Forum po 30-tce Strona Główna po 30-tce
niezwykła strona niezwykłych użytkowników
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy    GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

A może by tak dowcip opowiedzieć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 78, 79, 80 ... 191, 192, 193  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę!
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 23:09, 18 Sty 2009    Temat postu:

Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły - też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali, został więc umieszczony w katolickiej.
Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle] najlepszym uczniem w szkole.
Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:
- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI?
- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan przybity do krzyża i powiedział:
- "Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem".
I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 7:17, 19 Sty 2009    Temat postu:

jak jeszcze któraś pierdoła wklei ten dowcip o kotach na pustyni i "kuwecie, której, kurwa, nie ogarniają", to ja przestanę tu zaglądać

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:47, 19 Sty 2009    Temat postu:

Z dedykacja dla Bobra:

Idą dwa koty przez pustynię.
Idą i idą....idą i idą....
Aż w końcu jeden z nich mówi :
"Stary .. no ja kurwa tej kuwety nie ogarniam ! "


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:48, 19 Sty 2009    Temat postu:

Płacze zgwałcona Maryna, podchodzi baca:
- Czemu płaczesz Maryna?
- Oj zgwałcili mnie zgwałcili!
- A o pomoc wołałas?
- Oj wołałam wołałam!
- I nikt nie przyszedł?
- Nikt nie przyszedł!
- A ku wsi wołałaś?
- Oj wołałam wołałam!
- I nikt nie przyszedł?
- Nikt nie przyszedł!
- A ku halom wołałaś?
- Oj wołałam wołałam!
- I nikt nie przyszedł?
- Nikt nie przyszedł!
- A ku wierchom wołałaś?
- Oj wołałam wołałam!
- I nikt nie przyszedł?
- Nikt nie przyszedł!
- A ku lasowi wołałaś?
- Oj wołałam wołałam!
- I nikt nie przyszedł?
- Nikt nie przyszedł!
- Nikt nie przyszedł?
- Nikt, nikt nie przyszedł!
- To i ja sobie ulżę!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 13:50, 19 Sty 2009    Temat postu:

Spotkał się zając z niedźwiedziem. Niedźwiedź:
- Te, zając, chcesz zobaczyć helikopter?
- No pewnie!
- To zamknij oczy!
Zając zamknął oczy, niedźwiedź zakręcił mu uszy, puścił je, a zając FRRRRRRRR - poleciał, po czym z hukiem spadł w krzaki. Niedźwiedź tylko zarżał głośno i poszedł dalej.
Kilka dni później spotykają się znów. Zając mówi:
- Te, niedźwiedź, chcesz zobaczyć helikopter?
Na co niedźwiedź, macając swoje małe uszy:
- No, chcę...
- To zamknij oczy!
Niedźwiedź zamknął oczy, a zając jak go nie zdzieli ogromnym kijem przez łeb. Niedźwiedź padł, a zając uciekając krzyczy:
- No i jakiego ch*ja tak blisko łopat stajesz!?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 14:12, 19 Sty 2009    Temat postu:

dobry dowcip ostatnio przeczytałem:

Idą dwa koty przez pustynię.
Idą i idą....idą i idą....
Aż w końcu jeden z nich mówi :
"Stary .. no ja kurwa tej kuwety nie ogarniam!"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jupiter
Gość





PostWysłany: Pon 16:07, 19 Sty 2009    Temat postu:

Ty Bóbr się odczep od tej kuwety. [-X Zasadniczo nieohydny dowcip to jest. Think A skoro wszyscy opowiadają kawały z brodą to też po raz kolejny opowiem swój ulubiony.

Pewien misjonarz dostał polecenie udania się do Afryki. Przybył tam i gdy już zorganizował misję miał trochę wolnego czasu i codziennie udawał się do dżungli na spacery. Pewnego razu na spacerze usłyszał okropny hałas. Ciekawość wzięła górę nad ostrożnością i misjonarz ukradkiem podczołgał się w stronę hałasu. Dotarł do polany, na której szalał ogromny słoń. Miotał się we wszystkich kierunkach, łamał drzewka, tratował krzaki i przeraźliwie ryczał. Misjonarz ciekaw był dlaczego ten słoń szaleje i gdy ten przypadkowo znalazł się pobliżu, dostrzegł, że między palcami tylnej, lewej nogi słonia tkwi potężny cierń. Okropnie współczuł słoniowi misjonarz i słoń osłabł wreszcie, szybko podbiegł i wyrwał ohydny cierń. Słoń odwrócił się się szybko i spojrzał na przerażonego misjonarza, z miłością i wdzięcznością spojrzał, a potem zbliżył się do niego, pogładził go trąbą, narwał mu bananów itd. Zaprzyjaźnili się serdecznie i od tej pory spędzali dużo czasu razem. Niestety po kilku latach misjonarz musiał wrócić do macierzystej parafii, pożegnał się ze słoniem i wrócił. Jakiś czas potem do rodzinnego miasteczka misjonarza zawitał cyrk. Rozrywek tam wielu nie było, więc misjonarz kupił bilet przy arenie poszedł na spektakl. I siedział znudzony zasadniczo do momentu, gdy konferansjer zapowiedział występ słoni. Na arenę wyszła przecudnej urody pogromczyni, a za nią trzy słonie i zaczęły chodzić wokół areny. W momencie, gdy mijały misjonarza nagle największy z nich zatrzymał się, zwrócił się w kierunku misjonarza i spojrzał na niego przyjaźnie. Oczywiście piękna, lecz okrutna pogromczyni zmusiła do wnet do kontynuowania występu, a przez głowę misjonarza przetoczyła się burza myśli. "No, kurna, niemożliwe, żeby to był ten słoń ale z drugiej strony trochę czasu minęło i może jakoś trafił do cyrku. Patrzył tak samo jak mój słoń." Z wielką niecierpliwością misjonarz doczekał do końca spektaklu, po czym szybko pobiegł do cyrkowego zwierzyńca, a zasadniczo do zagrody słoni. Podbiegł radośnie do swojego słonia, chwycił go za ucho, przytulił się do niego, a wtedy słoń chwycił go trąbą, rzucił o ziemię i stratował nogami na krwawą miazgę. Po prostu okazało się, że to nie był ten słoń.
Powrót do góry
bobro
gryźliwy behemot


Dołączył: 15 Paź 2006
Posty: 20179
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: z boku trochę
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 16:52, 19 Sty 2009    Temat postu:

no tak, ten też jest śmieszny

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dostojny
farsz poziomkowy


Dołączył: 08 Lis 2006
Posty: 515
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Mazowsze
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:04, 19 Sty 2009    Temat postu:

to dalej w temacie (nie wiem czy już ten dowcip był)

Misjonarz w Afryce sobie szedł, gdy wtem wyskoczył lew i spojrzał na niego jak na potrawę.
Misjonarz padł na kolana i dalej się modlić:
- Boże, spraw, by to zwierzę miało chrześcijańskie odruchy !
Na to lew również padł na kolana i rzekł:
- Boże, pobłogosław ten dar, który będę spożywał ...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ribka_pilka
smażalnia story


Dołączył: 25 Paź 2006
Posty: 21202
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:07, 19 Sty 2009    Temat postu:

bobro napisał:
no tak, ten też jest śmieszny


Można by go powtórzyć Tongue up (1)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:11, 19 Sty 2009    Temat postu:

bobro napisał:
dobry dowcip ostatnio przeczytałem:

Idą dwa koty przez pustynię.
Idą i idą....idą i idą....
Aż w końcu jeden z nich mówi :
"Stary .. no ja kurwa tej kuwety nie ogarniam!"



REWELACJA !


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:15, 19 Sty 2009    Temat postu:

Leży nagi mężczyzna na plaży, podchodzi do niego mała dziewczynka i pokazując na chuja, pyta: co to jest?
-ptaszek- odpowiada mężczyzna, po czym zasypia.
Trafia do szpitala, a tam lekarz pyta dziewczynki co sie stało, mała odpowiada: Bo ten pan powiedział, że to jest ptaszek, więc się z nim pobawiłam, a on mnie opluł... to wzięłam kamień rozbiłam mu jajka i podpaliłam gniazdo...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 17:25, 19 Sty 2009    Temat postu:

Żona przychodzi do domu i szczebiota do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzyłam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, czapka z norek wisi. Przymierzyłam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wyciągam wczoraj spod poduszki bokserki - i nie mój rozmiar.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
kasiek66
druga matka Buddego


Dołączył: 18 Gru 2006
Posty: 11106
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 295 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 17:42, 19 Sty 2009    Temat postu:

Gajos jak zwykle doskonały


[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Garfield
normalny inaczej


Dołączył: 01 Gru 2006
Posty: 22719
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 368 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: w nas takie zezwierzęcenie?
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 18:08, 19 Sty 2009    Temat postu:

więc dalej w temacie:

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Garfield dnia Pon 18:21, 19 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:36, 19 Sty 2009    Temat postu:

ja mam sklerozę więc jak dla mnie co 10 stron w koło macieju jak najbardziej Angel

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 18:38, 19 Sty 2009    Temat postu:

Mnie też nie przeszkadza. A ogromna kuweta to mój ulubiony dowcip

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 18:48, 19 Sty 2009    Temat postu:

pustynia, morze...co słychać w Sopocie? jak zmiany w centrum? pewnie na początku lutego wpadnę w końcu na kilka dni

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Seeni
Królewna Glątwa


Dołączył: 16 Wrz 2005
Posty: 18510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2377 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Trójmiasto

PostWysłany: Pon 18:50, 19 Sty 2009    Temat postu:

No to może w końcu się spotkamy...? Daj znać kobieto kilka dni wcześniej.
Hmmm w naszym przypadku to byłoby do czterech razy sztuka.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
franek kimono
woźny na kartoflisku


Dołączył: 19 Paź 2006
Posty: 1672
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 178 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 19:00, 19 Sty 2009    Temat postu:

Ty jednak pamięć masz dobrą [-X
proponuję z nowym rokiem wyzerować licznik Angel
dam znać,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum po 30-tce Strona Główna -> W przerwie na kawę! Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 78, 79, 80 ... 191, 192, 193  Następny
Strona 79 z 193

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin