Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A może by tak dowcip opowiedzieć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 96, 97, 98 ... 191, 192, 193  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 18:19, 21 Mar 2009    Temat postu:

Zaprosił facet znajomych do restauracji na kolację. Zauważył, że kelner, który prowadzi ich do stolika, ma w kieszeni łyżki. Zastanowił się chwilę,
usiedli przy stoliku i wtedy zobaczył, że kelner od ich stolika również ma łyżki w kieszeni. A także inni kelnerzy na sali. Poprosił kelnera bliżej i pyta:
- Po co wam łyżki w kieszeniach?
- Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie ArturAndersen zrobienie analizy procesów. I wyszło, że średnio co trzeci klient zrzuca
łyżkę ze stołu, przez co trzeba iść do kuchni i przynieść nową. Dzięki temu,że mamy łyżki pod ręką, zaoszczędzamy jednego człowieka na
godzinę, a wydajność wzrasta o 70,3%.
Zdziwił się ale wkrótce zobaczył, że każdy kelner ma przy rozporku cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do guzika, a drugi znika
wewnątrz spodni. Zaciekawiony zawołał kelnera i pyta:
- Zauważyłem, że każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co?
- Nie każdy jest tak spostrzegawczy, jak pan. Ale tak ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan, mam go przyczepionego do... no wie
pan! Jak idę do toalety, to rozpinam rozporek i wyciągam łańcuszek, dzięki czemu po oddaniu moczu nie muszę myć rąk i wydajność wzrasta o 30%.
Facet znów był zdziwiony, ale zaraz odkrył nieścisłość:
- Dobrze, rozumiem, że go pan wyjmuje łańcuszkiem, ale jak pan go wkłada z powrotem?
- Nie wiem, jak inni, ale ja go wkładam łyżką


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Pon 20:21, 23 Mar 2009    Temat postu:

oj Gary Blue_Light_Colorz_PDT_08


Edyp do Syzyfa: Yo, Rollingstone!

Syzyf do Edypa: Yo, Motherfucker!
Powrót do góry
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:51, 23 Mar 2009    Temat postu:

oj oj zadziora



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:55, 23 Mar 2009    Temat postu:

Amerykanie skonstruowali aparat do oglądania marzeń. Rozpoczęli próby. Najpierw podłączyli Francuza. Na ekranie pojawił się piękny dom, nagie dziewczyny na brzegu basenu i litry szampana. Potem podłączyli Niemca. Wysprzątany dom, żona w kuchni, Niemiec przed TV z piwem. Podłączyli Rosjanina. Patrzą - nic, czarny ekran. Regulują - nic! W końcu wpadli na pomysł, że Rosjanin lubi wypić. Przynieśli wódki, nalali szklankę, wypił, patrzą - nic! Nalali drugą - nic! Zrezygnowani machnęli ręka, zostawili mu resztę wodki i odeszli. Rosjanin dopił butelkę do dna i nagle, w dolnym rogu ekranu pojawił się maleńki zielony punkcik. Ucieszyli się i rzucili się do powiększania. Powiększają, powiększają, powiększają, aż w końcu z ekranu wyłonił się maluteńki korniszonek...

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:57, 23 Mar 2009    Temat postu:

Niedźwiedź z wilkiem spotkali się w lesie. Niedźwiedź:
- A ty co taki rozradowany skaczesz po lesie?
- Bo wiesz, tam na polance, lisica utknęła w rozgałezionym pniu drzewa. To zasunąłem jej drąga raz i drugi...
- O! To pójdę i ja! Też zasunę...
Minęła godzina, znów się spotykają:
- No i jak tam, misu, zasunąłeś?
- Ty wiesz, żadnego drąga na polanie nie znalazłem, to jej całą dupę szyszek napchałem...


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
STALKER
drzewo morelowe


Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 4098
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 346 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 21:20, 23 Mar 2009    Temat postu:

Na czterdziestą rocznicę ślubu dwoje staruszków wybrało się do
> swojej
>
> ulubionej kawiarenki. Usiedli przy stoliku i zaczęli prowadzić rozmowę.
> - Pamiętasz kochanie, to tutaj zaprosiłeś mnie ponad 40 lat temubyło
> tak wspaniale.
> - A ty pamiętasz jak było wspaniale, kiedy po wyjściu stąd
> poszliśmyw stronę parku?
> Kiedy mijaliśmy ogrodzenie, nagle wzięła mnie taka chcica,oparłaś
> się o płot a ja Cię zerżnąłem.
> - Tak, pamiętam, a może by to powtórzyć? Ja jeszcze mogę, a Ty?
> - Ja też, chodźmy szybko, bo już zaczynam się podniecać.
> Po tych słowach niemal wybiegli z kawiarenki. Całą rozmowę usłyszał
> przypadkiem chłopak siedzący przy sąsiednim stoliku. Pomyślał
> sobie, że> ciekawie będzie zobaczyć czy faktycznie dwoje staruszków odważy
> sięuprawiać seks w parku.
> Poszedł za nimi i oto co zobaczył. Babcia podwinęłaspódnicę i
> ściągnęła majtki,> dziadek nawet nie fatygował się ze ściąganiemczegoś tylko rozpiął
> rozporek, oparł babcię o płot i ostro zabrał się do roboty.
> Na to co nastąpiło potem, chłopak znał tylko jedno
> określenie:rżnięcie stulecia.
> Nie widział nigdy czegoś podobnego na filmie, żaden znajomyo czymś
> takim mu nie mówił, no i nie znał tego z własnych doświadczeń.
> Dziadek posuwał babcię wręcz w fenomenalnym, iście olimpijskim tempie, tempie którego nikt by chyba nie wytrzymał. Byłby to
> niewątpliwiesprint gdyby nie fakt
> że dziadek pracował przez niemal godzinę nie przestając nawetprzez
> sekundę i ani razu nie zwalniając tempa.
> Tyłek mu chodził niewiele wolniej niż kolibrowi skrzydełka.
> Dopiero po ok. godzinie zmęczenie kochankowie opadli na ziemię
> iciężko oddychali przez kolejną godzinę.
>
> - Jaki jest jego sekret, gdybym ja tak posuwał to niemiałbym
> najmniejszego problemu z kobietami,
> muszę poznać jego sekret - pomyślał sobie chłopak, zebrał się na
> odwagęi podszedł do wycieńczonej pary:
> - Przepraszam pana najmocniej - powiedział - ale musze poznaćpana
> sekret.
> Jeśli potrafi pan tak ostro uprawiać seks w tym wieku, to 40 lattemu
> musiał być pan wręcz niesamowity!
> - Synu. 40 lat temu ten pierdolony płot nie był pod napięciem!!!!..........


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
agniecha
pół żartem / pół serio


Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 14556
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1225 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 7:54, 24 Mar 2009    Temat postu:

moi rodzice za miesiąc będą obchodzili 40 rocznicę ślubu ... ... już sobie wyobrażam

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
zadziora
Gość





PostWysłany: Wto 10:11, 24 Mar 2009    Temat postu:

stare, ale lubie
Do hotelu w Związku Radzieckim późną porą przybył podróżny:
- Poproszę o pokój na jedną noc.
- Niestety, mamy tylko wolne jedno miejsce w pokoju pięcioosobowym.
- Może być, w końcu to tylko jedna noc - odpowiedział podróżny i pomaszerował do wskazanego pokoju. Ułożył się wygodnie i zamierzał zasnąć, ale współtowarzysze grali w brydża, opowiadali sobie kawały i co chwila wybuchali głośnym śmiechem. Podróżny ubrał się i zszedł do recepcji:
- Poproszę 5 herbat na górę za jakieś 10 minut.
Wrócił do pokoju i mówi:
- Panowie tak swobodnie opowiadacie sobie dowcipy, a przecież tutaj może być założony podsłuch!
- Coś Pan ! W hotelu podsłuch?!!!
- No dobra możemy to łatwo sprawdzić! I powiedział na głos - Panie kapitanie! Poproszę 5 herbat pod 14-stkę.
Rzeczywiście, w tym momencie puk, puk i przynoszą herbatę.
Współtowarzysze z lekką obawą kładą się spać. Rano podróżny wstaje i widzi, że oprócz niego w pokoju nie ma nikogo. Schodzi do recepcji:
- Co się stało z moimi współlokatorami?
- Rano zabrała ich milicja.
- A mnie dlaczego nie zabrali?
- Bo kapitanowi spodobał się ten dowcip z herbatą.
Powrót do góry
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 12:40, 24 Mar 2009    Temat postu:

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega: prowadzenie zdrowego trybu życia grozi wieloletnią wegetacją za groszową emeryturę!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:43, 24 Mar 2009    Temat postu:

- Słyszałam, że chcesz wrócić do swojego męża?
- Pewnie że chcę, już nie mogę się patrzeć jak sobie spokojnie żyje!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 13:48, 24 Mar 2009    Temat postu:

Jan często jeździł na delegacje. Lecz gdziekolwiek pojechał, po jakimś czasie przysyłano stamtąd nakazy potrącania z pensji alimentów. Szef wzywa Jana i pyta:
- Dlaczego ma pan tyle nieślubnych dzieci, a z własną, piękna żoną ani jednego?
- Bo ja, szefie, w niewoli się nie rozmnażam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bea.ta
apiratka


Dołączył: 27 Sie 2005
Posty: 3801
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 219 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:55, 24 Mar 2009    Temat postu:

Jest sierpień, miasteczko na Lazurowym Wybrzeżu, sezon w pełni - ale
leje,więc puchy.Wszyscy pozadłużani. Na szczęście do jednego hoteliku
przyjeżdża bogaty Rosjanin. Prosi o pokój. Rzuca na stół 100 $ i idzie
go obejrzeć. Hotelarz chwyta banknot - i natychmiast leci uregulować
należność u dostawcy mięsa, któremu zalega. Ten łapie banknot - i leci
zapłacić nim hodowcy świń, któremu zalega za towar. Ten łapie te 100 $ -
i leci zapłacić dostawcy paszy. Ten z ulgą bierze pieniądze i z tryumfem
wręcza je prostytutce, z której usług korzystał na kredyt.Ta łapie
pieniądz - i leci spłacić dług w hoteliku, z którego też korzystała na
kredyt ..... i w tym momencie Ruski schodzi z góry, oświadcza, że pokoj
mu się nie podoba - więc bierze swoje 100$ i wyjeżdża.

Zarobku nie ma, ale całe miasteczko jest oddłużone i z optymizmem
patrzy w przyszłość.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 14:01, 24 Mar 2009    Temat postu:

emil z drewutni napisał:
Jest sierpień, miasteczko na Lazurowym Wybrzeżu, sezon w pełni - ale
leje,więc puchy.Wszyscy pozadłużani. Na szczęście do jednego hoteliku
przyjeżdża bogaty Rosjanin. Prosi o pokój. Rzuca na stół 100 $ i idzie
go obejrzeć. Hotelarz chwyta banknot - i natychmiast leci uregulować
należność u dostawcy mięsa, któremu zalega. Ten łapie banknot - i leci
zapłacić nim hodowcy świń, któremu zalega za towar. Ten łapie te 100 $ -
i leci zapłacić dostawcy paszy. Ten z ulgą bierze pieniądze i z tryumfem
wręcza je prostytutce, z której usług korzystał na kredyt.Ta łapie
pieniądz - i leci spłacić dług w hoteliku, z którego też korzystała na
kredyt ..... i w tym momencie Ruski schodzi z góry, oświadcza, że pokoj
mu się nie podoba - więc bierze swoje 100$ i wyjeżdża.

Zarobku nie ma, ale całe miasteczko jest oddłużone i z optymizmem
patrzy w przyszłość.



Applause Applause Applause


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Malena
absolutnie niewinne spojrzenie


Dołączył: 02 Lut 2009
Posty: 3865
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 574 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 15:01, 24 Mar 2009    Temat postu:

Mąż pracujący w Irlandii napisał do żony . . .

"Kochanie,
Nie mogę wysłać ci wypłaty w tym miesiącu, więc przesyłam 100 całusów.
Jesteś moim skarbem.
Twój mąż,
Rysiek"

Jego żona odpowiedziała...

"Mój najukochańszy,
Dziękuję za 100 całusów, poniżej jest lista kosztów...
1. Mleczarz zgodził się dostarczać mleko przez miesiąc za 2 całusy.
2. Elektryk zgodził się dopiero po 7 całusach.
3. Właściciel wynajmowanego przez nas mieszkania przychodzi codziennie po 2 lub 3 całusy w zamian za koszt wynajmu.
4. Właściciel sklepu nie zgodził się na wyłącznie całusy, więc dałam mu jeszcze inne rzeczy...........
5. Inne wydatki - 40 całusów.
Nie martw się o mnie, Mam jeszcze 35 całusów i mam nadzieję, że to mi wystarczy do końca miesiąca.
Czy mam to samo zaplanować na kolejny miesiąc? Daj proszę znać !!!
Twoja najdroższa,
Jadwiga"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
wawi
zerkający zza parkanu


Dołączył: 24 Cze 2006
Posty: 1219
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 62 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice cyberiady...

PostWysłany: Śro 8:58, 25 Mar 2009    Temat postu:

gdzieś widziałem, ale nie wiem, czy akurat tutaj :

przychodzi facet do lekarza i mówi:
- panie doktorze, tak mnie strasznie wątroba boli!
na to lekarz:-a pije pan??
- piję, ale to nie pomaga!!

i coś dla naszego Bobra /bez urazy/
pacjent pyta lekarza:
-panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności??
-tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować jej przyczynę!
-lepiej nie!! żona jest bardzo przywiązana do naszych dzieci!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:16, 25 Mar 2009    Temat postu:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:20, 25 Mar 2009    Temat postu:

Dlaczego Bóg stworzył alkohol ?

Żeby brzydkie kobiety też miały szansę na seks

-----------------------------------------------------------------------------------------
Dzwoni kobieta do profesora Miodka
-Panie Profesorze czy "zarachuje" jest poprawną formą wypowiedzi?
-proszę pani odpowiada Profesor Miodek -lepiej byłoby powiedzieć "panowie proszę poczekać.

-----------------------------------------------------------------------------------------
Dlaczego czarownice nie noszą majtek?

Żeby miotła lepiej się trzymała.

-----------------------------------------------------------------------------------------
Teściowa do synowej
-i jak Ci się żyje z Piotrem?
-ach mamo cudownie on obudził we mnie kobietę
-z jego budzikiem to nie ma się co dziwić


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szymon Krusz
maszynista z Melbourne


Dołączył: 03 Lis 2006
Posty: 22282
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 388 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z nizin....społecznych
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:28, 25 Mar 2009    Temat postu:

Nowa forma definicji onanizmu

miłość na własną rękę

-----------------------------------------------------------------------------------------
Jak zapewnić rozrywkę blondynce?

napisać na kartce "proszę odwrócić" na obu stronach kartki

-----------------------------------------------------------------------------------------
Kolację u kobiety może dostać każdy
ale na śniadanie trzeba sobie zapracować


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Szymon Krusz dnia Śro 21:29, 25 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 21:38, 25 Mar 2009    Temat postu:

Robotnik wykonuje swoją pracę w 4 dni i 5 godzin. Pijany robotnik tą samą
pracę w 7 dni i 8 godzin. Na budowie pracuje 7 robotników i 1 majster
nadzorujący. Majster przychodzi trzeźwy na budowę co 3 dzień, a do sklepu
monopolowego jest 13 minut biegiem.
Oblicz zysk sklepu monopolowego, gdy budowany jest dom dwukondygnacyjny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
rosegreta
Gość





PostWysłany: Śro 22:59, 25 Mar 2009    Temat postu:

Po kłótni mąż mówi do żony : "Jaki ja byłem głupi żeniąć się z tobą"
żona odpowiada : "Tak mój drogi, ale ja byłam zakochana i nie zauważyłam".
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 96, 97, 98 ... 191, 192, 193  Następny
Strona 97 z 193

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin