci liczba dwucyfrowa dodaj do siebie te cyfry.
Odejmij od otrzymanej liczby 5.
Każdej cyfrze przyporządkowana jest litera: 1-A, 2-B, 3-C, 4-D, 5-E, itd.
Masz już swoją literkę?
Teraz bez większego namysłu wybierz państwo na tą literę.
Na trzecią literę państwa wybierz kolor.
Na druga literę koloru wybierz kwiat.
Pomyśl teraz nad swoim wynikiem i pamiętaj!!!.....
..... że w Danii nie ma niebieskich Irysow! 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie 17:56, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Odpowiadaj kolejno na pytania tak szybko, jak potrafisz
i nie czytaj następnych pytań dopóki nie odpowiesz na poprzednie. Nie zapisuj odpowiedzi na kartce - wykonuj je w myśli.
Ile to jest?
15+6
3+56
89+2
12+53
75+26
25+52
63+32
123+5
A teraz szybko pomyśl o jakimś narzędziu i o jakimś kolorze!!!
Zjedź kursorem jeszcze niżej ....
Właśnie pomyslałe(a)ś o czerwonym młotku, prawda?
Jeśli było inaczej, to należysz do tych 2% ludzi, którzy "myślą inaczej", albo nawet nienormalnie. 98% ludzi podczas tego ćwiczenia przychodzi na myśl czerwony młotek.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
bobro gryźliwy behemot
Dołączył: 15 Paź 2006 Posty: 20179 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: z boku trochę Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 18:05, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
eee, niemożliwe... tych 2% jest pewnie dużo więcej...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz Gość
|
Wysłany: Nie 22:11, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
zdecydowanie...
P.S. To Paramonow zajmowal sie arytmetyką ??
Cholera.. tu sami młodzi trzeba wyjasnic: niejaki Paramowow - obywatel ZSRR zaslynał w karach 50-tych tym, iz zatłukł mlotkiem milicjanta.. stąd powiedzonko : "Ty młotku paramonowa"
P.S2.. ciekawe kto wie.. skąd się wzięlo powiedzonko.. grasz jak cajmer ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Hower Johnnie Walker
Dołączył: 05 Lut 2006 Posty: 4817 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 437 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Jaaa???
|
Wysłany: Nie 23:02, 20 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Z pewnością to ci sami ankietowani co w Familiadzie, a tam to młotków faktycznie nie brakuje
(Jak ktoś jest czerwony to jest przed czy po lustracji????)
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
zaraz łan gryki
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 416 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 12:59, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
nudziarz napisał: |
P.S2.. ciekawe kto wie.. skąd się wzięlo powiedzonko.. grasz jak cajmer ? |
Gdzieś w latach pięćdziesiątych powstała wielka orkiestra radiowa Jana Cajmera, nawiasem mówiąc …. w swoim brzmieniu przypominała swingowy big bend Glenna Millera.
Po latach, często podczas gry w klipę ...
ewentualnie przy rozgrywkach brydżowych (natenprzykład) używaliśmy określenia "gra jak cajmer " , czasem po fatalnym wiście partnera rzucało się tekstem „masz zagrania jak cajmer o północy” oczywiście miało to wydźwięk zdecydowanie negatywny. O północy wzięło się chyba stąd, że Polskie Radio często puszczało tę taneczną muzykę – późną nocą. 
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 14:37, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Ojciec pyta małego synka, czy zna opowieść o ptaszkach i pszczółkach.
- Nie chcę nic wiedzieć! - wybuchnął chłopiec uderzając w płacz.
Zmieszany ojciec pyta go, co się stało.
- Och, tatusiu - szlochał chłopiec - kiedy miałem sześć lat, okazało się, że nie ma świętego Mikołaja, kiedy miałem siedem, że nie ma króliczka wielkanocnego, w wieku ośmiu lat dowiedziałem się, że nie ma dobrej wróżki, a w wieku dziesięciu - że to nie bocian przynosi dzieci. I jeśli teraz mi powiesz, że dorośli się nie pieprzą, to nie będę już miał w co wierzyć!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
zaraz łan gryki
Dołączył: 17 Lis 2006 Posty: 416 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:58, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Aula.
Wykłady prowadzi już starszy wiekiem profesor. W pewnym momencie zwraca się do studentów:
- Za moich czasów nieobecność na zajęciach usprawiedliwiona była w
dwóch
przypadkach: po pierwsze - kiedy umarł ktoś bliski z rodziny, po drugie -
choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim.
Z końca sali dobiega komentarz:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?
Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim zastanowieniu
odpowiada:
- W twoim wypadku - możesz po prostu pisać drugą ręką.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
nudziarz Gość
|
Wysłany: Pon 19:31, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 21:01, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Przychodzi do apteki gość i się pyta:
-czy są kondony o smaku bananowym?-na co pani mu odpowiada że ni ma ale dostawa będzie za tydzień.
-a jagodowe?
-nie ma.
-a truskawkowe
-też nie ma.
-a wiśniowe?
-nie ma mówiłam panu że dostawa będzie za tydzień!
-a malinowy?-na co pan stojący obok mówi:
-co pan sie chce pieprzyć czy kompot robić?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ver maszynista z Melbourne
Dołączył: 10 Gru 2006 Posty: 1999 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 12 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:29, 21 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Po kilkunastu latach małżonek patrząc na żonkę:
- Tyłeczek masz zgrabny, cycusie też niczego sobie...Ehh...Żebyś Ty chociaż
troszkę obca była...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 20:06, 24 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Diabeł złapał Polaka, Rosjanina i Niemca. Mówi do nich:
- Wypuszczę was dopiero za rok, ale musicie spełnić 1 warunek. Dam wam po psie i musicie przez ten rok nauczyć go jakiejś sztuczki. Musicie również wiedzieć, że każdy z was dostanie jedzenie tylko dla jednej osoby, albo pies będzie jadł, albo ty. Przychodzi diabeł po roku, wchodzi do Niemca, patrzy Niemiec chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka.
- No Niemiec, coś nauczył tego psa?
Niemiec mówi osłabionym głosem:
- S ss s siad (pies siadł).
Diabeł:
- OK Niemiec, jesteś wolny, chodźmy do Rosjanina.
Wchodzą do Rosjanina, patrzą Rosjanin chudy jak sztacheta, pies gruby jak beka. Diabeł:
- Dobra, a ty czego nauczyłeś psa?
Rosjanin mówi osłabionym głosem do psa:
- l ll ll leżeć (pies się położył).
- OK Ruski, jesteś wolny, chodźmy do Polaka.
Wchodzą do Polaka. Patrzą, Polak gruby jak beka pies chudy jak sztacheta. Diabeł:
- Polak. Ty to sobie jeszcze rok posiedzisz.
Polak:
- Zaraz, zaraz.
Polak usiadł sobie wygodnie na kanapie, wziął w dłoń pęto kiełbasy i zaczyna jeść.
Pies patrzy na niego i mówi:
- H HH Heniuś, daj gryza.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
kasiek66 druga matka Buddego
Dołączył: 18 Gru 2006 Posty: 11106 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 295 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 12:25, 31 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Dwóch pięcioletnich chłopców sika w toalecie. Jeden mówi:
- Twój nie ma skórki na końcu!
- Byłem obrzezany.
- Co to znaczy?
- To znaczy, że obcięli mi skórkę na jego końcu.
- Ile miałeś lat, jak to zrobili?
- Moja mam mówi, że miałem dwa dni.
- Bolało?
- Czy bolało?! Nie mogłem chodzić przez rok!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|