|
po 30-tce niezwykła strona niezwykłych użytkowników
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:15, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Kto tam?!
- Lotny Patrol Katechetyczny do Walki z Ateizmem!
- Nie wierzę!
- My właśnie w tej sprawie...
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 21:29, 19 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Przychodzi stonoga do szewca.Ten patrzy na nią i mówi:
- Weź mnie nawet nie wk......!
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Pią 11:04, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ten mnie (prawie) zawsze śmieszy:
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie, zimowe butki.
Szarpie się, męczy, ciągnie...
- No, weszły!
Spocona siedzi na podłodze, a dziecko mówi:
- Ale mam buciki odwrotnie...
Pani patrzy, faktycznie!
No to je ściągają, mordują się, sapią...
Uuuf, zeszły!
Wciągają je znowu.
Sapią, ciągną, ale nie chcą wejść.....
Uuuf, weszły!
Pani siedzi, dyszy zmęczona, a dziecko mówi:
- Ale to nie są moje buciki....
Pani niebezpiecznie zwęziły się oczy.
Odczekała i znowu szarpie się z butami...
Zeszły!
Na to dziecko :
-...bo to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani mocno zacisnęła ręce na szafce.
Odczekała, aż przestały jej się trząść...
i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty.
Wciągają, wciągają...
Weszły!
- No, dobrze! - mówi wykończona pani.
- A gdzie masz rękawiczki?
- W bucikach.
i coś dla odmiany:
Chłop złapał złotą rybkę:
- Puść mnie, puść! - prosi rybka. - Spełnię każde Twoje życzenie!
Chłop pomyślał. Po chwili mówi.
- Dobra! Chcę wiedzieć, kiedy umrę?
- Tego nie mogę Ci powiedzieć, ale mogę Ci powiedzieć, co będziesz robić po śmierci.
- No dobra, co?
- Będziesz sędzią hokejowym! - odpowiedziała rybka.
- Ale ja nie znam zasad tej gry! - zdziwił się chłop.
- No to ucz się ucz, bo za dwa dni masz pierwszy mecz.
to wygląda, że naszą Ribeńkę trza by szerokim łukiem omijać, czy co?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:13, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
- Ale nasz dyrektor jest wściekły! Mówią że zwolni pół zakładu.
- Spokojnie, nas to nie dotyczy. Pokłócił się z żoną, więc zwalnia jej krewnych.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:14, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pracownik agencji reklamowej wychodzi z pracy do domu o 16. Koledzy dziwnie na niego patrzą ale nic nie mówią. Na drugi dzień znowu wychodzi do domu po 8 godzinach. Koledzy patrzą z niesmakiem ale milczą. Trzeciego dnia wybija 16, koleś pakuje manele i zabiera się do wyjścia. Koledzy nie wytrzymują.
- A ty, co ku*wa! My tu zapie*dalamy jak osły po 16 godzin, a ty sobie do domu idziesz?
- Ale... ale... ja mam urlop...
Post został pochwalony 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 11:15, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pewnego dnia szef dużego biura zauważył nowego pracownika. Kazał mu przyjść do swego pokoju.
- Jak się nazywasz?
- Jurek - odparł nowy.
Szef się skrzywił:
- Słuchaj, nie dociekam gdzie wcześniej pracowałeś i w jakiej atmosferze, ale ja nie zwracam się do nikogo w mojej firmie po imieniu. To rodzi poufałość i może zniszczyć mój autorytet. Zwracam się do pracowników tylko po nazwisku, np. Kowalski, Malinowski.
Jeśli wszystko jasne, to jakie jest twoje nazwisko?
- Kochany - westchnął nowy. - Nazywam się Jerzy Kochany.
- Dobra, Jurek, omówmy następną sprawę.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 11:20, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
wawi napisał: | ten mnie (prawie) zawsze śmieszy:
i coś dla odmiany:
Chłop złapał złotą rybkę:
- Puść mnie, puść! - prosi rybka. - Spełnię każde Twoje życzenie!
Chłop pomyślał. Po chwili mówi.
- Dobra! Chcę wiedzieć, kiedy umrę?
- Tego nie mogę Ci powiedzieć, ale mogę Ci powiedzieć, co będziesz robić po śmierci.
- No dobra, co?
- Będziesz sędzią hokejowym! - odpowiedziała rybka.
- Ale ja nie znam zasad tej gry! - zdziwił się chłop.
- No to ucz się ucz, bo za dwa dni masz pierwszy mecz.
to wygląda, że naszą Ribeńkę trza by szerokim łukiem omijać, czy co? |
Bo te rybki to niekumate jakieś. Jedną poproszono o wielki penis, pokręciła ...wyszedł jej tenis
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Pią 11:32, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
ribka_pilka napisał: |
Bo te rybki to niekumate jakieś. Jedną poproszono o wielki penis, pokręciła ...wyszedł jej tenis |
eee tam. rybki są kumate, ale to nie ich wina, że gooopi rybak nie odróżnia konia od kobyły
PS. Tylko nie mów, że pojutrze mam mecz
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ribka_pilka smażalnia story
Dołączył: 25 Paź 2006 Posty: 21202 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 12:46, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
wawi napisał: | ribka_pilka napisał: |
Bo te rybki to niekumate jakieś. Jedną poproszono o wielki penis, pokręciła ...wyszedł jej tenis |
eee tam. rybki są kumate, ale to nie ich wina, że gooopi rybak nie odróżnia konia od kobyły
PS. Tylko nie mów, że pojutrze mam mecz |
Kurnikowa contra Serena Williams....Chyba nie najgorzej?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pią 15:17, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Facet bara-bara z kochanką, a tu nagle dzwonek do drzwi. Mąż! Kochanka krzyczy, żeby uciekał.
- Ale jak?
- Przez balkon!
- Ale zlituj się, czwarte piętro!
- Nie gadaj, tylko skacz!
Facet wyskoczył. Leci i myśli "Kurde, tak bym sobie z ciepłą żoną siedział na kanapie, popijał piwko, a tak zaraz zapewne..."
Bum! Wpadł w zaspę. Wstał, otrząsnął się i dalej myśli - "Jakie to głupie myśli czasem człowiekowi do głowy przychodzą..." |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pią 15:20, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
za górami, za lasami żyła sobie piękna, niezależna, pewna siebie
księżniczka. Pewnego razu natrafiła na żabę siedzącą na kamieniu i
przyglądającą się brzegom nieskazitelnie czystego stawu w pobliżu jej
zamku. Żaba wskoczyła księżniczce na kolana i powiedziała:
- Piękna Pani, byłem przystojnym księciem, aż pewnego razu zła wiedźma
rzuciła na mnie urok. Jednakże jeden Twój pocałunek wystarczy abym znów
stał się młodym, żwawym księciem, jakim byłem przedtem. Wtedy, moja słodka,
weźmiemy ślub i będziemy razem z moją matką gospodarować w tym zamku. Tam
będziesz przygotowywać mi posiłki, prać moje ubranie, rodzić mi dzieci, i
będziemy żyli długo i szczęśliwie...
Tego wieczoru, przygotowując kolację, przyprawiając ją białym winem i sosem
śmietanowo-cebulowym, księżniczka chichocząc cichutko pomyślała:
- No kurwa, nie sądzę...
i dalej przewracała skwierczące na patelni żabie udka w panierce... |
|
Powrót do góry |
|
|
wawi zerkający zza parkanu
Dołączył: 24 Cze 2006 Posty: 1219 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 62 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice cyberiady...
|
Wysłany: Pią 16:12, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Za siedmioma górami,
za siedmioma lasami,
w małym, acz pięknym zameczku, mieszkała Księżniczka przecudnej urody.
Pewnego pięknego, letniego poranka, gdy słoneczko już rozsiewało wokól swoje życiodajne promienie, motylki spijały z kwiatów poranną rosę, a ptaszki radosnym świergotem wypełniały powietrze, przecudna Księżniczka wyszła przed swój zameczek, rozejrzała wokół, przeciągnęła rozkosznie i rzekła:
O kuuuurwa! Jak ja mam wszędzie daleko!!
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pią 19:15, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Zajęcia z savoir-vivre.
Prowadzi kobieta, wśród uczestników sami panowie.
Pani zadaje pytanie:- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji.
Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność.
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca - słowo "wysikać" może zostać uznane za Prostackie I grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to - mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik - ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji. |
|
Powrót do góry |
|
|
zadziora Gość
|
Wysłany: Pią 19:34, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Czasopismo dla kobiet opublikowało dla swoich czytelników quiz, pod nazwą: ,,Czy znamy kobiety?"
Zwyciężył Tomek B., Radom - 10 lat!!!...
Pewien starszy, rozżalony czytelnik napisał do redakcji:
,,To doprawdy śmieszne!... Mam 65 lat, pierwsze wiadomości o kobietach zdobywałem mając właśnie 12 lat!... A tu taki smarkacz dostaje pierwszą nagrodę!..."
Odpowiedź z redakcji:
Drogi Czytelniku!...
Pierwsze pytanie naszego quizu brzmiało:
,,Gdzie kobiety mają najbardziej kręcone włosy?..." - Tomek odpowiedział prawidłowo - w Centralnej Afryce.
A co Pan odpowiedział?!... I jeszcze narysował?!!!...
Drugie pytanie naszego quizu brzmiało:
,,Kiedy kobieta ma pianę między nogami?..." - Tomek odpowiedział bezbłędnie: - Kiedy kobieta doi krowę.
A Pańskie wyjaśnienie?... I nie mieszaj Pan w to żony!... A jeszcze ten wulgarny rysunek...!...
I ostatnie, trzecie pytanie quizu:
,,Na co kobiety niecierpliwie czekają każdego miesiąca?... - Tomek odpowiedział od razu: - Na nowe wydanie naszego czasopisma!...
A co Pan odpowiedział?!... Dzięki Bogu, że nie było rysunku!!!!!!........... |
|
Powrót do góry |
|
|
szb maszynista z Melbourne
Dołączył: 05 Lip 2006 Posty: 4496 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1206 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:04, 20 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
jednym słowem: rysuj i ściskaj
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 14:18, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jak wita nas Warszawa ?
Z jednej strony jest Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
letnisztorm Tunrida Storm
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 14847 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2172 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:23, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | Jak wita nas Warszawa ?
Z jednej strony jest Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Malena absolutnie niewinne spojrzenie
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 3865 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 574 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:31, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
chłopak z nizin napisał: | Jak wita nas Warszawa ?
Z jednej strony jest Wola i Ochota a z drugiej Brudno i Włochy |
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szymon Krusz maszynista z Melbourne
Dołączył: 03 Lis 2006 Posty: 22282 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 388 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z nizin....społecznych Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:09, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
E tam żarty wam opowiadać
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Garfield normalny inaczej
Dołączył: 01 Gru 2006 Posty: 22719 Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 368 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: w nas takie zezwierzęcenie? Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 18:16, 21 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pani na lekcji polskiego prosi dzieci, aby ułożyły zdanie, w którym
będzie nazwa ptaka. Zgłasza się Jaś:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- No, może być. Ale zdania z dwoma ptakami już nie ułożysz.
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrznął orla - przyjmuje
wyzwanie Jaś.
- A z trzema ptakami ?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla i puścił
pawia.
- A z czterema ptakami, cwaniaczku ?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym
puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa.
- A z pięcioma ptakami ?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrznął orla, po czym
puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł dalej pić na sępa.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|